X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
Odpowiedz

Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡

Oceń ten wątek:
  • aaguushh Autorytet
    Postów: 471 193

    Wysłany: 23 lutego, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawki981 wrote:
    W Alabie miałam zniżkę, więc wyszło najkorzystniej cenowo. Ale z tego co piszesz to wynika że jest coś za coś... Chociaż podniosło mi się ciśnienie jak napisałaś że tam nie było problemu z oddaniem krwi w sobotę.
    Ech... Zobaczymy jak będzie jutro. Mam nadzieję że uda mi się tam dotrzeć, bo jak na razie to mnie strasznie zakatarzyło, głowa mnie boli i podwyższona temperatura. Ale z tego co czytam to przeziębienie nie jest przeciwwskazaniem do tego badania, więc już wolę mieć to za sobą.

    Nie było problemu. Byłam wczoraj i mi pobrali.

    preg.png
  • aglo Autorytet
    Postów: 1670 3740

    Wysłany: 23 lutego, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawki981 wrote:
    W Alabie miałam zniżkę, więc wyszło najkorzystniej cenowo. Ale z tego co piszesz to wynika że jest coś za coś... Chociaż podniosło mi się ciśnienie jak napisałaś że tam nie było problemu z oddaniem krwi w sobotę.
    Ech... Zobaczymy jak będzie jutro. Mam nadzieję że uda mi się tam dotrzeć, bo jak na razie to mnie strasznie zakatarzyło, głowa mnie boli i podwyższona temperatura. Ale z tego co czytam to przeziębienie nie jest przeciwwskazaniem do tego badania, więc już wolę mieć to za sobą.

    Pewnie że tak, czas już będzie lecieć :)

    Witaj w klubie Katarka 🥴 ja to inhalacje uskuteczniam ale wcale nie pomaga :/

    34l. 👧 36l.👦
    2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
    2020.11 - syn 🩵 35+2tc
    2025.08 - syn 🩵 37+2tc

    age.png

    age.png
  • aneta.be Autorytet
    Postów: 337 583

    Wysłany: 23 lutego, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pingwin wrote:
    Zawsze nadrabiam kilka stron forum i później ciężko odpisać we wszystkich interesujących wątkach, ale z tego co pamiętam to ktoś pytał o badania w nadchodzącym tygodniu - ja mam prenatalne + pobranie na pappa w sobotę. Niecierpliwie czekam na ten dzień 😅 i w sumie też się stresuje. Trochę negatywnie wpływa to na mój sen.

    Któraś za Was pytała o upławy. Ja mam niby białawe, uznawane za prawidłowe, jednak już drugi raz od początku ciąży pojawia mi się świąd. Z tego względu w piątek robiłam wymaz tylko, że wyniki mają być aż za 12 dni… z drugiej strony nie chce bić na alarm bo na samym początku ciąży miałam to samo i w badaniach nic nie wyszło.

    Też czytam, że piszecie o nifty, sanco itp. Ja na razie myślałam, żeby zrobić tylko pappa i ew nifty jeżeli będą jakieś niepokojące wyniki pappa. Ktoras z Was również nie robi na razie innych testów?


    Ja robię Pappa i USG i zobaczę jak wyjdą.

    2017 -syn
    2019 - córka
  • abrakadabra Autorytet
    Postów: 4707 3317

    Wysłany: 23 lutego, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca, 07:09

    2022 r. - córeczka 🩷

    2025.r - synek 🩵


    preg.png
  • Jusia 82 Autorytet
    Postów: 2849 2212

    Wysłany: 23 lutego, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domiś91 wrote:
    Ja właśnie w domu siedzę z synem, który przyniósł z przedszkola rsv. Coś zaczęłam kaszlec i smarkać, ale bez tragedii, byłam się osluchac i jest czysto, dostałam nebbud w inhalacjach na 3 dni żeby szybko dojść do siebie i żeby nie tlił się stan zapalny. Pani doktor zapewnia że inhalacje z nebbudu są bezpieczne w ciąży i mam się nie martwić. Mlody znosi to dużo gorzej.

    Współczuję. My właśnie wyszliśmy z RSV u Małego. Ja dla odmiany miałam w tym czasie covid. Ciągnęło się to u nas prawie 2 tyg, ale już ok. Zdrówka.

    Domiś91 lubi tę wiadomość

    preg.png

    age.png

    Starania od 2014 ,
    1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
    2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
    3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
    9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
    10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200

    4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
    5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)

    11. transfer, beta<0,2
    12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
    6+0 mamy ❤️
    Czekamy na Ciebie córeczko ... ❤️
    9.07- USG III trymestru- 1134 g.
    17.09 planowane cc
  • abrakadabra Autorytet
    Postów: 4707 3317

    Wysłany: 23 lutego, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca, 07:09

    PaulinaLexi, truskawki981, iiyama, Engel, Jusia 82 lubią tę wiadomość

    2022 r. - córeczka 🩷

    2025.r - synek 🩵


    preg.png
  • truskawki981 Autorytet
    Postów: 591 895

    Wysłany: 23 lutego, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aglo wrote:
    Pewnie że tak, czas już będzie lecieć :)

    Witaj w klubie Katarka 🥴 ja to inhalacje uskuteczniam ale wcale nie pomaga :/

    A oprócz inhalacji coś bierzesz? Ja kupiłam jakieś saszetki dla kobiet w ciąży z witaminą C, cynkiem i czosnkiem + woda morska do nosa. No i jak wyszedl mi ten stan podgorączkowy to wzięłam paracetamol. Ale mam wrażenie że przez cały dzień nic się nie poprawiło. Tęsknię za theraflu, które zawsze na mnie działało w takich sytuacjach 😅

    03.01.2025 ⏸️
    04.01. beta 20,57 mlU/ml, prog 24,44 ng/ml
    09.01 beta 695, prog 27
    07.03 - I prenatalne - wszystko ok 🤩
    09.05 - II prenatalne ⏳


    preg.png
  • PaulinaLexi Autorytet
    Postów: 455 1045

    Wysłany: 23 lutego, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jutro prenatalne, pappe robiłam tydzień temu, więc jutro się już wszystkiego dowiem. Niby jestem spokojna po nifty, ale zawsze przed wizytami mam trochę stres. Ostatnio rzadko czuję, żebym była w ciąży, ruchów jeszcze nie czuć i tak się człowiek zastanawia czy dalej wszystko w porządku.

    Miałam dzisiaj teleporade z położną w luxmedzie, zapisała mi wymaz, więc jutro przed prenatalnymi pojadę zrobić. Mówiła że na pobraniu położna będzie mogła nawet zapisać już jakieś leki, bo niestety przez telefon im nie wolno.

    Co do rsv - współczuję. Chyba trzeba po prostu każdego pytać przed wizytą czy jest zdrowy albo kiedy był chory i na co i indywidualnie oceniać.

    Bella93 lubi tę wiadomość

    '95 👫 '93 Wrocław
    22.12 ⏸️ 1cs
    Termin OM 1.09
    Nifty - zdrowy chłopak💙, niskie ryzyka

    24.02 - 13+0 I prenatalne - wszystko ok. CRL - 7,54 cm, ryzyko preeklampsji
    15.04 - 20+1, II prenatalne, 355 g
    18.06 - 29+2, III prenatalne, 1284 g
    14.07 - 33+0, 2090 g
    22.07 - 34+1, 2300/2400 g
    04.08 - 36+0, 2880 g
    11.08 - 37+0, 3100 g
    02.09 - 40+1, 3470 g
    preg.png
  • aglo Autorytet
    Postów: 1670 3740

    Wysłany: 23 lutego, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawki981 wrote:
    A oprócz inhalacji coś bierzesz? Ja kupiłam jakieś saszetki dla kobiet w ciąży z witaminą C, cynkiem i czosnkiem + woda morska do nosa. No i jak wyszedl mi ten stan podgorączkowy to wzięłam paracetamol. Ale mam wrażenie że przez cały dzień nic się nie poprawiło. Tęsknię za theraflu, które zawsze na mnie działało w takich sytuacjach 😅

    Narazie nie, tylko inhalacje. Jutro będę uderzać do przychodni to zobaczymy co i jak…
    ja mam cały czas koło 37.2-37.4 ale termometrem do ucha, a w uchu jest podwyższona temp, dopiero od 37.7 jest stan podgorączkowy, a czoło zimne 🥴

    No i ta opryszczka z piątku była zwiastunem że coś mnie rozłoży.. eh :( ale tak szybko ją złagodziłam maścią że nie zdążyła się rozbudować, już nie ma śladu po niej.

    34l. 👧 36l.👦
    2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
    2020.11 - syn 🩵 35+2tc
    2025.08 - syn 🩵 37+2tc

    age.png

    age.png
  • abrakadabra Autorytet
    Postów: 4707 3317

    Wysłany: 23 lutego, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca, 07:09

    2022 r. - córeczka 🩷

    2025.r - synek 🩵


    preg.png
  • Szosz Autorytet
    Postów: 620 1978

    Wysłany: 23 lutego, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    purplerain wrote:
    Dzień dobry w niedzielę :)

    Byłam dzisiaj na siłowni, zrobiłam pranie i upiekłam chlebek bananowy... <3 Cieszą mnie takie momenty, bo na co dzień to głównie praca, spanie i samopoczucie jak na kacu :D Zaczynam widzieć światełko w tunelu i nadzieję na dobre samopoczucie w drugim trymestrze.

    Za miesiąc mamy zaplanowany weekend w Londynie, mam nadzieję, że dojdzie do skutku. Dziewczyny, Wy w poprzednich ciążach latałyście normalnie samolotem?

    Jeśli chodzi o śluz i wkładki to ja bardzo odradzam, czytałam kiedyś sporo na ten temat, to tylko potęguje problem wbrew pozorom, przez nie tego śluzu jest więcej i też dużo łatwiej o infekcje.

    Za kogo trzymamy kciuki w przyszłym tygodniu? :)
    Miłego popołudnia <3
    Super, że taki udany weekend! Oby tak dalej :)

    Ja w poprzedniej ciąży akurat nie latałam, bo była pandemia, ale w tej na razie leciałam dwa razy i wszystko w porządku, za dwa tygodnie lecę do Londynu właśnie i lekarz tez nie widzi przeciwwskazań, ale nie mam żadnej historii, która by sugerowała zrezygnowanie z tego.

    U nas weekend wypełniony wrażeniami, miniimprezką urodzinową synka (następna za tydzień, jakos tak wychodzi, że rozdzielamy rodziny i robimy „po kawałku”), powiedziałam tacie i jego żonie o ciąży, reakcja bardzo pozytywna i wzruszenie 🥹 nawet zadeklarował okazjonalną pomoc w spacerach (w poprzedniej ciąży prawie ze równo z noworodkiem zjawił się u nas szczeniak, pierwsze tygodnie były hardkorowe i pomoc na spacerach była bardzo mile widziana; teraz pies wydoroślał i jest łatwiej, ale pomoc chętnie przyjmę, zwłaszcza że im syn starszy, tym mniej dziadek jest obecny w jego życiu… :( ). Zobaczymy, jak to wyjdzie, ale miło usłyszec dobre słowo.

    Bella93, Hajkonk, Jusia 82, purplerain, Filcek lubią tę wiadomość

    👩🏻 36 + 👦🏻 36 + 🧒🏻 4 + 🐶❤️ + 👶🏻 🩷 23.08.2025
  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1605 2565

    Wysłany: 23 lutego, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro idę na wizytę zwykłą, bo mnie strasznie martwią te plamienia.
    A z testów nie planuje niczego oprócz pappa.
    Chyba że wcześniej w końcu padnę, bo od poniedziałku mam ciągły stan podgorączkowy przechodzący w gorączkę, i taki kaszel że klekajcie narody...

    age.png
  • Hajkonk Autorytet
    Postów: 1213 3023

    Wysłany: 23 lutego, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jej, ja to Was dziewczyny podziwiam! Szczególnie te które już mają małe brzdące w domu.
    Ja ogólnie nie jestem typem lenia, jakiś tam sport staram się uprawiać bieganie/rower, w pracy zawsze przed czasem, po pracy energia na ogarnięcie mieszkania, kotów, obiadu w weekend zawsze jakaś aktywność była mamy praktycznie tyle samo km w góry i nad morze więc ciągle gdzieś byliśmy a jak nie na wędrówkach to potrafiłam przesiedzieć dwa dni po 12h na wystawach kotów z moimi misiami. A teraz…. Spacer to dla mnie udręka, jazda autem z resztą też najchętniej nie wychodziłabym z mieszkania… nie mam ochoty na żadną aktywność nawet w domu, mogłabym ciągle spać i w ogóle to większość dnia leżę i nie mam po prostu siły wstać z łóżka… jeśli już coś jem to same niezdrowe rzeczy typu pizza, tosty, sajgonki. Na domowy obiad w ogóle nie mam ochoty zrobię go dla męża ale mi jest po nim po prostu niedobrze, jak próbuje zjeść jakąś sałatkę - wcześniej jadłam praktycznie codziennie robiłam albo Cezara albo ala Grecką na śniadanie do pracy to teraz kończy sie to wymiotami, owoce to samo za to słodycze różnego rodzaju czekoladki i lody kaktusy mogłabym jeść bez opamiętania ( staram się to ograniczać ) a napoje gazowane tak samo mogłabym pić litrami 🙈 w ogóle wszystko mam teraz na odwrót niż w moim „normalnym” życiu.. i powoli zaczyna mnie to przytłaczać 🙄

    Na pamiątkę 🥹

    👩‍💼29l🤵‍♂️35l + 🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛

    10.2024 rozpoczęcie starań
    💊 PrenaCare Start Ona i On
    🩺17.11.2024 cytologia OK
    07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
    10.01 beta hcg 7412 mlU/ml

    04.01 ⏸️ 🍀
    07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
    15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
    24.01 8+0 CRL 1,6cm.
    26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
    26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
    23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
    21.05 24+5 637g 🩷
    18.06 28+5 1310g 🩷
    09.07 31+5 1700g 🩷
    21.07 33+3 2000g 💪
    06.08 35+5 2493g 🩷
    13.08 36+5 rozwarcie 4cm 🫣
    20.08 37+5 2700g
    30.08 39+1 Dzień Dobry kochanie 🥰

    K. 💖 - g. 22:26 2800g 55cm 🥹
  • Szosz Autorytet
    Postów: 620 1978

    Wysłany: 23 lutego, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hajkonk wrote:
    Jej, ja to Was dziewczyny podziwiam! Szczególnie te które już mają małe brzdące w domu.
    Ja ogólnie nie jestem typem lenia, jakiś tam sport staram się uprawiać bieganie/rower, w pracy zawsze przed czasem, po pracy energia na ogarnięcie mieszkania, kotów, obiadu w weekend zawsze jakaś aktywność była mamy praktycznie tyle samo km w góry i nad morze więc ciągle gdzieś byliśmy a jak nie na wędrówkach to potrafiłam przesiedzieć dwa dni po 12h na wystawach kotów z moimi misiami. A teraz…. Spacer to dla mnie udręka, jazda autem z resztą też najchętniej nie wychodziłabym z mieszkania… nie mam ochoty na żadną aktywność nawet w domu, mogłabym ciągle spać i w ogóle to większość dnia leżę i nie mam po prostu siły wstać z łóżka… jeśli już coś jem to same niezdrowe rzeczy typu pizza, tosty, sajgonki. Na domowy obiad w ogóle nie mam ochoty zrobię go dla męża ale mi jest po nim po prostu niedobrze, jak próbuje zjeść jakąś sałatkę - wcześniej jadłam praktycznie codziennie robiłam albo Cezara albo ala Grecką na śniadanie do pracy to teraz kończy sie to wymiotami, owoce to samo za to słodycze różnego rodzaju czekoladki i lody kaktusy mogłabym jeść bez opamiętania ( staram się to ograniczać ) a napoje gazowane tak samo mogłabym pić litrami 🙈 w ogóle wszystko mam teraz na odwrót niż w moim „normalnym” życiu.. i powoli zaczyna mnie to przytłaczać 🙄
    Każda jest inna i każda ciąża jest inna… fakt, jak już się ma dziecko, to nie ma, że sił brakuje, trzeba jakoś ogarniać, bo ten mały człowiek tez potrzebuje mamy. Ja dziś muszę oddać młodemu, że pozwolił mi się przekimać u siebie w łóżku, kiedy on się bawił, bo nie chciał być sam 🥹 ale nie zaczepiał mnie co chwilę. Zwykle to nawet jak się gorzej czuję, to nawija, skacze po mnie, ciągle o coś pyta, nie umie jeszcze za bardzo się opanować, zwłaszcza że jest małym tajfunem, bardzo aktywnym 🌀.

    Ale nie wyrzucaj sobie, że nie masz sił. Nie masz, bo produkujesz nowe życie, akurat Twój organizm tak reaguje 😘.

    Nie jestem za tym, żeby zalegać i nic nie robić, bo ciąża, jeśli samopoczucie jest dobre - zwłaszcza że ja jestem aktywna i to dla mnie naturalne, ale zazwyczaj ciężarne, jesli zalegają, to dlatego, ze samopoczucie mają kiepskie. Nie biczuj się 😘

    Ja akurat jutro tez idę na fitness, mało śpię, bo doba za krótka, działam, bo mi samopoczucie pozwala… ale nie jest idealnie. Moja dieta tez woła o pomstę do nieba (i nie zawsze to kwestia mdłości), coca-cola to moja największa miłość w ciąży 🫣.

    To taki czas, ze wszystko staje na głowie, przetrwajmy!

    Hajkonk, Jusia 82, iiyama, purplerain, Filcek lubią tę wiadomość

    👩🏻 36 + 👦🏻 36 + 🧒🏻 4 + 🐶❤️ + 👶🏻 🩷 23.08.2025
  • Szosz Autorytet
    Postów: 620 1978

    Wysłany: 23 lutego, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I przegapiłam całą jedną stronę, a jak nadrobiłam, to mi się pomieszały nicki 🫣

    W każdym razie kciuki przed wizytami w tym tygodniu, prenatalnymi i zwykłymi, i duuużo zdrówka dla chorych (i Was, i dzieci, i reszty, oby ten trudny czas przejsc jak najzdrowiej).

    Mnie w tym tygodniu nic nie czeka, poza tym, ze lekarz ma dzwonić z wynikami pappy i PlGF, ale odkąd przyszły wyniki NIPT, to śpię spokojnie, mam nadzieję, że słusznie :D

    Hajkonk, Azalea 🌸, Filcek lubią tę wiadomość

    👩🏻 36 + 👦🏻 36 + 🧒🏻 4 + 🐶❤️ + 👶🏻 🩷 23.08.2025
  • Hajkonk Autorytet
    Postów: 1213 3023

    Wysłany: 23 lutego, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie chce coś robić, bo dotychczas byłam bardzo aktywna i takie leżenie jest dla mnie nienaturalne tylko sił brak. Biegać nie biegam bo bym chyba teraz umarła 🙈 ale staram się codziennie zmusić do spaceru i udaje mi się nie są to może jakieś długie dystanse 2-3km ale dla mnie to bardzo ciężkie kilometry więc po takim krótkim spacerze wracam do domu conajmniej jakbym półmaraton przebiegła🥴

    Na pamiątkę 🥹

    👩‍💼29l🤵‍♂️35l + 🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛

    10.2024 rozpoczęcie starań
    💊 PrenaCare Start Ona i On
    🩺17.11.2024 cytologia OK
    07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
    10.01 beta hcg 7412 mlU/ml

    04.01 ⏸️ 🍀
    07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
    15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
    24.01 8+0 CRL 1,6cm.
    26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
    26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
    23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
    21.05 24+5 637g 🩷
    18.06 28+5 1310g 🩷
    09.07 31+5 1700g 🩷
    21.07 33+3 2000g 💪
    06.08 35+5 2493g 🩷
    13.08 36+5 rozwarcie 4cm 🫣
    20.08 37+5 2700g
    30.08 39+1 Dzień Dobry kochanie 🥰

    K. 💖 - g. 22:26 2800g 55cm 🥹
  • Tkpom Autorytet
    Postów: 752 532

    Wysłany: 23 lutego, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://zrzutka.pl/wbt8au

    age.png
  • promykk Autorytet
    Postów: 898 1735

    Wysłany: 23 lutego, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robiłam nifty pro, bo jak porównywałam z panoramą to niby np nifty pro bada 94 mikrodelecje, a panorama 4, albo że panorama nie wykrywa trisomii 9, 16, 22. Przynajmniej tutaj takie porównanie: https://www.testdna.pl/badania-prenatalne/test-nipt-cena/test-nifty-a-panorama-roznice-porownanie/

    To nie wiem co lekarze widzą lepszego, coś tam na końcu jest że tylko panorama triploidię wykrywa, może to takie ważne. 🤷‍♀️

    Na tej stronie co kupowałam to było pobranie w domu w cenie, ale wolałam w punkcie i dostałam nawet prezent; książeczkę dla bejbika i krem.

    I wynik szybciutko w 5 dni roboczych, także polecam. 😎 Ale nie płacą mi za marketing. 😂

    U mnie urodzinowy weekend w izolacji, bo rodzina rsv, przyjaciółka norawirus, a mi dość chorowania w tej ciąży. Na szczęście mąż spełnia wszystkie życzenia. 😂 Życie towarzyskie - do zobaczenia latem. 👋

    10.2024 💔 9tc, zabieg
    30.12.24 ⏸️
    NIFTY pro niskie ryzyka 🩷👧
    04.08 2700g 🧁
    05.09 🎂🥳 3200g, 55cm, 10 pkt.

    age.png
  • Azalea 🌸 Autorytet
    Postów: 1041 1853

    Wysłany: 24 lutego, 03:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hajkonk wrote:
    Jej, ja to Was dziewczyny podziwiam! Szczególnie te które już mają małe brzdące w domu.
    Ja ogólnie nie jestem typem lenia, jakiś tam sport staram się uprawiać bieganie/rower, w pracy zawsze przed czasem, po pracy energia na ogarnięcie mieszkania, kotów, obiadu w weekend zawsze jakaś aktywność była mamy praktycznie tyle samo km w góry i nad morze więc ciągle gdzieś byliśmy a jak nie na wędrówkach to potrafiłam przesiedzieć dwa dni po 12h na wystawach kotów z moimi misiami. A teraz…. Spacer to dla mnie udręka, jazda autem z resztą też najchętniej nie wychodziłabym z mieszkania… nie mam ochoty na żadną aktywność nawet w domu, mogłabym ciągle spać i w ogóle to większość dnia leżę i nie mam po prostu siły wstać z łóżka… jeśli już coś jem to same niezdrowe rzeczy typu pizza, tosty, sajgonki. Na domowy obiad w ogóle nie mam ochoty zrobię go dla męża ale mi jest po nim po prostu niedobrze, jak próbuje zjeść jakąś sałatkę - wcześniej jadłam praktycznie codziennie robiłam albo Cezara albo ala Grecką na śniadanie do pracy to teraz kończy sie to wymiotami, owoce to samo za to słodycze różnego rodzaju czekoladki i lody kaktusy mogłabym jeść bez opamiętania ( staram się to ograniczać ) a napoje gazowane tak samo mogłabym pić litrami 🙈 w ogóle wszystko mam teraz na odwrót niż w moim „normalnym” życiu.. i powoli zaczyna mnie to przytłaczać 🙄

    Lody kaktusy to była moja główna zachcianka w poprzedniej ciąży 🤣 ile ja się nagimnastykowałam żeby móc wcisnąć przynajmniej jednego w moją cukrzycową dietę a żeby nie wybiło mi cukru 🫣🤣 po porodzie za to nie mogłam na nie patrzeć 🤣

    👩🏽‍❤️‍👨🏽|28|31
    👶🏽|2023|🩷
    👶🏽|2025|🩵

    preg.png
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 940 1243

    Wysłany: 24 lutego, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hajkonk wrote:
    Jej, ja to Was dziewczyny podziwiam! Szczególnie te które już mają małe brzdące w domu.
    Ja ogólnie nie jestem typem lenia, jakiś tam sport staram się uprawiać bieganie/rower, w pracy zawsze przed czasem, po pracy energia na ogarnięcie mieszkania, kotów, obiadu w weekend zawsze jakaś aktywność była mamy praktycznie tyle samo km w góry i nad morze więc ciągle gdzieś byliśmy a jak nie na wędrówkach to potrafiłam przesiedzieć dwa dni po 12h na wystawach kotów z moimi misiami. A teraz…. Spacer to dla mnie udręka, jazda autem z resztą też najchętniej nie wychodziłabym z mieszkania… nie mam ochoty na żadną aktywność nawet w domu, mogłabym ciągle spać i w ogóle to większość dnia leżę i nie mam po prostu siły wstać z łóżka… jeśli już coś jem to same niezdrowe rzeczy typu pizza, tosty, sajgonki. Na domowy obiad w ogóle nie mam ochoty zrobię go dla męża ale mi jest po nim po prostu niedobrze, jak próbuje zjeść jakąś sałatkę - wcześniej jadłam praktycznie codziennie robiłam albo Cezara albo ala Grecką na śniadanie do pracy to teraz kończy sie to wymiotami, owoce to samo za to słodycze różnego rodzaju czekoladki i lody kaktusy mogłabym jeść bez opamiętania ( staram się to ograniczać ) a napoje gazowane tak samo mogłabym pić litrami 🙈 w ogóle wszystko mam teraz na odwrót niż w moim „normalnym” życiu.. i powoli zaczyna mnie to przytłaczać 🙄
    Jeju… mam to samo z jedzeniem.. ale martwi mnie to strasznie bo już insulina mi szaleje 🙄

    Hajkonk, sarenka95 lubią tę wiadomość

    2021 córka L ❤️
    2025 córka K ❤️

    age.png

    age.png
‹‹ 219 220 221 222 223 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ