Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
sarenka95 wrote:A ja zaczęłam plamić na brązowo 😭 czekam na wizytę, moja pani doktor prowadząca mnie przyjmie, więc tyle dobrze, ale jestem przerażona 😔
-
sarenka95 wrote:A ja zaczęłam plamić na brązowo 😭 czekam na wizytę, moja pani doktor prowadząca mnie przyjmie, więc tyle dobrze, ale jestem przerażona 😔
Ja miałam wczoraj lekko podbarwiony śluz ale przeszło więc czekam na wizytę (mam jutro) jakby dziś coś się działo to będę dzwonić bo nie pierwszy raz tak mam 😔 ogólnie wczoraj miałam zły dzień przez ale Filip się ruszał więc byłam trochę spokojniejsza.
A dziś mi wskoczyły wyniki krzywej i mam 93/120/90 na czczo trochę przekroczone te normy w ogóle są dla mnie chore ze są tak obniżone. Jutro zobaczymy co powie prowadzący.
Powodzenia na krzywych i wizytach! -
Azalea 🌸 wrote:No ja też średnio chciałam oddawać, ale wracałam do pracy. I tak w sumie głównie siedziałam na opiece, bo pierwsze miesiące były masakryczne pod względem chorób. Teraz niby lepiej ale szkoda mi że ciągle coś łapie i się męczy.
Może podpowiecie mi dziewczyny, które mają już maluchy - jak u Waszych pociech z odpornością? Bo ja mam wrażenie że tylko moja taka chorowita 🙈
I do Ciebie Twilight - nie martwisz się o nawrót chorowania od przedszkola? Ja ciągle słyszę że jak zostawimy i się przemęczymy to każdy kolejny sezon chorobowy będzie lepszy, a ja jestem przerażona że jak zostanie to drugie będzie chorować na równi 🫣
Trochę się boję powrotu ale lekarka mi powiedziała, że im starsze dziecko tym lepiej i krócej będzie chorowało, ta odporność się zwiększa, a takie roczniaki czy dwulatki są po prostu nie gotowe na taką dawkę wirusów jaką dostają w żłobku. No zobaczymy, jak będzie dużo chorował to zostanie w domu, ja i tak planuję być na wychowawczym rok albo dwa po macierzyńskim -
Suzie wrote:Nie no, chodziło, że nie mam pokoju żeby szykować pokoik 🫣
-
Twilight wrote:To właśnie też był jeden z powodów zabrania małego, żeby nie przynosił chorób do domu.
Trochę się boję powrotu ale lekarka mi powiedziała, że im starsze dziecko tym lepiej i krócej będzie chorowało, ta odporność się zwiększa, a takie roczniaki czy dwulatki są po prostu nie gotowe na taką dawkę wirusów jaką dostają w żłobku. No zobaczymy, jak będzie dużo chorował to zostanie w domu, ja i tak planuję być na wychowawczym rok albo dwa po macierzyńskim
Ooo to samo mi mówił pediatra, że niektóre dzieci się po prostu nie nadają do żłobka i czy musi chodzić. Na tamtą chwilę musiała, a teraz już sami nie wiemy... Ciężka decyzja. -
Lavender91 wrote:U mnie wszystko będzie w sypialni, bo jesteśmy w trakcie budowy i min 2 lata bobo będzie z nami. Dodatkowo wszystkie mebelki czyli łóżeczko, komodę, przewijak będziemy instalować na początku sierpnia jak wróci mój partner z zagranicy, także ja to w ogóle jestem w czarnej d 🤭🫣🫣
O widzisz, ja mam męża na miejscu ale wymyślił sobie że sypialnie przemebluje jak będę na porodówce 🫣 no litości...
Nie rozumie, że ja mam swój deadline do którego On się musi dostosować 🤣 -
Klarara wrote:Jeśli to nie jest mocne krwawienie żywą krwią to na pewno nic groźnego. Plamienia mogą się zdarzyć w okolicach kiedy miałybyśmy normalnie w tym czasie miesiączkę.
Ja pół ciąży plamiłam przez polipa doczesnowego. -
sarenka95 - daj znać po wizycie co i jak, trzymam kciuki !
Cukrowe dziewczyny- dajcie znać jak będziecie miały wyniki, trzymam kciuki za same pozytywne wartości
I ogólnie wizytującym w tym tygodniu powodzenia !
Ps. U mnie też nastrój dosłownie jak chorągiewka na wietrze, 3.5 latka daje popalić, wszędzie brudno, zawsze coś do zrobienia i dosłownie czasami mi się odechciewa wszystkiegojeszcze ta pogoda dobija - praktycznie lało cały tydzień i zimno ;/ ...
-
Azalea 🌸 wrote:O widzisz, ja mam męża na miejscu ale wymyślił sobie że sypialnie przemebluje jak będę na porodówce 🫣 no litości...
Nie rozumie, że ja mam swój deadline do którego On się musi dostosować 🤣 -
Ciemne plamienia oznaczają że cokolwiek się zrobiło już przeszło, zawsze warto sprawdzić, ale najważniejsze że nie świeżą krwią.
U nas Miśka też będzie z nami w pokoju, jak nas będzie stać to potem wyremontujemy strych i tam będzie nasza sypialnia a mała dostanie pokój. A jak nie to chyba będziemy spać w salonie
Moja starsza do żłobka nie chodziła, dopiero do przedszkola, okazało się że ma alergię na pół świata i stąd łapała ciągle katary a z katarów mega często zapalenia oskrzeli. Na lekach na alergię zrobiło się lepiej, teraz odkąd poszła do nowej szkoły w ogóle jest cudownie.
Natomiast młodsza czasem od niej złapała, czasem nie, wiadomo jakieś jelitowki to zawsze, ale to od początku był twardziel i przechodziła najlepiej. W cholerę wysoka goraczka dwa dni i po chorobie u dziecka. I się na przechodziła od siostry tych wszystkich durnych chorób i jak sama poszła do przedszkola to już mało co łapała.Azalea 🌸 lubi tę wiadomość
-
sarenka95 wrote:A ja zaczęłam plamić na brązowo 😭 czekam na wizytę, moja pani doktor prowadząca mnie przyjmie, więc tyle dobrze, ale jestem przerażona 😔
Trzymamy kciuki! Będzie dobrze! 💖💖 -
Majka92 wrote:Powodzenia na wizycie!
Ja miałam wczoraj lekko podbarwiony śluz ale przeszło więc czekam na wizytę (mam jutro) jakby dziś coś się działo to będę dzwonić bo nie pierwszy raz tak mam 😔 ogólnie wczoraj miałam zły dzień przez ale Filip się ruszał więc byłam trochę spokojniejsza.
A dziś mi wskoczyły wyniki krzywej i mam 93/120/90 na czczo trochę przekroczone te normy w ogóle są dla mnie chore ze są tak obniżone. Jutro zobaczymy co powie prowadzący.
Powodzenia na krzywych i wizytach!Jutro mam diabetologa i ciekawe co powie.
-
PaulinaLexi wrote:Ja dzisiaj też coś się zafiksowałam... W nocy po wizycie w toalecie miałam skurcz, takie stawianie się macicy. Do pępka brzuch płaski, a za pępkiem podniesiony i twardy. Nie bolało, lekkie jakby mrowienie skóry. Zasnęłam bez problemu.
Potem byliśmy u teściów na obiedzie i tak siedzę i sobie myślę że mało ruchów dzisiaj czuje. Normalnie tego nie rozmkminiam, bo codziennie to było ich coraz więcej a tu dzisiaj nagle jakby mniej. Jak już coś czułam to było 1 puknięcie i koniec, nie było całej serii. Ale jednak coś tam czuję, tylko bardziej delikatnie. Nic nie pomogło żeby go obudzić, słodkie, słone, zimne, cola, sok, herbata.
Obserwuję się dalej. Jego typowa pora to 22-23.
A mąż mi mówi, że chyba jelitowke załapał, więc zobaczymy co noc przyniesie.
Ja ogólnie odporność mam dobrą, biorę też sanprobi ibs.
Ja uznałam, że jeśli będzie mnie coś jeszcze niepokoić to przejadę się na IP. Jeszcze nie zaszczyciłam ich swoją obecnością a przynajmniej przetestuję cierpliwość położnych i lekarza 🤭 -
Po badaniu wychodzi na to,że najprawdopodobniej znów mi pękło jakieś naczynko, możliwe że przez zaparcia 😒 na szczęście szyjka długa i zamknięta, łożysko też w porządku,nie odkleja się,ani nie rozwarstwia. Dostałam luteinę 2x dziennie i zalecenie,żeby więcej leżeć. Dziecko,tak jak podejrzewałam,obróciło się nóżkami w dół i też mnie tam nisko kopie. Kontrola za tydzień, tak jak planowo miałam mieć wizytę. W czwartek/piątek mam zrobić badanie krwi i moczu. Ogólnie pani doktor mówiła,że tak do 2-3 dni to plamienie powinno ustać,ale przez to że biorę Acard to może się przedłużyć,niestety.
To plamienie pojawiło mi się bez żadnego powodu,ani po badaniu, ani po stosunku,ani po wysiłku, po prostu,jedyne co przychodzi na myśl to właśnie te zaparcia 😒Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja, 10:57
Majka92, Lavender91, Amandi, Agaxyz00, Abby10, purplerain, PaulinaLexi, Engel, Azalea 🌸, promykk, Deyansu, Filcek, Moirane, Bella93, Szosz lubią tę wiadomość
2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05
🩺 11.07 III USG prenatalne -
My mamy pusty pokoik dla małego, ale też go nie ruszamy póki co, chociaż na początku ciąży miałam ambitne plany 😅
Wole zrobić mu pokoik jak już faktycznie tam zamieszka 😁 a pierwszy rok będzie z nami w sypialni 😊
Więc nie martwcie się dziewczyny 😁 najważniejsze, że później jak już będą starsze to będą miały swoją prywatną przestrzeń 😊⭐️05.01.25 Pierwsze w życiu dwie kreski 🥳 ⏸️
⭐️07.01.25 Potwierdzenie ciąży u ginekologa na badaniu USG 🥹❤️
⭐️04.02.25 Całe 2,5cm szczęścia 😍
⭐️12.03.25 11cm chłopca 💙
⭐️23.04.25 Już 355g 💪
⭐️21.05.25 Kolejna wizyta
👩🏼👱♂️😺
Starania o bobasa od 01.2024
PCOS (poprawa po suplementacji inozytolem)
Niedoczynność tarczycy
-
Lavender91 wrote:U mnie wszystko będzie w sypialni, bo jesteśmy w trakcie budowy i min 2 lata bobo będzie z nami. Dodatkowo wszystkie mebelki czyli łóżeczko, komodę, przewijak będziemy instalować na początku sierpnia jak wróci mój partner z zagranicy, także ja to w ogóle jestem w czarnej d 🤭🫣🫣
Widzę, że dołączasz do mnie i Hajkonk osamotnionej na trochę 😅
Mojego nie będzie cały lipiec 😵💫Hajkonk lubi tę wiadomość
-
Ivka wrote:Na ile wyjeżdża?
Widzę, że dołączasz do mnie i Hajkonk osamotnionej na trochę 😅
Mojego nie będzie cały lipiec 😵💫Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja, 11:03
-
Cieszę się,że to nic bardzo poważnego, że z małą jest wszystko dobrze, ale mam takie myśli,że mój organizm po prostu nie radzi sobie z ciążą 😭 popłakałam się z nerwów oczywiście i czuję się paskudnie2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05
🩺 11.07 III USG prenatalne -
sarenka95 wrote:Po badaniu wychodzi na to,że najprawdopodobniej znów mi pękło jakieś naczynko, możliwe że przez zaparcia 😒 na szczęście szyjka długa i zamknięta, łożysko też w porządku,nie odkleja się,ani nie rozwarstwia. Dostałam luteinę 2x dziennie i zalecenie,żeby więcej leżeć. Dziecko,tak jak podejrzewałam,obróciło się nóżkami w dół i też mnie tam nisko kopie. Kontrola za tydzień, tak jak planowo miałam mieć wizytę. W czwartek/piątek mam zrobić badanie krwi i moczu. Ogólnie pani doktor mówiła,że tak do 2-3 dni to plamienie powinno ustać,ale przez to że biorę Acard to może się przedłużyć,niestety.
To plamienie pojawiło mi się bez żadnego powodu,ani po badaniu, ani po stosunku,ani po wysiłku, po prostu,jedyne co przychodzi na myśl to właśnie te zaparcia 😒
Bardzo dobrze, że to nic groźnego i wszystko w porządku 🤗 oby to plamienie szybko przeszło 🫂 na pocieszenie powiem, że nie jesteś sama, też mam ostatnio większe problemy z zaparciami, a przy mojej szyjce nawet nie próbuję w jakikolwiek sposób popchać bo się boję 🤷♀️🙍♀️28 🙍♂️29
Starania od 08.2023r.
12.2023r. 1 strata-ciąża biochemiczna
09.2024r. 2 strata- 8 tydz 👼🏻💔
10.2024r. zmiana lekarza oraz zapisanie się do kliniki + szereg badań
11.2024r. stwierdzone MTHFR c.677 układ heterozygotyczny (clexane,acard, prenatal, acidum folicum richter, encorton, magnez)
26.12.2024r. dwie kreseczki 💌
08.01.2025r. pierwsza wizyta CRL 0,19
21.01.2025r. mamy serduszko i pierwszą w życiu kartę ciąży 🤍 CRL 1,35
31.01.2025r. 🧸 CRL 2,42
10.02.2025r. 🧸 CRL 4,11
28.02.2025r. prenatalne 🧸 CRL 6,96 znamy płeć 💙
03 03.2025r. 🧸💙
17.03.2025r. 🧸💙
14.04.2025r. 🧸💙320g
25.04.2025r. połówkowe🧸💙440g
01.05.2025r. 🧸💙625g
🩺24.05 krzywa cukrowa
🩺02.06. wizyta
🩺27.06 III prenatalne