Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Suzie wrote:Jeszcze wakacje, poród, wszystkich świętych, znowu będziemy ubierać choinkę i będą kolejne wrześniowki 🫣
Dokladnie.😯😯🙈 zaraz nasze bobasy nim sie obejrzymy będą z nami..35👱♀️ 37🧔♂️
06.01 ⏸️ 😍
🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
🩺07.03.25 - Prenatalne 13+0- , 6,8 cm Bejbiczka. prawdopodobnie dziewczynka.🩷
🩺14.03.25 - na 100% 🩷 ,rośniemy !
Wyniki Pappa - niskie ryzyka🤞
🩺10.04.25 - 17+4 214g szczęścia 🥹🩷
🩺25.04.25 -II Prenatalne - 337g zdrowej 🩷
🩺09.05.25 - wszystko ok🩷
🩺06.06.25 - 775g 🩷 25+4
🩺27.06.25 - 1214g 🩷 28+4
🩺14.07.25 - 2kg 😱 🩷31+0
🩺11.08.25 - 2.5 kg 🩷- 35+0
🩺29.08.25 - 3070🩷 37+4
🩺12.09.25 - 3280🩷
🏥- 16.09.2025 -⏰️ czekamy na Ciebie 😍😍😍
-
Szosz wrote:Dzień dobry!
Marcysia1990, super, że szyjka się ogarnęła i masz chwilowo spokój 🥳
Gratulacje wizytowe Kotciara i aneta.be!
Agusia, kciuki za wyniki krzywej!
Hajkonk, wow, Twoje działania na froncie kuchennym są imponujące, brawo!
Deyansu, takie realistyczne sny mocno dają do myślenia. Ja akurat nie wierzę w takie „podpowiedzi” i znaki, ale może raczej w Tobie siedzi jakaś ochota, żeby jednak był Aleksander? Choć jak sobie przypominam mój sen z mężem, który kupił sexy koszulę w różowe kwiatki i ptaszki jak rożek dla małej, to jednak myślę sobie, że nie ma co wierzyć snom 😂
W sprawie pieluch, my po prostu lataliśmy ze śmieciamitakie woreczki jak pokazałaś, Deyansu, też mieliśmy, ale na pozniejszym etapie i korzystaliśmy np. w podróży.
Valie05, fajnie, że tak się udało wyjście z koleżankami!
Też fajna imprezka
Co do wielopielo, działaliśmy w temacie przy synku, ale nie wiem, czy mam chęć na powtórkę…
Piękna pogoda u nas 😍 dobrze, że dziś mam
więcej mocy (może po prostu jestem zasilana na energię słoneczną? 😁), byłam z synem na długim spacerze z psem, zjedliśmy rodzinne śniadanko, odhaczyłam zakupy, potem zabrałam młodego na spotkanie z dawno niewidzianym kolegą, były lody, pizza, pogaduchy z inną mamą, oczy dookoła głowy, bo trójka dzieci z nami, do tego na koniec synek oczywiście pokłócił się z tym kolegą, bo po trzech godzinach mieli siebie dość 🫣 fajnie spędzony czas, ale intensywnie.
A zaraz mamy sesję!
Mam nadzieję, że po dniu pełnym wrażen można liczyć na to, że młody szybko odleci na spanie 😁Szosz lubi tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🐣✨07.09.2025 -
Czas faktycznie leci okrutnie szybko 🫣
Pamietam, jakby to było z 2 miesiące temu max, jak 4 dni przed spodziewaną miesiączką rozmontowywałam taki różowy test z rossmanna, żeby zobaczyć drugą kreskę pod światło, bo byłam pewna, że w tym cyklu zajdę w ciążę 😅 Jak jakaś wariatka 😅Hajkonk, bellA, iiyama lubią tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🐣✨07.09.2025 -
Ja pamiętam jak w grudniu miałam zapalenie płuc, świąt nie robiłam bo nie miałam siły, a za sałatkę jarzynową (taki mój must have każdych świąt) wzięłam się po świętach 27 grudnia, nie robiłam jeszcze testu ale coś czułam że jest na rzeczy bo strasznie mi jajka śmierdziały i nie mogłam znieść tego zapachu 😂
A tu już 7msc 🙈purplerain, Hajkonk lubią tę wiadomość
14.08.23r 7tc t16 👼🏼
OM 4.12.24
31.12.24 ⏸️
7.01. Beta 2232 mIU/ml
9.01. Beta 4438 mIU/ml 96.1% 📈
17.01. 6+1 crl 0.41cm i ❤️
30.01. 8+2 crl 1.78cm
7.02. 9+3 crl 2.61cm 🧸
3.03. 13+2 crl 7.02cm 🥝 USG prenatalne ✔️ pappa ✔️
7.03. 13+6 crl 8cm 🥭
4.04. 17+6 206g 🍇
23.04. 20+4 330g 🥞
30.04. 21+4 410g 🥥
28.05. 25+4 823g 🐧
24.06. 29+3 1364g 🍈
9.07. 31+4 1821g 🥬
15.07 32+3 1918g
5.08 35+3 2627g
19.08 37+3 3070g
26.08 38+3 🏥🤭 -
Hajkonk, hahha, zawsze mam stresa, że pomylę nicki
jak czytam na bieżąco i odpisuję, to w miarę ogarniam, ale jakbym miała wieczorem odpisać na wiadomości, które przeczytałam rano, to mój baby brain nie ogarnie
Mnie też szokuje, że mamy już zdecydowanie bliżej porodu niż dalej 🫣 a moja paka z apteki… no cóż, w czwartek przyszła i wciąż stoi nieotwarta 🫣
Purplerain, sesja super! Choć przeżywałam bardzo, i w co się ubrać, i jak pozować itd., dodatkowo naszemu młodemu się odpalił ogień pod tyłkiem i zamiast zwykłej nieśmiałości przy nieznajomych odpalił latanie wszędzie na dużej prędkościfotki mają być jakoś w pierwszej połowie lipca, jest opcja, że wcześniej, ale wolę się nie napalać. Ja to jestem drewniana przed obiektywem, ale olałam to, słuchałam sugestii i nastawiłam się na to, że to będzie pamiątka miłego czasu razem. I tyle. Jakieś ujęcia się wybierze
purplerain, aglo, Hajkonk, Deyansu lubią tę wiadomość
👩🏻 36 + 👦🏻 36 + 🧒🏻 4 + 🐶❤️ + 👶🏻 🩷 23.08.2025 -
Szosz wrote:Hajkonk, hahha, zawsze mam stresa, że pomylę nicki
jak czytam na bieżąco i odpisuję, to w miarę ogarniam, ale jakbym miała wieczorem odpisać na wiadomości, które przeczytałam rano, to mój baby brain nie ogarnie
Mnie też szokuje, że mamy już zdecydowanie bliżej porodu niż dalej 🫣 a moja paka z apteki… no cóż, w czwartek przyszła i wciąż stoi nieotwarta 🫣
Purplerain, sesja super! Choć przeżywałam bardzo, i w co się ubrać, i jak pozować itd., dodatkowo naszemu młodemu się odpalił ogień pod tyłkiem i zamiast zwykłej nieśmiałości przy nieznajomych odpalił latanie wszędzie na dużej prędkościfotki mają być jakoś w pierwszej połowie lipca, jest opcja, że wcześniej, ale wolę się nie napalać. Ja to jestem drewniana przed obiektywem, ale olałam to, słuchałam sugestii i nastawiłam się na to, że to będzie pamiątka miłego czasu razem. I tyle. Jakieś ujęcia się wybierze
Twoja paczka z apteki nie otworzona, a moja nadal UWAGA dalej nie zamówiona !! 🫣🫣 przyznaje się ze jakos nie mogę się do tego zmusić 😅
Ja jak nie odpisze od razu to nie pamiętam i teraz też już nadrobiłam i zapomniałam o czym było bo w między czasie smażyłam młodemu naleśniki 😆 baby brain wchodzi za bardzo -
Ja pamiętam, że tydzień przed świętami byłam przeziębiona, na święta byłam zła na mamę bo na wigilię kupiłam moją upatrzoną kieckę a ona powiedziała na dzień dobry, że brzydko wyglądam 🙄 Do tego mogłabym spać godzinami - miałam urlop więc wstawałam szłam do salonu i tam spałam, wsiadłam do auta i zasypiałam i mój mąż chyba już coś czuł bo poszliśmy biegać to on mówi do mnie czy w ciąży można biegać 🤣 oczywiście po 1km dostałam takiej zadyszki że zawróciłam i zaczął mówić do mnie „moja ciążo” a ja totalnie uważałam, że to na pewno nie to bo jak bo szybko bo libido miałam mega słabe tylko ten jeden raz gdzie nienawidzę seksu z rana obudziłam się przed pracą, że musiałam wskoczyć na męża bo bym nie wytrzymała 🤣 no i tak mi ten mój mąż zaczął gadać, że jakoś inaczej wyglądam i dziwnie się zachowuje, że byliśmy w dealz po koperty nawet nie weszłam do apteki czy drogerii i wzięłam tam 3 najtańsze testy na „zaś” i już mieliśmy wychodzić na imprezę rodzinną po południu a mi się siku zachciało i mówię a zrobię z ciekawości nie minęło 10 sekund i już były dwie grube kreski 🙈 oczywiście inaczej wyobrażałam sobie że powiem mężowi o ciąży ale bym nie wytrzymała i poleciałam do niego od razu 🤣🤣
Deyansu, purplerain, Engel, Filcek lubią tę wiadomość
Na pamiątkę 🥹
👩💼29l🤵♂️35l + 🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
04.01 ⏸️ 🍀
07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
24.01 8+0 CRL 1,6cm.
26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
21.05 24+5 637g 🩷
18.06 28+5 1310g 🩷
09.07 31+5 1700g 🩷
21.07 33+3 2000g 💪
06.08 35+5 2493g 🩷
13.08 36+5 rozwarcie 4cm 🫣
20.08 37+5 2700g
30.08 39+1 Dzień Dobry kochanie 🥰
K. 💖 - g. 22:26 2800g 55cm 🥹 -
Hajkonk wrote:@Szosz, czy Ty to wszystko zapamiętujesz czy piszesz gdzieś w notatniku na bierząco jak czytasz ? 😄 ja, jak nie odpowiem od razu to potem się gubię.. zaimponowałaś mi ! 😄 no i udanej sesji!
@deyansu macie w domu jeszcze bobaska ? Przepraszam że nie pamiętam ale ostatnio mój mózg nie rejestruje zbyt wiele. Kurde ja się jakoś boję przynieść już wózek a że koty zniszczą a że zapeszę jeszcze czy coś, chociaż już marzę patrzeć na niego 🙈
@bellA od razu mi się przypomniał taki tik tok, że laski ogłaszają już ciążę na 2026 a ja jestem w ciąży od 2024 🤣
Masakra jak też czas zasuwa już 7msc 🥹
Teraz tak myślę, że stresuje się porodem a nie powinnam i zaczęłam bardziej stresować się tym, że nikt mi nie da instrukcji obsługi go tej małej bokserki. Biedne to moje dziecko, codziennie matka pali sobie czymś głowę i się denerwuje 🙈
Też podziwiam Szosz 😳😅 ja czasami, żeby tak zbiorczo odpisać, muszę usiąść do kompa i czytając wątek, odpisywać w Wordzie, a potem partiami kopiować tekst na forum 😂
Póki co, mamy tylko to jedno kociecko , bez dzieci ludzkich 😸 spoko, baby brain chyba nam wszystkim wchodzi na grubo 🫣😜 a kot tuż po tym jak mu zrobiłam foto, został trochę skrzyczany, bo zaczął sobie na tym koszu ostrzyć pazury 🥸 w ogóle ostatnio mu odwala: dziś rano lizał podłogę i zjadł chyba jakieś... uwaga, nie czytać podczas jedzenia....swoje zaschnięte smarki... A potem 🤮. No nudy nie ma 🙄😅Hajkonk lubi tę wiadomość
👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
22.08. 3200 g 💪🏻😳
⏬
01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘 -
Hajkonk wrote:Ja pamiętam, że tydzień przed świętami byłam przeziębiona, na święta byłam zła na mamę bo na wigilię kupiłam moją upatrzoną kieckę a ona powiedziała na dzień dobry, że brzydko wyglądam 🙄 Do tego mogłabym spać godzinami - miałam urlop więc wstawałam szłam do salonu i tam spałam, wsiadłam do auta i zasypiałam i mój mąż chyba już coś czuł bo poszliśmy biegać to on mówi do mnie czy w ciąży można biegać 🤣 oczywiście po 1km dostałam takiej zadyszki że zawróciłam i zaczął mówić do mnie „moja ciążo” a ja totalnie uważałam, że to na pewno nie to bo jak bo szybko bo libido miałam mega słabe tylko ten jeden raz gdzie nienawidzę seksu z rana obudziłam się przed pracą, że musiałam wskoczyć na męża bo bym nie wytrzymała 🤣 no i tak mi ten mój mąż zaczął gadać, że jakoś inaczej wyglądam i dziwnie się zachowuje, że byliśmy w dealz po koperty nawet nie weszłam do apteki czy drogerii i wzięłam tam 3 najtańsze testy na „zaś” i już mieliśmy wychodzić na imprezę rodzinną po południu a mi się siku zachciało i mówię a zrobię z ciekawości nie minęło 10 sekund i już były dwie grube kreski 🙈 oczywiście inaczej wyobrażałam sobie że powiem mężowi o ciąży ale bym nie wytrzymała i poleciałam do niego od razu 🤣🤣
Nooo, super tekst Mamy 😑 ale brawa dla Męża za przeczucia 💪🏻🤗 ♥️
pocieszę Cię, że u mnie przekazanie wieści też było inne niż sobie wyobrażałam - zaryczana zadzwoniłam do Męża z pracy, jak tylko dostałam wyniki z Alabu, całe 7 z groszem bety. Byłam przerażona że to kolejny biochem w tym poj***bym roku. A w święta byłam tak wymęczona tymi staraniami, badaniami, diagnozami i przerażona wizją IUI / IVF, że jak tylko miałam zaśpiewać kolędę to ryczałam i głos dosłownie wiazł w gardle. Ludzie się na nas dziwnie patrzyli w kościele 🙄
I bardzo cieszę się, że jestem teraz w ciąży i że w lutym był tak intensywny dla mnie czas, bo dopiero teraz przypomniałam sobie, na szczęście bez nadmiernego smutku, że niemal dokładnie rok temu, 12 czerwca dostałam wynik bety ok 12, która potem tylko troszkę jeszcze urosła, a że jednocześnie mocno krwawiłam, to już wiedziałam, że nic z tego nie będzie 😑 .... 14-15 lutego byłabym już mamą😮💨 gdyby nie obecna ciąża, te rocznice chyba by mnie załamały 🤔🫤
Sorki za smęty, jestem teraz szczęśliwa, ale po prostu zawsze będę pamiętać o tym jako o cudzie, który, choć bolesny, dał mi nadzieję 🌱, że mogę zajść ,i mówię o tym zlepku dwóch komóreczek Urszula. Bo wtedy, zapłakana w szpitalu, zobaczyłam w poczekalni starszą pacjentkę,na której widok niemal stanęło mi serce i wiem, że moja Mama miała takie samo odczucie - babeczka to był niemal sobowtór mojej nieżyjącej już Babci Usi. I wtedy mimo całej sytuacji, poczułam się tak spokojna i otulona 🙂↕️ 😇🪽
Uff, wygadałam się 😆🥰Hajkonk, purplerain, iiyama lubią tę wiadomość
👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
22.08. 3200 g 💪🏻😳
⏬
01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘 -
@Deyansu polubiłam jako wsparcie 😘
Ja myślę że tu nie ma co dodać, co ująć. Jesteś bohaterką, że tak dzielnie walczyłaś o ten cud 🫶
I każda z Nas jest Nią każdego dnia. 😉
Fajnie tak czasem powspominać, posmęcić też.
Ja też smęcę wieczorami, że jeszcze nie przywykłam do tego brzuszka a to juz tak daleko i niedługo go nie będzie 🥹
I nie wiem jak wielka fala miłości zaleje mnie po porodzie - oby nie baby blues ale na dzień dzisiejszy tak bardzo kocham te małe bokserskie stópki, że jak tylko o Niej rozmawiamy z mężem to zaraz się wzruszamy, no przynajmniej ja bardzo☺️
I jestem bardzo Wdzięczna, że udało Nam się tak „szybko”wtedy kiedy oboje jesteśmy na to gotowi i bez przykrych sytuacji (tfu tfu).Deyansu, purplerain lubią tę wiadomość
Na pamiątkę 🥹
👩💼29l🤵♂️35l + 🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
04.01 ⏸️ 🍀
07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
24.01 8+0 CRL 1,6cm.
26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
21.05 24+5 637g 🩷
18.06 28+5 1310g 🩷
09.07 31+5 1700g 🩷
21.07 33+3 2000g 💪
06.08 35+5 2493g 🩷
13.08 36+5 rozwarcie 4cm 🫣
20.08 37+5 2700g
30.08 39+1 Dzień Dobry kochanie 🥰
K. 💖 - g. 22:26 2800g 55cm 🥹 -
Mruczka wrote:Ja też, ale nie mam pojęcia które kupić, może jesteś w stanie doradzić? Łatwe w użyciu i najlepiej polskiej produkcji
Polecam profil na ig @wielozmiana, ma tam wymienione wszystkie systemy, polecane marki, sposób prania i prowadzi też pieluchotekę - można wypożyczyć zestaw, żeby sprawdzić czy wielopielo odpowiada i jeśli tak, to jakie systemy i firmy.Daisy89 lubi tę wiadomość
-
Hajkonk wrote:@Deyansu polubiłam jako wsparcie 😘
Ja myślę że tu nie ma co dodać, co ująć. Jesteś bohaterką, że tak dzielnie walczyłaś o ten cud 🫶
I każda z Nas jest Nią każdego dnia. 😉
Fajnie tak czasem powspominać, posmęcić też.
Ja też smęcę wieczorami, że jeszcze nie przywykłam do tego brzuszka a to juz tak daleko i niedługo go nie będzie 🥹
I nie wiem jak wielka fala miłości zaleje mnie po porodzie - oby nie baby blues ale na dzień dzisiejszy tak bardzo kocham te małe bokserskie stópki, że jak tylko o Niej rozmawiamy z mężem to zaraz się wzruszamy, no przynajmniej ja bardzo☺️
I jestem bardzo Wdzięczna, że udało Nam się tak „szybko”wtedy kiedy oboje jesteśmy na to gotowi i bez przykrych sytuacji (tfu tfu).
Dzięki 😘
Też liczę na falę miłości i jakiś instynkt macierzyński, ale czytanie wątku czerwcowego średnio pomaga na psychikę 😅 mój wewnętrzny realista nastawia się na ciężki przewrót życiowy i baby bluesa 😅 oby bez depresji poporodowej
Pieluchy, ulewania itd to jest jeszcze norma, ale boję się wszelkich wysypek, odparzeń, kolek, nieodkładalności, high need baby.... już nawet nie mówiąc o gorszych rzeczach 🫣
Dobra, koniec 🔚 tego czarnowidztwa 😂🫡 wiem, że trzeba mieć nadzieję 🤗👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
22.08. 3200 g 💪🏻😳
⏬
01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘 -
Deyansu wrote:Dzięki 😘
Też liczę na falę miłości i jakiś instynkt macierzyński, ale czytanie wątku czerwcowego średnio pomaga na psychikę 😅 mój wewnętrzny realista nastawia się na ciężki przewrót życiowy i baby bluesa 😅 oby bez depresji poporodowej
Pieluchy, ulewania itd to jest jeszcze norma, ale boję się wszelkich wysypek, odparzeń, kolek, nieodkładalności, high need baby.... już nawet nie mówiąc o gorszych rzeczach 🫣
Dobra, koniec 🔚 tego czarnowidztwa 😂🫡 wiem, że trzeba mieć nadzieję 🤗
A ja tak serio to na maxa boje się dwóch rzeczy.
1. Nie obudzę się na karmienie ( od lat mam sen że mam dziecko i zapominam nakarmić )
2. Bezsilności, że taki maluch nie powie jak coś boli i człowiek wrzuca sobie w głowę wtedy a czy głodna czy siku czy kupa czy brzuch czy coś inne boli i że zwariuję od tego 🙈🤣Deyansu lubi tę wiadomość
Na pamiątkę 🥹
👩💼29l🤵♂️35l + 🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
04.01 ⏸️ 🍀
07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
24.01 8+0 CRL 1,6cm.
26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
21.05 24+5 637g 🩷
18.06 28+5 1310g 🩷
09.07 31+5 1700g 🩷
21.07 33+3 2000g 💪
06.08 35+5 2493g 🩷
13.08 36+5 rozwarcie 4cm 🫣
20.08 37+5 2700g
30.08 39+1 Dzień Dobry kochanie 🥰
K. 💖 - g. 22:26 2800g 55cm 🥹 -
Oj każda z nas ma jakieś obawy i to jest zupełnie normalne 🥹 ja to najbardziej się boję,że znów będzie wcześniak i zamiast cieszyć się tymi początkami,to znów ogarnie nas przeogromny lęk o malucha, jeżdżenie po lekarzach i specjalistach 😟
Deyansu, a wiesz że ja dziś też miałam takie nostalgiczne,smutne wspomnienia? W zeszłym roku, na początku lipca, tuż przed rocznicą ślubu, byłam w szpitalu na HSG, to był kolejny krok w diagnozie niepłodności wtórnej. I pamiętam jak dziś,że gdy usłyszałam od lekarza,że jajowody drożne to zamiast radości przyszły do mnie łzy,że dalej nie znamy przyczyny.. po powrocie do domu siedziałam z mężem na balkonie i płakałam, dzisiaj będąc w tym samym miejscu naszła mnie myśl, że rok temu nie wierzyłam i nie sądziłam,że będę podlewać roślinki z dzidziusiem pod sercem 🥹❤️LauraTomek, Szosz, Deyansu, purplerain, iiyama, Moirane, Joa.szym lubią tę wiadomość
2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05 🩷650g ✔️
🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
🩺07.07 1600g 🌷🩷
🩺 11.07 III USG prenatalne, wszystko 🆗🍀, 1800 g🧸
🩺24.07 2050 g 🩷
🩺18.08 2880 g 🌹
30.08.2025 córeczka 🌸👶 -
Cudowne te Wasze ciążowe historie - i te trudne, i te zabawne ❤
U nas jest znów tak, że w sumie jak na staż związku i małżeństwa długo odkładaliśmy decyzję o dziecku. Z moimi problemami zdrowotnymi zakładaliśmy też dłuższe starania. Udało się od razu i śmieję się, że mój mąż do dziś nie otrząsnął się i nie uwierzył w fakt ciąży od czasu dwóch kresek w sylwestra. 🤭
Też byłam w grudniu chora i przemęczona. Potwierdza się, że warunki wcale nie muszą być idealne.
Deyansu, purplerain, Hajkonk lubią tę wiadomość
👱♀️32 🧔33
I ciąża
⏸ 31.12.2024
4.03. - genetyczne
4.04. - 180 g dzidzi
28.04. - połówkowe - 327 g synusia 😭😍👣
8.05. - 468 g 👣
31.05. - 816 g 👣
4.07. - 1360 g 👣
11.07. - 1600 g 👣
25.07. - niecałe 2 kg szczęścia 👣
30.07.- brzuszek w siatce ❤👣
13.08.-2200 g 👣
20.08.-2460 g 👣
29.08. - ostatnia wizyta 🥺
3.09. godz. 8:06 - Tomuś jest z nami ❤🐣 - 3,040 kg i 52 cm - (planowe CC - 38+5)
-
Wzrusz, kiedy czytam te Wasze historie 🥹
U nas poszło podejrzanie gładko, aczkolwiek ostafnie pół roku przed staraniami to był u mnie emocjonalny rollercoaster, codziennie milion razy się zastanawiałam, czy jestem gotowa na drugie dziecko, za nic nie mogłam dojść do sensownych wniosków, a myśli były tak natrętne, że odbierały mi radość z życia. I teraz… nadal nie wiem, czy jestem w pełni gotowa, ale myślę, że bardziej gotowa nie będę.
I też mam swoje obawy, stresiki, najbardziej o starszaka i o to, jak to sobie poukładamy, żebyśmy byli szczęśliwi - wszyscy, żeby czasu starczało, dzieci odczuwały minimum zazdrości, żeby jakoś to pogodzić z pracą, żeby nie zatracić w tym siebie i mieć też chwilę dla siebie jako dla pary… ale mooooże powoli, małymi kroczkami, jakoś to się ogarnie.
I porodu też się boję, bo boję się nieznanego, wciąż dumam, czy jest szansa na poród naturalny i czy na pewno chcę za wszelką cenę do tego dążyć 🫣
Tż przed chwilą wrócił z Lidla, nie było precelków w czeko, jak żyć?! 😭😭😭😭 największy zawód gastronomiczny ostatnich dni! A tak chciałam spróbować…Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca, 23:01
Deyansu, Hajkonk lubią tę wiadomość
👩🏻 36 + 👦🏻 36 + 🧒🏻 4 + 🐶❤️ + 👶🏻 🩷 23.08.2025 -
Ja w grudniu poszłam na imprezę pracowniczą i się konkretnie wstawiłam, na drugi dzień ledwo ogarniałam z kacem
ale to był teoretycznie 4 dzień cyklu dopiero.
Generalnie starania o 2 i 3 córkę poszły super sprawnie, bo właściwie 3 i 4 cykle. O pierwszą ciążę 2 cykle, ale zanim w ogóle to już miałam operację na endometriozę i 5 miesięcy leków wywołujących sztuczną menopauzę, po czym zarodek urósł do 2mm i na tym skończył, serduszko nigdy się nie pojawiło i po 4 tygodniach cieszenia się że nam się udało był tydzień czekania na wyrok po czym łyżeczkowanie. I potem pół roku nic. Kolejna operacja zamiast planowanego porodu. Diagnoza endometrioza 4 stopnia, czyli najgorsza możliwa. Ale w pierwszym pełnym cyklu po drugiej operacji pojawiła się ZochaNo a jak już ciąża się utrzymała to się okazało że szyjka puszcza.
I powiem Wam, że już potem mało jaki strach równa się ze strachem, że nigdy się nie uda. I jednocześnie żadna ciąża nie jest tak miła i beztroska jak bezproblemowa ciąża bez wcześniejszych złych przygód. Bo potem już kazda rzecz jest powodem do zamartwiania się.
Hajkonk, dziecko Ci nie pozwoli się nie obudzić na karmienieto nie jest mały słodko kwilacy ptaszek, tylko otwierają się bramy piekła i szatany szczypią w dupsko widłami tak się toto drze. Jako że moja pierwsza była wcześniakiem troszkę i mała masa urodzeniowa była, kazali mi pilnować karmienia co 3h i to ja nastawiałam budzik i budziłam ją.
That being said, zdarzyło nam się raz jak już była większa i biegająca, że ja zjadłam obiad, ona coś ode mnie skubnęła tylko, i mój mózg uznał misję za wykonaną. I zapomniałam dać jej obiadona się nic nie przyznała, i dopiero przy kolacji się zorientowałam że nie było obiadu. Przeryczałam potem z pół godziny że co ze mnie za matka. Dziecko natomiast było niewzruszone zupełnie, zjadło kolacjoobiad i zadowolone poszło spać.
purplerain, Kotciara, Hajkonk lubią tę wiadomość
-
Hajkonk wrote:Właśnie też skończylam nadrabiać czerwiec 🙈
A ja tak serio to na maxa boje się dwóch rzeczy.
1. Nie obudzę się na karmienie ( od lat mam sen że mam dziecko i zapominam nakarmić )
2. Bezsilności, że taki maluch nie powie jak coś boli i człowiek wrzuca sobie w głowę wtedy a czy głodna czy siku czy kupa czy brzuch czy coś inne boli i że zwariuję od tego 🙈🤣
A tak serio to w pierwszej dobie życia zapomniałam nakarmić córkę 2razy (matka roku) i przypominało mi się po godzinie od tego właściwego czasu. Od razu nastawiłam budzik w zegarku co 3h (przydawał się w nocy), bo Tysia wolała się przytulać niż budzić na jedzonko. Bardzo polecam opcję budzika, a po chwili wchodzi to w nawyk albo dzidziutek nie pozwala zapomnieć🙃bellA, purplerain, Hajkonk lubią tę wiadomość
-
U nas też trudno było podjąć decyzję, że to już zaczynamy starania. W listopadzie jakoś tak niby już chciałam, wiedziałam że w pracy to będzie dobry moment że jakbym szła na L4 to nie koniec świata bo wszystko mam nadrobione. I tak zapytałam męża, bo myślałam że on jeszcze nie chce "to co, to tak na spokojnie po nowym roku zaczynamy?" A on do mnie "a dawaj teraz, na co to już czekać" i mnie zatkało hahah, ale już krążki antykoncepcyjne odstawilam na koniec września, więc było to mozliwe.
To było jakoś dwa dni po owulacji, więc cykl jakby stracony, w grudniu mieliśmy małą imprezkę 7 grudnia a potem mąż mi dał bana na picie bo przecież zaraz owulacja, potem mogę być w ciąży to już nie mogę się truć.
W dniu spodziewanej miesiączki miałam mieć rezonans jeszcze, przełożyłam go na początek stycznia bo chciałam mieć pewność że nie ma ciąży. Trochę nie wierzyłam że się uda zajść tak szybko, ale z drugiej strony to nie było to niemożliwe.
Przed wigilią zrobiłam test, coś wyszło, mówię do męża że "noo coś tam widać, ale nie nakręcam się." Mąż opanowany "jutro powtórzysz". Następnego dnia to samo, mówię "to jeszcze nie ma pewności, pójdę na betę". Poszłam na betę 27 grudnia, było 250 chyba ale oczywiście mówię do męża "musimy powtórzyć, na forum piszą że musi dobrze przyrastać" 😂 i dopiero jak w połowie stycznia poszłam na ginekologa i było już bicie serca to do mnie dotarło co to oznacza. Wyszłam z gabinetu i miałam w głowie "i to już? I co ja mam robić? Tak sobie chodzić, żyć i bobo będzie rosło?"
Ja do tej pory byłam bardzo spokojna, skupiałam się na krokach milowych - pierwszy trymestr, badania takie i takie, prenatalne, drugi trymestr, prenatalne i nie myślałam o porodzie.
Teraz czytam wątek czerwcowy i dotarło do mnie że zaraz my tak będziemy pisać o rozpakowywaniu się, a ja bym chciała jeszcze trochę sobie posiedzieć w domu i pozamulać. Przecież 9 miesięcy miało mi się tak dłuuuużyć, a wyszło że ja pracując robiłam więcej rzeczy, byłam w stanie więcej seriali oglądać itd. Dowiadując się o ciąży w grudniu do września to było tyle czasu.
Mam wrażenie że zaraz mrugnę oczami a Młody skończy rok, 5 lat i będzie 18stka 😂Deyansu, purplerain, Hajkonk lubią tę wiadomość
'95 👫 '93 Wrocław
22.12 ⏸️ 1cs
Termin OM 1.09
Nifty - zdrowy chłopak💙, niskie ryzyka
24.02 - 13+0 I prenatalne - wszystko ok. CRL - 7,54 cm, ryzyko preeklampsji
15.04 - 20+1, II prenatalne, 355 g
18.06 - 29+2, III prenatalne, 1284 g
14.07 - 33+0, 2090 g
22.07 - 34+1, 2300/2400 g
04.08 - 36+0, 2880 g
11.08 - 37+0, 3100 g
02.09 - 40+1, 3470 g
-
Szosz wrote:Wzrusz, kiedy czytam te Wasze historie 🥹
I też mam swoje obawy, stresiki, najbardziej o starszaka i o to, jak to sobie poukładamy, żebyśmy byli szczęśliwi - wszyscy, żeby czasu starczało, dzieci odczuwały minimum zazdrości, żeby jakoś to pogodzić z pracą, żeby nie zatracić w tym siebie i mieć też chwilę dla siebie jako dla pary… ale mooooże powoli, małymi kroczkami, jakoś to się ogarnie.
I porodu też się boję, bo boję się nieznanego, wciąż dumam, czy jest szansa na poród naturalny i czy na pewno chcę za wszelką cenę do tego dążyć 🫣
Podpinam sie pod to co napisałaś o porodzie naturalny.. tez mam juz wątpliwości czy za wszelką cenę chce do tego dążyć.. strachu coraz więcej.. obaw🫣
A co do czasu dla starszaka , dla męża.. siebie itd. To spokojnie.. wszystko ogarniesz z czasem ze i czas na inne rzeczy w tym siebie ❤️ sie znajdzie.
Szosz lubi tę wiadomość
35👱♀️ 37🧔♂️
06.01 ⏸️ 😍
🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
🩺07.03.25 - Prenatalne 13+0- , 6,8 cm Bejbiczka. prawdopodobnie dziewczynka.🩷
🩺14.03.25 - na 100% 🩷 ,rośniemy !
Wyniki Pappa - niskie ryzyka🤞
🩺10.04.25 - 17+4 214g szczęścia 🥹🩷
🩺25.04.25 -II Prenatalne - 337g zdrowej 🩷
🩺09.05.25 - wszystko ok🩷
🩺06.06.25 - 775g 🩷 25+4
🩺27.06.25 - 1214g 🩷 28+4
🩺14.07.25 - 2kg 😱 🩷31+0
🩺11.08.25 - 2.5 kg 🩷- 35+0
🩺29.08.25 - 3070🩷 37+4
🩺12.09.25 - 3280🩷
🏥- 16.09.2025 -⏰️ czekamy na Ciebie 😍😍😍