Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Kotciara, zdrowia dla synka 🫂
Purplerain, probiotyk nie wiem, femaltiker nie wiem, czopki tak 😅
Ja nie miałam problemu z załatwieniem się po porodzie, za to przed, jak leżałam z tasiemką na wywołanie to tak mi weszli do głowy żebym uważała w toalecie że się nie mogłam załatwić 🫣 myślę że czopek zrobiłby robotę więc teraz też wezmę ze sobą zwłaszcza że przy sn może pomóc przyspieszyć poród 😅
Hajkonk, nadal zaciskam kciuki za Was 🤞🏼i nie przejmuj się takim bezsensownym gadaniem...purplerain, Kotciara lubią tę wiadomość
-
aglo wrote:Ale po cc ważna jest właśnie pierwsza kupa bo o to będą w kółko pytać na obchodzie i tak czy siak będą kazać wziąć czopek. Ważne czy jelita nie skręciły się czy cokolwiek bo w końcu to operacja i grzebią w brzuchu 🤭 czopki kosztują parę zł lepiej sobie swojego od razu wziąć niż czekać albo prosić się od pielęgniarki 😀 potem w domu też się mogą przydać - ja miałam zaparcia w połogu po tardyferonie więc dla mnie glicerynowy czopek to must 😆
Co do femaltikera to ja biorę bo wolę czekoladowy (z ciepłym mleczkiem jak kakałko 😀) niż karmelowy a on nie jest od tak dostępny w każdej aptece, zazwyczaj wszędzie mają ten karmelowy. Piwko w szpitalu to chyba nie bardzo 🫢🫢 bo to chodzi chyba żeby zabrać ze soba te saszetki i już w szpitalu sobie popijać. A karmi też polecam ono jest 0.0% ale to już wieczorami w domku 😁
My w szpitalu byliśmy 2 doby i synek wypijał po parę ml tego mleczka, a coś tam cały czas leciało jak scisnelam (położna też wyciskała na łyżeczkę i do strzykawki). Ale już pisałam że on był z tych ospałych i mało był chętny na jedzenie, ostatnia noc wspomogłam się w razie wu mm żeby nie spadł z wagi. A w dniu wyjścia w dosłownie moment ściągnęłam po 100 ml laktatorem. Także uważam że na zapas nie ma co tego kupować, w razie wu można łatwo to kupić, a najlepiej to wyjść ze szpitala i o laktację powalczyć w domua w razie problemów wezwać CDL (warto sobie obczaic te z certyfikatem w okolicy w razie wu).
Co do tej zasady po CC to nie wiedziałam, akurat że mną na sali była dziewczyna po CC ale ona specjalnie nic prawie nie jadła żeby tylko nie musieć robić tej kupy w szpitalu 🫣 biedna się tak męczyła bardzo. Nie wiem czy to psychika czy faktycznie boli jak się prze. -
Azalea 🌸 wrote:Kotciara, zdrowia dla synka 🫂
Purplerain, probiotyk nie wiem, femaltiker nie wiem, czopki tak 😅
Ja nie miałam problemu z załatwieniem się po porodzie, za to przed, jak leżałam z tasiemką na wywołanie to tak mi weszli do głowy żebym uważała w toalecie że się nie mogłam załatwić 🫣 myślę że czopek zrobiłby robotę więc teraz też wezmę ze sobą zwłaszcza że przy sn może pomóc przyspieszyć poród 😅
Hajkonk, nadal zaciskam kciuki za Was 🤞🏼i nie przejmuj się takim bezsensownym gadaniem...
Tasiemka w sensie balonik?
Ja miałam lewatywę przez położna zrobiona po tym jak przebiła mi pęcherz, wtedy zaczęła się akcja i miałam takie dziwne uczucie i ona sama to zaproponowała. I ja dosłownie godzinę z całego porodu spędziłam w toalecie, potem jeszcze prysznic i jak z pod niego wyszłam to 40 parę min i synek był z namitym razem chciałabym tak samo
-
purplerain wrote:Dziewczyny, kompletuję apteczkę i mam pytanka:
1. Czy jeśli będzie cesarka to lepiej od razu kupić dla małej jakiś probiotyk?
2. Kupić od razu Femaltiker na wszelki wypadek, jakby były problemy z laktacją? Mam już laktator, ale nie wiem, czy on sam załatwi sprawę jak coś.
3. Czy brać czopki glicerynowe na przed/po cc? Już kupiłam gerberka ze śliwką, ale podobno warto mieć też czopki.
Femaltiker piłam już w szpitalu bo moja laktacja powoli się rozkręcała.
Czopki dadzą w szpitalu jakby coś, do szpitala warto wziąć paczkę śliwek suszonych 😅purplerain, Paczula lubią tę wiadomość
-
Agusia246 wrote:U mnie dziś minimalnie lepiej, ale walczę czopkami. Problem mam jeszcze od sprzed 1 ciąży. Po porodzie była tragedia, poszłam do lekarza w końcu, miałam zabieg wycinania tego gówna, okropne doświadczenie. No i przy drugiej ciąży wszystko wróciło i po porodzie było jeszcze gorzej niż za pierwszym podejściem. Więc teraz już olałam, ale niestety wystarczy że mam zaparcia prze chwilę i jest tragedia.
Czy Wy też ciągle macie wrażenie że o czymś nie pamiętacie? Czy to już tylko jakieś moje ciążowe natręctwo?
Co do pamięci koszmar, słów mi czasami brakuje, już nie mówię o zapominaniu wielu rzeczy 🙃 -
Moirane wrote:Co do probiotyku ja od powrotu do domu dawałam już bio gaje, tak mi polecono mimo że nie było CC 🤷
Femaltiker piłam już w szpitalu bo moja laktacja powoli się rozkręcała.
Czopki dadzą w szpitalu jakby coś, do szpitala warto wziąć paczkę śliwek suszonych 😅
Ty oczekujesz teraz na trzecie dziecko i masz już dwójkę dzieci prawda? Dobrze pamiętam?
Jak było z laktacją przy drugim dziecku? Łatwiej? Tak samo?34l. 👧 35l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
Cukrzyca ciążowa 🍫
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 🩺 usg 3 trymestru
22.07.2025 34+1 🩺
12.08.2025 37+1 🩺 -
Zaskoczyłyście mnie tymi czopkami, okazuje się jak dużo jeszcze nie wiem 🫣 Czy koniecznie muszą być te czopki? Mogę coś wziąć doustnie innego? Mam traumę związaną ze szpitalem i czopkami od dzieciństwa 🫣 Ktoś to będzie sprawdzał czy się załatwiłam czy wystarczy, że powiem, że tak? 🫣
Pochwalę się, że młoda się uspokoiła i daje mi spać w nocy 🥹 Byliśmy na trzydniowym wyjeździe w górach gdzie był wyjątkowo twardy materac i ewidentnie jej to przeszkadzało. Teraz jak śpię na swoim miękkim, gdzie brzuch mi się w niego wtapia, jest spokój 😂 Niesamowite, że księżniczka ma już swoje preferencje co do materacy 🤭 I że tak mi daje popalić swoimi preferencjami jeszcze zanim się urodziła 😜promykk, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Ja pamiętam,że położna mi dała czopek przed porodem i nie podziałało na mnie 🙆🙈 ogólnie w tej ciąży i tak mam dużo większe kłopoty z zaparciami, tak mnie to męczy że dzisiaj przez to mi się popsuł humor i się popłakałam. Serio, nie sądziłam że to tak może męczyć nie tylko fizycznie 🙄 mam wrażenie,że na mnie to już nic nie działa.
Femaltiker mi pomógł przy rozkręcaniu laktacji, teraz też sobie kupię. Jeszcze poprzednio dostałam od kogoś herbatkę na laktację i pamiętam,że już w szpitalu ją piłam,całkiem smaczna była ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca, 20:28
2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05 🩷650g ✔️
🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
🩺07.07
🩺 11.07 III USG prenatalne
🩺24.07
🩺18.08 -
aglo wrote:Ty oczekujesz teraz na trzecie dziecko i masz już dwójkę dzieci prawda? Dobrze pamiętam?
Jak było z laktacją przy drugim dziecku? Łatwiej? Tak samo?
2 laktacja się rozkręciła, powoli bardzo (może taki mój urok też) ale podeszłam do tego już na większym luzie i karmiłam młodsza w sumie do 2 roku życia 😅 ale ona też była wiszącym ssakiem.
Mi się wydaje, żeby przede wszystkim nie przejmować się jak się nie uda, po butli też można się dużo tulić 😁sarenka95, purplerain, Azalea 🌸 lubią tę wiadomość
-
Hajkonk trzymam kciuki, żebyście wróciły do domku jeszcze na spokojnie poczekać na rozwiązanie 😘
Co do tych tekstów no masakra, niektórzy nie powinni być lekarzami bo to zawód gdzie przecież trzeba tej empatii okazać, a nie walić takie rzeczy 🙈Hajkonk, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Moirane wrote:Tak mam 2 dziewczynki 😉 1 - laktacja no niestety u mnie się nie udało rozkręcić, ogólnie najstarsza urodziła się z odruchem wypychania jezyczkiem zamiast ssania, próbowałam z kapturkami itd. ale w 10 dobie poddałam się dałam mm bo nie przybierała, tzn do końca 2miesiąca czyli do kiedy chciała pociumkac to przykładałam ją, a tak to przeszłyśmy na mm. Miałam wtedy straszny wstręt do laktatorow, w pewnym momencie leciała mi już krew no masakra, kupiłam w 2 ciąży jakis lepszy ale mało ogólnie używałam po tamtych przeżyciach.
2 laktacja się rozkręciła, powoli bardzo (może taki mój urok też) ale podeszłam do tego już na większym luzie i karmiłam młodsza w sumie do 2 roku życia 😅 ale ona też była wiszącym ssakiem.
Mi się wydaje, żeby przede wszystkim nie przejmować się jak się nie uda, po butli też można się dużo tulić 😁
Aaaa okejrozumiem 👍 my też karmiliśmy mm na początku, po miesiącu dopiero przeszliśmy na pierś… bo moja też się trudno rozkręcała ale też dałam radę i karmiłam ostatecznie aż 3,5roku 🫣 łudziłam się że teraz będzie „łatwiej” ale kto wie 🤷🏼♀️
34l. 👧 35l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
Cukrzyca ciążowa 🍫
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 🩺 usg 3 trymestru
22.07.2025 34+1 🩺
12.08.2025 37+1 🩺 -
aglo wrote:Aaaa okej
rozumiem 👍 my też karmiliśmy mm na początku, po miesiącu dopiero przeszliśmy na pierś… bo moja też się trudno rozkręcała ale też dałam radę i karmiłam ostatecznie aż 3,5roku 🫣 łudziłam się że teraz będzie „łatwiej” ale kto wie 🤷🏼♀️
Mi się wydaje że zależy dużo od dziecka czy będzie efektywnie ssało, bo chyba to największy problem z pobudzaniem laktacji 🤷 -
Dziewczyny, a jak się Wam napina brzuch to cały? Bo ja na początku miałam odczucie,że cały brzuch się robi twardszy,a teraz mam wrażenie,że bardziej się napina na dole 🤔2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05 🩷650g ✔️
🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
🩺07.07
🩺 11.07 III USG prenatalne
🩺24.07
🩺18.08 -
Paczula wrote:Chciałam zapytać jeszcze czy polecacie jakieś konkretne modele kamerek? Wystarczy zwykła kamerka z Xiaomi czy lepiej kupić elektroniczną nianię, która ma więcej funkcji? Macie może jakieś doświadczenia albo wnioski?
My mamy zwykłą kamerkę z Xiaomi i w sumie nie wiem co by mi było więcej potrzeba 😅Paczula lubi tę wiadomość
-
Marcysia1990 wrote:Tasiemka w sensie balonik?
Ja miałam lewatywę przez położna zrobiona po tym jak przebiła mi pęcherz, wtedy zaczęła się akcja i miałam takie dziwne uczucie i ona sama to zaproponowała. I ja dosłownie godzinę z całego porodu spędziłam w toalecie, potem jeszcze prysznic i jak z pod niego wyszłam to 40 parę min i synek był z namitym razem chciałabym tak samo
Nie nie, tasiemka i balonik to dwie różne rzeczy 😅 ja w sumie nie pomyślałam o lewatywie, u mnie poszło już przy partych (ale zanim wyszła córka) położna była bardzo profesjonalna i w ogóle nie dała mi odczuć wstydu 🙈😅 ogarnęła i po paru kolejnych partych była córka na świecie. Też mi się marzy równie szybki poród, ale nie wywoływany. Taki prosto z domu 😅
I sama też nie wiem czy to zasługa tasiemki czy po prostu samo puściło. Bo po całym dniu noszenia jej miałam lekkie skurcze, gotową szyjkę ale bez rozwarcia. A po wyciągnięciu w ciągu dwóch godzin odeszły wody, a w ciągu kolejnej półtorej godziny urodziłam. Balonika przyznam szczerze bym nie chciała, za dużo złych opinii o nim słyszałam 😅 -
aglo wrote:Ty oczekujesz teraz na trzecie dziecko i masz już dwójkę dzieci prawda? Dobrze pamiętam?
Jak było z laktacją przy drugim dziecku? Łatwiej? Tak samo?
O ja też jestem ciekawa...
Edit, doczytałam 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca, 21:32
-
Paczula wrote:Chciałam zapytać jeszcze czy polecacie jakieś konkretne modele kamerek? Wystarczy zwykła kamerka z Xiaomi czy lepiej kupić elektroniczną nianię, która ma więcej funkcji? Macie może jakieś doświadczenia albo wnioski?
Ja mam zwykłą xiaomi i sobie chwalę 😅Paczula lubi tę wiadomość
-
Hejka 😘
Mieliśmy z mężem dziś sesję w studio. Było bardzo fajnie. Mam nadzieję, że coś ładnego będzie na pamiątkę.
Stan podgorączkowy mnie męczy i ogólne rozbicie. Zaklinam, żeby się to nie rozkręciło. Myślicie, że można podać immunoglobulinę ze stanem podgorączkowym?
Odnośnie zaparć w ciąży, to mnie męczyły, ale jak wróciłam do picia kawy po odrzuceniu jej przez organizm, to jak ręką odjął. Też boję się co będzie po porodzie w tym temacie. 😬
@purplerain, kupuję wszystkie te trzy rzeczy, bo mam wrażenie, że są nieodzowne, no ale doświadczenia nie mam 😄purplerain, Bella93, Deyansu, Filcek lubią tę wiadomość
-
Moirane wrote:Tak widzę, że miałaś wczesniaczka to super udało Ci się rozkręcić i że złapał pierś po miesiącu, dużo pewnie Twojej walki w tym było 😘
Mi się wydaje że zależy dużo od dziecka czy będzie efektywnie ssało, bo chyba to największy problem z pobudzaniem laktacji 🤷
Ja też tak uważam, że to jednak dużo od dziecka zależy. Jest popyt , jest podaż. A jak dziecko nie za bardzo chce ssać ta pierś (a nawet smoczek) to warto iść do specjalisty, m.in CDL, osteopata, fizjoterapeuta, neurologopeda, czasami to kwestia rozmasowania czegoś w środku albo wedzidełka. Potem często te problemy z okresu noworodkowego wychodzą przy RD i rozwoju mowy, więc im szybciej się zdiagnozuje tym lepiej