Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Majka92 wrote:Ale żeście dziewczyny popisaly aż ciężko się do wszystkiego odnieść 😅
Co do wrzucania zdjęć na sm mam nadzieję że u nas nie będzie tego problemu bo dziadki znają nasze zdanie i w sumie mało co też wrzucają do siebie. Ale wrzucanie fotek bez zgody rodziców to mega słabe też bym była wściekła!
My dziś zaliczyliśmy super dzień kupiliśmy farbę do pokoju Filipka i jutro malujemy no i dziś udało się nam się być 2 godziny. 2 godzinki kangurowania 🥰 rozmawialiśmy z lekarka to Filip kończy antybiotyk i jak będą dobre wyniki to pod koniec tygodnia "awansuje" i opuszcza intensywna terapię 🥳🥳 to są mega wieści dla nas. Dziś jadł już z butli więc jak będzie na zwykłej sali zaczynamy go przystawiać do cycka i zobaczymy co z tego wyjdzie. Coraz więcej je i przybiera na wadze już ma 1740. Fajnie bo jak będzie na tej sali będziemy go przewijać i robić już wszystko przy nim. Polozne/pielęgniarki wszystko nam pokaża jak go trzymać itp wiec jak juz będziemy w domu nie powinno być stresu jak sobie z nim poradzić. I kto wie ja jednak mam małą nadzieję że może wyjdzie chodź trochę szybciej niż te 6 tygodni.
Cudownie się czyta Twoje aktualizacje na Wasz temat. Jesteście bardzo silni 🫶🏼 Filip to mały wojownik, super sobie radzi 🩵Majka92 lubi tę wiadomość
-
Co do opryszczek, ja z tych nawiedzonych zawsze mówiłam, że to niebezpieczne i do wygojenia nie ma brania dziecka na ręce (dziadki nie myślą i całują jak opętani) ja nieraz opryszczkę miałam ale zaklejona, ręce myte często, uważałam po prostu, a starsze pokolenie podchodzi bardzo bezmyślnie, nie wiem czy mniejsza świadomość jest czy podejście że skoro przeżyło, wyrosło, jakoś się wychowało to jest tak ok. 🙈
U mnie to jest pierwsza ciąża bez brania żelaza, mięsa jakoś specjalnie dużo nie jem, dużo na pewno w diecie mam brokułów, soczewicy... Nie wiem od czego to zależy. W poprzedniej ciąży bralam długo laktoferynę i rzeczywiście pomagała ale i tak w 3 trymestrze musiałam brać tardyferon. W pierwszej znowu cały 2 i 3 trymestr ehhh córcia najstarsza ma też skłonności do anemii 🤷
Majka super wieści, będzie coraz lepiej 💓😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca, 19:22
Majka92 lubi tę wiadomość
-
Z innej beczki, czy Wy też tak macie że jak posiedzicie w nagrzanym pomieszczeniu to ciśnienie jest wyższe? Na co dzień mam klimę i ciśnienie tak do 125/75 co i tak wydaje mi się dość wysoko jak na mnie, a teraz drugi dzień w bardzo ciepłym mieszkaniu bez klimy i 130/80 :o
-
amamamam wrote:Z innej beczki, czy Wy też tak macie że jak posiedzicie w nagrzanym pomieszczeniu to ciśnienie jest wyższe? Na co dzień mam klimę i ciśnienie tak do 125/75 co i tak wydaje mi się dość wysoko jak na mnie, a teraz drugi dzień w bardzo ciepłym mieszkaniu bez klimy i 130/80 :o
Tak, im ciepłej tym gorzej w moim przypadku 😬😬 -
Czytam Was dziewczyny, dla każdej dużo zdrówka! Apropo tematu teściowych, to moja jest jedyną osobą w moim otoczeniu, która potrafiła mi wprost powiedzieć: ale już jesteś gruba 🙈 Tak samo kwestia imienia, kto to słyszała takie długie imię (Aleksander będzie), Leon trzeba teraz dać, jak papież 😅 Albo po co tyle teraz tego kupować, na co, Mój jak się urodzi to wszystko kupi. Jezuuu 🤯 I mogłabym tak wymieniać i wymieniać... Jak to wszystko wytrzymać, z moim charakterem, a nerwus jestem, no to już jest na granicy, a co dopiero będzie potem...
-
O kurczaki, wybaczcie ale nie nadrobię dokładnie ponad tych 10 stron 🙈
Mimo wszystko gratuluję udanych wizyt, bo widziałam że kilka ich było ❤️
U nas ok, córka ma przerwa w przedszkolu więc trochę zwiedzamy, trochę działka… dzisiaj byliśmy w farmie iluzji.
Klarcia daje czadu w brzuchu, a ja od zaparć nabawiłam się hemoroidów 🙄🙄
Miałam w tym tygodniu zapisać się na szczepienie, ale chyba już na spokojnie zaszczepię się w przyszłym tygodniu gdy już mąż pojedzie bo teraz, ostatni tydzień chce wykorzystać na wspólny czas
Majka92 lubi tę wiadomość
-
amamamam wrote:Z innej beczki, czy Wy też tak macie że jak posiedzicie w nagrzanym pomieszczeniu to ciśnienie jest wyższe? Na co dzień mam klimę i ciśnienie tak do 125/75 co i tak wydaje mi się dość wysoko jak na mnie, a teraz drugi dzień w bardzo ciepłym mieszkaniu bez klimy i 130/80 :o
U mnie nie ma takiej zależności 🤷 w sumie wyższe ciśnienie to jedynie mam na wizycie u lekarza (stres).2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05 🩷650g ✔️
🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
🩺07.07 1600g 🌷🩷
🩺 11.07 III USG prenatalne, wszystko 🆗🍀, 1800 g🧸
🩺24.07 2050 g 🩷
🩺18.08 2880 g 🌹
30.08.2025 córeczka 🌸👶 -
Moirane wrote:Co do opryszczek, ja z tych nawiedzonych zawsze mówiłam, że to niebezpieczne i do wygojenia nie ma brania dziecka na ręce (dziadki nie myślą i całują jak opętani) ja nieraz opryszczkę miałam ale zaklejona, ręce myte często, uważałam po prostu, a starsze pokolenie podchodzi bardzo bezmyślnie, nie wiem czy mniejsza świadomość jest czy podejście że skoro przeżyło, wyrosło, jakoś się wychowało to jest tak ok. 🙈
U mnie to jest pierwsza ciąża bez brania żelaza, mięsa jakoś specjalnie dużo nie jem, dużo na pewno w diecie mam brokułów, soczewicy... Nie wiem od czego to zależy. W poprzedniej ciąży bralam długo laktoferynę i rzeczywiście pomagała ale i tak w 3 trymestrze musiałam brać tardyferon. W pierwszej znowu cały 2 i 3 trymestr ehhh córcia najstarsza ma też skłonności do anemii 🤷
Majka super wieści, będzie coraz lepiej 💓😘
Też jestem w tej kwestii nawiedzona. Ja nie mam, mąż ma ale on wie i uważa. Od koleżanki wiem że przed moim babyshower zanim przyjechałam to teściowa obcałowała mi córkę - fakt mogła złapać też w żłobku ale ja dobrze wiem że miała na ustach. Potwierdziły mi to przyjaciółki. Mąż był z nimi cały czas, więc widocznie nie reagował no i córka złapała. I to strasznie.
A wiecie co jest najgorsze? Mamy grupę na mess z rodziną męża i często mi na niej dowalają. Właśnie teraz na przykład czerpią chorą satysfakcję z żartów na temat całowania mojego dziecka czy tego co moje dziecko lubi jeść a czego nie. Jeszcze kumam że teściowa się w to bawi ale nie sądziłam że mąż szwagierki też będzie. A jeszcze może się zdziwić bo on ma dopiero 6 miesięczne dziecko a chyba dobrze mnie zrozumieją doświadczone mamy, jak to różnie z dziećmi bywa pod wieloma względami głównie żywieniowymi...
Nie mam siły już z nimi walczyć ale nie potrafię olać. Chciałabym im wyrzygać raz a porządnie ale ich i tak to nie ruszy. Myślę o usunięciu się z tej grupy ale stracę wtedy całkowitą kontrolę nad tym co udostępnia o córce mąż i co oni o niej tam piszą 🙄 -
amamamam wrote:Z innej beczki, czy Wy też tak macie że jak posiedzicie w nagrzanym pomieszczeniu to ciśnienie jest wyższe? Na co dzień mam klimę i ciśnienie tak do 125/75 co i tak wydaje mi się dość wysoko jak na mnie, a teraz drugi dzień w bardzo ciepłym mieszkaniu bez klimy i 130/80 :o
Tak... Ciśnienie i tętno mi wtedy skacze. Jak jest gorąco, jak jest duszno... -
Azalea 🌸 wrote:Też jestem w tej kwestii nawiedzona. Ja nie mam, mąż ma ale on wie i uważa. Od koleżanki wiem że przed moim babyshower zanim przyjechałam to teściowa obcałowała mi córkę - fakt mogła złapać też w żłobku ale ja dobrze wiem że miała na ustach. Potwierdziły mi to przyjaciółki. Mąż był z nimi cały czas, więc widocznie nie reagował no i córka złapała. I to strasznie.
A wiecie co jest najgorsze? Mamy grupę na mess z rodziną męża i często mi na niej dowalają. Właśnie teraz na przykład czerpią chorą satysfakcję z żartów na temat całowania mojego dziecka czy tego co moje dziecko lubi jeść a czego nie. Jeszcze kumam że teściowa się w to bawi ale nie sądziłam że mąż szwagierki też będzie. A jeszcze może się zdziwić bo on ma dopiero 6 miesięczne dziecko a chyba dobrze mnie zrozumieją doświadczone mamy, jak to różnie z dziećmi bywa pod wieloma względami głównie żywieniowymi...
Nie mam siły już z nimi walczyć ale nie potrafię olać. Chciałabym im wyrzygać raz a porządnie ale ich i tak to nie ruszy. Myślę o usunięciu się z tej grupy ale stracę wtedy całkowitą kontrolę nad tym co udostępnia o córce mąż i co oni o niej tam piszą 🙄
Też często mam ochotę wyjść z grupy rodzinnej męża, ale nie chce wyjść na drama queen i też stracę kontrolę nad tym co piszą. 🫠 Ostatnio wysłałam zdjęcie z USG 3 trymestru, bo mąż prosił to jedna osoba napisała, że ona też się może pochwalić USG i wysłała zdjęcie USG swojej torbieli gdzieś tam 🤡 -
Deyansu wrote:
Truskawki – wiem, że takie teksty od Mamy ranią, ale mam wrażenie, że poprzednie pokolenia mniej przywiązywały wagę do uczuć, do dbania o siebie. Nikt się z nikim nie cackał – i nie piszę tego w pozytywnym kontekście. I to niestety powoduje, że nasze problemy są dla nich w większości mało zrozumiałe. Moi Rodzice (rocznikowo lata 50’) generalnie mnie wspierają, nie narzekam, ale czasami niektóre ich teksty świadczą właśnie o takiej większej „twardości skóry”. I nie jest to dla mnie przyjemne, choć staram się zrozumieć, skąd pochodzą te różnice w podejściu do życia.
Oj, ja akurat jestem dosyć gruboskorna i te jej teksty mnie bardziej wkurzyły niż zraniły. Więc w odwecie dostała wykład o tym jak przez takie komentarze wiele kobiet nie czuje żeby były wystarczająco dobrymi matkami/żonami. Co w konsekwencji moze prowadzić do depresji a nawet samobójstw (czytałam ostatnio ten artykuł o samobójstwach w pologu, który któraś z Dziewczyn wrzuciła - szokujące). Mam wrażenie, ze jej sie trochę głupio zrobiło i coś dotarło.
Co do innych tematów (a dzisiaj naprawdę szalejecie! 😀 )...
Badania prenatalne i chyba jakiekolwiek USG w luxmedzie to porażka. Sama ginekolożka z luxmedu mi poradziła, żebym prenatalne robiła w innych placówkach 🙈 więc to naprawdę o czymś świadczy!
Co do żelaza to mi się trochę poprawiły parametry po Ferr C+ (formeds). Tam jest dodatkowo i laktoferyna, i witamina C.
Jeśli chodzi o chrzciny to my zdecydowaliśmy, ze damy dziecku wolny wybór. Jeśli kiedyś będzie chciało sie ochrzcić to spoko, ale niech będzie tego świadome. Ja mam dość duży żal o chrzest, nie chcę mieć nic wspólnego z tą instytucją i wkurza mnie to ze musiałabym dokonać apostazji żeby "sie wypisać" skoro tak naprawdę nigdy nie udzieliłam świadomej zgody żeby do KK przystąpić.
Z innych kwestii to może byłam dzisiaj u urofizjo i mi powiedziała, ze mam niestety mało elastyczna pochwe 🙈 więc juz teraz (a nie od 34 tygodnia) powinnam zacząć wewnętrzny masaż krocza. Przy okazji zapytałam o ten wibrator o którym kiedyś pisałyście i potwierdziła, że to tez moze pomóc 🙂
Edit: Aaaa, i jeszcze urofizjo polecała mi podpaski chłodzące od Yesmom. Czy któraś z Was stosowała albo zamierza kupić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca, 20:44
Venus lubi tę wiadomość
-
Suzie wrote:Też często mam ochotę wyjść z grupy rodzinnej męża, ale nie chce wyjść na drama queen i też stracę kontrolę nad tym co piszą. 🫠 Ostatnio wysłałam zdjęcie z USG 3 trymestru, bo mąż prosił to jedna osoba napisała, że ona też się może pochwalić USG i wysłała zdjęcie USG swojej torbieli gdzieś tam 🤡
Nie umiem inaczej skomentować 🤦🏽♀️🤡 -
@aglo ale masz Bobika dużego, ja idę jutro i zobaczymy ile mój waży, bo ostatnio szli bardzo podobnie 🥰
Tesciowe to temat rzeka. Ciekawe czy ja się ze swoją synową kiedyś dogadam z moją też nie mam dobrych lotów, jest mocno „specyficzna”. Najlepiej bym jej unikała. No ale moi rodzice są 200km ode mnie,więc nie uniknione będzie zostawianie młodego u teściów .. chyba , że nie będą chcieli niechrzczonego wnuka to będę miała po problemie 😂
Hajkonk, aglo lubią tę wiadomość
👩🏻93 Stwardnienie rozsiane od 2017,wszystko stabilnie
👨🏻87
21.12 (12dpo,30dc) ⏸️ beta: 20,1
wynik nifty: zdrowy ziomuś na pokładzie 🐻
25/08/25 jestemy na świecie ❤️ -
sarenka95 wrote:@Purplerain, wołowinę jem bardzo sporadycznie (nie przepadam), wieprzowinę jem, indyka również. Nie biorę laktoferyny 🤔 w sumie lekarka nic o tym nie wspominała, dopytam w czwartek.
@ Jusia, też miałam w pierwszej ciąży,synek również z anemią,ale mogło to być pokłosie wcześniactwa. Biorę 2 tabletki Tardyferonu,czyli 2x80 mg jonów żelaza
https://zapodaj.net/plik-V2QyJZGvTp
Deyansu, amamamam lubią tę wiadomość
-
🤯🤯🤯 tyle jestem w stanie wykrzesać o waszych teściowych…. Przykre, że traktują tak wybranki swoich synów i mamy swoich wnuków. Niech się jędzę smażą w piekle. Ja myślałam, że moja jest zła ale aż takich jazd to z nią nie miałam … a teraz odkąd jestem w ciąży to jest dla mnie kochana. Tyle że u mnie zawsze mąż stanął po mojej stronie, nigdy odwrotnie. A jak miała jakis problem i do niego to zawsze kończył temat tym, że od niej nic nie dostał i wsyzysko co mamy pracujemy na to sami i nie ma prawa nam wytknąć czegoś czy wyliczyć czy wydajemy kasę na to czy na to zamiast np kupić coś do mieszkania czy ja wolę posiedzieć na kanapie niż sprzątać po pracy bo pracuje😆 i takie tam w sumie to są tylko przepychanki z jego siostrę która ma 30 lat mieszka z mężem i synem wciąż u rodzicow a stażu pracy ma równe 3lata(te w które wlicza się szkoła średnia) a nam wytykali na co wydaję swoje pieniądza albo że mam bałagan w domu bo nie myje codziennie płytek na ścianach i nie wycieram codziennie kurzy wszędzie 🙈Na pamiątkę 🥹
👩💼29l🤵♂️35l + 🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
04.01 ⏸️ 🍀
07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
24.01 8+0 CRL 1,6cm.
26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
21.05 24+5 637g 🩷
18.06 28+5 1310g 🩷
09.07 31+5 1700g 🩷
21.07 33+3 2000g 💪
06.08 35+5 2493g 🩷
13.08 36+5 rozwarcie 4cm 🫣
20.08 37+5 2700g
30.08 39+1 Dzień Dobry kochanie 🥰
K. 💖 - g. 22:26 2800g 55cm 🥹 -
Azalea 🌸 wrote:Jejku, jak ja Ciebie dobrze rozumiem w kwestii teściów i męża. Z przykrością stwierdzam że mój mąż też długo był podobny do Twojego, nadal stara się bardziej załagodzić sytuację niż stanąć konkretnie po jednej stronie. Jak ostatnio mnie obronił to byłam w ogromnym szoku, ale już wczorajsza jego rozmowa z mamusią wcale nie była taka konkretna i nic z niej nie wyniosła.
Jak się pogodzimy to też jak rozmawia ze swoimi rodzicami, to tak samo bez konkretów itp. później zaczyna się samowolka i mamusia wyciągnie wszystkie informacje jakie zechce, a mój wszystko jej powie jak na tacy, nawet jak mi obiecał że jej nie powie...
Tak samo nie chciałam, żeby wiedzieli o mojej cukrzycy bo po co im to wiedzieć, a skończyło się na tym że wiedzą wszystko na bieżąco...
A co usłyszałam, że moja ciąża też ich dotyczy, ale mu wtedy powiedziałam, że to on mi zrobił nie jego rodzice 🫠🤷🏼♀️
A u Ciebie jak już chociaż raz się postawił, myślę że jest jeszcze szansa na zmiany ku lepszemu ✊🏼14.08.23r 7tc t16 👼🏼
OM 4.12.24
31.12.24 ⏸️
7.01. Beta 2232 mIU/ml
9.01. Beta 4438 mIU/ml 96.1% 📈
17.01. 6+1 crl 0.41cm i ❤️
30.01. 8+2 crl 1.78cm
7.02. 9+3 crl 2.61cm 🧸
3.03. 13+2 crl 7.02cm 🥝 USG prenatalne ✔️ pappa ✔️
7.03. 13+6 crl 8cm 🥭
4.04. 17+6 206g 🍇
23.04. 20+4 330g 🥞
30.04. 21+4 410g 🥥
28.05. 25+4 823g 🐧
24.06. 29+3 1364g 🍈
9.07. 31+4 1821g 🥬
15.07 32+3 1918g
5.08 35+3 2627g
19.08 37+3 3070g
26.08 38+3 🏥🤭 -
Majka 🥰 super, że u Was tak sytuacja się rozwija,💪🏻💕 Filipek rośnie i lada moment będziecie już razem 🤩❤️
Dziewczyny, na tych Waszych niektórych chłopów i teściowe
... Rzadko mi brakuje słów, ale to jest ten moment 🤬🙄 toksyna w czystej postaci ☣️☢️
Musicie mieć chyba jaja ze stali, że dajecie tak radę. Mogę tylko trzymać za Was kciuki 😓😘 i mieć nadzieję, że szczególnie partnerzy/mężowie wreszcie stana na wysokości zadania i zrobią porządek z tymi kwasami 😤Engel, Azalea 🌸, Majka92 lubią tę wiadomość
👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
22.08. 3200 g 💪🏻😳
⏬
01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘 -
Engel wrote:Jak się pogodzimy to też jak rozmawia ze swoimi rodzicami, to tak samo bez konkretów itp. później zaczyna się samowolka i mamusia wyciągnie wszystkie informacje jakie zechce, a mój wszystko jej powie jak na tacy, nawet jak mi obiecał że jej nie powie...
Tak samo nie chciałam, żeby wiedzieli o mojej cukrzycy bo po co im to wiedzieć, a skończyło się na tym że wiedzą wszystko na bieżąco...
A co usłyszałam, że moja ciąża też ich dotyczy, ale mu wtedy powiedziałam, że to on mi zrobił nie jego rodzice 🫠🤷🏼♀️
A u Ciebie jak już chociaż raz się postawił, myślę że jest jeszcze szansa na zmiany ku lepszemu ✊🏼Engel, Venus lubią tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🐣✨07.09.2025 -
Ivka wrote:@aglo ale masz Bobika dużego, ja idę jutro i zobaczymy ile mój waży, bo ostatnio szli bardzo podobnie 🥰
Tesciowe to temat rzeka. Ciekawe czy ja się ze swoją synową kiedyś dogadam z moją też nie mam dobrych lotów, jest mocno „specyficzna”. Najlepiej bym jej unikała. No ale moi rodzice są 200km ode mnie,więc nie uniknione będzie zostawianie młodego u teściów .. chyba , że nie będą chcieli niechrzczonego wnuka to będę miała po problemie 😂
Dawaj znać ile wyjdzie 😍 i kciuki za wizytę 😘
No wydaje się już sporo ale to 77centyl więc jakby szedł wyżej wcześniej to możliwe że by już pod trójkę z przodu się otarło -
Hajkonk wrote:🤯🤯🤯 tyle jestem w stanie wykrzesać o waszych teściowych…. Przykre, że traktują tak wybranki swoich synów i mamy swoich wnuków. Niech się jędzę smażą w piekle. Ja myślałam, że moja jest zła ale aż takich jazd to z nią nie miałam … a teraz odkąd jestem w ciąży to jest dla mnie kochana. Tyle że u mnie zawsze mąż stanął po mojej stronie, nigdy odwrotnie. A jak miała jakis problem i do niego to zawsze kończył temat tym, że od niej nic nie dostał i wsyzysko co mamy pracujemy na to sami i nie ma prawa nam wytknąć czegoś czy wyliczyć czy wydajemy kasę na to czy na to zamiast np kupić coś do mieszkania czy ja wolę posiedzieć na kanapie niż sprzątać po pracy bo pracuje😆 i takie tam w sumie to są tylko przepychanki z jego siostrę która ma 30 lat mieszka z mężem i synem wciąż u rodzicow a stażu pracy ma równe 3lata(te w które wlicza się szkoła średnia) a nam wytykali na co wydaję swoje pieniądza albo że mam bałagan w domu bo nie myje codziennie płytek na ścianach i nie wycieram codziennie kurzy wszędzie 🙈
Jeju, finanse to też u mnie zmora... Też ciągle się przyczepiają "a na co wam to, drogie to jest" "po co chcecie jechać za granicę na wczasy, drogie to jest" "a po co wam nowe meble w kuchni, to kosztuje" i wszystko rzekomo dla nas za drogie.. oboje mamy już 10 lat stażu pracy dosłownie 2 dni temu nam pykło równe 10 bo poznaliśmy się w pierwszej pracy 😅 (nie licząc szkoły ofc)
Większość co mamy, sami się dorobiliśmy.
Warto dodać, że ma młodszego brata z dziewczyną mieszkają u jego rodziców, nie dokładają się do niczego, jak brat pracuje jakoś tak dziewczyna boi się rączek pobrudzić i mieszkają na krzywy ryj, i... Tak oni mogą za granicę na wczasy, wszystko mogą - dla nich to nie drogo wg. ich rodziców 🤷🏼♀️ jak mi to teściu ładnie ostatnio powiedział " (imię tej dziewczyny) może jeździć za granicę bo tata jej płacił za te wczasy, a ty za co chciałaś niby jechać? I co? Zostawisz mamę samą?" 🤡 No nie wiem, chciałam jechać za swoje ciężko zarobione pieniądze 🤷🏼♀️ a mojej mamy niech w to nie wtrąca bo już mamy kilka wczasów w Polsce za sobą i sobie bez problemu poradziła (taty już z nami nie ma) to nie wiem w czym różnica czy będę spędzać urlop w kraju czy poza...14.08.23r 7tc t16 👼🏼
OM 4.12.24
31.12.24 ⏸️
7.01. Beta 2232 mIU/ml
9.01. Beta 4438 mIU/ml 96.1% 📈
17.01. 6+1 crl 0.41cm i ❤️
30.01. 8+2 crl 1.78cm
7.02. 9+3 crl 2.61cm 🧸
3.03. 13+2 crl 7.02cm 🥝 USG prenatalne ✔️ pappa ✔️
7.03. 13+6 crl 8cm 🥭
4.04. 17+6 206g 🍇
23.04. 20+4 330g 🥞
30.04. 21+4 410g 🥥
28.05. 25+4 823g 🐧
24.06. 29+3 1364g 🍈
9.07. 31+4 1821g 🥬
15.07 32+3 1918g
5.08 35+3 2627g
19.08 37+3 3070g
26.08 38+3 🏥🤭