Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie po wizycie. Ogólnie to mieszane uczucia. Są powiekszone miedniczki, pęcherz i refluks do moczowodów. Lekarz mówił ze najprawdopodniej przez obstrukcje w cewce. Póki co do dalszej obserwacji, wg niego nie bedzie potrzeby odbarczania w ciazy, natomiast trzeba sprawdzać i po porodzie tez bedzie wskazana kontrola nefrologa i chirurga. Takze moje marzenia o powrocie do domu po 2-3 dobach legły dzisiaj w gruzach
zanim zrobia USG i sciągną kogoś na konsultacje to coz, wiem ze upłynie trochę czasu. Dołuje mnie to, wiem ze sa większe problemy natomiast zle zniosłam pierwszy pobyt w szpitalu, tetaz mam tez starsze dziecko mocno ze mna związane... które juz przeżywa ze mama pojedzie i ja zostawi
i jasne, będą dziadkowie ale dla niej to nie to samo. Waga 2300 wiec ładnie, na pewno jest nieco większa na tym etapie niz siostra.
Tak wiec kontrola za 2 tygodnie tez u profesora w szpitalu jak dzisiaj. Za tydzień mam swoją wizytę i teraz juz w kazdym tygodniu, co najmnjej jedna wizyta aż do porodu, chyba ze moja prowadząca odpuści i bede miec u niej wizyty co 2 tydzień z racji wizyt w szpitalu. Zobaczymy, po drodze jeszcze pobieranie krwi dwa razy, posiew i RSV w czwartek. Powiem Wam ze czuje sie tym zmęczona i przytłoczona. Opadłam z sil, bo po cichu liczyłam, ze jednak bedzie nieco lepiej. -
Filcek wrote:U mnie po wizycie. Ogólnie to mieszane uczucia. Są powiekszone miedniczki, pęcherz i refluks do moczowodów. Lekarz mówił ze najprawdopodniej przez obstrukcje w cewce. Póki co do dalszej obserwacji, wg niego nie bedzie potrzeby odbarczania w ciazy, natomiast trzeba sprawdzać i po porodzie tez bedzie wskazana kontrola nefrologa i chirurga. Takze moje marzenia o powrocie do domu po 2-3 dobach legły dzisiaj w gruzach
zanim zrobia USG i sciągną kogoś na konsultacje to coz, wiem ze upłynie trochę czasu. Dołuje mnie to, wiem ze sa większe problemy natomiast zle zniosłam pierwszy pobyt w szpitalu, tetaz mam tez starsze dziecko mocno ze mna związane... które juz przeżywa ze mama pojedzie i ja zostawi
i jasne, będą dziadkowie ale dla niej to nie to samo. Waga 2300 wiec ładnie, na pewno jest nieco większa na tym etapie niz siostra.
Tak wiec kontrola za 2 tygodnie tez u profesora w szpitalu jak dzisiaj. Za tydzień mam swoją wizytę i teraz juz w kazdym tygodniu, co najmnjej jedna wizyta aż do porodu, chyba ze moja prowadząca odpuści i bede miec u niej wizyty co 2 tydzień z racji wizyt w szpitalu. Zobaczymy, po drodze jeszcze pobieranie krwi dwa razy, posiew i RSV w czwartek. Powiem Wam ze czuje sie tym zmęczona i przytłoczona. Opadłam z sil, bo po cichu liczyłam, ze jednak bedzie nieco lepiej.Też wierzyłam w lepsze wieści u Was. Może mimo wszystko uda się, że nie będzie aż tak źle i przejdziecie przez to gładko. Trzymaj się dzielnie, ale pozwól sobie też na ten smutek, ściskam Cię mocno
Filcek, Deyansu lubią tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🐣✨07.09.2025 -
CieplaHerbata wrote:Palyna moja Lenka też jest raczej z tych drobniutkich 31+3 ważyła 1495 ale nasze dzieciaczki teraz mogą sporo nadrobić zaczyna się intensywna faza przybierania wagi. Także bądźmy dobrej myśli! Ważne że nasze dzieci jeszcze są w brzuchach 🥰
Algo jak wygląda sytuacja u Ciebie?
Ostatnimi czasy miałam bardzo kiepski nastrój- lęki, znów nie przespane noce
Ooo to widzę że idziemy łeb w łeb
Powiem Ci że odnośnie nastroju to mam to samo - tym bardziej jak usłyszałam od lekarza że raczej młody nie dobije do wagi 2500 ;/
Nie mogę spać po nocach bo się martwię żeby tylko było ok i doszukuje się dlaczego on tak powolutku rośnie skoro przepływy i wszystko jest w normie …
Generalnie dociera do mnie że czas chyba spakować torbę do szpitala i ogarnąć do końca pokoik …CieplaHerbata lubi tę wiadomość
palyna -
Wracam od urofizjo. Dostałam dużo próbek i na tym koniec plusów xD
Pokazała mi ćwiczenia na plecy żeby brzuch mi ich tak bardzo nie obciążał. Przez to coraz trudniej robiło mi się te ćwiczenia na mięśnie dna miednicy, bo mi coś tam blokuje. Za dwa tygodnie znowu. Rozmasowala mi plecy i lepiej trochę się robiło te ćwiczenia, ale muszę do porodu teraz mocno cisnąć i pracować nad kręgosłupem. -
Filcek wrote:U mnie po wizycie. Ogólnie to mieszane uczucia. Są powiekszone miedniczki, pęcherz i refluks do moczowodów. Lekarz mówił ze najprawdopodniej przez obstrukcje w cewce. Póki co do dalszej obserwacji, wg niego nie bedzie potrzeby odbarczania w ciazy, natomiast trzeba sprawdzać i po porodzie tez bedzie wskazana kontrola nefrologa i chirurga. Takze moje marzenia o powrocie do domu po 2-3 dobach legły dzisiaj w gruzach
zanim zrobia USG i sciągną kogoś na konsultacje to coz, wiem ze upłynie trochę czasu. Dołuje mnie to, wiem ze sa większe problemy natomiast zle zniosłam pierwszy pobyt w szpitalu, tetaz mam tez starsze dziecko mocno ze mna związane... które juz przeżywa ze mama pojedzie i ja zostawi
i jasne, będą dziadkowie ale dla niej to nie to samo. Waga 2300 wiec ładnie, na pewno jest nieco większa na tym etapie niz siostra.
Tak wiec kontrola za 2 tygodnie tez u profesora w szpitalu jak dzisiaj. Za tydzień mam swoją wizytę i teraz juz w kazdym tygodniu, co najmnjej jedna wizyta aż do porodu, chyba ze moja prowadząca odpuści i bede miec u niej wizyty co 2 tydzień z racji wizyt w szpitalu. Zobaczymy, po drodze jeszcze pobieranie krwi dwa razy, posiew i RSV w czwartek. Powiem Wam ze czuje sie tym zmęczona i przytłoczona. Opadłam z sil, bo po cichu liczyłam, ze jednak bedzie nieco lepiej.
Przytulam 🫂Filcek lubi tę wiadomość
-
Nova37 wrote:Wiem, że temat już był ale zapytam raz jeszcze bo ciężko tu się dokopać. Jaki sterylizator/podgrzewacz do butelek polecacie?
https://neno.pl/produkt/podgrzewacz-sterylizator-rozmrazacz-neno-lindo-6w1/Nova37 lubi tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🐣✨07.09.2025 -
Nova37 wrote:Wiem, że temat już był ale zapytam raz jeszcze bo ciężko tu się dokopać. Jaki sterylizator/podgrzewacz do butelek polecacie?
-
Filcek, ściskam mocno! Pozwól sobie na emocje i trzymam kciuki żebyście szybko i dość łatwo to przeszli… 🫶
Deyansu, tylko raz i wystarczy więcej nie sprawdzaj 😜
Nova, ja np narazie odpuszczam temat i przy sterylizacji postawię na klasykę czyli wrzątek, rozważałam też te woreczki do mikrofali ale wrzątkiem jest po prostu szybko i skutecznie według mnie oczywiście i może za jakiś czas zmienię zdanie 😜 a jeśli chodzi o podgrzewacz to mam w spadku od brata jakiś lionello, przerobił już dwójkę dzieci więc chyba jest dobry 🤣
Aglo, daj znać jak się czujecie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca, 14:50
Filcek lubi tę wiadomość
Na pamiątkę 🥹
👩💼29l🤵♂️35l + 🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
04.01 ⏸️ 🍀
07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
24.01 8+0 CRL 1,6cm.
26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
21.05 24+5 637g 🩷
18.06 28+5 1310g 🩷
09.07 31+5 1700g 🩷
21.07 33+3 2000g 💪
06.08 35+5 2493g 🩷
13.08 36+5 rozwarcie 4cm 🫣
20.08 37+5 2700g
30.08 39+1 Dzień Dobry kochanie 🥰
K. 💖 - g. 22:26 2800g 55cm 🥹 -
Filcek wrote:U mnie po wizycie. Ogólnie to mieszane uczucia. Są powiekszone miedniczki, pęcherz i refluks do moczowodów. Lekarz mówił ze najprawdopodniej przez obstrukcje w cewce. Póki co do dalszej obserwacji, wg niego nie bedzie potrzeby odbarczania w ciazy, natomiast trzeba sprawdzać i po porodzie tez bedzie wskazana kontrola nefrologa i chirurga. Takze moje marzenia o powrocie do domu po 2-3 dobach legły dzisiaj w gruzach
zanim zrobia USG i sciągną kogoś na konsultacje to coz, wiem ze upłynie trochę czasu. Dołuje mnie to, wiem ze sa większe problemy natomiast zle zniosłam pierwszy pobyt w szpitalu, tetaz mam tez starsze dziecko mocno ze mna związane... które juz przeżywa ze mama pojedzie i ja zostawi
i jasne, będą dziadkowie ale dla niej to nie to samo. Waga 2300 wiec ładnie, na pewno jest nieco większa na tym etapie niz siostra.
Tak wiec kontrola za 2 tygodnie tez u profesora w szpitalu jak dzisiaj. Za tydzień mam swoją wizytę i teraz juz w kazdym tygodniu, co najmnjej jedna wizyta aż do porodu, chyba ze moja prowadząca odpuści i bede miec u niej wizyty co 2 tydzień z racji wizyt w szpitalu. Zobaczymy, po drodze jeszcze pobieranie krwi dwa razy, posiew i RSV w czwartek. Powiem Wam ze czuje sie tym zmęczona i przytłoczona. Opadłam z sil, bo po cichu liczyłam, ze jednak bedzie nieco lepiej.
Ściskam mocno🩷Filcek lubi tę wiadomość
35👱♀️ 37🧔♂️
06.01 ⏸️ 😍
🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
🩺07.03.25 - Prenatalne 13+0- , 6,8 cm Bejbiczka. prawdopodobnie dziewczynka.🩷
🩺14.03.25 - na 100% 🩷 ,rośniemy !
Wyniki Pappa - niskie ryzyka🤞
🩺10.04.25 - 17+4 214g szczęścia 🥹🩷
🩺25.04.25 -II Prenatalne - 337g zdrowej 🩷
🩺09.05.25 - wszystko ok🩷
🩺06.06.25 - 775g 🩷 25+4
🩺27.06.25 - 1214g 🩷 28+4
🩺14.07.25 - 2kg 😱 🩷31+0
🩺11.08.25 - 2.5 kg 🩷- 35+0
🩺29.08.25 - 3070🩷 37+4
🩺12.09.25 - 3280🩷
🏥- 16.09.2025 -⏰️ czekamy na Ciebie 😍😍😍
-
Filcek wrote:U mnie po wizycie. Ogólnie to mieszane uczucia. Są powiekszone miedniczki, pęcherz i refluks do moczowodów. Lekarz mówił ze najprawdopodniej przez obstrukcje w cewce. Póki co do dalszej obserwacji, wg niego nie bedzie potrzeby odbarczania w ciazy, natomiast trzeba sprawdzać i po porodzie tez bedzie wskazana kontrola nefrologa i chirurga. Takze moje marzenia o powrocie do domu po 2-3 dobach legły dzisiaj w gruzach
zanim zrobia USG i sciągną kogoś na konsultacje to coz, wiem ze upłynie trochę czasu. Dołuje mnie to, wiem ze sa większe problemy natomiast zle zniosłam pierwszy pobyt w szpitalu, tetaz mam tez starsze dziecko mocno ze mna związane... które juz przeżywa ze mama pojedzie i ja zostawi
i jasne, będą dziadkowie ale dla niej to nie to samo. Waga 2300 wiec ładnie, na pewno jest nieco większa na tym etapie niz siostra.
Tak wiec kontrola za 2 tygodnie tez u profesora w szpitalu jak dzisiaj. Za tydzień mam swoją wizytę i teraz juz w kazdym tygodniu, co najmnjej jedna wizyta aż do porodu, chyba ze moja prowadząca odpuści i bede miec u niej wizyty co 2 tydzień z racji wizyt w szpitalu. Zobaczymy, po drodze jeszcze pobieranie krwi dwa razy, posiew i RSV w czwartek. Powiem Wam ze czuje sie tym zmęczona i przytłoczona. Opadłam z sil, bo po cichu liczyłam, ze jednak bedzie nieco lepiej.Filcek lubi tę wiadomość
-
Napiszę zbiorczo, byłam tylko u położnej. Na ktg spoko nic się nie dzieje 🫶 powiedziała mi że czop widocznie mi tak będzie wyłazić kawałkami i to może potrwać jeszcze ale tez znaczy że ciało szykuje się do porodu… i czy wytrzymam do terminu cc to nie wiadomo 🤷🏼♀️ czyli w sumie wiem że dalej stoję na tym samym. Mały się rusza normalnie
amamamam, Hajkonk, Lavender91, Filcek, Engel, purplerain, Suzie, Kotciara, promykk, CieplaHerbata, Amandi, Bella93, Azalea 🌸, Abby10, Joa.szym, Deyansu, Agusia246, Nova37, Alexis1719, Venus, cortexq, Szosz, Marcysia1990, PaulinaLexi lubią tę wiadomość
-
Hajkonk wrote:Filcek, ściskam mocno! Pozwól sobie na emocje i trzymam kciuki żebyście szybko i dość łatwo to przeszli… 🫶
Deyansu, tylko raz i wystarczy więcej nie sprawdzaj 😜
Nova, ja np narazie odpuszczam temat i przy sterylizacji postawię na klasykę czyli wrzątek, rozważałam też te woreczki do mikrofali ale wrzątkiem jest po prostu szybko i skutecznie według mnie oczywiście i może za jakiś czas zmienię zdanie 😜 a jeśli chodzi o podgrzewacz to mam w spadku od brata jakiś lionello, przerobił już dwójkę dzieci więc chyba jest dobry 🤣
Aglo, daj znać jak się czujecie.. -
Ja mam jakiś kryzys psychiczny.. coraz bliżej rozwiązania.. stres dochodzi do tego z tym związanym, jeszcze pokłócona z Mezem.. I no dzis az sobie pozwoliłam na łzy.. gdzies mnie to przerasta dzisiaj az jestem w szoku bo ogólnie to nie mam takich złych dni.. az takich.
LauraTomek lubi tę wiadomość
35👱♀️ 37🧔♂️
06.01 ⏸️ 😍
🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
🩺07.03.25 - Prenatalne 13+0- , 6,8 cm Bejbiczka. prawdopodobnie dziewczynka.🩷
🩺14.03.25 - na 100% 🩷 ,rośniemy !
Wyniki Pappa - niskie ryzyka🤞
🩺10.04.25 - 17+4 214g szczęścia 🥹🩷
🩺25.04.25 -II Prenatalne - 337g zdrowej 🩷
🩺09.05.25 - wszystko ok🩷
🩺06.06.25 - 775g 🩷 25+4
🩺27.06.25 - 1214g 🩷 28+4
🩺14.07.25 - 2kg 😱 🩷31+0
🩺11.08.25 - 2.5 kg 🩷- 35+0
🩺29.08.25 - 3070🩷 37+4
🩺12.09.25 - 3280🩷
🏥- 16.09.2025 -⏰️ czekamy na Ciebie 😍😍😍
-
bellA wrote:Ja mam jakiś kryzys psychiczny.. coraz bliżej rozwiązania.. stres dochodzi do tego z tym związanym, jeszcze pokłócona z Mezem.. I no dzis az sobie pozwoliłam na łzy.. gdzies mnie to przerasta dzisiaj az jestem w szoku bo ogólnie to nie mam takich złych dni.. az takich.
Deyansu, bellA lubią tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025
🐣✨07.09.2025 -
BellA - przytulam ❤️ Ciężkie są takie dni ...
Aglo - dobrze,że ktg w porządku i trzymam kciuki żebyście pobyli w dwupaku do terminu CC🤞🤞🤞
Filcek - przesyłam wirtualne wsparcie ❤️😟 nie dziwię się,że masz różne emocje,każda z nas by się martwiła ❤️
Ja dziś psychicznie trochę lepiej. Pogadałam sobie przez telefon z ciocią od mojego męża, to przekochana osoba. Moja mama zabrała mojego synka na spacer, więc jest mi lepiej,że coś fajnego porobi i nie musi ze mną siedzieć w domu. Mała się trochę przesunęła i główkę czuję nisko przy biodrze, a nie centralnie w dół i ten nacisk na szyjkę i pęcherz trochę zelżał. Aczkolwiek się śmieję od kilku dni, że wije się jak anakonda, więc to może być chwilowo..Filcek, Szosz, bellA lubią tę wiadomość
2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05 🩷650g ✔️
🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
🩺07.07 1600g 🌷🩷
🩺 11.07 III USG prenatalne, wszystko 🆗🍀, 1800 g🧸
🩺24.07 2050 g 🩷
🩺18.08 2880 g 🌹
30.08.2025 córeczka 🌸👶 -
aglo wrote:Napiszę zbiorczo, byłam tylko u położnej. Na ktg spoko nic się nie dzieje 🫶 powiedziała mi że czop widocznie mi tak będzie wyłazić kawałkami i to może potrwać jeszcze ale tez znaczy że ciało szykuje się do porodu… i czy wytrzymam do terminu cc to nie wiadomo 🤷🏼♀️ czyli w sumie wiem że dalej stoję na tym samym. Mały się rusza normalnie
Dobrze że nie piszą się żadne skurcze, a z czopem niestety wielokrotnie słyszałam podobną opinie - może ale nie musi nic oznaczać 😐 trzymam kciuki żebyście dotrwali do terminu cc w dwupaku ✊🏻Deyansu lubi tę wiadomość
-
Filcek wrote:U mnie po wizycie. Ogólnie to mieszane uczucia. Są powiekszone miedniczki, pęcherz i refluks do moczowodów. Lekarz mówił ze najprawdopodniej przez obstrukcje w cewce. Póki co do dalszej obserwacji, wg niego nie bedzie potrzeby odbarczania w ciazy, natomiast trzeba sprawdzać i po porodzie tez bedzie wskazana kontrola nefrologa i chirurga. Takze moje marzenia o powrocie do domu po 2-3 dobach legły dzisiaj w gruzach
zanim zrobia USG i sciągną kogoś na konsultacje to coz, wiem ze upłynie trochę czasu. Dołuje mnie to, wiem ze sa większe problemy natomiast zle zniosłam pierwszy pobyt w szpitalu, tetaz mam tez starsze dziecko mocno ze mna związane... które juz przeżywa ze mama pojedzie i ja zostawi
i jasne, będą dziadkowie ale dla niej to nie to samo. Waga 2300 wiec ładnie, na pewno jest nieco większa na tym etapie niz siostra.
Tak wiec kontrola za 2 tygodnie tez u profesora w szpitalu jak dzisiaj. Za tydzień mam swoją wizytę i teraz juz w kazdym tygodniu, co najmnjej jedna wizyta aż do porodu, chyba ze moja prowadząca odpuści i bede miec u niej wizyty co 2 tydzień z racji wizyt w szpitalu. Zobaczymy, po drodze jeszcze pobieranie krwi dwa razy, posiew i RSV w czwartek. Powiem Wam ze czuje sie tym zmęczona i przytłoczona. Opadłam z sil, bo po cichu liczyłam, ze jednak bedzie nieco lepiej.Filcek lubi tę wiadomość
-
Filcek wrote:U mnie po wizycie. Ogólnie to mieszane uczucia. Są powiekszone miedniczki, pęcherz i refluks do moczowodów. Lekarz mówił ze najprawdopodniej przez obstrukcje w cewce. Póki co do dalszej obserwacji, wg niego nie bedzie potrzeby odbarczania w ciazy, natomiast trzeba sprawdzać i po porodzie tez bedzie wskazana kontrola nefrologa i chirurga. Takze moje marzenia o powrocie do domu po 2-3 dobach legły dzisiaj w gruzach
zanim zrobia USG i sciągną kogoś na konsultacje to coz, wiem ze upłynie trochę czasu. Dołuje mnie to, wiem ze sa większe problemy natomiast zle zniosłam pierwszy pobyt w szpitalu, tetaz mam tez starsze dziecko mocno ze mna związane... które juz przeżywa ze mama pojedzie i ja zostawi
i jasne, będą dziadkowie ale dla niej to nie to samo. Waga 2300 wiec ładnie, na pewno jest nieco większa na tym etapie niz siostra.
Tak wiec kontrola za 2 tygodnie tez u profesora w szpitalu jak dzisiaj. Za tydzień mam swoją wizytę i teraz juz w kazdym tygodniu, co najmnjej jedna wizyta aż do porodu, chyba ze moja prowadząca odpuści i bede miec u niej wizyty co 2 tydzień z racji wizyt w szpitalu. Zobaczymy, po drodze jeszcze pobieranie krwi dwa razy, posiew i RSV w czwartek. Powiem Wam ze czuje sie tym zmęczona i przytłoczona. Opadłam z sil, bo po cichu liczyłam, ze jednak bedzie nieco lepiej.
Przesyłam mnóstwo wsparcia 🫂🤍Filcek lubi tę wiadomość
-
Ja podgrzewacza chyba kupować nie będę, ale sterylizator dostaliśmy i jest z Chicco.