X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
Odpowiedz

Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡

Oceń ten wątek:
  • Amandi Autorytet
    Postów: 452 1295

    Wysłany: 29 lipca, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bellA wrote:
    Ja mam jakiś kryzys psychiczny.. coraz bliżej rozwiązania.. stres dochodzi do tego z tym związanym, jeszcze pokłócona z Mezem.. I no dzis az sobie pozwoliłam na łzy.. gdzies mnie to przerasta dzisiaj az jestem w szoku bo ogólnie to nie mam takich złych dni.. az takich.

    Czasem takie łzawe dni są potrzebne na oczyszczenie głowy 💆‍♀️ oby sytuacja była tylko przejściowa 🤍

    Aglo dobra wiadomość, że ktg wyszło dobrze, trzymam kciuki żebyś jak najdłużej była w dwupaku 💕

    bellA lubi tę wiadomość

    🙋‍♀️28 🙋‍♂️29

    12.09.2025r. 4600g 60cm misiaka🧸

    age.png
  • Azalea 🌸 Autorytet
    Postów: 1045 1866

    Wysłany: 29 lipca, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Filcek, przytulam 🫂
    Aglo, dobrze że wszystko w porządku, oby jak najdłużej 🫶🏼
    bellA, czasami trzeba dać upust emocjom, będzie dobrze 🫶🏼

    Filcek, bellA lubią tę wiadomość

    👩🏽‍❤️‍👨🏽|28|31
    👶🏽|2023|🩷
    👶🏽|2025|🩵

    preg.png
  • KL Przyjaciółka
    Postów: 91 151

    Wysłany: 29 lipca, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Filcek dużo dużo wsparcia 🥰 dobrze kojarzę, że byłaś dr Wiechecia w Krk?
    Aglo kciuki za dwupak🤞🤞🤞
    bellA rozumiem Cię:) jesteś i tak mega silną babką więc takie dni Ci się po prostu należą z urzędu😁 łzy pozwalają się oczyścić więc sobie nie żałuj

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca, 16:47

    Daisy89, Filcek, bellA lubią tę wiadomość

  • Nava Ekspertka
    Postów: 205 774

    Wysłany: 29 lipca, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella czasami trzeba sobie ulżyć 😊

    Aglo oby ten czop to był straszak a wy spokojniej nie w dwupaku dotrwali CC

    My po wizycie ważymy 2600g. Nie dostałam kartki z wymiarami tylko doktor powiedziała że tyle waży. Sama musiałam zawieźć też próbkę gbs do laboratorium. Czy wam też tak się zdarzyło?
    Miałam też dziś pierwsze ktg i niby cisza. Skurczy nie ma, szyjka zamknięta. Zuza nigdzie się nie wybiera. Kolejna wizyta 19.08 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia, 20:14

    Joa.szym, Engel, KL, Azalea 🌸, Agusia246, Amandi, promykk, Filcek, Agaxyz00, Kotciara, purplerain, sarenka95, Lavender91, Alexis1719, Abby10, Majka92, Deyansu, Szosz, bellA, Bella93, PaulinaLexi lubią tę wiadomość

    👧29 👨30 🐈🐈‍⬛

    5cs i mamy ⏸️

    Termin porodu 30.08❤️

    29+3 - 1523g szczęścia
    32+3 - 2008g księżniczki
    35+3 - 2600g bąbelki
    38+3 - 3200g bobaski
    40+3 - 3440g mamy cię 🩷

    age.png
  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1619 2592

    Wysłany: 29 lipca, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Filcek, ja w o tyle lepszej sytuacji, że moje dzieci już duże, ale też jest szansa, że sobie polezymy w zależności od tego kiedy Miśka się zdecyduje wyjść, bo zalecili nam kontrolę kardiologa, a to wiadomo, w weekend to bez szans, w piątek może już nie być a w poniedziałek może nie być jeszcze XD a ja już też się należałam w tej ciąży w szpitalu i zupełnie mi się nie uśmiecha, więc całkowicie Cię rozumiem. Już nawet pomijając fakt, że faktycznie nasze maluchy mogą mieć jakieś problemy zdrowotne, co samo w sobie jest okrutnie stresujące.

    Ja nawet nie piszę, że mam gorszy dzień, bo ostatnio wszystkie są takie, zero siły, zero weny, mogłabym o wszystko płakać. Byłam ze starszą u lekarza, nic się nie dowiedziałam, tylko się nameczylam podróżowaniem. Potem przyszla znajoma z dziećmi, ale ja ewidentnie nie mam już cierpliwości na takie spędy w moim domu... Tyle mojego, że mąż obiad zrobił. A jutro jedziemy na dwie doby do kuzynki, jak mi się nie chce to głowa mała... Nawet nie jestem spakowana. Ba, nawet nie wiem co spakować XD

    age.png
  • Filcek Autorytet
    Postów: 874 1328

    Wysłany: 29 lipca, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KL wrote:
    Filcek dużo dużo wsparcia 🥰 dobrze kojarzę, że byłaś dr Wiechecia w Krk?
    Aglo kciuki za dwupak🤞🤞🤞
    bellA rozumiem Cię:) jesteś i tak mega silną babką więc takie dni Ci się po prostu należą z urzędu😁 łzy pozwalają się oczyścić więc sobie nie żałuj


    Tak, dobrze kojarzysz. U niego dzisiaj byłam i do niego mam wrócić za 2 tygodnie. Fajny lekarz, rzeczowy i przy tym widać, że zna się na rzeczy. Także tutaj się cieszę, bo wiem że niczego nie przeoczy i malutka jest w dobrych rękach.

    purplerain, promykk, CieplaHerbata, Szosz lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Filcek Autorytet
    Postów: 874 1328

    Wysłany: 29 lipca, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia246 wrote:
    Filcek, ja w o tyle lepszej sytuacji, że moje dzieci już duże, ale też jest szansa, że sobie polezymy w zależności od tego kiedy Miśka się zdecyduje wyjść, bo zalecili nam kontrolę kardiologa, a to wiadomo, w weekend to bez szans, w piątek może już nie być a w poniedziałek może nie być jeszcze XD a ja już też się należałam w tej ciąży w szpitalu i zupełnie mi się nie uśmiecha, więc całkowicie Cię rozumiem. Już nawet pomijając fakt, że faktycznie nasze maluchy mogą mieć jakieś problemy zdrowotne, co samo w sobie jest okrutnie stresujące.

    Ja nawet nie piszę, że mam gorszy dzień, bo ostatnio wszystkie są takie, zero siły, zero weny, mogłabym o wszystko płakać. Byłam ze starszą u lekarza, nic się nie dowiedziałam, tylko się nameczylam podróżowaniem. Potem przyszla znajoma z dziećmi, ale ja ewidentnie nie mam już cierpliwości na takie spędy w moim domu... Tyle mojego, że mąż obiad zrobił. A jutro jedziemy na dwie doby do kuzynki, jak mi się nie chce to głowa mała... Nawet nie jestem spakowana. Ba, nawet nie wiem co spakować XD

    Naprawdę Cię rozumiem. Moje dni ostatnio też są gorsze, chociaż staram się sobie tłumaczyć, że przecież nie ma źle... Ostatni spęd w domu miałam 2 tygodnie temu i powiedziałam do męża że na tym koniec. Nie mam siły ogarniać jako "pani domu" gotować, piec i podawać, mimo że fajnie się spotkać z przyjaciółmi i przewietrzyć głowę. Przeorała mnie ta ciąża, a nie musiałam leżeć jak Ty w szpitalu, czy martwić się o szyjkę jak kilka z Nas tutaj. I tak, dobrze ujęłaś - sama wiedza, że dziecko ma jakąś wadę jest już wystarczająco okrutna i stresująca. Natomiast wiedza, że z tym się da żyć i że kontrole i może jakieś zabieg i będzie ok nieco poprawia perspektywę, co nie zmienia faktu, że łatwo popaść w przygnębienie. Naprawdę liczyłam na klasyczny poród i pobyt 2-3 dni w szpitalu a będzie jak u Ciebie. Zanim ściągną lekarza, zanim zrobią posiew, zanim USG, wyniki to wszystko trwa.

    preg.png
  • Filcek Autorytet
    Postów: 874 1328

    Wysłany: 29 lipca, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałam Wam podziękować za słowa wsparcia i otuchy. Wiele dla mnie znaczą <3 jak i fakt, że można się tu zwyczajnie wyżalić i zrzucić nieco smutnego balastu.

    Amandi, purplerain, sarenka95, promykk, KL, Majka92, CieplaHerbata, Agusia246, Azalea 🌸, Szosz, Hajkonk, bellA, Nava, Deyansu lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Moirane Autorytet
    Postów: 307 476

    Wysłany: 29 lipca, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Filcek mocno przytulam 😘 byle malutka była zdrowa, rozumiem Twoje emocje z pobytem w szpitalu, ja się boje mojego gbs żeby nie było powtórki z 1 córą bo przez to że ja zaraziłam to byłyśmy 6 dni w szpitalu, a moja młodsza 3 latka też mamina 🥹

    Aglo byle jak najdłużej było ok 😘

    BellA przytulam też mocno 😘 niestety też mam jakiś gorszy czas, co z natury raczej jestem optymistką 🙈

    bellA, Filcek lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Nova37 Przyjaciółka
    Postów: 88 161

    Wysłany: 29 lipca, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia, 10:21

  • Nova37 Przyjaciółka
    Postów: 88 161

    Wysłany: 29 lipca, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia, 10:21

  • Moirane Autorytet
    Postów: 307 476

    Wysłany: 29 lipca, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam sterylizator z aventu do mikrofalówki, przechowywaliśmy go w mikrofali wiec nie zajmował miejsca na blacie. Polecam takie rozwiązanie 😉

    preg.png
  • Daisy89 Ekspertka
    Postów: 139 436

    Wysłany: 29 lipca, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    Ja dziś po wizycie, szyjka się nie skróciła bardziej więc oszczędzanie się zadziałało dobrze. Mała ma 2kg, nadal się trzyma w niższych centylach, ale rośnie więc to jest ok. No ale na wizycie znów w ułożeniu pośladkowym :( ale tak czułam wczoraj wieczorem że znów główka jest dość wysoko, a pochodzilam wczoraj troszkę więcej i siedziałam na kawie z koleżankami.. hm może muszę przetestować kilka dni reżimu i jak poleżę więcej to jednak się obróci?

    promykk, purplerain, Azalea 🌸, Joa.szym, Engel, Amandi, Hajkonk, Suzie, Kotciara, Szosz, bellA, Bella93, Marcysia1990, Filcek, Abby10, PaulinaLexi, Moirane lubią tę wiadomość

  • KL Przyjaciółka
    Postów: 91 151

    Wysłany: 29 lipca, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Filcek wrote:
    Tak, dobrze kojarzysz. U niego dzisiaj byłam i do niego mam wrócić za 2 tygodnie. Fajny lekarz, rzeczowy i przy tym widać, że zna się na rzeczy. Także tutaj się cieszę, bo wiem że niczego nie przeoczy i malutka jest w dobrych rękach.
    Dokładnie, to naprawdę świetny specjalista więc myślę, że na pewno Was dobrze poprowadzi 😘

    Filcek lubi tę wiadomość

  • promykk Autorytet
    Postów: 898 1735

    Wysłany: 29 lipca, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daisy89 wrote:
    Hej
    Ja dziś po wizycie, szyjka się nie skróciła bardziej więc oszczędzanie się zadziałało dobrze. Mała ma 2kg, nadal się trzyma w niższych centylach, ale rośnie więc to jest ok. No ale na wizycie znów w ułożeniu pośladkowym :( ale tak czułam wczoraj wieczorem że znów główka jest dość wysoko, a pochodzilam wczoraj troszkę więcej i siedziałam na kawie z koleżankami.. hm może muszę przetestować kilka dni reżimu i jak poleżę więcej to jednak się obróci?
    Polubiłam, bo w sumie to wszystko dobrze! Jeszcze ma miejsce żeby się obrócić, trzymam kciuki. 🤞

    Chyba leżenie nie sprzyja, bardziej ruch, jak się wyginamy to bobas też musi, a te „ćwiczenia na obrót” zakładają, że rozluźnia się mięśnie żeby miał więcej miejsca na akrobacje. 🤞🤞

    Daisy89 lubi tę wiadomość

    10.2024 💔 9tc, zabieg
    30.12.24 ⏸️
    NIFTY pro niskie ryzyka 🩷👧
    04.08 2700g 🧁
    05.09 🎂🥳 3200g, 55cm, 10 pkt.

    age.png
  • Joa.szym Autorytet
    Postów: 262 1027

    Wysłany: 29 lipca, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Filcek, trzymam kciuki za zdrowie malutkiej. Oby pobyt w szpitalu po porodzie nie przedłużał się zanadto. Ma pewne rzeczy nie mamy wpływu, ale warto się wygadać i dzięki temu oswoić się z tymi myślami. Teraz na pewno jesteś przygnębiona, ale pewnie za kilka dni poczujesz się lepiej.

    Aglo - uff, dobre wiadomości:)

    Przytulam każdą, która ma gorszy czas ❤️ Trochę już za nami i mamy prawo czuć się zmęczone i mieć słabsze chwile... Nie jesteście same, pewnie każda z nas ma takie momenty.

    purplerain, KL, Hajkonk, bellA, Deyansu, Filcek, PaulinaLexi, Moirane lubią tę wiadomość

    preg.png
  • cortexq Koleżanka
    Postów: 59 198

    Wysłany: 29 lipca, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    promykk wrote:
    Ostatnio wyparzałam rzeczy w garnku, nie mam mikrofali i nawet to można zepsuć. 😜 Jakieś zacieki na laktatorze się porobiły, co nie szło domyć. Po wyparzeniu jeszcze raz wszystko szorowałam i wyparzałam. Finalnie przezroczyste plastiki wyglądają gorzej niż na początku. 🤡


    To przybijam 5, bo u mnie to samo 😮‍💨 Podobno to albo wina sterylizacji laktatora razem ze smoczkami, one niby coś wydzielają, albo kamienia w wodzie.

    A zrobienie tego drugi raz coś pomogło z tym osadem? Bo ja na razie zostawiłam z myślą, że tylko umyje przed pierwszym użyciem, ale już sama nie wiem.

  • Izi Autorytet
    Postów: 2106 2607

    Wysłany: 29 lipca, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daisy89 wrote:
    Hej
    Ja dziś po wizycie, szyjka się nie skróciła bardziej więc oszczędzanie się zadziałało dobrze. Mała ma 2kg, nadal się trzyma w niższych centylach, ale rośnie więc to jest ok. No ale na wizycie znów w ułożeniu pośladkowym :( ale tak czułam wczoraj wieczorem że znów główka jest dość wysoko, a pochodzilam wczoraj troszkę więcej i siedziałam na kawie z koleżankami.. hm może muszę przetestować kilka dni reżimu i jak poleżę więcej to jednak się obróci?

    Mnie nie było tu wieki wpadłam popatrzeć co u Was ale muszę się odnieść wiesz co są ćwiczenia na obrót generalnie dużo pozycji na czworakach ale tu też masz filmik oszczędnie może jakieś, które mało wysiłku wymagają albo same rozciągania w pozycji czworaczej uda się, że pomogą ;)
    Maluszek ma czas jeszcze więc trzymam kciuki, że wróci głową gdzie trzeba 😅
    https://youtu.be/Z8DYWnPNpTc?si=KEdS0CV8HkBqN8s5

    Daisy89 lubi tę wiadomość

    ♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
    ♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
    ♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025

    ♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022

    ♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08

    preg.png
  • promykk Autorytet
    Postów: 898 1735

    Wysłany: 29 lipca, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cortexq wrote:
    To przybijam 5, bo u mnie to samo 😮‍💨 Podobno to albo wina sterylizacji laktatora razem ze smoczkami, one niby coś wydzielają, albo kamienia w wodzie.

    A zrobienie tego drugi raz coś pomogło z tym osadem? Bo ja na razie zostawiłam z myślą, że tylko umyje przed pierwszym użyciem, ale już sama nie wiem.
    Wyparzałam tylko wszystkie części laktatora razem. Właśnie wydaje mi się, że to osad od gumowych części się wżarł w plastik. Po tym nieudanym wyparzaniu myłam te gumy gąbką i mniej mleczne się robiły. Wszystko wyszorowałam, dokładnie płukałam i dużo lepiej po drugim wyparzaniu. Jeszcze się zastanawiałam czy może dłużej trzeba było gotować. 🧐 W każdym razie ktoś pisał, że to najprostsza metoda - nie. 😂

    cortexq lubi tę wiadomość

    10.2024 💔 9tc, zabieg
    30.12.24 ⏸️
    NIFTY pro niskie ryzyka 🩷👧
    04.08 2700g 🧁
    05.09 🎂🥳 3200g, 55cm, 10 pkt.

    age.png
  • amamamam Przyjaciółka
    Postów: 103 93

    Wysłany: 29 lipca, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    promykk wrote:
    Wyparzałam tylko wszystkie części laktatora razem. Właśnie wydaje mi się, że to osad od gumowych części się wżarł w plastik. Po tym nieudanym wyparzaniu myłam te gumy gąbką i mniej mleczne się robiły. Wszystko wyszorowałam, dokładnie płukałam i dużo lepiej po drugim wyparzaniu. Jeszcze się zastanawiałam czy może dłużej trzeba było gotować. 🧐 W każdym razie ktoś pisał, że to najprostsza metoda - nie. 😂
    Dla mnie perspektywa pilnowania tego na kuchence i potem odcedzania albo wyławiania to jakiś kosmos 😅 jednak w sterylizatorze się to wrzuca w urządzenie/mikrofalę a potem tylko schnie albo idzie od razu do użycia. W sumie zastanawiam się jak długo sterylizować rzeczy dla dziecka, w Polsce chyba nie ma konkretnych wytycznych a przy pierwszym dziecku robiłam to zdecydowanie za długo 🤣

    preg.png
‹‹ 890 891 892 893 894 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ