Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Pingwin wrote:Hej dziewczyny, ja już do Was pisałam, że męczę się zapaleniem zatok i w sumie dalej, 4. Już tydzień ale wczoraj byłam na usg i wszystko ok z malenstwem (7+4, wiek z USG identyczny jak w apce) 🥰.
Zaczęłam się powoli zastanawiać nad szczepieniem na grypę. Szczepiłyście się przed ciążą? Planujecie się szczepić w ciazy?
Ja z pewnością zaszczepię się przeciw krztuścowi. Ale pewnie na późniejszym etapie ciąży.
Podobno wzrost zachorowań na te chorobę jest wyrażony w tysiącach procent, a szczepienie w ciąży powoduje, że dziecko rodzi się już z odpornością.
Na grypę to nie wiem. Co roku się szczepiłam a w tym jakoś się w sezonie jesiennym nie złożyło, a teraz o tej porze roku to nie wiem czy jest jeszcze sens?Deyansu lubi tę wiadomość
-
Pingwin wrote:Hej dziewczyny, ja już do Was pisałam, że męczę się zapaleniem zatok i w sumie dalej, 4. Już tydzień ale wczoraj byłam na usg i wszystko ok z malenstwem (7+4, wiek z USG identyczny jak w apce) 🥰.
Zaczęłam się powoli zastanawiać nad szczepieniem na grypę. Szczepiłyście się przed ciążą? Planujecie się szczepić w ciazy?Deyansu lubi tę wiadomość
3 synów (2015,2017,2023)👦🏼🧑🏼👶🏼
*biochem (luty 2024)
*poronienie(maj 2024)🔬syn 👼🏼trisomia 16
📌Hashimoto, niedoczynność tarczycy
🧬Pai-1 homozygota, MTHFR heterozygota -
Oliwia88888 wrote:Ja z pewnością zaszczepię się przeciw krztuścowi. Ale pewnie na późniejszym etapie ciąży.
Podobno wzrost zachorowań na te chorobę jest wyrażony w tysiącach procent, a szczepienie w ciąży powoduje, że dziecko rodzi się już z odpornością.
Na grypę to nie wiem. Co roku się szczepiłam a w tym jakoś się w sezonie jesiennym nie złożyło, a teraz o tej porze roku to nie wiem czy jest jeszcze sens?
Ja też na krztuśca będę się później szczepić, słyszałam o tym wzroście zachorowań ;/
A na grypę warto teraz, bo jesteś w ciąży
Musiałam dziś trochę biegać po schodach góra dół (włączyć aparaturę nagłaśniającą i wziąć lód z zamrażarki, bo jakaś pani się przewróciła i lała jej się krew z nosa) i boli mnie brzuch Nie jakoś bardzo, ale się dość zmęczyłam czymś, co wcześniej nawet nie spowodowałoby zadyszki.👩🏻 38
PCOS, IO, MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota; AMH 2,31 (11.2023) -> 1,23 (11.2024)
posiewy, MUCHA - ok
💊Letrox, Formetic i tona supli
Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki 12.2024
👱🏻32
morfo 3%, wysokie pH i lepkość ; ciężka oligospermia, bakterie & grzyby OK, glukoza na czczo❌ -> krzywa glu/ins OK; stres oksydacyjny ❌; MAR HBA i chromatyna OK
💊 Clo i worek supli
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 🤵👰 10.2022
Starania na luzie - 2023
06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
07.2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
8-12. 2024 -> pogłębiona diagnostyka obojga
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
04.01.2025 beta 86,4 prog 32,9 -> 07.01 beta 485,6, ,prog 37,90 -> 09.01 beta 976,3 prog 34,00 -> 13.01. beta 3307,5 prog 37,10 -> 16.01. beta 7108,4 prog 39,00
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️ -
Hej w niedzielke. 😋
Ja tak samo nie wiem jak sie czuje, spanko, mulenie, jedzenie, wymiotowanko, zgaga i zaraz jak gdyby nigdy nic. Zaczął męczyć mnie kaszel więc przy kaszleniu trochę boli mnie brzuch… Jeśli chodzi o ❤️🔥 pytałam mojej Pani doktor bo do wizyty wstrzymywaliśmy się, gdzieś tam raz się coś wymsknęło w każdym razie nie ma przeciwwskazań byle by nie szaleć nie wiadomo jak 🙈Deyansu lubi tę wiadomość
-
Ja na grypę szczepiłam się jesienią. W sumie szczepie się na nią już z dobre 15 lat 😅
Deyansu lubi tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, stymulacja owulacji
❌ hiperinsulinizm
✅ podstawowe badania krwi i wyrównane niedobory
✅ jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌IO, jelito drażliwe, łysienie androgenowe u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
📆 Kalendarz wizyt
04/02 - badania krwi
10/02 - ginekolog
18/02 - endokrynolog
03/03 - prenatalne 🧬
-
Hej!
Ja dzisiaj totalnie bez życia, musiałam się właśnie położyć,bo dalej jestem strasznie śpiąca, zmęczona, gdy się nie położę po południu,to wieczorem dosłownie padam 😩 od poniedziałku mam w pracy drugie zmiany, do 19 i się zastanawiam,jak wyrobię 🙈 z objawów zostały mi też bolesne piersi, a brzuch coraz mniej mnie ciągnie/boli 🤷Hajkonk lubi tę wiadomość
2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 -
Filcek wrote:Hej, ja biorę. Jest dużo dużo lepiej, boję się myśleć co byłoby bez na tym etapie, kiedy w 6 tygodniu nie bylam już w stanie funkcjonować. Obecnie jak biorę to dalej jest mi niedobrze, czy nie mam aptetyu ale mdlosci dużo mniejsze, nie naciąga mnie na wymioty i jakoś funkcjonuje.
Mnie trochę przeraża to, że pomimo tabletek i tak są te mdłości i w niektórych momentach nie jestem w stanie myśleć o niczym innym. A czytałam że one się dopiero zaczynają w 6-7 tygodniu a apogeum przypada na 10-12 🙈🙈🙈Hajkonk lubi tę wiadomość
-
truskawki981 wrote:Mnie trochę przeraża to, że pomimo tabletek i tak są te mdłości i w niektórych momentach nie jestem w stanie myśleć o niczym innym. A czytałam że one się dopiero zaczynają w 6-7 tygodniu a apogeum przypada na 10-12 🙈🙈🙈
-
truskawki981 wrote:Mnie trochę przeraża to, że pomimo tabletek i tak są te mdłości i w niektórych momentach nie jestem w stanie myśleć o niczym innym. A czytałam że one się dopiero zaczynają w 6-7 tygodniu a apogeum przypada na 10-12 🙈🙈🙈
W poprzednich ciążach miałam hardkorowe mdłości do pierwszych prenatalnych. Przed nimi już ciut odpuszczały, może za dużo powiedziane, że odpuszczały, ale najgorsze były jednak 7-11 tydzień. Wydaje mi się, ze to bardzo indywidualne i ta cała literatura fachowa to wyciąga średnią, a to jest taka prawda jak to, że ja i mój pies mamy po 3 nogi, bo taka średnia wychodzi😁Deyansu lubi tę wiadomość
3 synów (2015,2017,2023)👦🏼🧑🏼👶🏼
*biochem (luty 2024)
*poronienie(maj 2024)🔬syn 👼🏼trisomia 16
📌Hashimoto, niedoczynność tarczycy
🧬Pai-1 homozygota, MTHFR heterozygota -
Dziewczyny nie pocieszacie ja dopiero początek i już od kilku dni miałam straszne mdłości, teraz trochę zelżały ale jak lubię słodycze tak mnie odrzuca, najlepiej wchodzi sok z pomarańczy ale o ile czasem mnie na coś do jedzenia najdzie jak na rybę z puszki w pomidorach (nie jadłam ze 20 lat 😂) albo ogórki konserwowe czy coś innego pikantnego to i tak z tym jedzeniem u mnie średnio. I to ma się jeszcze nasilić i trwać tyle tygodni? 🫣
-
Hajkonk wrote:Polubiłam z rozpędu, ja skończyłam 8 tydzień i w dzień w który go skończyłam całuję się z muszlą kilka razy dziennie … już boję się cokolwiek jeść, coś co jadłam na kolację nie smakuje już na śniadanie, to co było na śniadanie na drugie śniadanie czy też kolację nie podchodzi i tak się bawię sama ze sobą w co dzień zjemy i nie zwrócimy 🙈🙈🙈 aż się boję pomyśleć co będzie później..
Dokładnie! Jak sobie pomyślę, że trzy dni temu koniecznie musiałam zjeść ogórki po koreańsku, a wczoraj lody waniliowe to mi się wszystko cofa 🙈 na razie za bezpieczne traktuje wafle ryżowe i chlebek chrupki, ale ile można tak jesc? Przecież trzeba jakieś warzywa... Więc staram się chociaż tego ogórka zielonego zjeść (ale już absolutnie nie po koreańsku 😅).
Hakorośl też nie rozumiem czemu to się nazywa poranne mdłości...
Swoją drogą Dziewczyny, czy Wy jesteście w stanie pracować w takim stanie? Ja chyba jutro przedłużę L4, bo po prostu nie wyrabiam. Z 8h może udałoby mi się pracować z 3? Max 4... Ale na pewno nie byłabym pracowniczką na którą można by liczyć, że dołączy do jakiegoś calla o konkretnej godzinie. I trochę to przeżywam, nie sądziłam że tak wyjdzie, miałam nadzieję normalnie pracować. -
Ww wrote:Dziewczyny nie pocieszacie ja dopiero początek i już od kilku dni miałam straszne mdłości, teraz trochę zelżały ale jak lubię słodycze tak mnie odrzuca, najlepiej wchodzi sok z pomarańczy ale o ile czasem mnie na coś do jedzenia najdzie jak na rybę z puszki w pomidorach (nie jadłam ze 20 lat 😂) albo ogórki konserwowe czy coś innego pikantnego to i tak z tym jedzeniem u mnie średnio. I to ma się jeszcze nasilić i trwać tyle tygodni? 🫣
A to jest całkiem ciekawe, bo w pewnym momencie (jakieś 1,5 tygodnia temu) też mi najbardziej odpowiadał sok pomarańczowy. A teraz... Nope, nope, nope 😅 w ogóle czytałam przed chwilą, że przy mdłościach powinno się od razu reagować, informować lekarza itd. i najlepiej wdrożyć jakąś profilaktykę w stylu mniejsze porcje ale częściej, jeść wolniej itd.Deyansu lubi tę wiadomość
-
truskawki981 wrote:Dokładnie! Jak sobie pomyślę, że trzy dni temu koniecznie musiałam zjeść ogórki po koreańsku, a wczoraj lody waniliowe to mi się wszystko cofa 🙈 na razie za bezpieczne traktuje wafle ryżowe i chlebek chrupki, ale ile można tak jesc? Przecież trzeba jakieś warzywa... Więc staram się chociaż tego ogórka zielonego zjeść (ale już absolutnie nie po koreańsku 😅).
Hakorośl też nie rozumiem czemu to się nazywa poranne mdłości...
Swoją drogą Dziewczyny, czy Wy jesteście w stanie pracować w takim stanie? Ja chyba jutro przedłużę L4, bo po prostu nie wyrabiam. Z 8h może udałoby mi się pracować z 3? Max 4... Ale na pewno nie byłabym pracowniczką na którą można by liczyć, że dołączy do jakiegoś calla o konkretnej godzinie. I trochę to przeżywam, nie sądziłam że tak wyjdzie, miałam nadzieję normalnie pracować.
Mnie aż tak nie mdli, daje radę pracować. Gorzej jak wracam to idę w spanko. No ale w pracy mam zdjęcie to nie myślę o tym i zapominam. Przypomina mi się jak mam zacząć jeść.👩29👨30
👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, stymulacja owulacji
❌ hiperinsulinizm
✅ podstawowe badania krwi i wyrównane niedobory
✅ jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌IO, jelito drażliwe, łysienie androgenowe u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
📆 Kalendarz wizyt
04/02 - badania krwi
10/02 - ginekolog
18/02 - endokrynolog
03/03 - prenatalne 🧬
-
Dziewczyny,a też macie takie "baby Brain"? Ja czasem dosłownie nie umiem się wysłowić 🙈 albo szukam czegoś jak głupia,bo nie pamiętam gdzie odłożyłam 😬 masakra, w pierwszej ciąży miałam tak pod koniec dopiero, pamiętam że rozwiązywałam wtedy krzyżówki,żeby trochę ćwiczyć mózg 🤫🤣
Abcdeka lubi tę wiadomość
2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 -
truskawki981 wrote:A to jest całkiem ciekawe, bo w pewnym momencie (jakieś 1,5 tygodnia temu) też mi najbardziej odpowiadał sok pomarańczowy. A teraz... Nope, nope, nope 😅 w ogóle czytałam przed chwilą, że przy mdłościach powinno się od razu reagować, informować lekarza itd. i najlepiej wdrożyć jakąś profilaktykę w stylu mniejsze porcje ale częściej, jeść wolniej itd.
Nooo czyli na moim etapie miałaś sok pomarańczowy 😂 dobrze wiedzieć że nie jestem jedyna. Ja od wczoraj widzę że mdłości trochę zelżały i oby tak zostało bo mam jak coś receptę ale niezbyt mam ochotę cokolwiek brać na to xD
A no i u mnie mdłości są przy piciu wody, np jak rano popijam tabletkę więc z tym nic się zrobić nie da, żadne mniejsze porcje (bo tu porcji brak) 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia, 18:47
-
Hejka w niedzielę. U mnie dzisiaj niedobrze. Zaczęłam myśleć o poronieniu, jutro wizyta. Boje się. Raz sobie myślę: no ile razy może mnie to spotkać? Za chwilę: skoro trzy razy poroniłam to teraz też tak pewnie będzie. Zaczęłam czytać statystyki i nie wygląda to dobrze. ☹️
-
Aga19m wrote:Hejka w niedzielę. U mnie dzisiaj niedobrze. Zaczęłam myśleć o poronieniu, jutro wizyta. Boje się. Raz sobie myślę: no ile razy może mnie to spotkać? Za chwilę: skoro trzy razy poroniłam to teraz też tak pewnie będzie. Zaczęłam czytać statystyki i nie wygląda to dobrze. ☹️
Dziś 5 tydzień 0 dzień i boję się bardzo... -
Aga19m wrote:Hejka w niedzielę. U mnie dzisiaj niedobrze. Zaczęłam myśleć o poronieniu, jutro wizyta. Boje się. Raz sobie myślę: no ile razy może mnie to spotkać? Za chwilę: skoro trzy razy poroniłam to teraz też tak pewnie będzie. Zaczęłam czytać statystyki i nie wygląda to dobrze. ☹️
Trzymam mocno kciuki za pozytywny przebieg wizyty.
Poronienia były na wczesnym etapie? Mam ogromną nadzieję, że wizyta przegoni wszystkie czarne chmury nad Twoją głową♥️✊🏼🫂Deyansu lubi tę wiadomość
3 synów (2015,2017,2023)👦🏼🧑🏼👶🏼
*biochem (luty 2024)
*poronienie(maj 2024)🔬syn 👼🏼trisomia 16
📌Hashimoto, niedoczynność tarczycy
🧬Pai-1 homozygota, MTHFR heterozygota -
U mnie niestety źle. Zaczęłam plamić na brązowo.👩29👨30
👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, stymulacja owulacji
❌ hiperinsulinizm
✅ podstawowe badania krwi i wyrównane niedobory
✅ jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌IO, jelito drażliwe, łysienie androgenowe u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
📆 Kalendarz wizyt
04/02 - badania krwi
10/02 - ginekolog
18/02 - endokrynolog
03/03 - prenatalne 🧬