WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
i mam nadzieję kiwi, bo jak mnie czeka cukrzyca to słodycze przezyje, ale owoce to będę płakać, ale ja robię glukozę dopiero za jakieś dwa tygodnie po kolejnej wizycie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 20:09
agatia lubi tę wiadomość
-
agatia wrote:Pysiaczku do duablor zdecydowanie na nfz, bo oprócz wizyty trzeba kupować paski do glukoketru i paski do sprawdzania acetonu w moczu. Ja ponieważ nie spełniałam kryteriów płaciłam 100% - porażka
ale wteszcie mi wpisała refundacje
Przy cukrzycy unikaj słodyczy, słodkich owoców (melon, arbuz, winogrona, ananas, banan), gotowanej marchwii i buraka, soków owocowych, no i chleb jest ciężki, żeby nie wywalił cukru, szczególnie na I śniadanie
Ale myślisz ze na NFZ nie bedzie jakichś masakrycznych kolejek? Bo ja jednak nie mam duzo czasu, musze juz działać w tym kierunku.Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
A_n_k_a_80 wrote:Moim zdaniem nie sa zleMarcelek ❤️❤️
Mikuś
-
kamciaelcia wrote:Pysiaczek
Ja jako ciężarna czekałam do diab 4 dni (bo był weekend )
Ale normalnie rozryczalam się przez telefon ze strachu przed cukrzycaMarcelek ❤️❤️
Mikuś
-
kamciaelcia wrote:Super że masz możliwość samej kontrolować
Mi tego brakowało w pierwszym tygodniu od diagnozy do wizyty u diabMarcelek ❤️❤️
Mikuś
-
Ja na kartce od endokrynolog-diabetolog dostalam takie normy
Na czczo< 92
1h <180
2h <153
Wiec niw dygaj miescisz sie w normie nie przekroczylas i jest ok!!!Pysiaczek89 wrote:Niby sie mieszczę ledwo, bo ledwo, ale dzwonili do mnie z lux medu w tej sprawie i to był jakichś doktorek. Ogolnie powiedział ze mam sie nie martwić, bo sa lekkie odchylenia i mam sie skonsultować z moim gin prowadzącym, ale nie w jakimś natychmiastowym trybie. Moja gin i tak teraz jest na urlopie, wiec jak wróci to beda ja atakować
-
Pysiaczek
W lab pewnie uklula w środek opuszki ?
Jak opanujesz technikę to tak nie boli
Ja od początku mam manie mierzenia się po każdym posiłku i niemal każdej przekasce (dla mojego spokoju ducha ) wiec jakieś 10 razy dziennie
A diabetolog każe 4 razy - na czczo . Po 1. sniadaniu , obiedzie o kolacji
Ale moja diab mnie rozumie i pasków nie żalujeWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 20:25
-
Dziewczyny któraś z Was tu wczoraj pisała, że czytała o krwi pepowinowej i to nie jest do końca tak, że to cud, miód i orzeszki. Czy któraś z Was mogła by mnie odesłać, gdzie można o tym poczytać sensowny artykuł,a nie tylko: warto bo może uratować kiedys zycie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 20:25
-
nick nieaktualnyja się tylko jeszcze swoim brzuszkiem pochwalę, dziś zdałam sobie sprawę że 4 tygodnie zdjęć nie robiłam - jak ten czas zleciał, szok!
http://iv.pl/images/16898882267220251574.jpgA_n_k_a_80, kamciaelcia, Angela89, violett, alinka, martta, Anulka01, żabka04, Pysiaczek89, claudiuszek, mmargol, AJrin, Strazaczka1990, agatia, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHejka dziewczyny, cały dzień na nogach i dopiero padłam.
Truskaweczki mówicieHihi właśnie przywiozłam całą kobiałeczkę od babci ( taki plus własnego interesu) mogłam sobie wybrać i przebrać
Jutro koktajl a dziś były w śmietanie
Młoda aż płakała bo już chciała je jeść.
My po pierwszym etapie wypisu z ośrodka wszystko pięknie. Za tydzień cała komisja.
Byłam u blizniaków i jak zobaczyłam te pchełki ledwo 50 cm to nawet nie pamiętam że moja Calineczka tak wyglądała..a pomyśleć że była jeszcze mniejsza.
Ja zaczęłam się tą glukozą martwić, ale wszystko we wtorek się okaże. Jestem dobrej myśli
Staraczka no no Twój Alanek to kawał chłopa, o ile wyprzedza termin? Lekarz nic nie wspominał?agatia, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny