WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Oooooo, Behemottka - żyyyjeszzzz
)) Bo spojrzałam ostatnio, że zaczynasz mnie "doganiać" z częstotliwością postów
Niemiło brzmią te Twoje bóle. Na takie atrakcje też mam nadzieję nieco później - na razie bardziej do wiwatu daje macica po bokach, to fakt.
Ufam, że Ci się załagodzi.... aczkolwiek ostatnio, bądź co bądź, u progu III już trymestru, podejrzanie często słyszę: "Aaaaaa, takie coś... No to będzie już tylko gorzej ;/ Ale nie przejmuj się, już niedługo będzie po wszystkim!!!!!!!!"
I aż przypomina mi się opowiastka Bratowej o lekarzu, który na niej szkolił studenta (swoją drogą, dość sensownie) i w pewnym momencie powiedział mu tak: "Ale widzi Pan, na szczęście jest na te dolegliwości jeden bardzo skuteczny, sprawdzony i zawsze działający sposób... A jest nim... PORÓD!!!!!!!".
I tego się trzymajmy....
Na moje rzeczy - póki co, staram się robić więcej ćwiczeń oddechowych, pozbierałam parę filmików z ćwiczeniami dla ciężarnych, zamawiam piłkę rehabilitacyjną... i zobaczymy.
I zauważyłam, że z powrotem wygodne stało się leżenie na... plecachNiby się teraz już nie powinno... ale co poradzę, jak tak wygodniej?
Behemottka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kornelia85 wrote:Czy Wam też wyskakują krosty na buzi? Bo mi w ostatnim czasie niestety okropnie
a podobno to córka urodę zabiera
a wyglądałam ładniej w ciąży z córką niż teraz z synkiem
mi wyskoczyły na twarzy i dekolcie oraz plecach na samym poczatku i trwało to do końca 5.miesiąca-tak samo mialam w pierwszej ciąży i stśd wiedziałam, kiedy pryszcze sie skończą -
nick nieaktualnyJa natomiast zawsze borykałam się z krostkami, trądzikiem i niedoskonałościami cery, a teraz w ciąży mam piękną skórę, prawie nieskazitelną, aż się każdy dziwi jak ślicznie wygląda, zero plam, niedosknałości, krostek. Nie nosze w ogóle podkładu i nie wiem już jak to jest smarować się mazidłami
Kornelia85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry wszystkim
Na początku się pochwalę, że udało mi się dziś w Biedronkach(byłam w 3 różnych) kupić 5 par body i kocyk dla małej
Pirelka, a może dałoby radę choć część zębów zrobić na NFZ? To mocno odciąża budżet. Ja miałam mega szczęście, że nawet nie wiedząc trafiłam na gabinet który ma podpisaną umowę z NFZ, płacę tylko za białe plomby, a wizyty, ew. zakładanie lekarstw, plomby amalgamatowe są za darmo. W przeciwnym razie chyba byśmy musieli z mężem przestać jeść, bo i tak ginekolog mocno wyżyłował nasze oszczędności(szczególnie na początku ciąży).
Ruchy małej czuję zazwyczaj bardzo nisko, zaledwie kilka razy czułam ją powyżej pępka.
Kremowanie brzucha i piersi, to już mój codzienny rytuał, rano i wieczorem. Bez tego, przy moich skłonnościach do rozstępów, przypominałam zebręNa początku stosowałam Bio-Oil, ale naczytałam się, że nie jest warty swojej ceny. Po wykończeniu butelki, na brzuch używam masła z Tołpy, a na cycki krem z Palmer's.
Strazaczka1990, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny