WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPysia, zapytaj sie u pielegniarek kto jest twoim lekarzem prowadzqcym w szpitalu i wtedy bezposrednio na oddziale mozesz pojsc do swojwgo lekarza i niech ci powie konkretnie, ja wiem jak ja bylam weszlo 10 mongolow na obchod pokiwali do siebie nic nie mowili prawie i wyszli, a czlowiek siedzial wkurzony bo nic nie wiadomo
-
nick nieaktualnyZamawialyscie od Makaszki cos wiecej niz kocyki? Ja mysle jeszcze o rozkach i tez chcialabym zamowic niedlugo posciel, als nie wiem gdzie
Pysiaczek, trzymaj sie. Tez nie znosze takich milczacych lekarzy, czlowiek nic nie wie i wymysla sobie czarne scenariusze przez to, ale trzeba byc dobrej mysli, wazne, ze wszystko sprawdzaja. Moze ktorys z pomiarow byl niedokladny? Trzymam kciuki za Was! -
pysiacze
trzymaj się, kochana
z waga również uwazam, ze wszystko zależy od sprzetu, od lekarza, od precyzji...no trudno z ta glukozą...
sama wiem, ze brak informacji jest najgorszy, na takich lekarzy jednak nie ma metody
trzymam mocno mocno kciuki -
nick nieaktualnyBroszka wrote:Mi mama ostatnio powiedziała, że ona tak wyglądała jak była w 9 miesiącu i szła na porodówkę
Dzisiaj chyba dostanę paczkę od Milutkiej z kocykami to dam cynka jaka jakość
Mi tylko raz ktoś dotknął brzucha, myślałam ze zabije.
Bo córce czy mężowi to wiadomo że wolno.
Ja w pracy. Zajrzę wieczorem -
nick nieaktualnyWitam się. Niedawno wróciłam z wizyty. Ponad dwie godziny czekania, bo żeby być godnie przyjęta dobrze jest być jedną z pierwszych pacjentek.
Mała waży 930g, jest ułożona główkowo, ale kopała jak szalona więc tym razem nie dostałam nawet zdjęcia.
Szyjka długa, zamknięta.
Co do kg to ładnie poszło i przez miesiąc przybrałam 0,5kg, czyli rosła tylko mała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2016, 10:38
pirelka, bisacz, kamciaelcia, Sabina, Malutka92, Broszka, claudiuszek, Lusia8998, żabka04, mmargol, martta, A_n_k_a_80, violett, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPysiaczku ja jestem tego zdania, że chyba lekarze wiedzą co robią i trzeba im zaufać. Tak jak Sarcia pisała najlepiej wieczorem po wszystkich zabiegach złapać lekarza i spokojnie z nim porozmawiać. Wiem, że podczas obchodów to czasem człowiek wie mniej niż przed nimi. Najważniejsze, że jesteś pod stałą kontrolą, musi być dobrze.
-
nick nieaktualnyDzięki. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystko, ale jestem pewna, że za wszystkie problemy z samopoczuciem i zachowaniem odpowiedzialne są hormony.
Robiąc sobie kawę, najpierw zamiast wody wlałam mleko...;/ Dobrze, że się zaparzyła i fusy opadły
Co do męża... Czasem mnie irytuje. Ciągle gada, że jestem rozlazła i nie jest pewnien, czy ja umiem liczyć itd. Mam ochotę zapodać mu kopniaka.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Angela
Wcześniejsza krzywa była robiona w tamten piatek, czyli prawie tydzien temu.
Wyniki były:
-na czczo 77
-po godzinie 175
-po dwóch godzinach 151
Sarcia
Wiem kto jest prowadząca i to jest wyjątkowa suka, lekarka ktora nie ma za grosz empatii i na moje pytania praktycznie nie odpowiada. Mega sie zrazilamMarcelek ❤️❤️
Mikuś
-
Pysiaczek89 wrote:Angela
Wcześniejsza krzywa była robiona w tamten piatek, czyli prawie tydzien temu.
Wyniki były:
-na czczo 77
-po godzinie 175
-po dwóch godzinach 151
Sarcia
Wiem kto jest prowadząca i to jest wyjątkowa suka, lekarka ktora nie ma za grosz empatii i na moje pytania praktycznie nie odpowiada. Mega sie zrazilam
krzywa bardzo bardzo na granicy, wiec dlatego pewnie powtórzyli -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo najlepiej wypytac lekarza ktory przycjodzi na wieczorna zmiane i ma dyzur oni wzzystko powiedza bo ja tak robilam, info uzyskiwalam na wieczornym obchodzie jak przyjezdzal lekarz taki ktory tylko ma od czasu do czasu dyzury , a pozatym dostaje sie karte praw pacjenta przy przyjeciu do szpitala i tam wyrazniw jest napisane ze pacjent w kazdej chwili moze dowiedziec sie o jego stanie zdrowia i planowanym leczeniu, no kurde felek od czego oni tam sa w tym szpitau??? To oni sa dla nas a nie my dla nich, z naszych podatkow dostaja wyplaty i niech nie zapominaja ze poki co szpital to instytucja panstwowa utrzymywana pzrez panstwo !! I trzeba twardo z nimi, niech sobie mysla co chca. A jak beda pyszczyc to na skarge do dyrektora szpitala z imienia i z nazwiska i niw ma co sie wkurzac.
-
nick nieaktualnyBroszka też czekam na info i może real foto jakby Ci się chciało zrobić.
Czy Was też tak bolą pachwiny? Jakbym spadła z roweru na ramę
Ja muszę przyznać, że mi się trafił cudowny mąż. Wiadomo, że różnie bywa i ma wady, ale raczej się nie kłócimy, dużo rozmawiamy. Wiadomo ma irytujące cechy, ale przed ślubem zadałam sobie pytanie czy jestem w stanie z tym żyć, bo przecież go nie zmienię no i stwierdziłam, że tak. I tak żyjemy sobie już blisko 9 lat razem.
Sarciu a co do wyręczania męża to jest racja. Pewnie, że kaŻdy człowiek do wygód się przyzwyczaja. Ja też mam takie ciągoty, że wszystko sama. Ale kiedyś ddoświadczone mężatki mi doradziły nie rób tego błędu! I staram się tego trzymać, nie uczyć go, że ja wszystko robię i o wszystkim decyduję. To trudne, bo często nie zgadzam się z jego decyzjami, ale ostatecznie mamy być partnerami, a nie mam wychowywać drugie dziecko.
oj rozpisałam się.
olka30, mmargol lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPysiaczek89 wrote:Angela
Wcześniejsza krzywa była robiona w tamten piatek, czyli prawie tydzien temu.
Wyniki były:
-na czczo 77
-po godzinie 175
-po dwóch godzinach 151
Sarcia
Wiem kto jest prowadząca i to jest wyjątkowa suka, lekarka ktora nie ma za grosz empatii i na moje pytania praktycznie nie odpowiada. Mega sie zrazilamPysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny