WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:Zabka i haneczka trudno się cieszyć bo wiem ze dopiero po urodzeniu będę wiedzieć wszystko. Moja ciąża przebiegała idealnie. Nikt nic nie dojrzał niepokojącego. Po urodzeniu usłyszałam ze zdrowa a następnego dnia pediatra usłyszał szmer nad serduszkiem. ..
Ale ja cię bardzo dobrze rozumiem .
Wszystkie które straciły dzieci czy poroniły czy urodziły martwe czy potem umarły zawsze te kobiety będą czuły lęk strach i jakoś brnęły przez tą ciąże aż do porodu .
Dopiero jak się przytuli dziecko w swych ramionach odetchniemy.
Ja też mam dziwne myśli obawy i strach . Ale to naturalne.
Musimy się zebrać w sobie i walczyc z tymi myślami niestety.
Z drugiej srtony sobie to tłumaczę tak że natura i Bóg wiedzą co robią a gdyby nasze dziecko było bardzo ciężko chore????? potem byłaby roślinka kto mu pomoże jak nas już zabraknie??????? zostanie sam!!!!!!
W twoim przypadku nie mogę zrozumieć operacja planowana, udana a tu nagle dziecko umiera!!!szlak!!!! jak do tego moglo dojść??????
Wierzę że będzieć tulić w ramionach swoje dziecko i będzie żyło (chodzi mi o to że niechce żeby spotkało cię to ponownie).
Wierzę że będzie dobrze tylko ty prosze przestaw myśli na te pozytywne -
nick nieaktualnyKornelia85 wrote:żabka04
Właśnie mi się późno zaczynają wymioty (w pierwszej ciąży też tak miałam)... chociaż miałam cichą nadzieję, że tym razem mi się upiecze
Ale wymioty mają dobre strony, bo lepiej mi się robi, mdłości na jakiś czas ustępują i mogę coś zjeść a do tej pory miałam mdłości paskudne 24h/dobę
A jak Ty się czujesz?
To dobrze.
Ja dziś przeszczęsliwa:-)
Dostałąm karte ciązy i fotki bąbel rośnie wszystko jest OK i niech tak pozostanie
A na prenatalne mam sie umówić 10 lub 14 marca. -
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:Staram się myśleć pozytywnie a dziś prenatalne mnie zszokowalo bo NIC nie wiem. W czwartek jadę na prywatne usg i udam ze dzisiaj nie miałam
Jakie gbury tam siedza i nie moga nic powiedzieć .
Gina ma papiery żeby robić prenatalne??
A ten prywatnie co chodzisz to jakiś normalny????
Też bym tak zrobiła poszła i nic nie mówiła że gdzieś byłaś.
Kurcze mój pokazuje szczególowo. Opowiada.
Prenatalne też bedzie mi robił jeszcze powiedział że przez brzuch i mogę kogoś zaprosić!!!!
Nie rozumie dlaczego ci nic nie powiedział.
Wystarczy jak by powiedzial że jest OK kobieta by sie nie martwiła!
-
nick nieaktualnyagatia wrote:Kamcia szkoda, że lekarza mało rozmowny i wylewny ale sądzę, że gdyby.coś zobaczył nie tak to by powiedział. Więc myślę, że jest ok
Żabka zmasakrowali Ci żyły bidulko a wyniki dobre?
Popołudniu odbiore jak po córkę bede jechać napewno napiszę co i jak .
Mam nadzieje że warte były te kłucia i wyniki są rewelacyjne hihi -
Agatia nawet z miny lekarza nic nie dało się wnioskować. Tylko słyszałam jak drukowal. Krew to nie w lab pobierali ale na oddziale. Płeć sobie z netem przetłumaczyłam i myślę w duchu ze gdyby jej nie widział lub jeszcze nie rozpoznał to by nie wpisywal.
-
widzę, że toczyły się rozmowy o modlitwie... JA zawdzięczam poczęcie Nowennie Pompejańskiej- nawet nie wiecie ile ona mi siły dawała każdego dnia... wierzyłam głęboko i udało się! Prosiłam tez o pomoc św. Dominika- siosstry przyslały mi pas- może to dziwnie zabrzmi, ale dzięi temu czuje się spokojna i bezpieczna. A Nowenna Pompejańska działa!!!
violett lubi tę wiadomość
-
Zabka to poradnia badań prenatalnych w szpitalu wojewódzkim w Gorzowie. Do lekarki z tytułem dr n.med. trafiłam prywatnie a ona z racji wady córki zaproponowała tę poradnie bo - jak sama powiedziala-może w niej zrobić to samo ale za darmo. I na pierwszym prywatnym usg spodobała mi się. Pewnie szczegółowo się dowiem jak wyniki odbiorę
A prywatnie idę do tej samej prywatnej poradni co panią dr poznałam ale specjalnie do innego lekarza i jak najbardziej wszyscy maja certyfikatyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 12:19
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny dawno się nie odzywałam bo czasu i brak i nienajlepiej się czułam a ta pogoda to koszmarna ....
We wtorek miałam wizytę i wczoraj zrobiłam posiew nadal mam małego krwiaczka i problemy z pęcherzem no i zobaczymy co powie ten mój lekarz.
Ogólnie może napiszecie w skórcie co u każdej słychać bo aż 100 stron nie nadrobię.
Wieczorem się odezwę -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny