WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
alinka wrote:no wlasnie mnie tez bardzo boli jak robie siku, ale robilam badania moczu i posiew 1,5 tygodnia temu i bylo ok. W poniedziałek byłam przecież u lekarza i też było wszystko ok z szyjką i maluchem. pozostaje czekać do jutra
ja tak miałam- notoryczne zpalenie pecherza (dosłownie co chwilę)
- wyniki moczu ok, posiew tez ok (zrobiony 2 razy dla pewności) i lekarz jak mnie zbadał to powiedział ze maluch ma główkę na pecherzu i zrobił się obrzęk- powiedział, że nic się nie da zrobić dopoki dziecko się nie przesunie- teraz od paru dni mam spokój, ale dla kuracji dostałam furagine na 10 dni i żurawit. -
Moja Emilka ma 860g. Mały okruszek z niej w porównaniu do Waszych dzieciaczków, ale lekarz mówi, że spokojnie mieści się w normie. Na USG akurat była nóżkami do dołu, główkę opierała na łożysku, które jest z boku, leżała na nim jak na poduszeczce
kamciaelcia, agatia, Sabina, Malutka92, Pysiaczek89, A_n_k_a_80, Lusia8998, mmargol, _izunia_, violett lubią tę wiadomość
-
Szpitalne dziewczyny nie dajcie się!!!
Właśnie moja bliska koleżanka trafiła do szpitala w 30tc
dzwoniła do mnie przed chwilą z płaczem, a że ja weteranka szpitalowa w poprzedniej ciąży to wiedziała, do kogo dzwonic
co za po....y czerwiec
To jest złośliwość losu ja mam cukrzycę i moja córcia za mała, a ona bez cukrzycy, a Jasiek w 30tc za duży bo prawie 1900g i wielowodzie, którego jeszcze 2 tyg temu nie miała 
Jak mnie te wszystkie powikłania wkurzaja
zatem jutro czeka mnie wizyta w szpitalu.
Idę spać i jutro mają być same dobre wieści!!! -
Bbeczka dobrze, że dobre wieścibbeczka91 wrote:Moja Emilka ma 860g. Mały okruszek z niej w porównaniu do Waszych dzieciaczków, ale lekarz mówi, że spokojnie mieści się w normie. Na USG akurat była nóżkami do dołu, główkę opierała na łożysku, które jest z boku, leżała na nim jak na poduszeczce

moja też Kruszynka i też główka u góry na łożysku
bbeczka91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyagatia wrote:Szpitalne dziewczyny nie dajcie się!!!
Właśnie moja bliska koleżanka trafiła do szpitala w 30tc
dzwoniła do mnie przed chwilą z płaczem, a że ja weteranka szpitalowa w poprzedniej ciąży to wiedziała, do kogo dzwonic
co za po....y czerwiec
To jest złośliwość losu ja mam cukrzycę i moja córcia za mała, a ona bez cukrzycy, a Jasiek w 30tc za duży bo prawie 1900g i wielowodzie, którego jeszcze 2 tyg temu nie miała 
Jak mnie te wszystkie powikłania wkurzaja
zatem jutro czeka mnie wizyta w szpitalu.
Idę spać i jutro mają być same dobre wieści!!!
Mi podczas usg przed porodem 30tc wyszło że mała waży 1900 a tak na prawdę ważyła 1650. Więc trzymam kciuki aby wszystko było ok u koleżanki! -
nick nieaktualny
-
Dzięki Angela na pewno jej to powiem. Szkoda mi jej mega bo 6 lat się starali o Jaska i w koło coś. W szpitalu inny gin też oszacowal tą samą wagę, co jej prowadzący, nagadsli, że za szybko rośnie, że 200-300g tyg przybiera dziecko po 34tc. Ale jest wielowodzie, więc coś się dzieje. Cukrzyca wykluczona bo robiła 2 krzywe, ciśnienie ma ok, waga ok, toxo, cmv ok.Angela89 wrote:Mi podczas usg przed porodem 30tc wyszło że mała waży 1900 a tak na prawdę ważyła 1650. Więc trzymam kciuki aby wszystko było ok u koleżanki!
Muszę się nastroic, żeby do niej iść, bo nie znoszee tego oddziału
ale będę twarda. Może moja ginka będzie, bo często wrabiaja ją w sobotnie dyżury, jako młodą gwardie, to poproszę, żeby wzięła ją w obroty i pozytywnie nastroila.
Wrrrrrr...
Sabina lubi tę wiadomość
-
Jejku dziewczyny co się dzieje? Juz dość tych szpitali... Aż sama mam stracha...
Babeczka mój Kubuś tez w 26 tyg ważył 800g wiec mocno przystopował... Trochę mnie to martwi...
Na dodatek boli mnie martwy ząb... Wiem ze nie powinien ale mnie boli
Jak ma mi rozwiercic ząb ktory boli?! Znieczulenia mi nie chce dać
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia

-
Dostaje normlne znieczulenie, dentystka powiedziała, że dziecku nie szkodzi bo jest miejscowe, ginka też kazała brać.Anulka01 wrote:Ale normalne czy dla ciężarnych? Moja ma tylko zwykle.
Stomatolog twierdzi, że mie ma znieczulenia dla ciężarnych, są psiukane lub smarowane dla dzieci, ale one niewiele dają
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2016, 23:06
Anulka01 lubi tę wiadomość
-
Ojej, dziewczyny - mam nadzieje, ze pobyty szpitalne skończą sie pomyślnie.
Sarcia - a Tobie jeszcze nic lekarz nie powiedział?
Dzierzba, fajnie, ze wszystko wyglada zdrowo! Tak trzymać. Chłopaki jak sie patrzy
. Tylko dlaczego Ciebie jeszcze nie wypuścili ze szpitala?
Sabina, ojej nie doczytałam wystarczająco daleko i nie wiem czemu Ty tez w szpitalu. Muszę sie cofnąć i zorientować o co chodzi. Najważniejsze, ze dobrze sie czujesz
Trzymam kciuki, ze wszystko gra i lekarze tylko dmuchają na zimne.
Kurcze, troche paranoja z tymi szpitalami. Chyba trzymają pacjentów bez celu byle tylko nabić kasę. Pamietam jak moj Tatus leżał bez sensu, bo musiał wyleżeć X dni, zeby szpital dostał zwrot. U mnie z kolei na odwrót - wyrzucają ze szpitala jak tylko sie da, a najlepiej, kiedy wszystko robią ambulatoryjnie.
A ja jutro wracam do domu i sprawdzę jak postępy w remoncie. Rozmawiałam dzisiaj z kierownikiem remontu i podobno posuwają sie zgodnie z planem. Ha, zobaczymy. Niech no przyjadę z moja miarką i poziomicą
Buziaki dla Was.
Sabina, alinka, _izunia_ lubią tę wiadomość











