X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 12 czerwca 2016, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisałam wczoraj,że pierwszy raz od 7 lat zrobiłam wywiad w rodzinie męża ile kto ważył :D teściowa oczywiście już mężowi przez tel mówiła ze wypytywalam :D współczuje mi już gdyby Piotruś poszedł za tatusiem :D

    Ale dążę do czego innego :D
    Siostrzenica męża zapytała się mamy ile ona ważyła (nie wiem czemu nie chcieli jej mówić ). W końcu jej powiedzieli że 80 dag. .. ta myśli myśli myśli ...i stwierdziła że jak? Przecież to mniej niż kilo. (Ma 14 lat ). Az się oburzyla. Wy krzyczała że w takim razie mama ja glodzila. Że chyba nie chciała. Że nawet brzucha nie miała :D dziewczyna się zdenerwowala! o.O
    Musieli jej wszystko tłumaczyć

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 12 czerwca 2016, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabina wrote:
    Ja wiem ze od 34tc będę mieć ktg co tydzień.
    A mój syn tak mnie dziś kopie, ze chyba nie zasne ;) cały brzuch mi chodzi. Przed chwilą były położne , żeby sprawdzić tętno dziecka i się śmiały, ze cały brzuch mi chodzi ;)
    Ja też dzisiaj mam nadaktywną córkę :) zawsze mam problem z liczeniem ruchów, a dzisiaj zastanawiam się, czy ona miała choć krótką drzemkę ;)
    Sarcia hormony tak działają, ale u pewnie chłop też ma swoje za uszami ;) mi mój też działa na nerwy dla tego jutro idę na babskie spotkanie z kumpelami, a tatuś niech siedzi z synkiem w domu :)
    Jutro ma przyjść gondola do wózka jestem ciekawa, czy nie będę musiała odsyłać :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2016, 22:34

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2016, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj siedzi teraz z cora w domu jak jestem w szpitalu, to wiesz :) ale ogolem mam wrazenie ze sie w ogole nie martwi ze mnie olewa itd... bo faceci nie kumaja ze w ciazy to potrzeba wiecej czulosci, milosci, zrozumienia....

  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 12 czerwca 2016, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sarcia123 wrote:
    Moj siedzi teraz z cora w domu jak jestem w szpitalu, to wiesz :) ale ogolem mam wrazenie ze sie w ogole nie martwi ze mnie olewa itd... bo faceci nie kumaja ze w ciazy to potrzeba wiecej czulosci, milosci, zrozumienia....
    Dla mnie faceci to w ogóle mało co kumają ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam sie agatia.
    Wlasnie sie przebudzilam. Czytam smsa od mojego a ten sie chwali ze caly sloik ogorkow oddal pielegniarkom, bo trzeba je udobruchac....:/
    No kurwa czytam i niedowierzam....
    Fakt ze moja mama przegiela dajac mu caly sloik ogorkow, ale ja w domu nie mam kiszonek, a on rozdaje zeby "udobruchac"....
    Co za pajac...
    Czuje ze tyka we mnie bomba ktora lada moment wybuchnie...

    Siedze w domu prawie 200km od niego, martwie sie, spac nie moge, cierpie na samotnosc, ciagle skacze nad nim jak nad dzieckiem, a on sie troszczy kuzwa o pielegniarki zamiast o ciezarna zone!!!!

    Wybucham.
    Ufff... Wyrzucilam to z siebie...
    No co za błazen!:/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 05:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja na chłopa mojego nie narzekam. Jest bardzo troskliwy i delikatny. A teraz jak wylądowałam w szpitalu, to robił wszystko żebym się jak najlepiej czuła.
    Wiadomo, ze ma odpaly Ale kto ich nie ma? ;)
    Ja już leżę z kroplowka. I tak jeszcze 2 godziny....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 05:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksosia ja może słabo kumata jestem z rana, ale po co pielegniarkom słoik ogórków? :O

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabina te chcialabym wiedziec... To chyba "odpal". On walniety ze wszystko rozdaje, a one ze biora od chorego, ktorego rodzina jest 200km dalej :o
    Zjadly pewnie do kolacji albo do meczu...
    Naprawde nie wiem ... Ale rozzloscilo mnie to...

    Dzien dobry!

    Dzis mam zamiar przelozyc wizyte na za tydzien. Mlody co prawda wariuje, ale dla spokojnosci :)
    Odbieram tez ciuszki i moze kupie cos dla siebie w koncu...

    Sabina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja czekam na obchód. Może w końcu coś się dowiem i jakieś decyzje zapadna. Normalnie boję się wstać z łóżka, najchętniej to bym leżała cały czas, no ale jak tu kogoś do pomocy nie ma to się nie da. :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z rana! mój mały też od wczoraj mniej ruchliwy, ok 4:00 się obudziłam i zasnąć nie mogłam, bo jakiś dziwny dyskomfort czułam w okolicy brzucha, nie ból, ale niewygodnie było mi w każdej pozycji. Muszę sobie odpoczywać więcej, bo czuję że stresy i nadmierne ogarnianie spraw mi nie służy

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, ja zbieram się zaraz na paznokcie tak mi się nim chce bo pogoda za oknem nie nastraja.
    Kuba to ciągle się rusza, ja ruchow liczyć nie muszę. Córka była spokojniejsza.

    Te które w szpitalu trzymam za pozytywne informacje a te które wizytuja za udane wizyty. A za resztę też kciuki aby był to spokojny tydzień

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry :) ja tez czekam na sniadanie i obchod i wiesci co i jak....


    poprzednio jak z moja cora juz mi leci siaravz cycuchow i zas koszula codzien bedzie mokra :/

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam sie i ja

    alez u mas pieknie leje deszcz :) ja juz nie pamietam, kiedy ostatnio padało

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez od rana deszczowo, ale ponoc caly tydzien ma byc taki nijaki i byle jaki. Chociaz ja taka pogode lubie :)
    Szczegolnie jak siedze w domu...

    Szukam motywacji zeby ruszyc tylek i wziac sie za robote bo taborety juz 3 dzien stoja na szafce w kuchni i czekaja az poodkurzam :o

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ksosia u mnie 1 taboret postawuiony do góry w celach porzadkowych :D

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak dzis samopoczucie ? :)


    Ksosia nadal rozkminiam temst ogorkow i pilegniarek, wtf ? O.o

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem po obchodzie. Odstawia mi dziś leki. I będą obserwować przez kolejne 2 dni. Jak macica będzie grzeczna to w środę do domu .
    A Wy? Wiecie już coś?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurczę zjadłabym takie ogórki domowe! muszę wymyślić co zrobić dzisiaj na obiad, doskwiera mi kompletny brak pomysłu :/ przy okazji ogarnąć mieszkanie i szafę... nasze łóżeczko miało przyjść w piątek i nadal go nie ma, chyba będę musiała zadzwonić do producenta :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarcia i co zrobisz... Nie chce mi sie juz wkurzac, bo zeszly tydzien naprawde dal dziecku i mi w kosc. Wczoraj jeszcze z sasiadka sie poklocilam.

    W ogole od 2 dni jestem rozdrazniona i naprawde ciezko mi....:(

    Kamcia... No to chyba pora ogarnac...
    Dzis moze pojade do rodzicow na noc... Gdzie lepiej jak nie u mamy :)

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksosia wrote:
    Sarcia i co zrobisz... Nie chce mi sie juz wkurzac, bo zeszly tydzien naprawde dal dziecku i mi w kosc. Wczoraj jeszcze z sasiadka sie poklocilam.

    W ogole od 2 dni jestem rozdrazniona i naprawde ciezko mi....:(

    Kamcia... No to chyba pora ogarnac...
    Dzis moze pojade do rodzicow na noc... Gdzie lepiej jak nie u mamy :)


    na pewno lepiej wyjść/wyjechać byle by nie sprzatać :)
    dzisiaejsza pogoda nie nastraja do czegokolowiek, a co dopiero wysiłku fizycznego
    i jak sobie pomyslę, ze pewnie dzis kupie nowe zasłony, mąz będzie w czwartek, wiec umyje okna...po co zatem generalne porzadki ? :D zapewne fuche odwale i już

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
‹‹ 1220 1221 1222 1223 1224 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ