WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Angela89 wrote:Ja cytologię miałam ok, za to posiew z szyjki wyszedł źle ( nie wiem co dokładnie dopiero w piątek się dowiem) dostałam antybiotyk. I będziemy powtarzać posiew.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 21:58
-
nick nieaktualny
-
Kochane.....
Ja krótko, bo ostatnio ogólnie na forum mało siedzę - trzeba ogarnąć sporo rzeczy pozaciążowych, a wydolność nie ta, więc czasu nie starcza.
Gratulacje wszystkich rozpoczętych oficjalnie II trymestrów i udanych wizyt ))))
My dziś tez wizytowaliśmy Wg OM 10t1d, ale maluch nadal wyprzedza kalendarz o kilka dni Jeszcze ciut za wcześnie na pełne pomiary, jak na USG "genetycznym", ale i tak lekarka mówi, że karczek wygląda bardzo ładnie i raczej nic tu nagle nie zaskoczy )))))) Wszystkie najważniejsze narządy nam pokazała, są tam, gdzie być powinny rączki, nóżki - majtają, że hej - lekarka zadowolona, że maluch ruchliwy Ogólnie baaaaaaardzo na plus, aż mi się wierzyć nie chce, że tak dobrze się układa (bo na plus zarówno dziecko, jak i mój organizm ).
Zobaczymy... oby tak dalej......
Niby człek stara się na spokojnie, niby tak o tym bardzo nie myślałam... a w nocy śniło mi się, że poroniłam. KOSZMAR. Pierwszy raz taki sen.....
Aha... uwaga uwaga.... Wprawdzie na pewne określenie płci za wcześnie, ale.... ewidentnie coś się majta między nóżkami!!!!!
Haaaaaalooooooo, gdzie moja dziewczynka???????????
Pozdrawiamy wszystkie Wrześniowe Ciocie i ich pociechy
Pysiaczek89, Behemottka, Bee85, A_n_k_a_80, AniaLewandowska, kamciaelcia, żabka04, Dzierzba, blablabla, Angela89, mmargol, violett, Broszka, Sabina, Gumcia, claudiuszek, martta, Strazaczka1990, maluutka90, slodka100, YvonnElizabeth, Pauka, szpilka, Żabcia_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBehemotka! Moj maz idzie do pracy o 5 - za godzine wraca... Gdy nie jestem senno unierajaca to uwielbian czytac Twoje - dla nas - nocne wpisy
Ciekawe ktos jest zalozycielka października:D
Widziałam co skrobnęłaś brawo Ty!
A im chyba założycielka zaginęła, bo coś tam jest na nowym watki na 1. str.
Miłego dnia i nie przejmuj się studentami... Wiem po sobie ze czasem gadam zeby gadac, ale nigdy nie chcialabym zeby niektorzy wykladowcy nas opuscili albo cos zmienili ...
Btw. rozumiem ze jestes wykladowca? bo jak cos pomieszalam to przepraszamWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 05:25
Behemottka, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzien dobry
Widzę, ze nie tylko ja dziś taki ranny ptaszek
Obudziłam sie po 4 i koniec spania przeleżałam do 5.30 i postanowiłam dłużej sie nie męczyć.
Bratku - Gratulacje!!!! Super wiesci!!!
Ojjjjj Mój Misiek czeka na takie wieści o "jajuszkach".Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 06:06
Gumcia, Bratek lubią tę wiadomość
-
Ja też jeszcze idę spać choć z ciekawości zajrzałam na lutówki już chwalą się maluszkami o dziwo spr ich listę (na 3str maja) i ponad polowa z nich miała cesarkę, dużo przed terminem. Właściwie tylko kilka z nich urodziła w swoim terminie. Dobra lecę dalej spać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 06:14
-
nick nieaktualnyBehemottka doranoc
Bratek cieszę się że u ciebie ok. Super że tam miedzy nogami coś jest
Ksosia ważne że mamy ciebie prawdziwą!!!
Ja po nocce przespanej ale z koszmarami. Całą noc się sama kułam wrrrr. Wstałam akurat mąż wszedł do domyu po nocce mówie choć mnie ukłujesz bo nie dam rady wyobraźcie sobie że ukuł mnie razy!!!! bo na ustawione było źle krew nie leciała i kombinowaliśmy!!!
Ja już tam myślałam że jajko zniosę
Te paski też jakieś......zużyłam aż dwa bo na jednym za mało krwi poleciało ahhhh
Nauka czyni mistrza.
Cukier na czczo 86.
Ja już po śniadanku za godzinę zobaczymy......
Córkę choróbsko rozebrało na amen kurde a miałam kumpele jutro odwiedzić
zobaczymy jak sie córka będzie czuła bo muszę ja ze soba wziasc.
Udanych wizyt dzisiejszym wizytującymSabina, Bratek lubią tę wiadomość
-
Behemottka wrote:Z przygod ciężarówki:
- budzę się rano i nie mam ochoty iść do pracy. w ogóle nie mam ochoty. dzisiaj prawie zadzwoniłam o dzień wolnego... w pracy cichutko pytają co ze mną
- poza tym widzę uśmiechy w pracy, chyba niektorzy wiedzą o co chodzi ostatnio (jedyna) wtajemniczona koleżanka powiedziała mi, ze inna kolezanka pytała ją w tajemnicy czy Basia jest w ciąży... no cóż... z takim brzuchem to niedługo będzie oczywiste
- dzisiaj studentka skomentowala pod nosem, ze przedluzylam sobie przerwe o PRAWIE szesc minut... (mam 15 min na 3.5 godziny)... maly wredny babiszon. Jako jedna przychodze przed czasem, w przerwie odpowiadam na pytania i zostaje po zajeciach. A tak sie zabijali, zeby sie akurat do mnie zapisac! koniec. Teraz bede przychodzic punkt, wychodzic punkt, przerwa tylko MOJA i niech sie wali, pali. Wtedy docenią co mieli...
- dziś po obiedzie brzuch jak na 5 miesiac.
- przyszła paczka z ciuchami cieżarowymi, wszystkie za duże. Zamowilam swoj rozmiar, ale z innej firmy niż przywykłam i sa ogromne te ciuchy, Na pewno musze oddac... A tak nic sie nie chce
- w piątek robie pappa... i tak wynik poznam pewnie dopiero za 2 tygodnie na wizycie u gin.
- ide szykowac zajecia dla tych niewdzieczników...Behemottka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny