WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
witam się
ja robilam usg 3.trymestru, ale u tego samego gin, co inne prywatne usg...
moim zdaniem podział na te 3 usg prenatalne istnieje stad, ze w ciązy wystraczają 3 usg a 30 tc to taka granica, kiedy ma sens je robić...a to, ze my sobie robimy częściej pomiary dzidzi, to juz na własne zyczenie (jak sie zapłaci mozna wszystko). Po 30 tc juz nie jest miarodajne takie mierzenie dzidzi. Np echo serca po 30 tc może juz sie nie udać-dziecko jest duze, ma dużo własnej tkanki tłuszczowej i obraz moze być przysłoniety...nie da sie tego przewidzieć...Mam przecież echo serca umówione, ale w późnym terminie, więc sama skazuję je na porażkę...ani pielęgniarka, ani lekarz nie sa w stanie przewidzieć,czy to się uda...Bo jak sie uda, to będe miala kolejne usg 3.trymestru... potem po 32 tc)tylko robi sie pomiar odnośnie wagi dzidzi. Stąd gin ewentualnie chciałby nas zobaczyć w 35-36 tc
Juz teraz na usg nie widział dokładnie stópek i raczek-duze dziecko + ułożenie skośne . Mam taka informację na wyniku usg -
nick nieaktualny
-
Ksosia wrote:Kamcia to oznacza ze ostatnia wizyta u gin przewidziana jest na 36tc, a pozniej juz czekamy az rozpocznie sie akcja porodwa? (Przy sn)
moja prywatna wizyta bedzie ostatnia w 35-36 tc (jesli sie na nia umówię)
zalezy jak wyjdzie echo serduszka oraz osobno doppler z pomiarami (w 33+)
od lekarza zależy kiedy ostatnie usg
moja wizyta przed cc była dzień przed - mój gin (na nfz) załączył wtedy usg, ktg
w zasadzie na końcówce wizyty powinny być co najmniej raz w tygodniu + ktg (to juz daje obraz co sie dzieje przed porodem), na usg juz sie za duzo nie pomierzy -
nick nieaktualnyA masz mozliwosc wykonania usg u lekarza?
Ja chodze prywatnie do gin a zeby zrobic ktg musze umowic sie z polozna ze szpitala. Kiepskie rozwiazane, bo pozniej trzeba znow do lekarza (wpieprzac sie w kolejke niezadowolonych kobiet) zeby podbil poeczatke i zeskanowal wynik..... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ksosia
u mnie ktg robili na szkole rodzenia, wiec mialam je często w pierwszej ciązy
poza tym ktg robią u mnie w poradni na nfz-przychodzi sie przed otwarciem gabinetu dla pacjentek, po ktg czeka sie na wizyte (z numerkiem pierwszym w kolejce)
W tej prywatnej przychodni (hipokrates w Gorzowie) ktg jest na cenniku-40zł -
nick nieaktualnyOjej :o co miejsce to inna polityka....
Dobre bylo to ze z biegu moge zadzwonic do poloznej ze sie martwie i mnie przyjmie.
Jednak ciagle wapominam jak to bylo u bratowej.
Jej ginekolog skladal sie z 3 pomoeszczen i "rejestracji".
W jednym pomieszczeniu laboratorium, w drugim ktg, a w trzecim lekarz... Tak mieszkaniowo, swojsko i wszystko na miejscu... -
Kurde ja nic nie wiem o ktg w luxmedzie chyba nie robią a do szpitala przed porodem nie mialam zamiaru jechać. Za tydzień mam wizyte u mojego Gin wiec sie zapytam.
-
Little Red Fox wrote:ja się miałam Was pytać jak to jest z tym ktg, kiedy robią i czy trzeba do szpitala jechać..
choc jeżeli jest wskazanie to robi się wcześniej.
Z Borkiem miałam 2 x dziennie od 31tc.
Co do USG III trym to zslecenia PTG są między 28-32tc.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
lrf
ja mieszkam w malym miescie a zatem u nas liczba pediatrów jest bardzo ograniczona, wrecz do tego stopnia, ze nie ma miejsc na zapisy...nam sie udalo dwa lata temu zmienić lekarza rodzinnego i dzieki temu Emilka miala Pediatrę z automatu w tej samej przychodni (gdybym nie zmieniła rodzinnego, nie miałabym pediatry na miejscu; moj poprzedni rodzinny w swojej przychodni nie mial w ogóle lekarza dla dzieci)
Ale przed porodem co chwile chodziłam tam do przychodni i pytałam o wolne miejsca...
zapisując siebie juz nie martwilam sie o małą
wtedy po urodzeniu podaje sie przychodnie/lekarza dla dziecka, oni karte szczepień tam przekauja
w duzych miastach nie brakuje pediatrów, stad zaznaczyłam, jak jest w małym mieście -
nick nieaktualny
-
lrf
u mnie po porodzie była tylko polożna srodowiskowa...
a przy zapisie do jakiejkolwiek przychodni często-oprócz lekarza-wybiera sie pielegniarkę i połóżna, a potem zapomina sie o tym fakcie
ja zmieniłam lekarza rodzinnego i juz swiadomie zmieniłam pielęgniarke oraz położna
położna srodowiskowa na nasze miasto i obrzeża jest jedna i do niej zapisuje sie w ogóle w innej przychodni...
mąż miał dwa lata temu rodzinnego w przychodni wojskowej w gorzowie i w razie "w" wiedziałam, ze na bank Emilka miałaby tak oediatrę...ale to jednak 30 km
udało sie na szczęście na miejscu, teraz sie juz nie martwie -
Fox ja nic w przychodni nie zglaszalam, podałam w szpitalu przychodnie i tyle.
Położna przychodzi z przychodni, gdzie zapisalas dziecko, bo ma nad nim patronaz. Młody był na początku w innej przychodni niż ja i przychodziła do niego położna z tamtej przychodni. Do mnie może przychodzić ewentualnie teraz położna, którą wybrałam przy zapisie do przychodni, ale po coWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2016, 09:01