WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzierzba niech Ci będzie, w naszym stanie lepiej jak ziemia będzie miękka:)
Nie dziwię Ci się, że brzuch Cię przeraża bo w sumie nosisz już ponad 2,5kg a wiele kobiet rodzi dzieci o tej wadze a gdzie tu do końca! Dobrze Ksosia pisze, gdybyśmy mogły to bysmy pomogły
Dzierzba lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Już mi tak nie schlebiajcie
Szczerze to powiem wam,że sama jestem w szoku, bo obecnie jest tak, że to ja mojego na duchu podtrzymuje, żeby z mamusią wytrzymywał. Stwierdziłam, że nie będę się przejmowała bo po co. Na szczęście to nie na zawsze i jak się wyprowadzimy to wszystko się unormuje. Kobieta naprawdę potrafi być wredna i w tym domu czujemy się jak intruzi. Zabawne jest to, że mój młody tez ma już jej dość i nie daje się jej wychowywać tylko leci do nas. Zuch chłopak! 
Obym miała tylko tyle sił po porodzie by poświęcić mu wystarczająco dużo czasu by nie czuł się odrzucony i nie chciany, bo wtedy może być różnie.
Lecę spać kobitki bo rano trzeba wstać, a że to poniedziałek to humoru nie mam. Dobrych snów i pojemnych pęcherzy życzę.
Sabina, _izunia_, martta lubią tę wiadomość
-
A my chyba w czwartek pojedziemy na spontaniczny wyjazd nad morze jeszcze dokładnie nie wiemy gdzie co prawda z Krakowa kawałek ale może dam radę
Co do usg 3 trynestru czy tylko ja się nie wybieram ? Tzn nie robię dodatkowego poza tymi które mam na wizycie.
-
Kurde jestem jak slon w składzie porcelany! Wszystko mi leci z rąk ale to non stop robiąc coś w kuchni schylam soe po cos co 5 minut! Niebawem strace noge bo nóż t już standardowo leci. Do tego brzuchem wszystko tracam już bym sie mogła przyzwyczaić, że go mam przecierz jest już ze mna dobre 3 miechy a tu nadal dupa.
Dziś idąc na imprezy wzielam 2 bluzki w zapasie bo standard ze sloniatko sie zachlapie i kuzwa tym razem upapralam spodnie.
Widać nastepnym razem i spodni na zapas trzeba zabrac
Nie dość że słoń ze mnie to i swinka... -
Little Red Fox wrote:muszę się spytać na usg lekarza, czy jest mi w stanie tą wagę oszacować
chyba tylko ja i mmargol mamy tak późno 3 trymestru, już mnie nosi żeby pójść zobaczyć maluszka
Ja nie uznaje tego usg ze środy za moje 3 trymestru, bo wyszłam zawiedziona.
Na prawdziwie Badanie Trzeciego Trymestru idę 14lipca (na 22, wiec znow pozno .
Mam nadzieje, ze na urodziny mamusi młody sie ładnie pokaże
37+6 - 10/10, 2400g, 51cm.
20+4 - 400g, 24+4 - 710g, 28+4 - 1050g, 32+5 - 1750g, 35+3 - 2220g, 37+3 - 2450g
-
nick nieaktualnyJa też nie idęSkali89 wrote:A my chyba w czwartek pojedziemy na spontaniczny wyjazd nad morze jeszcze dokładnie nie wiemy gdzie co prawda z Krakowa kawałek ale może dam radę
Co do usg 3 trynestru czy tylko ja się nie wybieram ? Tzn nie robię dodatkowego poza tymi które mam na wizycie. myślałam ze jestem jedynaczka w tej kwestii
-
nick nieaktualnyJa miałam iść w środę ale odwołałam bo z połówkowych nie bardzo byłam zadowolona wyszło na to, że mój gin widzi więcej u siebie w gabinecie. Myślę też, że to usg za dużo już nie wniesie do całokształtu ciąży a dwie stówki wolę wrzucić do wyprawki.Sabina wrote:Ja też nie idę myślałam ze jestem jedynaczka w tej kwestii
-
nick nieaktualnyJa pewnie bym nie robiła, ale chciałam mieć pełny pakiet tych głównych usg bo u mnie trochę kiepsko pappa wyszła. A tak jestem spokojniejsza że wszystko jest ok. Z każdego usg prenatalnego, połówkowego i 3 trymestru dostałam mase zdjęć. Opis z każdego usg to na 5-6 stron więc zadowolona jestem.
-
nick nieaktualnyJa biłam się długo z myślami czy odwołać ale stwierdziłam, że najwyżej powiem mojemu ginowi żeby zrobił mi dokładniejsze pomiaryAngela89 wrote:Ja pewnie bym nie robiła, ale chciałam mieć pełny pakiet tych głównych usg bo u mnie trochę kiepsko pappa wyszła. A tak jestem spokojniejsza że wszystko jest ok. Z każdego usg prenatalnego, połówkowego i 3 trymestru dostałam mase zdjęć. Opis z każdego usg to na 5-6 stron więc zadowolona jestem.
-
nick nieaktualnybisacz wrote:Ja biłam się długo z myślami czy odwołać ale stwierdziłam, że najwyżej powiem mojemu ginowi żeby zrobił mi dokładniejsze pomiary
Mnie przekonał tylko fakt że on pobiera dane z tych 2 poprzednich usg i sobie wszystko ładnie oblicza. A tak normalnie na wizycie mój dr ogląda za każdym razem serduszko, mózg i bada przepływy oraz robi pomiary. Dużo się to nie różni od tego głównego usg. Ja się też cieszę bo teraz robił mi usg dr który jest też genetykiem i jest bardzo polecany u nas.
-
Dzierzba fajnie że się odezwałaś w razie potrzeby mam zapas wapna na działce
Anka jak tam noga się goi? Myślę że nie jest to źle zszyte, tylko świeże i dlatego tak wygląda. Staraj się oszczędzać ta nogę i chodź jeszcze o kuli, żeby ją odciążyć.
Ja jutro jadę do pracy ze zwolnieniem i podaniem o przedłużenie umowy. Moja druga roczna umowa kończy się 31.08 a termin na 01.09 Ciekawa jestem co ze mną dalej, ale jakoś się specjalnie nie stresuje. Co ma być to będzie, ja już nie mam na to wpływu.
Uciekam spać. Spokojnej i przespanej nocy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2016, 23:09
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Też myślałam, że jestem jedyna, która nie robi USG III trym., ale widzę że jest nas więcej Wizyta już we wtorek nie mogę się doczekać, niestety cały czas czuję małą poprzecznie, mam nadzieję, że to mylne odczucia.
Przez Was napaliłam się na tą torbę ze Skip Hop. Co prawda już od kilku koleżanek słyszałam, że lepiej zainwestować w lepszą torbę, tzn wytrzymałą i z dużą ilością przegródek, bo z wiekiem maluszka, ilość przenoszonego towaru rośnie
https://www.maluchy.pl/li-73121.png
Aniołek 11.05.2015 8tc, Aniołek 26.10.2015 4tc, Aniołek 24.08.2017 5tc Aniołek 8.12.2017 9tc -
nick nieaktualny
-
Hej mamuśki, w koncu sobie pospalam w nocy, alleluja, bo to byly koszmarne noce ostatnio. Dzisiaj wizyta u ginki, ciekawe co powie na te paskudne wyniki moczu...
Filipa nie podejrze bo bez usg, ale widziałam w czwartek no i do 15 lipca juz niedaleko, wiec luz.
Wczoraj wpadła najbliższa rodzina na ciasto urodzinowe, szkoda tylko, ze ja żadnego nie mogłam zjeść tylko sobie popatrzeć
Ale grunt, ze odhaczone i tyle, jakoś coraz mniej mam cierpliwości teraz na takich rodzinnych spędach i jeszcze wysłuchanie tych mądrości jak to będzie po porodzie, grrrr! I wkurza mnie tesciowa ze swoim gadaniem do mojego męża czy jest nastawiony co to będzie teraz i ze ciekawe czy sobie da radę i ze przy porodzie na pewno zemdle i tak dalej. Kurde no, może troche wiary, chodzi ze mna do szkoly rodzenia, wszystkie slucha, widać ze chce, mówi że juz sie nie mize doczekać to moze troche wsparcia, grrrr. Ni to sie wyzalilam z rana
