WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Little Red Fox wrote:ja się nadal zastanawiam czy brać rożek, czy kupić śpiworek, boję się na noc przykrywać kocykiem, że się udusi
podobno nie każde dziecko lubi otulanie, a do tego zawsze może mi posłużyć pieluszka bambusowa
Dla noworodka wystarczy kocyk, w który go zawiniesz jak naleśniczka. Nie słyszałam o noworodku, który by tego nie lubił.A na potem śpiworek. Bo kołderką lub kocykiem młode może się przykryć po głowę. /kocyk/ kołderka to dopiero jak dziecko jest już na tyle świadome, że się samo obraca w łóżeczku, a to troszkę potrwa.
PS. Świetne wieści z wizyty. Najważniejsze, że mieszkanko 1. klasa i dzidzia zdrowa -
Ulfenstein wrote:Dzieki za miłe słowa. Ech.
Jeszcze chyba mnie cos bierzegorąco w głowę i boli gardło.
Cos 'babcinego' na gardło?
Lipa z miodem? Mleko z czosnkiem i miodem?
Malinki! To mój numer 1 w leczeniu przeziębienia. Ale mam słoiczki od babci męża i wiem, że nie każdy ma taki luksus, dlatego polecam płukanie zwykłym dentoseptem z wodą. Pomimo, że to jest do dziąseł i zębów- najlepsze dla gardła, bo ma b. dużo ziół. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMadziula wzielam zestaw 3-czesciowy. Tam sa ochraniacze 3 szt.
Tak sarcia, ale u mnie to strach o Maluszka... Zeby bylo bez komplikacji i zeby z malutkim bylo wszystko ok.
Takie zboczenie pedagoga specjalnego... 3lata uczylam sie o samych chorobach i powiklaniach... -
nick nieaktualnyKazdy marzy o idaelnym porodzie zeby szlo gladko i bez bolu a ja po 1 ciazymwiem ze tak sie nie da, jak rodzilam 20 godzin 2,5 h bole parte i w ostatniej chwili cc, i co mialam powiedziec wtedy jako pierworodka, nicmtylko wiecej dzieci nie kiec po takim porodzie
teraz jak wiem co i jak to uwierz jest wiekszy strach niz jak idziesz 1 raz i nie wiesz co cie czeka,. -
nick nieaktualny
-
Witam się nocną porą
Gratuluję udanych wizyt
Alinka już troszkę lepiej z tymi skurczami u Ciebie to i brzuszek też przestanie twardnieć. Kciuki zaciśnięte, żeby Cię szybciutko do domku puścili
U mnie po wczorajszej wizycie wszystko jest bardzo dobrzeKrzyś cały czas leży główką do dołu i obraca się wokół własnej osi, bo na wcześniejszym usg kręgosłup miał po prawej stronie a wczoraj po lewej. Dzisiaj znowu gniecie wątrobę to pewnie się obrócił. To była taka szybka, kontrolna wizyta badanie gin. szyjki jest zamknięta i mały odbija się główką. Usg tylko sprawdzenie serduszka (146/min) i zobaczyliśmy buźkę a przy niej pępowinę. Wody też ok
Dziewczyny planujące rodzić sn co myślicie o znieczuleniu ZOP (zewnątrz oponowym)? Na szkole rodzenia mówią, że jak najbardziej. Zakładają przy rozwarciu ponad 4cm.
Czy któraś z Was ma starsze łóżeczko i je odnawia?
Chciałam zapytać jaka farba najlepsza i najbezpieczniejsza dla dzieciątka?
Znowu burza a ja się boję jak się błyska
Jutro znowu wizyta u dentystyki, na szczęście już ostatnia przed porodem.
Pirelka dobrze Ci że masz już to za sobą
Anulka01 lubi tę wiadomość
-
U nas był chyba przed chwilą koniec świata
Błyskało się z każdej strony, deszcz lał tak okropnie, że bałam się żeby mi szyby nie popękały w oknach. Mąż akurat wyszedł do pracy i dzwonił czy u mnie wszystko ok.
Ja jeśli mam rodzić naturalnie, to nie wyobrażam sobie nie brać znieczulenia. Nie mam wewnętrznej potrzeby męczarni w imię... no właśnie, czego?
Ksosiu, ja od pierwszych zajęć z diagnostyki pedagogicznej powtarzałam, że nie będę rodzić naturalnie, bo to wcale nie jest dla dziecka takie dobre jak wszyscy wokół pieją. I jedynym powodem dla którego decyduję się na poród sn, to chęć posiadania więcej niż 2 dzieci(obawiam się czy mój organizm przeżyłby tyle cesarek).
Tu nie chodzi o łatwość porodu, bo jedni znoszą lepiej sn, inni cc, chodzi o ilość urazów okołoporodowych, które niestety mogą się przydarzyć. Powiem Ci, że ja naprawdę często o tym myślę, przeraża mnie jak jedna pochopna decyzja, zaniedbanie personelu może zaważyć nad całym życiem mojego dziecka i całej naszej rodziny.
Byłam dziś u koleżanki, która używa tych "odnowionych" pieluszek z Lidla Toujours. Dotąd na prawdę nie wierzyłam, że one są jak oryginalne pampersy, jednak zobaczyłam-uwierzyłam, nawet design mają prawie identyczny. A ich cena genialna- a od przyszłego poniedziałku mają być jeszcze w promocji. Także ja szczerze polecamWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 00:23
-
haneczka wrote:Dla noworodka wystarczy kocyk, w który go zawiniesz jak naleśniczka. Nie słyszałam o noworodku, który by tego nie lubił.
A na potem śpiworek. Bo kołderką lub kocykiem młode może się przykryć po głowę. /kocyk/ kołderka to dopiero jak dziecko jest już na tyle świadome, że się samo obraca w łóżeczku, a to troszkę potrwa.
PS. Świetne wieści z wizyty. Najważniejsze, że mieszkanko 1. klasa i dzidzia zdrowa
Teraz ma prawie 2,5 roku i nie znosi byc przykryty -
nick nieaktualnyBbeczka potrzebowalam takiego zrozumienia... Juz wiem ze nie tylko ja jestem struta.
Chyba zaczely mi sie noce z dolegliwosciami.
Nie moge znalezc pozycji. Dyskomfort w brzusiu, pot na calym ciele... Ach... I jeszcze budzik meza o 4.30...
Dzień dobry w 34 tygodniu! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam się z rana
u nas też się zaczyna nowy tydzień, muszę się w końcu ogarnąć i kupić resztę rzeczy, jak przesyłka z gemini z lovelą przyjdzie zacząć pranie, bo czas już nas goni! Coraz bardziej się boję że nie zdążymy
zwłaszcza że po wczorajszym usg niby młody jest starszy
-
Witam się i ja w kolejnym tygodniu, no i 33 tydzień
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/41d96819679b.jpg
Dzisiaj noc koszmarna, super padało, ale pół nocy nie spałam, a teraz wstałam z potwornym bólem głowym i samopoczuciem, jak na kacuWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 08:05
Angela89, _izunia_, bbeczka91, Anulka01, martta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyu nas znowu pada, a miałam zrobić jakieś zakupy przed przyjazdem mamy
i trzeba posprzątać, bo od dzieciństwa pamiętam jak ona pilnowała porządku, choć twierdzi, że w ciąży odpuści mi kontrolę, oby, bo okna nie umyte! Najwyżej kocie ciapy wytręnie mam pojęcia czym ją poczęstować, bo porzuciła gluten, po owoce w ten deszcz do ogródka nie pójdę, nawet koperek do młodych ziemniaków na obiad by się przydał i tu problem
-
nick nieaktualnyWitam się u nas chłodno ale nie pada.
Wczoraj byłam na lumpkach i oczywiście wróciłam z torbą ubrań - obiecuje już ostatnia do porodu.
Wczoraj z chodzeniem przesadziłam bo dziś czuje każdą kosteczkę swojego kręgosłupu.
Uf na szczęście obiad mam zrobiony. Dziś córka musi się pocieszyć sie ogródkiem bo wątpię abym miała siłę na spacery.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 08:06