WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:ja się próbuję zmobilizować do ostatnich zakupów, jak już wszystko poprzychodzi to co ja będę kupować? co oglądać? czego szukać?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMasakra, jakbym miała płacić jeszcze za wypisanie recepty bym zwariowała. Dziś miałam właśnie akcje z receptą, mój dr pisze piórem i trochę w dacie rozmył się miesiąc i 7 wyglądała jak 2.. oczywiście pani nie przyjeła mi mojej recepty i zmusiła mnie do pójścia gdzieś indziej, a wystarczyła dobra wola i zadzwonienie do dr.. no cóż.
Ale wracając do recept to bym zbankrutowała 30 zł za recepte?! Dziś właśnie w aptece 89 zł zostawiłam na kolejny antybiotyk.
Każdy posiew dodatkowo płatny plus leki istne bankructwo aby urodzić o czasie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyW takim razie będziesz mogła oddać się własnym przyjemnościom!
kino, ciepłe kąpiele przy świecach, KSIĄŻKI, ostatnie spotkania z przyjaciółkami bez Filipka, mizianie męża bez obawy, że malutki się obudzi...
No a poza tym to powzdychać do zdjęć z monitora z dalekich krajów, w których właśnie mogłabyś być
o! i czasem wrócisz do rzeczy maleństwa i zaczniesz wyszukiwać super, ekstra, fajne zabawki
Ot życie Ci ułożyłam -
nick nieaktualnyJa to mam pod górkę zamówiłam łóżeczko - na szczęście za pobraniem. Łóżeczko według aukcji powinno być wysłane w ciągu 3-4 dni na e-maila dostałam informacje o 7 dniach dziś mija 7 dzień, pisałam do nich 3 e-maile i cisza.. zero odzewu. Kupujący bez negatywów wszystko niby cacy.. jutro bede do nich rano dzwonić. Jak mnie oleją to ja ich też oleje i kupię na miejscu kit że zapłacę o 100 zł wiecej.
-
nick nieaktualnyDla niektórych lekarzy jesteśmy klientami z którymi "podpisują" ok. 9-miesięczny kontrakt, nieuchronność jego końca "zmusza" ich do dojenia nas, tak niestety jest w wielu przypadkach. Jak widzę, że ginekolog umawia pacjentki co 10 minut to mi sie nóż w kieszeni otwiera.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPowiem wam ze jeszcze 4 lata temu bym sie smiala jak by ktosmpowiedzial mi l placeniu za wypisanie recept, bo wlasnie wtedy spotkala mnie identyczna sytuacja gdzie lekarka ktoa prowadzila mi ciaze i pk ciazy gdzie weszla, pl recepte tylko na tabsh anty, ta do mnie z tekstem 25 zl
a ja wielkie oczy i sobie mysle ze co a ona do mnie ze to porada tabletkowa, kurde, wtedy osatgni raz zobaczyla mnie w swoim gabinecie
i dzieki Bogu bo pd 4 lat chodze do super lekatza
-
nick nieaktualnybisacz wrote:Dla niektórych lekarzy jesteśmy klientami z którymi "podpisują" ok. 9-miesięczny kontrakt, nieuchronność jego końca "zmusza" ich do dojenia nas, tak niestety jest w wielu przypadkach. Jak widzę, że ginekolog umawia pacjentki co 10 minut to mi sie nóż w kieszeni otwiera.
Ja miałam tak z poprzednią dr... no cóż mąż ja ostatnio spotkał w nowiusim mercedesie..
Wizyty co 10 minut i meggaaaa opóźnienia przez to.
A teraz mój dr wizyty co 40 minut, nie pośpiesza. I jeździ zwykła laguną. Mimo że pracuje w kilku miejscach i jego żona też jest lekarzem. Są lekarze i lekarze tak jak w każdym zawodzie.bisacz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAle ja tez wchodzilam do lekarza po recepte i po zwolnienie i kasy nie brala. Nie wiem czemu od tej dziewczyny wziela. Moze dlatego ze zapytala "ile?". Ona w ciazy nie byla. Nie wiem co to za tabletki. Moze anty... Albo jakies na infekcje. Nawet nazwy nie pamietam.
-
nick nieaktualnyJa jak do mojego lekarza chodzilam na momitoring cykli to za ani jedna wizhge nie placilam mkmo ze prywatnie chodze. Teraz np. Jak chodze na wizyty normalne to place 140 zl a za kazda wizyte pomiedzy obowiazkowymi typu badanie szhjki itd nie place nic.
-
Zlozylam zamowienie w gemini prawie 500 a nie kupilam nic elektronicznego... Poszło większość na maluszka ale ja tez sobie witaminki odrazu zakupilam plus krem na noc. Ale młody bedzie mial chociaż 2 pieluchy bambusowe.
Właśnie pytałam sie gina o masaż krocza plus oeparol kazał już zacząć. -
Z tymi receptami to jest tak, że możecie się umówić prywatnie na konsultację i zapłacić powiedzmy -100-200 zł i lekarz wypiszę receptę lub iść na skróty i oszczędzić sobie i lekarzowi fikcyjnej konsultacji. Właśnie wtedy wypisanie recepty kosztuję jakieś symboliczne kwoty. W przypadku wizyt na nfz chyba się tego nie praktykuje. Choć mnie nfz już niczym nie zaskoczy.
Mój syn ma kłopot z gardłem od kilku dni, wczoraj rano pojechałam do pediatry i informuje o objawach i że podejrzewam nadkażenie grzybiczne- lekarz na to- poczekamy do piątku. Nauczona doświadczeniem zadzwoniłam do swojego niezawodnego lekarza, który już na pierwszy rzut oka przyznał mi rację i dał odpowiednie leki.
Mam słabość do zagadnień medycznych i wiele rzeczy potrafię rozpoznać u swojego dziecka ale wkurza mnie ogromnie to, że muszę być czujna na każdej wizycie. A nie... ilu lekarzy tyle diagnoz. -
nick nieaktualnygdybym mogła to też bym innego gina wybrała, a tak zdecydowałam się na kogoś kto przyjmuje na mojej ulicy, bo w razie wu jest blisko, ma dobre opinie i ogólnie nie mam czego się przyczepić, ale o wiele rzeczy sama muszę się pytać i dowiadywać we własnym zakresie i bardzo bezpłciowo podchodzi do swoich pacjentek. Może to jakaś rutyna lub ważniejsza jest ilość?