WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Sabina wrote:Ksmciaelcia najważniejsze że macie zdrowe dziecko
Jak ja bym chciała już wiedzieć to co Ty ... osiwieje ze zmartwienia niedługo
Nic nie zmienisz, wiec nie zamartwiaj sie na zapas. Rozumiem przed sama wizyta, ale teraz głowa do góry, cycki do przodu, uśmiech na twarz i myśl pozytywnie, bo tego chce Twój żelek! Endorfin od mamy.mmargol, Dzierzba lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUlfenstein wrote:Ależ jakiego zmartwienia, dziewczyno!
Nic nie zmienisz, wiec nie zamartwiaj sie na zapas. Rozumiem przed sama wizyta, ale teraz głowa do góry, cycki do przodu, uśmiech na twarz i myśl pozytywnie, bo tego chce Twój żelek! Endorfin od mamy.kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymmargol wrote:Ksosiasuper! gratulacje dla znajomej, bedziecie miec dzieci w jednym wieku, ale fajnie, a jakie imie wybrali?
dziekuje;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 15:07
Sabina, mmargol, YvonnElizabeth, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySabina wrote:Mimo wszystko z tyłu głowy i tak ciągle siedzi ta myśl. Martwię się. Co zrobić. W pierwszej ciąży było.łatwiej, czasem to źle wiedzieć za dużo....
Oj tak... Im czlowiek madrzejszy tym wieksza szkoda dla jego psychiki...Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySabina wrote:Mimo wszystko z tyłu głowy i tak ciągle siedzi ta myśl. Martwię się. Co zrobić. W pierwszej ciąży było.łatwiej, czasem to źle wiedzieć za dużo....
Skąd ja to znam.. niby jestem bardziej spokojniejsza niż w 1 ciąży ale z tyłu głowy wszystko siedzi i z tym się bije.. -
nick nieaktualnyJa jestem oazą spokoju. Może dlatego że wszystko jak na razie jest dobrze... Nie martwcie się na zapas. Stres nie wychodzi na dobre. Z pierwszym dzieckiem ciągle miałam powód do stresu i mały jest do dziś nerwowy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 19:42
-
mychakruszyna wrote:U mnie mdłości zależy od dnia ogólnie ustały choć po jedzeniu dziwnie mi.
Jezuuu jak mi głowę rozwala znów ból od karku gdzieś mi na nerw uciska:( już wzięłam pól tabletki ale to nic nie pomogło chyba zapisze się do neurologa choć kolejki na czerwiec:/ -
Macioszczyczka wrote:Ja jestem oazą spokoju. Może dlatego że wszystko jak na razie jest dobrze... Nie martwcie się na zapas. Stres nie wychodzi na dobre. Z pierwszym dzieckiem ciągle miałam powód do stresu i mały jest do dziś nerwowy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny