WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnya ja dopiero w szał zakupowy popadne na poczatku sierpnia, lipiec to jeszcze spokojnie bo jednak jeszcze mam dobre 2 miesiace
licze na ladniejsza pogode w sierpniu to po polowie miesiaca rusze z praniem ciuszkow, bo we wrzesniu z pogoda moze byc roznie, a nie chce na osttania chwile czegos robic, bo wiadomo ze sierpien to bedzie jednak 8 miesiac jak by nie patrzec -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyChyba jednak kupię ten usztywniany skoro polecacie, tak wahałam się. A polecacie jakieś?
Ale mam leniwca w tyłku dziś, chyba apogeum ciążowe. Tęsknie, tkliwie sobie przypomniam ile miałam sił i chęci w 1 i 2 trymestrze, gdzie to uciekło, jak odzyskać?
Nawet gotować mi się nie chce. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
magdziulla
ja nigdy nie gotuje jak mi sie nie chce, wiec w ogole u nas to rzadkośc (ale mąż więcej narzekał przy regularnych obiadkach)
tez lenia mam , ale dzis sa do odebrania zasłony więc mąż je odbierze, ja później poprasuję...
więc moze na kolacje kebab???!!!!toż to jest myśl!!!spalę cukry przy prasowaniu
darusia
ja juz wszystkie ciuszki do co najmniej 74 mam, te do 68 poprane i poprasowane, a i tak nie mogę sie powstrzymaćw pepco zostawiłam 112 zł
Darusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMagdziulla wrote:Chyba jednak kupię ten usztywniany skoro polecacie, tak wahałam się. A polecacie jakieś?
Ale mam leniwca w tyłku dziś, chyba apogeum ciążowe. Tęsknie, tkliwie sobie przypomniam ile miałam sił i chęci w 1 i 2 trymestrze, gdzie to uciekło, jak odzyskać?
Nawet gotować mi się nie chce.
Ja przez stresujące ranek tez nie mam siły. Położyłam się i spać mi się bardzo chce -
nick nieaktualny
-
tak szczerze to ja nawet nie wiem jak się trzyma i nosi takie małe cialko !!!!a to wszystko przez dysplazje bioderka Emilki! dzieki pieluchowaniu, potem dzięki frejce a na końcu szelkom ona sama z siebie była sztywna
nadal mam wizje tej cholernej dysplazji -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja mam lenia i sił jakoś brak, osłabiona jestem przez to przeziębienie, na wadze nawet pół kilo mniej się utrzymuje od weekendu jak mnie to cholerstwo złapało.
Ciuszki już poprałam do 68, większe posegregowane w pudełkach na szafie. Teraz to wyprane leży i czeka na segregację rozmiarową i prasowanie, ale to może jutro.....
I gdzie ten syndrom wicia gniazda?? Już tylko 45 dni do terminu porodu a ja go nie czuje... -
nick nieaktualnyOch jakie kochane jesteście, nie musismy się tylko wspierać w działaniu, ale lenistwie także. To piękne!
Od razu mi lepiej, więc rozłożę się wygodniej na siedzeniu;)
Kamcia, a może męża zaciągnę na rybkę, jest pyszna niedaleko szkoły rodzenia...och kusicielko.kamciaelcia, mmargol lubią tę wiadomość