WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
magdziulla
tez kusicie
a kebab to mój grzeszek cukrowy-przekraczam po nim co raz cześciej ale tak jeszcze w miaręjak to diabetolog powiedziała, ze najdziwniejsze, ze tyle mieszczę
a raz na 2-3 tyg trzeba sonie pozwolić na zachcianki, a gotowanie przy tym odpada -
nick nieaktualnyMy mamy otulaczki i jeden rożek usztywniany. Mam ochotę na nowy, ale szczerze na 2 miesiące szkoda mi kasy.Filip po 2 miesiąch nie dał się owijać w nic. Wolę odkładać na zabawki i inne pierdołki dla małej.
Chciałabym, żeby mała była jak Fifi. Zero kolek, pobudka w nocy 2 razy, a najkrótsza przerwa w spaniu 4 godziny. On rzadko kiedy płakał. Ciągle albo spał albo leżał i obserwował co się dzieje.
Co do bioder to mi się zwężyły ciut po ciąży. Chociaż to bardziej pewnie znikł tłuszczyk z boczków niż skurczyła się miednica.
-
nick nieaktualnyu mnie wszyscy się obrażają jak im mówię że się będę bała dać dziecko do potrzymania i żeby myli ręce zanim zabiorą się za tulenie, a w pierwszych dniach i tygodnia sama będę uważać, że nie chcę odwiedzin w szpitalu i zaraz po powrocie. Jedynie brat skwitował "i bardzo dobrze robisz"
sam nie ma dzieci, ale kuma że bakterie czają się wszędzie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hihi
u mnie na obiadokolację kebab na pewnomusze poprasować, wiec jest super okazja (kiedy to pogoda niekoniecznie pozwoli spacerować)
i mąz sie ucieszy
a wiecie, ze schudł on -odkad jestem na diecie cukrzycowej- jakieś 8-9 kgaz jest z siebie dumny
-
nick nieaktualny
-
macioszczyczka
tez chce dzieciatko takie jakim Emilka była!!!!
juz ostatnio sasiadce mówiłam, ze Emisia nas rozpiescila, tzn nie płakała, nie miała kolek, w nocy spala (tylko na mm wstawała), więc jak diabel sie trafi, to z męzem oboje padniemy...a raczej charakterek dzidzi inny- stwierdziłam to po wczorajszym buszowaniu Piotrka w brzuchu...nadzieje na złote dziecko jednak utrzymam do końca -
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:u mnie wszyscy się obrażają jak im mówię że się będę bała dać dziecko do potrzymania i żeby myli ręce zanim zabiorą się za tulenie, a w pierwszych dniach i tygodnia sama będę uważać, że nie chcę odwiedzin w szpitalu i zaraz po powrocie. Jedynie brat skwitował "i bardzo dobrze robisz"
sam nie ma dzieci, ale kuma że bakterie czają się wszędzie -
nick nieaktualny
-
Magdziulla wrote:Mmargol, żeby to był organizm, a jak na złość nic mnie dziś nie boli;) no może poza umęczoną duszą
zrelaksować się też musi
Żabcia, jeśli bym wyprasowała to co mam na kanapie to bym była na tym samym etapie co Ty
Kurcze i chyba powinnam to dzisiaj zrobić, bo ma się ocieplić w tygodniu to będzie lepiej na pranie, ale gorzej na prasowanieechhh
-
nick nieaktualnypirelka wrote:U mnie z tym też będzie cyrk ;/
boję się że jak będzie babcia męża u góry pilnować mieszkania (teściowie będą na urlopie) to każe się zawieźć do szpitala, a ja tam chcę tylko swojego męża i może moją mamę, a tak to nikogo mi nie trzeba. Będę się czuła skrępowana, obolała i w ogóle nie fajnie...Macioszczyczka, bbeczka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHanka to urwis bedzie. Filip aktywny był tylko jak ja leżałam zbyt długo. A Hanka... Hanka rusza się non stop. Czy idę czy siedzę. Potrafi mnie w nocy rozbudzić jak coś jej nie pasuje. Jak dotknę brzucha to od razu tą rękę próbuje odpędzić, bo jej nie wygodnie.
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:już to widzę jak będą chcieli wziąć na ręce, a ja ich przegonię do umywalki z mydłem!
boję się że jak będzie babcia męża u góry pilnować mieszkania (teściowie będą na urlopie) to każe się zawieźć do szpitala, a ja tam chcę tylko swojego męża i może moją mamę, a tak to nikogo mi nie trzeba. Będę się czuła skrępowana, obolała i w ogóle nie fajnie...zresztą cały czas się nie upilnuje każdego... u mnie na początku będzie mama, ale wiem że i jak będe rodzić chce wpaść teściowa choć na 1-2 dni, ale ja nie chcę jak będe taka obolała nikogo w szpitalu poza mężem !
-
Witam się również leniwie
Pięknie wygladacie dziewczyny, śliczne brzuszki
LRF też odebrałam dzisiaj paczkę z gemini.
Siostra koleżanki urodziła z czwartku na piątek a miała termin na 28.08. Apgar 8 i waga 1850g. Trochę mnie to zaskoczyło bo jakby tak... Nic u niej nie wskazywało, że będzie wcześniak. Może lot samolotem do Polski i z powrotem miesiąc temu tak jakoś zadziałał.
Muszę jakoś przegonic tego lenia bo tyle miałam zrobić pod nieobecność męża a tu lipa
Zabieram się za pranie pieluch i kocyków. Jeśli ciuszki prałam ok. miesiąca temu to prac je jeszcze raz czy wyprasować wystarczy?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLrf... U mnie coś czuje w szpitalu na drugi dzień zjawi się teściowa, prababcia, teść, szwagier i mąż... Zajebiście.
A najbardziej wkurwia mnie to że prosimy żeby przez pierwszy tydzień nikt nie przychodził, a teściowa na to 'ja wpadnę Ci pozmywać i ugotować...'. No nie dociera no... -
nick nieaktualnyLRF ja wszystkim już teraz mówię, że nie chcę żadnych pielgrzymek do szpitala, tylko mąż. Chyba, że jak wcześniej pisałam nie zdąży na poród to będę musiała teściową zatrudnić. Nikt się nie kłóci. A co do bakterii, to ja nie chcę mieć sterylnego dziecka. Z doświadczeń na około wiem, że to na dobre nie wychodzi.
Natomiast będę bardzo restrykcyjna jeżeli chodzi o zapach papierosów i przytulanie dziecka. A mam tu na myśli dziadka/mojego tatę, który kopci jak lokomotywa. I ciężko mu zrozumieć, że ten smród czuć od niego non stop. Nie wiem co zrobi, ale coś musi wymyślić jak chce wnuczkę przytulić. -
nick nieaktualny