WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja juz pisałam, że miałam wszystko swoje, bo tych szpitalnych się brzydziłam, a raczej środków dezynfekujących i piorących.Little Red Fox wrote:ja się boję że czegoś zapomnę dla dziecka

niby ubranka są szpitalne, ale czy mam brać kocyk lub pieluszki tetrowe?
Miałam swój rożek, pieluszki tetrowe, ubranka, okrycie kąpielowe. Mnie pościel szpitalna uczulała, a co dopiero dziecko. A niestety dezynfekcja i pralnia jest jedna. -
nick nieaktualnyJa właśnie nie wiem jak z rożkami i kocykami. Chyba wezmę po jednym kocyku mniejszym na zaś, ewentualnie mąż coś doniesie bo nie mam tyle miejsca w torbachLittle Red Fox wrote:ja się boję że czegoś zapomnę dla dziecka

niby ubranka są szpitalne, ale czy mam brać kocyk lub pieluszki tetrowe?
pieluszki biorę zwykłe białe tetrowe.
Ciuszki u mnie własne też są wymagane z tego co wiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2016, 14:05
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykamcia, dokładnie chcę zabrać minimum rzeczy, już wczoraj mężowi tłumaczyłam co jak się nazywa, żeby wiedział co dowieźć mi do szpitala

pirelka, ja mam jakąś schizę, że coś mi w akcji w szpitalu zaginie, bo jak coś się zabrudzi to położne wszystko wyrzucają do jednego kosza i nie odzyskasz. Już pal licho pieluszki, tetrę, ale kocyk??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2016, 14:08
-
nick nieaktualnyJa mojemu przygotowałam kosmetyczne i higieniczne rzeczy w siatkę, a ubranka i inne też dam w jedno miejsce, jak coś to dowiezie, a po szafce przewalać nie będzieLittle Red Fox wrote:kamcia, dokładnie chcę zabrać minimum rzeczy, już wczoraj mężowi tłumaczyłam co jak się nazywa, żeby wiedział co dowieźć mi do szpitala

pirelka, ja mam jakąś schizę, że coś mi w akcji w szpitalu zaginie, bo jak coś się zabrudzi to położne wszystko wyrzucają do jednego kosza i nie odzyskasz. Już pal licho pieluszki, tetrę, ale kocyk??
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa też planuję coś zabrać, chyba że będę leżeć wcześniej to mąż mi jakieś owoce,jogurty będzie wozić czy bułkę.kamciaelcia wrote:LRF
Dla siebie jakaś przekąskę tez do cc trzeba przygotować. Bo przyjmują na czczo rano a śniadania czy nawet obiadu dla nas mogą nie miećWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2016, 14:12
-
nick nieaktualny
-
Pirelka
Nawet jakieś biszkopty czy coś
mnie przyjęli dzień przed cc (i niespodziewanie cc zrobili o dzień wcześniej wiec od rana byłam na czczo aż do drugiego dnia ). A koleżanka w dniu przyjęcia miała cc
Nie wiem od czego to zależy
I woda niegazowana do torby - trzeba dużo pić dla mleczka a ja miałam zakaz picia ¥skoro mleko zasuszalam ) -
nick nieaktualnyhaha, będzie jazda, bo jak jestem głodna to jestem niemiła

mój się już przyzwyczaił i jak zaczynam na niego szczekać, to wie że trzeba mnie nakarmić
a może poproszę mamę o zrobienie domowego rosołku?
mam nadzieję, że nikt jej nie przegoni z zupą... -
LRF ja jadłam swoje i nikogo nie pytałam. Przecież jestem dorosłaLittle Red Fox wrote:haha, będzie jazda, bo jak jestem głodna to jestem niemiła

mój się już przyzwyczaił i jak zaczynam na niego szczekać, to wie że trzeba mnie nakarmić
a może poproszę mamę o zrobienie domowego rosołku?
mam nadzieję, że nikt jej nie przegoni z zupą...
Na pewno musi być lekkostrawne, żeby nie wymiotować, żeby było łatwo się wypróżnić po z cięciem nie jest to łatwe
Ale uwierz mi, że po cc słabo się myśli o jedzeniu
sa inne priorytety.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2016, 14:22
-
nick nieaktualnyWoda obowiązkowo, o biszkoptach też słyszałamkamciaelcia wrote:Pirelka
Nawet jakieś biszkopty czy coś
mnie przyjęli dzień przed cc (i niespodziewanie cc zrobili o dzień wcześniej wiec od rana byłam na czczo aż do drugiego dnia ). A koleżanka w dniu przyjęcia miała cc
Nie wiem od czego to zależy
I woda niegazowana do torby - trzeba dużo pić dla mleczka a ja miałam zakaz picia ¥skoro mleko zasuszalam )
jakiegoś banana wrzucę do torby, by na "po porodzie" coś było



[


