WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:no właśnie nie czuję się na siłach podchodzić czwarty raz, po prostu fizycznie i psychicznie ze mnie nic nie ma
Little, ja Cie troche rozumiem, sama zdalam za 4 razem i pamietam, ile to mnie nerwow i stresu kosztowalo.
Ale nie o tym, myslalam dzisiaj o Tobie, jak Ci poszlo kiedy bylam na zakupach i co chwila zrzucalam cos z wieszakow, wypadalo mi cos z reki, itp. I pomyslalam, ze jak sie nie uda to nie mozesz miec do siebie zalu, bo jestesmy juz w tak zaawansowanych ciazach, ze nasze organizmy reaguja zupelnie inaczej. Jestesmy ociezale, niezdarne, mniej skoncentrowane i to wszystko na pewno wplywa tez na wynik egzaminu. Dlatego nie lam sie, albo probuj w siepprpniu, ale na luzie, z nastawieniem, ze uda sie lub nie, albo sprobuj juz na spokojnie po urodzeniu, na pewno jakos z mezem sie dogadasz lub z kims bliskim i sie uda
A mi juz maz nie pozwala prowadzic, bo brzuch prawie dotyka kierownicy i ciezko mi sie jezdzi, wiec naprawde rozumiem. Grunt zeby na zbyt dlugo tego nie odkladac, bo prawko sie przyda -
nick nieaktualnyŻabcia, raczej dopiero na jesień wrócę, mój jak sobie policzył że najbliższy wolny termin na egzamin przypada na początek 38 tc to stwierdził, że mnie puści, bo by się już martwił
a ostatnio i tak ledwo chodzę...
ale miłą niespodzianką było że mój brat przyjechał do WORDu, podobno gdzieś się schował i dopiero do męża dołączył jak mnie wywołali, u nas jest taki duży taras gdzie się czeka na swoją kolej, więc wszystko na placu można obserwować
wróciłam z sklepu, mąż się obraził, bo kupiliśmy tylko mleko i papier toaletowy, stwierdził że nie jest głodny, to powiedziałam, że spożywkę kupimy w takim razie jutro rano. Poszłam jeszcze do pepco po dodatkowe pudełko na kosmetyki Małego, a że go jeszcze nie było - zostawiłam go w kolejce w markecie to zgarnęłam kanapkę z subwaya na wynos, jak on ją zobaczył to że myślał że zjemy razem, a pomyślałam tylko o sobieWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2016, 20:10
-
Mój tata złożył łóżeczko dla wnusi
umyłam je i czeka
Młody wpakował się id razu, ale jakoś na wysokości mu się nie.spodobało
Teraz muszę synusiowi kupić pościel nową, żeby też spał w "nowym" łóżeczkuviolett, Angela89, mmargol, bisacz lubią tę wiadomość
-
Ja właśnie się zastanawiam kiedy powinnam przestać prowadzić auto. Jestem przyzwyczajona do codziennej jazdy, czasem nawet kilkaset km i jak na razie nie czuję, że powinnam odpuścić. Są jakieś zalecenia co do prowadzenia pojazdu w zaawansowanej ciąży???
-
Dzien doberek na dobranoc:)
ja zamierzam autem smigać ile się da, na razie jeszcze dużo miejsca do kierownicy. Ja cały czas pracuję i nie ma opcji bym na razie zrezygnowała, bo mam firmę i auto potrzebne. Po porodzie zastąpi mnie mąż, ale na razie on ma swoją pracę i wyboru nie mam.
Wcale bym się nie zdziwiła gdybym na poródwkę sama jechała;) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySophia wrote:Ja właśnie się zastanawiam kiedy powinnam przestać prowadzić auto. Jestem przyzwyczajona do codziennej jazdy, czasem nawet kilkaset km i jak na razie nie czuję, że powinnam odpuścić. Są jakieś zalecenia co do prowadzenia pojazdu w zaawansowanej ciąży???
Ja też jestem kierowcą, wszędzie jeżdżę sama. Inaczej byłabym uwięziona w domu, bo nawet na zakupy nie miałabym jak pojechać. Do miasteczka mam 12km i dwa budy dziennie -
nick nieaktualnyJa zdawałam egzamin dawno, 6.06.2007. I jak tylko kupiłam samochód wszędzie sama jeździłam. Potem pojawil sie mąż i nagle na dalsze trasy stałam się pilotem
ale bez samochodu bylaby masakra. Zawiezc.dziecko do przrdszkola, lekarza, sama na wizytę - byłabym zależna od innych
. A zrobiłam prawko bo zaczeli likwidować autobusy i nie miałam.jak.dojechać i wrócić z.pracyMadziuuuula lubi tę wiadomość
-
LRF następnym razem na pewno sie uda. Sama musisz czuć się na siłach, żeby podejśc do egzaminu wiec doradzać nie będę. W ciąży wiadomo raz lepiej raz gorzej.
Sophia, co do zaleceń do prowadzenia samochodu mi na warsztatach Bezpieczny maluch mówili, że jak jest mniej niż 20 cm pomiędzy brzuchem a kierownicą to nie należy już prowadzić samochodu. -
Ja zdalam prawko w 2007 i w ogóle potem nie jeździłam, bo nie bylo samochodu, potem jak poznalam męża to jakoś nie chcialam prowadzić jego samochodu, ale rok temu kupił mi male autko i teraz nie wyobrażam sobie życia bez jeżdżenia. Odległość od kierowicy a brzuch powinna wynosić nie mniej niż 25cm. U mnie jest juz mniej, ale będę jezdzila poki dam radę
Foksik trzymalam kciuki, szkoda ze nie wyszło, ale następnym razem na pewno sie uda -
nick nieaktualnymmargol wrote:LRF następnym razem na pewno sie uda. Sama musisz czuć się na siłach, żeby podejśc do egzaminu wiec doradzać nie będę. W ciąży wiadomo raz lepiej raz gorzej.
Sophia, co do zaleceń do prowadzenia samochodu mi na warsztatach Bezpieczny maluch mówili, że jak jest mniej niż 20 cm pomiędzy brzuchem a kierownicą to nie należy już prowadzić samochodu. -
nick nieaktualnyjutro muszę pralkę od środka wyczyścić i nie wiem czy to zrobić z pomocą octu, sody oczyszczonej czy kwasku cytrynowego, który z tych domowych sposobów macie wypróbowany?
nie wierzę, mój mąż popija śledzie w śmietanie pepsiagatia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:jutro muszę pralkę od środka wyczyścić i nie wiem czy to zrobić z pomocą octu, sody oczyszczonej czy kwasku cytrynowego, który z tych domowych sposobów macie wypróbowany?
nie wierzę, mój mąż popija śledzie w śmietanie pepsi -
LRF jak ktoś będzie chciał to będzie jeździł, nikt nie zabroni, z tego co mówili to te zalecenia odległościowe sa w razie "W", jakby stłuczka, wypadek itp to przy mniejszej odległości jak 20 cm jest duże ryzyko, że brzuch uderzy o kierownice i może się dziecku coś stać. To zalecenia bezpieczeństwa
Agatia na kuponie jest napisane "5% rabatu dla Ciebie i Twojej koleżanki przy kolejnych zakupach"a hasło jest banalne, ale jakby któraś była zainteresowana to śmiało