WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyniby nie, ale nie wiem jak będę się czuła, czy będę na siłach gotować, sprzątać, zmywać gary, zwłaszcza że teściowa ma trochę inny sposób na gotowanie, więc wolałabym wszystko po swojemu, z drugiej strony nie chcę się kłócić z nikim, a wziąć moją mamę to się zgodzi na wszystko, żeby nikomu przykrości nie zrobić, a po cichu będzie miała inne zdanie. Taki konflikt gospodyń
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No ja tez nie lubie jak ktos mi pomaga ale mam na to sposób kazdy ma swoje zadanie np M robi sam swoje ciasto plus jakies danie, Mame prosze o zupe lub Ciasto a teściowa pewnie o slatki
dodam, ze kqzdy przyjeżdża z gotowym daniem ja tylko je podaje
-
Dodam, ze znam osoby ktore nie lubia i nie potrafia gotować w tej kwesti wole isc do knajpy niz jeść spalone kotlety
-
nick nieaktualnyAJrin, u mnie przez brak talentu jednej osoby, która bez zastanowienia by mi pomogła wolę uniknąć tego problemu
zwłaszcza, że dopiero ja mojego męża nauczyłam, że oszczędzanie na zakupach wcale nie jest dobre, nie wyobrażam sobie kupować czegoś najtańszego, co jakościowo jest po prostu złe
-
nick nieaktualnyMy chrzciny robiliśmy i będziemy robić w lokalu. Mimo że mamy miejsce aby przyjąć około 30 osób to wolę to zlecić restauracji i niczym się nie przejmować. Dadzą pod nos i zabiorą. Czysta wygoda. Ja zamiast w kuchni z gośćmi.
Roczek robiliśmy w domu na 2 tury. Jedna dla rodziny i druga dla znajomych bo tam około 10 dzieci w wielu 1-3 lat. Teraz Kuba roczek tak samo zrobimy nawet na ogrodzie bo pewnie w sierpniu cieplutko.AJrin, bbeczka91, Behemottka lubią tę wiadomość
-
A to my wczoraj wszyscy mówili, że brzuszek mam mały.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ce96d75e34ef.jpgSabina, Angela89, bisacz, Pysiaczek89, Żabcia_, pirelka, A_n_k_a_80, marta258, Skali89, violett, bbeczka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAJrin wrote:A to my wczoraj wszyscy mówili, że brzuszek mam mały.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2016, 17:52
-
nick nieaktualnyChrzciny w lokalu trochę pociągną po kieszeni ale jak mam stać przy garach, później latać przy gościach a potem jeszcze sprzątać po imprezie to dziękuję.
Za tydzień czeka mnie robienie imprezy na moje imieniny, będzie mam nadzieję na dworze połączona z grilowaniem to jeszcze jakoś będzie ale i tak na samą myśl mi się nie chce.Sophia, Sabina, bbeczka91, Behemottka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:to zależy jak wystawne chrzciny chcemy robić, ja bym podała obiad dwudaniowy i tort z kawą/herbatą, ewentualnie ciasto. Żadnych zimnych płyt, sałatek czy kolacji
-
Jak juz o chrzcinach mowa, to ja rownież jestem jak najbardziej za robieniem tego typu imprez w lokalu. Można posiedzieć z gośćmi i sie zrelaksować, a w domu to przy garach, bo a to trzeba podgrzać, a to ktoś kawa/herbata, wiec ja dziekuje
jak najbardziej lokal na chrzciny i u nas bedzie
Sophia, Sabina, bbeczka91, Behemottka lubią tę wiadomość
Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAngela89 wrote:My mieliśmy lokal na 4 godziny w cenie była przystawka, obiad z dwudniowy,ciasta. Kawa i herbata no i soki. Żadnego alkoholu co często słyszę że się pojawia na chrzcinach. Jak dla mnie na imprezach dziecka alkoholu ma nie być.
Sophia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny