WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMi np ostatnio wyszedl paciorkowiec w malej ilosci i nic na niego nie dostalam, bo nie jest niby grozny, ale juz wiem, ze przy porodzie dostane i tak antybiotyk, zeby w razie cxego malutki sie nie zarazil
troche sie wkurzylam, no ale to nie ode mnie zalezy.
-
nick nieaktualnyMysza ja mam to samo, zero kontaktu z noworodkami i boje sie bardzo, zwlaszcza jak sie naslucham, ze polozne nie zawsze pomagaja. Dlatego tez wiekszosc mam na kopertowe rozpinanie, zeby bylo latwiej
U nas tez upal okropny, bylam na zakupach, zrobilam obiad i czekam na meza.
Jeszcze mnie kluje cos w boku na wysokosci zoladka, maly mi jakos wyzej lezy i tam wszystko mam jakies obolale. Dziwna sprawa. -
nick nieaktualnyViolet nawet jak nie będą chciały pomóc to je wolaj i proś o pomoc. Do mnie po porodzie położna tylko zajrzala a tak całą obsługa zajmowały się pielęgniarki z neonatologii. Jako jedyna chodziłam z nimi do kąpieli bo chciałam.zobaczyć jak się to robi. A wiesz ile.się prosiłam o pomoc bo mi żadna nie wierzyla ze mam taki nadal, ze prawie.mi cyce strzelają? W końcu na nocnej zmianie jedną raczyła dotknąć i wtedy panika, bo będę goraczkowac. Ech...
Powiem Wam ze też boję się, jakie pielęgniarki i położne spotkam tym razemWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2016, 18:02
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
mysza0406 wrote:Byłam po zakupy- nie polecam. U nas taki skwar, że nie da się oddychać.
Pysiaczku, żeby rozwiać wątpliwości to tylko posiew został i ewentualnie crp- wskaźnik stanu zapalnego. Pokaże na ile zaawansowana to infekcja. Odpukać odkąd biorę żurawit nic mnie nie łapie. Przed ciążą miałam infekcje min co 2 miesiące
Pochłonęłam pierogi z jagodami- kupne ale i tak jestem zadowolona
Co do ubranek to ja mimo, że doświadczenia nie mam od początku kupowałam bodu kopertowe.Wszystko co się dało rozpinane. Tak właśnie myślałam, że na początku łatwo ubrać nie będzie zwłaszcza że ja się dzieci małych boję podnieść nawetI z Zuzą to będzie mój pierwszy raz (przeraża mnie to)
LRF myślisz, że Ty jedyna w taką pogodę zamawiasz? Podejrzewam, ze to dla nich nic nowego i zawsze wtedy jest dużo dowozów, więc ja bym się nie szczypała
Co do ubierania maluszków to ja byłam mega przerażona przy pierwszej ciąży, a okazało się, że to trudne tylko za pierwszym razem. Następna zmiana ciuchów jest już spoko. Tak samo z karmieniem, kąpielą czy nawet braniem na ręce. Wszystko mnie przerażało do pierwszego razu. -
Wracając do bakterii w moczu to pierwsze badanie w pierwszej ciąży wyszło mi mega Lipsko i lekarz od ręki wpisał w kartę" mocz źle pobrany- badanie do powtórzenia" faktycznie następne wyniki były idealne. Być może tu też taki psikus.
Pysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Zrobie jutro ten posiew i mam nadzieje, ze sie wyjaśni wszytsko szybko i jak cos to dostanę cos na to zeby bardziej sie nie rozkręciło. A pije tyle wody w ciagu dnia dwie duże butelki plus herbaty, czyli spokojnie dziennie z 4 litry i ciagle latam do kibelka a i tak cos sie przyplątałoMarcelek ❤️❤️
Mikuś
-
nick nieaktualnyPysiaczek, to jeszcze warto zastosowac wskazowki mojej gin, jesli o nich nie slyszalas to polecam.
Najlepiej cos w stylu tampona,moze byc gazik delikatnie wsadzic zeby zabezpieczyc pochwe, ja sie balam i naprawde delikatnie to przytrzymywalam, zeby sie bakterie tamtejsze do moczu nie dostaly.
Jesli chodzi o sam mocz, to pierwszy strumien do toalety, potem do kubeczka i reszta znow do toalety, bo ten pierwszy i ostatni strumien sie malo nadaje.
Mam nadzieje, ze dobrze zobrazowalam i ze nikogo nie urazilam szczegolami :p
Ja nie zawsze sie dotego stosowalam, a naprawde warto, bo wtedy ogranicza sie ryzyko niepoprawnego wyniku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2016, 19:07
Pysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySabina, pewnie tak bede robic, no kurde od tego sa, zeby pomagac i choc potrafie czasem dosadnie cos powiedziec, to nauczylam sie, ze w szpitalu warto zyczliwie poprosic i pozgrywac troszke sierotke :p
Wtedy pomarudza, ale zawsze pomoga i nie odmowia pomocy, nie lubie tego co prawda, no ale czasami trzeba sie poswiecic :p -
nick nieaktualnyMusiałam dziś zrezygnować z terminu egzaminu praktycznego, dziś miałam jazdę i jak wysiadalam z auta to się poryczalam- ciota ze mnie ale trudno. Ból kości i dolnego odcinka kręgosłupa jest nie do ogarnięcia jak jestem w jednej pozycji dłużej niż 15 minut. Kasa na szczęście nie przepada, ale podajde dopiero po porodzie. Jestem na siebie zła
-
nick nieaktualny
-
Naskrobalyscie na maxa juz Was nadrabiam
Wracam od gina, badania ok, na plusie 16kg waze cale 75. Szyjka ok na gust gina gietka. Afi 10!.Mala urosl od ostatnievo razu 400g i wazy 1800g i wszystko z nia ok :)serducho ok ♡ dzisiaj bije 124/min. Glowka i brzuszek tydien do tylu ale jest w normie, nozka na 32t2d. Widzialam jej kuciapke j na 100% bedzie Amelkajestesmy z mezem wniebowzieci, ze wszystko ok. Kochamy Cie Amelko ♡♡♡.
Jutro mamy z mezem 2 lata znajomosci licze na super dzien.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2016, 19:26
Anulka01, Pysiaczek89, kamciaelcia, mysza0406, żabka04, mychakruszyna, violett, marta258, martta, bisacz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA my dzis dzien organizacyjny, bo moj maz po chorobowym 1 dzien jutro wraca do firmy, ciekawe jak sie odnajdzis po 2 miesiacach lenostwa w domu i spania do 10
byl pan zmierzyć drzwi wejsciowe, pojechalam podpisac umowe, wplacilam zaliczke, traz do piatku czdkam na panele, drzwi beda za 4 tygodnie a drzwi wewnetrzne za 2 tygodnie, stoly z krzeslami tez za 3 tygodnie wiec moze z remontami sie wyrobimi do urodzin corki, a dokladniej do 27.08 bo na wtedy mam zaproszonych gosci bo urodziny malej wypadaja w poniedzialek. Maz dzis obcial zywoplot bo przyszly jego nozyce elektryczne, czekamy jeszcze na soczewki i meterac
-
To ja sie jeszcze brzucholkiem pochwalę
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5b93565bb0ff.jpg
Mój syn sie śmieje ze piłkę połknęłamNo ale niestety 17 kg na plusie i trochę zaczynam puchnąć
pirelka, Pysiaczek89, kamciaelcia, żabka04, AJrin, violett, A_n_k_a_80, marta258, Malutka92, martta, Żabcia_, bisacz, bbeczka91 lubią tę wiadomość
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualny