X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 26 lutego 2016, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 18:33

    Angela89, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój brzusio - jak same widziałyście - też niczego sobie :) a to było rano, po wizycie w toalecie :)

    Żabko! czyż takie spotkanie nie są super? totalny chill i ploty :)

    Angela, skąd ja to znam :) Jak mi już koleżanki mówią, że widać, że jest nas dwoje to się wykrecam przytyciem spożywczym :)

    Idę się godzić z małżem!

    Ach! nie powiedziałam Wam! Wczoraj gin mi dała gynalgin dopochwowo, ale na szczęscie nieprawidłowości w cytologii wykazują II stopień. Mam ogromny żal do poprzedniego gina, bo w sierpniu robiłam cytologię i już wtedy pokazało, że jest coś nie tak, a ten **** nie zareagował, a wiedział, że staram się o dzidzie...
    Takie dobre opinie miał, a tu psikus!

    żabka04, Strazaczka1990, Behemottka, Sabina lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksosia oj uwierz ale odzylam za to teraz cierpię z obzarstwa hahaha
    Warto było taka osdkocznia :-)
    Idę spać dobranoc :-)

  • Strazaczka1990 Autorytet
    Postów: 1189 781

    Wysłany: 26 lutego 2016, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też IDE spać....padam ....z nic nie robienia chyba.Dobranocka

  • Dzierzba Autorytet
    Postów: 1428 1642

    Wysłany: 26 lutego 2016, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksosia wrote:
    Mój brzusio - jak same widziałyście - też niczego sobie :) a to było rano, po wizycie w toalecie :)

    Żabko! czyż takie spotkanie nie są super? totalny chill i ploty :)

    Angela, skąd ja to znam :) Jak mi już koleżanki mówią, że widać, że jest nas dwoje to się wykrecam przytyciem spożywczym :)

    Idę się godzić z małżem!

    Ach! nie powiedziałam Wam! Wczoraj gin mi dała gynalgin dopochwowo, ale na szczęscie nieprawidłowości w cytologii wykazują II stopień. Mam ogromny żal do poprzedniego gina, bo w sierpniu robiłam cytologię i już wtedy pokazało, że jest coś nie tak, a ten **** nie zareagował, a wiedział, że staram się o dzidzie...
    Takie dobre opinie miał, a tu psikus!
    Też mam II stopień i nic nie dostałam. Hmm ale mam tylko odczyn leukocytalny i cytoliozę. Gin nie powtórzył mi cytologii, powiedział, że ok. Mam brać żuravit. Trochę mnie to martwi, bo się boję czy to nie infekcja jakaś, ale wydaje mi się, że gdyby było nie tak to by działał.

    82dox1hpo9h4v7fr.png

    zrz6anlivhmoac9m.png
  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 26 lutego 2016, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strazaczka1990 wrote:
    Ja też IDE spać....padam ....z nic nie robienia chyba.Dobranocka
    Strazaczka - reality check - człowieka robisz!

    Cordy, Bee85, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • Anulka01 Autorytet
    Postów: 1560 1376

    Wysłany: 26 lutego 2016, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie z Wami i sciskam serdecznie:) niestety nie jestem w stanie nadrobić zaległości, wiec wybaczcie, ze nie pogratuluje każdej z osobna cudownych i zdrowych bobasków, tylko zrobię to ogólnie: GRATULUJĘ! Zdjecia sa naprawdę urocze:)
    My wracamy do świata żywych. Opanowalam chorobę syna i teraz sie modlę żeby mnie to paskudztwo ominęło... Z dobrych wieści to po kuracji antybiotykowej moje badania moczu są juz całkiem przyzwoite:)
    Od siedzenia w domu juz zaczynam świrować... Pocieszenie tylko w jedzeniu znajduje, a wiecie jaki jest finał: wieczorem zdycham a brzuchol mam jak w 5 miesiącu... Niedługo będę sie kulać.
    Szczerze Wam powiem, ze samopoczucie mam do dupy:(

    Gdzieś na wcześniejszych stronach widziałam dyskusje na temat badania cukru z obciążeniem. Trochę się zmartwiłam, bo myślałam ze jak mam na czczo cukier 82 to moze krzywej nie będę musiała robić... W pierwszej ciazy to był dla mnie koszmar! Ja przepraszam za dosadność ale dosłownie po tej cholernej glukozie sie posrykałam, porzygałam i zemdlałam! Ja nie dam rady przejsc przez to jeszczcze raz:( A robiłam dopiero w 6 miesiącu.

    No ale sie rozpisałam;)

    Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
    atdcupjy14gifv7v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dostałam globulki na moje swędzenie.. kolejny lek. Ale lekarz mówi że na 80% jest pewny że właśnie przez infekcje urodziłam wcześniej. No to leczymy

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzierzba wrote:
    Też mam II stopień i nic nie dostałam. Hmm ale mam tylko odczyn leukocytalny i cytoliozę. Gin nie powtórzył mi cytologii, powiedział, że ok. Mam brać żuravit. Trochę mnie to martwi, bo się boję czy to nie infekcja jakaś, ale wydaje mi się, że gdyby było nie tak to by działał.
    Ona powiedziala ze to sie czesto zdarza (II st) ja to sie biore brac gynalgin bo jednak na ulotce jest napisane zeby nie brac w ciazy :( ale na forach czytalam ze laski braly i bylo ok wiec wierze doktorce.

    Jem MALINY!!!:)
    Z lidla, pycha :)

    Dobrej nocy dziewczyny:*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mychakruszyna wrote:
    Kurde a ja się wkurzyłam bo weszłam na wozki olx i okazalo się ze wózek który bardzo mi się podoba, małżeństwo które mieszka ok 500m ode mnie chce go sprzedać ale twierdzą że do lata na pewno pojdzie:( szkoda bo nowy kosztuje 2 tys a ci sa w stanie obniżyć do 1100:(
    http://olx.pl/oferta/wozek-bebetto-torino-3-w-1-CID88-IDecHaL.html
    Boski jest!!!!
    Zaraz jak mój M przyjedzie (a telefon nie wpadnie mi tu podczas kąpieli do wody).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 19:59

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaLewandowska wrote:
    Boski jest!!!!
    Zaraz jak mój M przyjedzie (a telefon nie wpadnie mi tu podczas kąpieli do wody).

    Oj chyba wpadl :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksosia wrote:
    Ona powiedziala ze to sie czesto zdarza (II st) ja to sie biore brac gynalgin bo jednak na ulotce jest napisane zeby nie brac w ciazy :( ale na forach czytalam ze laski braly i bylo ok wiec wierze doktorce.

    Jem MALINY!!!:)
    Z lidla, pycha :)

    Dobrej nocy dziewczyny:*

    Ja tez dziś zaszalalam ;) i zezarlam wrecz całe op. robiąc sałatkę na kolacje.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksosia wrote:
    Oj chyba wpadl :P

    Oj tam oj tam - ucina posty. Miało byc, ze jak M wróci to mu pokaże. Nie stawiam już buziek, bo belly robi psikusa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 20:03

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksosia wrote:
    Ona powiedziala ze to sie czesto zdarza (II st) ja to sie biore brac gynalgin bo jednak na ulotce jest napisane zeby nie brac w ciazy :( ale na forach czytalam ze laski braly i bylo ok wiec wierze doktorce.

    Jem MALINY!!!:)
    Z lidla, pycha :)

    Dobrej nocy dziewczyny:*

    Jak ginekolog wypisał to wiedział co, na ulotkach jest napisane często (chyba prawie na każdej) że kobiety nie mogą brać w ciąży bo po prostu nie robią badań na kobietach w ciąży i się zabezpieczają gdyby coś poszło nie tak. Takie są firmy farmaceutyczne niestety. Ale jak ginekolog wypisał to się zna. Ja właśnie zaczynam brać 2 mój antybiotyk w ciąży no ale co zrobić. Dla dziecka wszystko.

    Ksosia lubi tę wiadomość

  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2017, 11:27

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziuuuula wrote:
    Czy któras z Was może wie, czy mozna jeść łososia wędzonego na gorąco? oczywiście nie chcę dużo, ale chciałam zjeść trochę w sushi. A jak nie to trudno, zjem wegetariańskie:)

    Niby na zimno nie można i surowego ale jak z tym na gorąco jest nie jestem pewna na 100% ale myślę że chyba można bo wieksza temp obróbki jest.

  • Dzierzba Autorytet
    Postów: 1428 1642

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela89 wrote:
    Ja dostałam globulki na moje swędzenie.. kolejny lek. Ale lekarz mówi że na 80% jest pewny że właśnie przez infekcje urodziłam wcześniej. No to leczymy
    A no tak, tobie florę bakteryjną wypłukało po antybiotyku? Wiem, że w twoim przypadku trzeba dmuchać na zimne. Infekcje to paskudna sprawa. Leżałam w szpitalu z dziewczyną, która musiała urodzić w 22 tyg, bo przez infekcję wewnątrzmaciczną miała zagrożenie sepsą. Urodziła bliźniaki, niestety nie dało się nic zrobić. W pierwszej ciązy też tak jak ty urodziła w 7 miesiącu ze wzg. na infekcję. Chyba niektóre kobiety są bardziej na to podatne. Jeju jak ona płakała wtedy. Ja leżałam z bliźniakami jeszcze o tym nie wiedząc, a ona swoje rodziła na łóżku obok. Często o niej myślę i mam nadzieję, że się pozbierała po tej traumie.

    82dox1hpo9h4v7fr.png

    zrz6anlivhmoac9m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzierzba wrote:
    A no tak, tobie florę bakteryjną wypłukało po antybiotyku? Wiem, że w twoim przypadku trzeba dmuchać na zimne. Infekcje to paskudna sprawa. Leżałam w szpitalu z dziewczyną, która musiała urodzić w 22 tyg, bo przez infekcję wewnątrzmaciczną miała zagrożenie sepsą. Urodziła bliźniaki, niestety nie dało się nic zrobić. W pierwszej ciązy też tak jak ty urodziła w 7 miesiącu ze wzg. na infekcję. Chyba niektóre kobiety są bardziej na to podatne. Jeju jak ona płakała wtedy. Ja leżałam z bliźniakami jeszcze o tym nie wiedząc, a ona swoje rodziła na łóżku obok. Często o niej myślę i mam nadzieję, że się pozbierała po tej traumie.

    No dokładnie mimo że brałam probiotyk, piłam jogurty, baa unikałam cukru ( do wczoraj jak wciągnełam cała paczkę żelków) i tak się nie uchroniłam. Ale ja wiem że poprzednia lekarka zbagatelizowała to że mi jakieś kwiatki wychodziły z moczu. Ten dr jest inny on twierdzi że na własnie przez infekcje urodziłam wcześniej. No i teraz bedziemy tego bardzo pilnować, za 2 tygodnie kontrolny posiew z pochwy. I tak w kółko. Ja też myślę że to była nieleczona infekcja plus operacja i to że sie wywaliłam. Po prostu wszystko się nałożyło. Ale teraz jestem dobrej myśli i urodzę o czasie sporego chłopca :)

    Sabina, Dzierzba lubią tę wiadomość

  • Dzierzba Autorytet
    Postów: 1428 1642

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela89 wrote:
    No dokładnie mimo że brałam probiotyk, piłam jogurty, baa unikałam cukru ( do wczoraj jak wciągnełam cała paczkę żelków) i tak się nie uchroniłam. Ale ja wiem że poprzednia lekarka zbagatelizowała to że mi jakieś kwiatki wychodziły z moczu. Ten dr jest inny on twierdzi że na własnie przez infekcje urodziłam wcześniej. No i teraz bedziemy tego bardzo pilnować, za 2 tygodnie kontrolny posiew z pochwy. I tak w kółko. Ja też myślę że to była nieleczona infekcja plus operacja i to że sie wywaliłam. Po prostu wszystko się nałożyło. Ale teraz jestem dobrej myśli i urodzę o czasie sporego chłopca :)
    To napisz na co trzeba uważać w wynikach moczu, może się przydać, choć lepiej żeby się nie przydało. ;) Ja mam nielczne bakterie i leukocyty w moczu i żuravit biorę tylko. Gin powiedział, że antybiotyk nie jest potrzebny, ale nic o kolejnym badaniu nie mówił.

    82dox1hpo9h4v7fr.png

    zrz6anlivhmoac9m.png
  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2017, 16:21

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
‹‹ 170 171 172 173 174 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ