WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMój brzusio - jak same widziałyście - też niczego sobie a to było rano, po wizycie w toalecie
Żabko! czyż takie spotkanie nie są super? totalny chill i ploty
Angela, skąd ja to znam Jak mi już koleżanki mówią, że widać, że jest nas dwoje to się wykrecam przytyciem spożywczym
Idę się godzić z małżem!
Ach! nie powiedziałam Wam! Wczoraj gin mi dała gynalgin dopochwowo, ale na szczęscie nieprawidłowości w cytologii wykazują II stopień. Mam ogromny żal do poprzedniego gina, bo w sierpniu robiłam cytologię i już wtedy pokazało, że jest coś nie tak, a ten **** nie zareagował, a wiedział, że staram się o dzidzie...
Takie dobre opinie miał, a tu psikus!żabka04, Strazaczka1990, Behemottka, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ksosia wrote:Mój brzusio - jak same widziałyście - też niczego sobie a to było rano, po wizycie w toalecie
Żabko! czyż takie spotkanie nie są super? totalny chill i ploty
Angela, skąd ja to znam Jak mi już koleżanki mówią, że widać, że jest nas dwoje to się wykrecam przytyciem spożywczym
Idę się godzić z małżem!
Ach! nie powiedziałam Wam! Wczoraj gin mi dała gynalgin dopochwowo, ale na szczęscie nieprawidłowości w cytologii wykazują II stopień. Mam ogromny żal do poprzedniego gina, bo w sierpniu robiłam cytologię i już wtedy pokazało, że jest coś nie tak, a ten **** nie zareagował, a wiedział, że staram się o dzidzie...
Takie dobre opinie miał, a tu psikus! -
Witam sie z Wami i sciskam serdecznie:) niestety nie jestem w stanie nadrobić zaległości, wiec wybaczcie, ze nie pogratuluje każdej z osobna cudownych i zdrowych bobasków, tylko zrobię to ogólnie: GRATULUJĘ! Zdjecia sa naprawdę urocze:)
My wracamy do świata żywych. Opanowalam chorobę syna i teraz sie modlę żeby mnie to paskudztwo ominęło... Z dobrych wieści to po kuracji antybiotykowej moje badania moczu są juz całkiem przyzwoite:)
Od siedzenia w domu juz zaczynam świrować... Pocieszenie tylko w jedzeniu znajduje, a wiecie jaki jest finał: wieczorem zdycham a brzuchol mam jak w 5 miesiącu... Niedługo będę sie kulać.
Szczerze Wam powiem, ze samopoczucie mam do dupy:(
Gdzieś na wcześniejszych stronach widziałam dyskusje na temat badania cukru z obciążeniem. Trochę się zmartwiłam, bo myślałam ze jak mam na czczo cukier 82 to moze krzywej nie będę musiała robić... W pierwszej ciazy to był dla mnie koszmar! Ja przepraszam za dosadność ale dosłownie po tej cholernej glukozie sie posrykałam, porzygałam i zemdlałam! Ja nie dam rady przejsc przez to jeszczcze raz:( A robiłam dopiero w 6 miesiącu.
No ale sie rozpisałam;)Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzierzba wrote:Też mam II stopień i nic nie dostałam. Hmm ale mam tylko odczyn leukocytalny i cytoliozę. Gin nie powtórzył mi cytologii, powiedział, że ok. Mam brać żuravit. Trochę mnie to martwi, bo się boję czy to nie infekcja jakaś, ale wydaje mi się, że gdyby było nie tak to by działał.
Jem MALINY!!!
Z lidla, pycha
Dobrej nocy dziewczyny:* -
nick nieaktualnymychakruszyna wrote:Kurde a ja się wkurzyłam bo weszłam na wozki olx i okazalo się ze wózek który bardzo mi się podoba, małżeństwo które mieszka ok 500m ode mnie chce go sprzedać ale twierdzą że do lata na pewno pojdzie:( szkoda bo nowy kosztuje 2 tys a ci sa w stanie obniżyć do 1100:(
http://olx.pl/oferta/wozek-bebetto-torino-3-w-1-CID88-IDecHaL.html
Zaraz jak mój M przyjedzie (a telefon nie wpadnie mi tu podczas kąpieli do wody).Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 19:59
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKsosia wrote:Ona powiedziala ze to sie czesto zdarza (II st) ja to sie biore brac gynalgin bo jednak na ulotce jest napisane zeby nie brac w ciazy ale na forach czytalam ze laski braly i bylo ok wiec wierze doktorce.
Jem MALINY!!!
Z lidla, pycha
Dobrej nocy dziewczyny:*
Ja tez dziś zaszalalam i zezarlam wrecz całe op. robiąc sałatkę na kolacje.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKsosia wrote:Ona powiedziala ze to sie czesto zdarza (II st) ja to sie biore brac gynalgin bo jednak na ulotce jest napisane zeby nie brac w ciazy ale na forach czytalam ze laski braly i bylo ok wiec wierze doktorce.
Jem MALINY!!!
Z lidla, pycha
Dobrej nocy dziewczyny:*
Jak ginekolog wypisał to wiedział co, na ulotkach jest napisane często (chyba prawie na każdej) że kobiety nie mogą brać w ciąży bo po prostu nie robią badań na kobietach w ciąży i się zabezpieczają gdyby coś poszło nie tak. Takie są firmy farmaceutyczne niestety. Ale jak ginekolog wypisał to się zna. Ja właśnie zaczynam brać 2 mój antybiotyk w ciąży no ale co zrobić. Dla dziecka wszystko.Ksosia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadziuuuula wrote:Czy któras z Was może wie, czy mozna jeść łososia wędzonego na gorąco? oczywiście nie chcę dużo, ale chciałam zjeść trochę w sushi. A jak nie to trudno, zjem wegetariańskie:)
Niby na zimno nie można i surowego ale jak z tym na gorąco jest nie jestem pewna na 100% ale myślę że chyba można bo wieksza temp obróbki jest. -
Angela89 wrote:Ja dostałam globulki na moje swędzenie.. kolejny lek. Ale lekarz mówi że na 80% jest pewny że właśnie przez infekcje urodziłam wcześniej. No to leczymy
-
nick nieaktualnyDzierzba wrote:A no tak, tobie florę bakteryjną wypłukało po antybiotyku? Wiem, że w twoim przypadku trzeba dmuchać na zimne. Infekcje to paskudna sprawa. Leżałam w szpitalu z dziewczyną, która musiała urodzić w 22 tyg, bo przez infekcję wewnątrzmaciczną miała zagrożenie sepsą. Urodziła bliźniaki, niestety nie dało się nic zrobić. W pierwszej ciązy też tak jak ty urodziła w 7 miesiącu ze wzg. na infekcję. Chyba niektóre kobiety są bardziej na to podatne. Jeju jak ona płakała wtedy. Ja leżałam z bliźniakami jeszcze o tym nie wiedząc, a ona swoje rodziła na łóżku obok. Często o niej myślę i mam nadzieję, że się pozbierała po tej traumie.
No dokładnie mimo że brałam probiotyk, piłam jogurty, baa unikałam cukru ( do wczoraj jak wciągnełam cała paczkę żelków) i tak się nie uchroniłam. Ale ja wiem że poprzednia lekarka zbagatelizowała to że mi jakieś kwiatki wychodziły z moczu. Ten dr jest inny on twierdzi że na własnie przez infekcje urodziłam wcześniej. No i teraz bedziemy tego bardzo pilnować, za 2 tygodnie kontrolny posiew z pochwy. I tak w kółko. Ja też myślę że to była nieleczona infekcja plus operacja i to że sie wywaliłam. Po prostu wszystko się nałożyło. Ale teraz jestem dobrej myśli i urodzę o czasie sporego chłopcaSabina, Dzierzba lubią tę wiadomość
-
Angela89 wrote:No dokładnie mimo że brałam probiotyk, piłam jogurty, baa unikałam cukru ( do wczoraj jak wciągnełam cała paczkę żelków) i tak się nie uchroniłam. Ale ja wiem że poprzednia lekarka zbagatelizowała to że mi jakieś kwiatki wychodziły z moczu. Ten dr jest inny on twierdzi że na własnie przez infekcje urodziłam wcześniej. No i teraz bedziemy tego bardzo pilnować, za 2 tygodnie kontrolny posiew z pochwy. I tak w kółko. Ja też myślę że to była nieleczona infekcja plus operacja i to że sie wywaliłam. Po prostu wszystko się nałożyło. Ale teraz jestem dobrej myśli i urodzę o czasie sporego chłopca