WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKsosia
no a mojego meza rodzina od samego poczatlu odkad jestesmy razem maja mnie za "damulke" i zarozumiala pinde jestem tego pewnamoja tesciowa zawsze obczaja mnie jak jestm ubrana, jak mam w domu porobione , a na poczatku to nawet pytala co ile kosztuje zniesc teo nie szlo naprawde.
moi rodzice maja swoe firmy to ich tez traktuje z zazdroscia nie wiadomo czemu....taka zawistna kobieta.....katoliczka w koncuUlfenstein lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySarcia, bo z rodziną tak jest. U mnie ani moja, ani męża nie jest idealna, ale ma też plusy. Kiedyś z mężem postanowiliśmy, że z każdej wyciagniemy co najlepsze i będziemy się wystrzegać powtarzania ich błędów. Staramy się stworzyć Nasz wzorzec rodziny i faktycznie coś z tego wychodzi. Chociaż im się to nie podoba. Ale już ich trochę nauczyliśmy, że My działamy po naszemu i, że dla Nas nasza rodzina (czyli ja i mąż, a zaraz Mała) jesteśmy najważniejszi, oni są na drugim miejscu.
Chociaż to było ciężkie, były prawdziwe wojny, że im dziecko zabieram itp ale teraz jest w miarę znośnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2016, 09:45
Macioszczyczka lubi tę wiadomość
-
sarcia123 wrote:Ksosia
nie martw sie temat rodziny pewnie nie raz sie pzrewinie bo to wszystko jest samo zycie.... ja tez juz milion razy mowilam ze moj maz to chyba jest podrzutkiem bo to nie mozliwe zeby az tak nie pasowac do swojej rodzinymoja mama zna mojego meza sasiada z dziecinstwa i on jej mowil ze moj maz zawse od tej rodziny odstawal ze oni wszyscy tacy zwykli, prosci ludzie a on jedyny inteligen ktory zasze sie wyroznial sposrod nich i powiem ci ze jest w tym racja.
brat mojego meza to burak jak ich malo do tego buc i prostak, tesiowa wiesniara co nawet dobrze polszczyzna nie wlada tylko zaciaga wiejskim sloganem , a tesciu jest w miare ogarniety tylko jest chytry i zawziety i czesto glupio madry, a drugi maz brata jest niepelnosprawny ale nabardziej w porzadku z nich wszystkich.
takze wiem co na ten temat. Glowa do gory -
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:magdziulla
z Emilka udało nam sie po 16 miesiącach
a z Piotrkiem w drugim cyklu ...nie ma zasady -
nick nieaktualnyMagdziulla wrote:Sarcia ja się starałam 9 msc tak na hop z mierzeniem itp, ale mam podejrzenie tej endometriozy, ona wycisza się na czas ciąży, więc przypuszczam, że największą szansę na ponowne zajście mam w miarę szybko. Ale pewnie znowu głowę nastawię na maksa i się przyblokuję
Szczerze ten okres kojarzy mi sie z rozpacza i łzami.... Wiem ze to nie jest basardzooo dlugi okres starań ale dla mnie był to niekończący sie okres zmuszania siebie do stosunku, szukanie winnych, itp.,itd.
A jak zaszłam to ciągły strach ze cos będzie nie tak...
Wiec czekam na tego mojego królewicza i czekam na te moje nieprzespane noce
Maz niestety będzie miał konkurencje
Chociaż naprawdę zrobię wszystko zeby mały spał w swoim łóżeczku zamiast z nami w łożku.... -
nick nieaktualnyU nas nie mam co narzekać ani na jedną ani na drugą, bo i teściowie i rodzice są do rany przyłóż.
Czasami teściowa wkurza mnie poglądami, bo się wszystkim mega przejmuje i myśli, że nie damy sobie rady, ale staram się przymykać na to oko. nikt nie jest idealny. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa tam tez juz stwierdzilam ze mam ich wszystkich gdzies bo z nimi nie zyje
Wstawilam wslansie srzydelka na wywar so zupy i mojej krolewnie zeobie zupe kalafiorowa 2 raz w tym tygodniu, bo lsttanio garnek opanowala w jeden dziwn ciagle chciala jesc zupe :)a dla meza i na 2 danie zeobie pizze -
nick nieaktualnyKsosia ja też źle ten czas wspominam, bo my od dawna marzyliśmy o dziecku, w końcu 9 lat razem, ale nie mogliśmy się starać ze względu na pracę męża, wszystko się przeciągało, a gdy już mogłam to okazało się, że zajść nie mogę.
Ale to za nami:)
Macioszka nowa usługa poczty polskiej - wiadomość telepatyczna;)Macioszczyczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJestem asertywna. Ale nie mieszkam sama, dziadkowie też mają swoje zdanie. Wczoraj strasznie się z mamą poklocilam o to. Niestety, nie mogę jej zabronić, jeśli chce pomóc swoim dzieciom. To jest tak samo jej dom, a moze nawet bardziej niż mój. Moi bracia wiedzą, ze ja im powiem ze nie życzę sobie zostawiania dzieci na wakacje, więc dzwonią do babci. Sprytne i takie proste. Szkoda, ze mnie chuj przy tym strzela.
-
nick nieaktualny