WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie bój się, nie zgnieciesz dzidziusia, dopóki nie czujesz dyskomfortu to śpij jak ci wygodnie, bo później będziesz o tym marzyć. Organizm sam ci podpowie kiedy przestać na nim spać, bo jak brzuś jest większy to ciśnie strasznie jak na piłce, szczególnie na pęcherz.violett wrote:Mam pytanie do dziewczyn, które miały już USG brzuszne - głupie pytanie hihi. Ale dziecko na tym etapie jest niziutko, tzn. Jeszcze pod biodrami i linia paska, tak?
Bo właśnie tam mi się wydaje, że lekko się zaokraglilo, a martwie się czasem, bo lubię spać na brzuchu i w nocy się przewracam na brzuch i boje się czy nie przygniatam maluszka.
Też ostatnio wyglupialam się z mężem i jakoś tak mnie przygniotl, a ją na tym brzuchu i się zestresowalam, ehh.
Co prawda zapasy odradzam 
Dziecko jest bezpieczne, biologia nas uwarunkowała. Na zdrowy rozum... co by było gdyby spanie na brzuchu dzieci dusiło w pierwszym trymestrze? Nie było by dzieci
violett, mmargol, Bratek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzierzba dzięki:) czasem łapie mnie taka histeria ehh, tydzień temu mąż wpadł na genialny pomysl, że mnie od stresuje i zrobi masaż. Wszystko fajnie, ale po kilku minutach zaczęła panikowac, że przecież na brzuchu leże, podłożyła poduszkę, ale i tak się balam, więc to było na tyle a potem się martwilam, ehh
Ale pocieszajace jest, że rzeczywiście natura wie, co dla nas dobre.
Biedni Ci nasi mężowie, mój tak cierpliwie znosi te huśtawki nastrojów i wkrety, chociaż staram się panować nad sobą, ale różnie to bywa
Dzierzba, maluutka90, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
jedyne co mi na dzisiaj zostalo to pocieszenie mysla ze moze jak mam i mialam zdrowa tarczyce to ten wynik nie jest bardzo grozny? wiem, wiem dla kobiet w ciazy nizsza granica nie bez powodu..Madziuuuula wrote:Nie wiem. MOże nie ma czym sie nie pkoic. Ja miałam wynik 4,08 Skoczyło mi z 2,32 jak zaszłam i 3 lekarzy kazało mi zbić do 2, 5 minimum. Ale ja mam chorą tarczycę. Może jak TY masz zdrową to może być taki wynik. Ale gin mi mówił, że w ciąży do 2,5 Tak samo w laboratorium jak mantrę babka mi powtarzala i jak dawała wynik 4,08 kazała od razu iść do endokrynologa, ale ona wie o mojej chorobie tarczycy.
kurde az jestem zdziwiona ze moglby mi nie powiedziec ze mam isc do endo czy cokolwiek (!)
A moze ktoras z Was miala podobnie z poprzednia ciaza albo jakas kolezanka siostra, ze zdrowa tarczyca a w ciazy podobny wynik?? ale mnie smuteczek zlapal na sama noc, nie zasne teraz
czym grozi taki wynik??Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 21:57
-
nick nieaktualnyDziewczyny juz jutro uzupelnie liste.
Dzis spelnialam obowiazki malzenskie i az mi sie przysnelo. Maz jeszcze ba godzinke musial skoczyc do pracy i pierwsze co zrobilam to zajrzalam tutaj i widze ze pieknie jest!
Co do spraw endokrynologicznych to niestety jestem bez wiedzy
Ale za to mam ten sam problem co violett ze spaniem na brzuchu... Uwielbiam spac na brzuchu, ale huz zaczyna mnie bolec jak nieswiadomie sie przewruce ...
Moim sposobem na to jest mocno nabity jasiek albo poduszka walek, ktore siboe klase przy brzuchu (wyzej niz jest dzidzia) i zasypiam na tym na polbrzuchu a dla dzidzi jest przestrzen.
Mam nadzieje ze jasno to opisalam
Dobrej nocy Kochane :*
violett, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
Nie stresuj sie i obyś nie wpadła na pomysł szukania odpowiedzi w necie. Twój wynik tragiczny nie jest ale idź nawet do internisty po euthyrox. Im wczesniej wyregulujesz tsh tym lepiej. Znam takie co miały tsh 12 i dały rade:)mmargol wrote:jedyne co mi na dzisiaj zostalo to pocieszenie mysla ze moze jak mam i mialam zdrowa tarczyce to ten wynik nie jest bardzo grozny? wiem, wiem dla kobiet w ciazy nizsza granica nie bez powodu.. kurde az jestem zdziwiona ze moglby mi nie powiedziec ze mam isc do endo czy cokolwiek (!)
A moze ktoras z Was miala podobnie z poprzednia ciaza albo jakas kolezanka siostra, ze zdrowa tarczyca a w ciazy podobny wynik?? ale mnie smuteczek zlapal na sama noc, nie zasne teraz
czym grozi taki wynik??
mmargol lubi tę wiadomość
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualny
-
Little Red Fox wrote:ja bym takiego rogala może i sobie sprawiła, ale jakoś nie wyobrażam sobie przetaczać się przez niego w nocy kilka razy podczas pielgrzymek do wc
To jest ten minus rogala:) co ja sie z nim nawalcze żeby mnie wypuścił
Strazaczka1990, żabka04 lubią tę wiadomość
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:ja bym takiego rogala może i sobie sprawiła, ale jakoś nie wyobrażam sobie przetaczać się przez niego w nocy kilka razy podczas pielgrzymek do wc
U mnie wszystko laduje zawsze na podlodze
Chociaz rogala jeszcze nie mam, ale czaje sie na niego juz 3 tydzien... Tylko nie wiem jak bardzo nabity powinien byc... Bylam u kolezanki i jej rogal wydawal mi sie prawie pusty... Nie urzadza mnie to.... Z kolei te mocno nabite sa chyba niewygodne...
A w/w "walek"- poduszka to walek dlugosci od dloni do lokcia... Mama mi w Karpaczu kupila
-
nick nieaktualnyMój maż się z kolei modli sie o moja migrenemaluutka90 wrote:Dziewczyny a jak u Was z
? Pytanie może intymne ale od czegoś Was mam u mnie libido na poziomie -1000000 ale mąż to mąż... czuję się odrzucony
. W ciazy po prostu preferujemy "na lyzeczke" zeby bylo bezpiecznie. Rzadko nas ponosi...
Ponoc w 2. Trym. Seks jest nieziemski
Swoja droga!!! Polecam film ba youtubie "życie przed życiem". Francuski dokument o tym jak powstaja i rosna nasze dzidzie. Osobiscie podziwiam ta babke za prace do bodajZe 6msc- specyficzna prace.
[
