WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPauka mam identycznie
Trochę mi wstyd, codziennie obiecuje sobie, że wezme się za jakieś porządki, cos sobie wymysle, a kończy się jak zwykle.
Ale jestem ciągle dość zmęczona, tak jakby mnie rozkładają jakas grypa, więc wypoczynek wskazanyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 22:37
-
Hihi, no ja się mega długo nie wyleguję w kąpieli, bo od czasu remontu mam... brodzik Tyle, że głęboki, to się mogę ciutkę pomoczyć. Ale nóg nie wyciągnę I pewnie z brzuchem już się nie będę mieścić
Ale i tak lubię sobie nalać pachnącego płynu etc.
Brzuszek? Pomijając ten pokarmowy to od kilku dni jest nieco inny, tzn.ciut bardziej... jakby to ująć... gąbczasty? To nie jest coś do podziwiania w lustrze - raczej czuć "pod ręką"
Btw - na poprzednim wątku wrzucałam ilustrację, na której było pokazane, na jakiej wysokości na naszym obecnym etapie znajdują się nasze bąble
O, proszę
Ale co tam brzuch - biust rośnie!!!! M.zachwycony!!!! ))) (bo normalnie jestem koszmarnie płaska ).
Ksosia - śmiechy śmiechami.... ale mojemu M. kumpel (który "rodzi" już niedługo ) obiecał ostatnio podesłać namiary na jakąś tajną grupę na fb dla przyszłych tatusiów
Behemottka - jesteś Basią????
Żabcia, jeśli nie możesz żelaza, to jakby co - Mama DHA (+ Mama DHA Premium) go ni.e zawiera - a ma ładny skład (kwas foliowy, jod, DHA, vit.D3 oraz Magnez)
Co do witamin - chyba nie odczuję przeskoku, bo podpasował mi Omegamed Optima Forte - i nie ma tam podziałów takich, jak w Femibionie.
Ale z innych powodów poczułam, że już temat nabiera kształtów.... Może zabrzmi to dziwnie, ale uśmiechnęliśmy się z Małżem szeroko na rozpoczęcie 10.tygodnia. Dlaczego? No bo już dwucyfrowy!!!! A to, nie ma to tamto, brzmi poważnie No i płód, nie zarodek
A jeśli chodzi o dzielenie się informacją - bardziej swobodnie zaczniemy się przyznawać w II trymestrze, gdy minie "najgorszy" I trymestr - najgorszy w sensie największego ryzyka utraty ciąży. Na razie głównie bliska rodzina, najbliiiiiiiższe mi duszyczki oraz praca - bo tutaj musiałam powiedzieć jak najszybciej, dla bezpieczeństwa dzieciaczka.
Btw-trzeba było dziś widzieć minę pani na poczcie.... Ło matulu, jaka pomroczność jasna mnie dopadła... W końcu nie wytrzymałam, strzeliłam rozbrajającą minę i powiedziałam: "Przepraszam, takie uroki stanu odmiennego ". Coś mi pokazywała, ja nic nie widziałam, łaziłam tam kilka razy i gapiłam się, jak na ścianę w muzeum.... Zamiast dowodu dałam jej kartę bankomatową... Załamka.... ))))))))))Strazaczka1990, Żabcia_, Behemottka, Broszka, żabka04, mmargol lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
violett wrote:Pauka mam identycznie
Trochę mi wstyd, codziennie obiecuje sobie, że wezme się za jakieś porządki, cos sobie wymysle, a kończy się jak zwykle.
Ale jestem ciągle dość zmęczona, tak jakby mnie rozkładają jakas grypa, więc wypoczynek wskazany
Uff, juz myslalam, ze tylko ja sie lenię
Rzeczywiście korzystajmy i wypoczywajmy bo już niedługo pojawią się nasze maleńkie wyzwania i będzie po lenistwieWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 23:06
violett, maluutka90, mmargol, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
Ale gonicie z postami.. Ja biorę witaminer do 12 tc asmag+b6 luteine kwas foliowy i vitrum d3 brałam acard ale gin po wynikach krzepnięcia kazał odstawić.. A jak to wyszło z Blair ? Ja jestem na grupie na fb gdzie się znamy a tu w życiu bym się nie spodziewała ze ktoś moze tak grać..chodz jakos cos mnie tknęło..aj ..wizyte mam 26.02.oby było wszystko ok...
-
Tiktik wrote:Co do robienia w domu czegos mam lenia jak nie ja! I caly czas bym jadła słodkie chodz nie powinnam..a wcześniej tylko jadłam kwaśne..
Hehe, Tiktik, ja mam podobnie, do tej pory tylko kwaśne, ale widzę, że troszkę mi się zmieniają smaki, a tak się cieszyłam, że nie ciągnie mnie do słodyczy...