X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A_n_k_a_80 wrote:
    Witaj i trzymaj sie mocno
    slyszalam od sasiada , maja roczna Martynke, ze jej w szpitalu podawali glukoze zeby byla cicha i spokojna, praktyka kiepska, ale wyobraz sobie 10 takich placzacych noworodkow i 2 polozne , daje do myslenia jak te dzieciaczki uspokajaja...
    no właśnie widziałam, że mój zawsze miał w pobliżu buteleczkę z glukozą :/
    zastanawiałam się po co...

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A_n_k_a_80 wrote:
    Witaj i trzymaj sie mocno
    slyszalam od sasiada , maja roczna Martynke, ze jej w szpitalu podawali glukoze zeby byla cicha i spokojna, praktyka kiepska, ale wyobraz sobie 10 takich placzacych noworodkow i 2 polozne , daje do myslenia jak te dzieciaczki uspokajaja...

    To horror jakiś. U mnie dziecko nigdy nie opuszcza pokoju w którym jest z rodzicami. Wszystkie sprzęty do badań są w pokoju i nic nie mogą mu podać bez zgody matki...

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie też zapewniali, że będę mogła uczestniczyć w badaniach, a na miejscu okazało się zupełnie co innego, choć moje serce nie wytrzymałoby widoku wbijanej igły w ten mały łebek :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Behemottka wrote:
    To horror jakiś. U mnie dziecko nigdy nie opuszcza pokoju w którym jest z rodzicami. Wszystkie sprzęty do badań są w pokoju i nic nie mogą mu podać bez zgody matki...
    Tylko jak dziecko jest W inkubatorze to zazwyczaj jest W sali nadzoru. Ja miesiąc córki nie Miałam przy sobie, wizyty 2 razy dziennie przez godzinę.

  • Dzierzba Autorytet
    Postów: 1428 1642

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamciaelcia wrote:
    dzierzba
    zatkało mnie i nie wiem, co napisać, by cię pocieszyć, bo nawet nie pomoge...przytulam mocno
    jesteś swietna babka, bo te wszystkie "wady" widzisz u faceta, wiesz, ze jest cos nie halo
    ale każdy "normalny " facet tez powinien reagować na to, co sie mowi,jeśli tak nie jest-a on ma swój swiat-to nie jest do końca gotowy na dorosłośc...jest jeszcze szansa , ze automatycznie wszystko sie zmieni po urodzeniu maluszków...
    przytulam
    Kamcia on po prostu dzięki wychowaniu swojej mamusi stawia siebie na pierwszym miejscu. No zobaczymy. Już byłam samotną matką i było naprawdę fajnie więc teraz się nie boję ;)

    Foksik ja nie chcę nic mówić ale może zamiast forum to by ci się spokój i sen przydał? Ja mogę ci poradzić tylko tyle, że jak młode usypia to ty też się kładź chociaż na te głupie 15 minut czy 1,5 h bo jak padniesz z wyczerpania to dla nikogo nie będzie dobre. Wisieć nad łóżeczkiem nie musisz 24h/7.
    Spadam bo smoczydło wstało. :D Siły i energii życzę kobity.

    82dox1hpo9h4v7fr.png

    zrz6anlivhmoac9m.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie nie ma oddzialu noworodkowego, dziecko jest 24h/h z matka

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamciaelcia wrote:
    u mnie nie ma oddzialu noworodkowego, dziecko jest 24h/h z matka
    Nawet jak jest w inkubatorze?

  • Dzierzba Autorytet
    Postów: 1428 1642

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Behemottka wrote:
    Dzierzba, facet zachowuje się niedojrzale, sorry... Rozmawiacie? Mówisz mu to, co nam? Bo faceci to takie nieskomplikowane ludziki są, trzeba im powolutku wszystko tłumaczyć i na spokojnie, to czasem może dotrze...
    Mówię mówię ale on to traktuje jak zamach na własne poglądy i traktuje jak okazję do wyśmiania moich emocji/pomysłów. W dupie to mam szczerze i robię swoje bo za duża jestem i za dużo mam za sobą, żeby mnie taki fiut wraz z rodzinką mógł zdegradować do roli posłusznego jamochłona bo chyba o to chodzi w tym wszystkim. Mam być słaba, robić wszystko, zapomnieć o sobie, nie pyskować i słuchać "mądrzejszych". AAaa i jeszcze dziękować za to, że są. Wała!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2016, 08:25

    82dox1hpo9h4v7fr.png

    zrz6anlivhmoac9m.png
  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No, proszę, glukoza wpływa negatywnie na karmienie piersią. Noworodki "dokarmiane" glukozą w pierwszych trzech dniach życia częściej muszą być dokarmiane mm ("formula") i krócej dają się karmić piersią (http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9341413). Z drugiej strony te glukozowe dzieci mają bardziej stabilny cukier we krwi i ładniej przybierają na wadze w pierwszych dwóch dniach życia (efekt zanika w 3 dniu) i dodatkowo mają bardziej stabilną temperaturę ciała.

    Zatem oczywiście, że taki maluch dokarmiony glukozą będzie spokojniejszy i będzie miał ładniejsze wyniki na wypisie ze szpitala... Pomyślcie jak Wy się czujecie, jak Wam cukier spada - mnie zaczyna mdlić i mam zawroty głowy. Też chce mi się wtedy płakać, a co dopiero takiemu maluszkowi.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2016, 08:29

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzierzba wrote:
    Foksik ja nie chcę nic mówić ale może zamiast forum to by ci się spokój i sen przydał? Ja mogę ci poradzić tylko tyle, że jak młode usypia to ty też się kładź chociaż na te głupie 15 minut czy 1,5 h bo jak padniesz z wyczerpania to dla nikogo nie będzie dobre. Wisieć nad łóżeczkiem nie musisz 24h/7.
    Spadam bo smoczydło wstało. :D Siły i energii życzę kobity.

    czekam na Mamę, potrzebuję z kimś porozmawiać, zaparzę sobie herbatkę na laktację. Nie wiem ile w tym placebo, na ile na prawdę działa.

    ja niby mogłam przychodzić kiedy chciałam do Małego, raz mnie tylko wyrzucili...
    Może gdyby się urodził o czasie i nie był w cieplarce też by ta laktacja wyglądała inaczej. Inne dzieci było słychać przy karmieniu, mój zawsze tak cichutko...

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela89 wrote:
    Nawet jak jest w inkubatorze?


    ale u mnie nie prowadzi sie dzieci z inkubatorami (1 stopien ref)
    ja pisałam ze dziecko jest z matka i nic po kryjomu nie podadza
    a inkubator to inna sprawa ;)
    bo i wtedy chyba matka nie może siedzieć 24h/h?

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foxiku kochany nie łam się, no stres, wyłącz net i łap sen razem z Fifim.
    Co do karmienia to przechodziłam to samo i ja się "poddalam" przechodząc na mm i nie żałuję. Rób tak, żeby Tobie i małemu było dobrze !!! Ślę pozytywne fluidy i lec spać Foxiu :)

    Dzierzba współczuję chłopa... ja właśnie odzylam, jak się uwolnilam od idioty i jego poj... rodziny.
    Przykro mi, że masz takie "wsparcie" w ciąży, znam to z autopsji już drugi raz. W poprzedniej ciąży przy diecie cukrzycowej i leżącym trybie nawet szklanki wody jaśnie pan mi nie podał. Na szczescier to już było :-D
    Też chcieli.mnie zdegradowac do "jamochlona" (piękne określenie), szczególnie teść z debilem. Tak jak z mamusi zrobić służbę,.ktora cicho siedzi i dopierdziela. Takiego wała :)
    Nie daj się laska i olej debila.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2016, 08:30

    Dzierzba, A_n_k_a_80 lubią tę wiadomość

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzierzba wrote:
    Mówię mówię ale on to traktuje jak zamach na własne poglądy i traktuje jak okazję do wyśmiania moich emocji/pomysłów. W dupie to mam szczerze i robię swoje bo za duża jestem i za dużo mam za sobą, żeby mnie taki fiut wraz z rodzinką mógł zdegradować do roli posłusznego jamochłona bo chyba o to chodzi w tym wszystkim. Mam być słaba, robić wszystko, zapomnieć o sobie, nie pyskować i słuchać "mądrzejszych". AAaa i jeszcze dziękować za to, że są. Wała!

    Kurcze, Dzierzba, ściskam mocno. Jesteś twarda babka, nie daj się. Mam nadzieję, że facet dojrzeje. A ile jeszcze będziecie mieli na głowie teściową? Bo to na pewno nie pomaga.

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • A_n_k_a_80 Autorytet
    Postów: 1015 931

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macioszczyczka wrote:
    Żebym chciała, żeby tak było to bym na NFZ poszła za darmo, a nie płaciła kasę.

    Jeszcze wczoraj on siedzi u mnie na kolanach i nagle w płacz. I mówi, bo mi się przypomniała krew z nosa i buzi u doktora i jak ze mną wariowali...:(

    A kurwa mama i tata stali pod salą, a obiecali mu rano, że będzie dobrze. To mnie najbardziej boli.

    Jakby te 10 minut jeszcze nie mogli poczekać... Po to płaciłam, żeby zabieg trwał nawet 3 godziny, jakby było trzeba.
    Lapiduchy pieronskie !!!!

    oar8xzkrz2cmciig.png

    klz9df9hkt3kb3im.png

    bfarxzdvckdf86xs.png
  • Ulfenstein Autorytet
    Postów: 2055 1820

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macioszczyczka,
    Jak miałam wyrywana ósemkę, to tez nie zadziałało jedno ani drugie znieczulenie.
    Jak mi przecięli na żywca dziąsło, to sie wydarlam dosc wulgarnie, ze nie udaje tylko serio wciaz czuje.
    Dali trzecie i wyciągnęli zęba.
    Z gabinetu wychodziłam na czterech jak pijana, bo znieczulenie działało fest.

    Pamietam, bo jeszcze mówili, ze po zabiegu można samochod prowadzić. A ja byłam po 3 znieczuleniach (ktore wtedy działały juz ze hej) i musiałam czekać az kumpel po mnie przyjedzie i mnie odwiezie.

    Nie wyobrażam sobie, jak mogli zrobic cos takiego dziecku.
    Mam nadzieje, ze młody jakos to wyprze z głowy.
    Konowały.
    I to jeszcze płacisz, a oni sobie nic z tego nie robią.


    k0kd3e5emmavzxbk.png
    37+6 - 10/10, 2400g, 51cm.
    20+4 - 400g, 24+4 - 710g, 28+4 - 1050g, 32+5 - 1750g, 35+3 - 2220g, 37+3 - 2450g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamciaelcia wrote:
    ale u mnie nie prowadzi sie dzieci z inkubatorami (1 stopien ref)
    ja pisałam ze dziecko jest z matka i nic po kryjomu nie podadza
    a inkubator to inna sprawa ;)
    bo i wtedy chyba matka nie może siedzieć 24h/h?
    Niestety nie może ja widziałam córkę przez 2 godziny przez dobę

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Red Fox wrote:
    czekam na Mamę, potrzebuję z kimś porozmawiać, zaparzę sobie herbatkę na laktację. Nie wiem ile w tym placebo, na ile na prawdę działa.

    ja niby mogłam przychodzić kiedy chciałam do Małego, raz mnie tylko wyrzucili...
    Może gdyby się urodził o czasie i nie był w cieplarce też by ta laktacja wyglądała inaczej. Inne dzieci było słychać przy karmieniu, mój zawsze tak cichutko...
    Poproś męża niech kupi ci ten proszek co wczoraj pisaliśmy mi osobiście herbatki nie pomagały ale ten napój z tym proszkiem uratował laktacje

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzierzba
    ja nie chcialam ci od razu pisac, ze czasem lepiej byc samemu niz z takim durniem niedorozwinietym...
    mój to wie, ze nie jestem od gotowania, sprzatania, potakiwania i usługiwania
    wie, ze sama dam sobie rade
    ale nie groze , nie szntazuję (bo te reguły ustalilismy kilka lat temu) tylko tłumacze
    ale na mojego to dziala
    na twojego raczej nie...ale - moim zdaniem-najwiecej zobaczysz i zrozumiesz-jak chłopcy sie urodza
    a madra baba jestes i nie dasz sobie w kaszę dmuchać

    Dzierzba lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela89 wrote:
    Niestety nie może ja widziałam córkę przez 2 godziny przez dobę
    Ja siedzialamt cały czas przy Młodym, jak był w inkubatorze. Nikt mnie nie przeganial. Tylko on był późny wcześniak może dla tego. Sama go przewijalam, karmiłam przez "okienka" :)

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela89 wrote:
    Niestety nie może ja widziałam córkę przez 2 godziny przez dobę


    właśnie angela
    to sa wyjatkowe sytuacje...
    na oiom do Emilki mogłam przychodzić 3x po pół godz...
    ale jak ma się dziecko non stop to widać co robia
    ja sama nie chodziłam na pobieranie krwi (tym bardziej z pietki), ale na kapiele sama się pchalam (i jako jedyna matka), bo mogłam dzieciątko z każdej str obejrzeć (sama bym tak noworodka nie obracała ;) )
    wazne, że Kubus rosnie, brzyszek rosnie i juz od poczatku bedziesz mogła dzieciątkiem sie cieszyc , bo bedzie przy tobie

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
‹‹ 1861 1862 1863 1864 1865 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ