X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butla tak ale na pewno nie przez pierwsze 3 miesiące bo dziecko szybko łapie że to ułatwienie. Na początku tylko kp.

    Behemottka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela89 wrote:
    Butla tak ale na pewno nie przez pierwsze 3 miesiące bo dziecko szybko łapie że to ułatwienie. Na początku tylko kp.


    No chodzi mi o początek.

    Angela89 lubi tę wiadomość

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macioszczyczka wrote:
    Behemotka nie radziłabym wprowadzać butli, bo dzieciaki to leniuchy

    A, to dobra rada :) Czyli będzie musiał mi chłop dziecko przynosic ;P

    Chociaż tu u mnie sprzedają takie niby specjalne smoki dla noworodków, z których się bardzo wolno ssie. I podobno po tym dzieciaczki ciągle chcą cycka. Zobaczymy co mi powie lactation consultant. Bo ja tak lubię spac... ;)

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nie chcę głodzić swojego dzieciucha, jeśli okaże się że nie będę mogła karmić piersią to czy będę miała inne wyjście? jeszcze dopadają mnie myśli, czy oby na pewno jestem gotowa na dziecko i ciągle wisi nade mną jak deszczowa chmura, że jestem złą matką :( chciałabym go z powrotem w brzuszku, bo czuję że sobie nie radzę :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Behemottka wrote:
    A, to dobra rada :) Czyli będzie musiał mi chłop dziecko przynosic ;P

    Chociaż tu u mnie sprzedają takie niby specjalne smoki dla noworodków, z których się bardzo wolno ssie. I podobno po tym dzieciaczki ciągle chcą cycka. Zobaczymy co mi powie lactation consultant. Bo ja tak lubię spac... ;)

    To ściema z tymi smoczkami. U nas niby też są, niby trzeba się napracować, ale i tak to nie to samo. I jak musiałam jechać na studia i mąż dał mleko z butli małemu to tak mu się spodobało, że przy cycku szału dostawał, a potem traktował mnie jako uspokajacz...;/ A ja ryczałam, bo chciałam karmić do pół roku... :(


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Behemottka wrote:
    A, to dobra rada :) Czyli będzie musiał mi chłop dziecko przynosic ;P

    Chociaż tu u mnie sprzedają takie niby specjalne smoki dla noworodków, z których się bardzo wolno ssie. I podobno po tym dzieciaczki ciągle chcą cycka. Zobaczymy co mi powie lactation consultant. Bo ja tak lubię spac... ;)
    U nas też takie cuda sprzedają nie da rady, jedynie można próbować przez zestaw medeli sns ale czy to ma sens?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Red Fox wrote:
    ja nie chcę głodzić swojego dzieciucha, jeśli okaże się że nie będę mogła karmić piersią to czy będę miała inne wyjście? jeszcze dopadają mnie myśli, czy oby na pewno jestem gotowa na dziecko i ciągle wisi nade mną jak deszczowa chmura, że jestem złą matką :( chciałabym go z powrotem w brzuszku, bo czuję że sobie nie radzę :(

    Jak widzisz, że jest jeszcze głodny po twoim to daj mu na początek 10-20ml, a porcje zapisuj. Wtedy zobaczysz, czy je więcej mm i czy ty masz mleko. Ale staraj się dostawiać małego jak najczęściej. Mleko w końcu tryśnie.
    Ja przed nawałem miałam prawie flaki, a mały się najadał. A po kilku dniach tak się nagromadziło, że dostałam gorączki i żeby nie moja 8miesięczna siostra, którą dostawiliśmy do mojego cycka to bym musiała mu dać z butli. Bo miałam tyle, że on nie nadążał, a laktator nie mógł załapać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2016, 07:31

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sluchajcie, no od czwartku wieczora mam zmianę w brzuchu. Coś tam się dzieje, coś się kitłasi, na coś przygotowuje. Jestem przekonana, że brzucho mi opadło, mam czasem lekkie bóle miesiączkowe i takie spięcia brzucha i ból kręgosłupa. Maluszek aktywny, żadnych krwawień, wydzielin, ani uciekających wód :). W poniedziałek jestem u lekarza. Jakieś opinie?? W mądrych książkach znajduje tylko, że to macica i maluch się szykują i że u niektórych kobietek to zaczyna się kilka tygodni przed porodem. No ale u mnie to jednak za wcześnie...

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela89 wrote:
    U nas też takie cuda sprzedają nie da rady, jedynie można próbować przez zestaw medeli sns ale czy to ma sens?

    U mnie medele poleciła położna, jakby coś nie szło. Ale na razie nic nie kupuje. Będzie trzeba to w aptece mąż kupi. Wtedy cena nie będzie istotna.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Behemottka wrote:
    Sluchajcie, no od czwartku wieczora mam zmianę w brzuchu. Coś tam się dzieje, coś się kitłasi, na coś przygotowuje. Jestem przekonana, że brzucho mi opadło, mam czasem lekkie bóle miesiączkowe i takie spięcia brzucha i ból kręgosłupa. Maluszek aktywny, żadnych krwawień, wydzielin, ani uciekających wód :). W poniedziałek jestem u lekarza. Jakieś opinie?? W mądrych książkach znajduje tylko, że to macica i maluch się szykują i że u niektórych kobietek to zaczyna się kilka tygodni przed porodem. No ale u mnie to jednak za wcześnie...

    To na pewno przepowiadające, tzw. fałszywe porodowe. Ja po wczorajszym stresie bóle brzucha miałam co chwilę. Ale jeszcze 2 dni i ciąża donoszona, więc stres mniejszy. Potem wracam do normalnego spacerowania, sprzątania, latania. Bo siedząc na dupie kurwicy idzie dostać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2016, 07:36

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Red Fox wrote:
    ja nie chcę głodzić swojego dzieciucha, jeśli okaże się że nie będę mogła karmić piersią to czy będę miała inne wyjście? jeszcze dopadają mnie myśli, czy oby na pewno jestem gotowa na dziecko i ciągle wisi nade mną jak deszczowa chmura, że jestem złą matką :( chciałabym go z powrotem w brzuszku, bo czuję że sobie nie radzę :(
    Kochana głowa do góry nie znam mamy która by sobie takiego pytania nie zadawala.
    Ja sobie wygarnialam straszne rzeczy że własnego dziecka w brzuchu donosic nie umiem. Nie zadreczaj się tak bo do depresji krótka droga kiedy hormony dają górę. Jeżeli widzisz że jest głodny (średnio co 2.5-3 godziny) to go przystawiaj tyle ile zje to zje dokarm go mm będzie średnio jadł teraz 50 ml jak zostawi końcówkę to znaczy że jest najedzony, a ty po karmieniu ściągnij laktatorem mleko wczoraj pisałam o 2 metodach one na prawdę działają.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jakim cudem on przesypiał w szpitalu dużo dłużej? co one mu dawały??

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela89 wrote:
    U nas też takie cuda sprzedają nie da rady, jedynie można próbować przez zestaw medeli sns ale czy to ma sens?

    A co to jest, to SNS? Patrze na to w internecie i nie wiem, do czego po podłączyć...

    Medeli mam pompe. Koleżanka moja w butelkach medeli mroziła mleko, bo ona wróciła do pracy jak jej córeczka miała 2 miesiące i mlekiem z piersi karmili w żlobku... (tak tak... tu u mnie zupełnie normalne... nie ma macierzyńskiego... ) Tak czy siak, mała cały czas chciała cycka, nawet jak przynosili ją do domu, po żłobku, to wolała jeść z piersi niż to samo mleko z butli.

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak one jedzą 30-60ml to chwila i się najada. A myślę, że bardziej płacze, bo chce być z Tobą. Czasem laktator nie ma takiego ssania jak maluch i wydaje Ci się, że gówno leci, a może się okazać, że Filipek sobie pociągnie ile trzeba.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Behemottka wrote:
    Sluchajcie, no od czwartku wieczora mam zmianę w brzuchu. Coś tam się dzieje, coś się kitłasi, na coś przygotowuje. Jestem przekonana, że brzucho mi opadło, mam czasem lekkie bóle miesiączkowe i takie spięcia brzucha i ból kręgosłupa. Maluszek aktywny, żadnych krwawień, wydzielin, ani uciekających wód :). W poniedziałek jestem u lekarza. Jakieś opinie?? W mądrych książkach znajduje tylko, że to macica i maluch się szykują i że u niektórych kobietek to zaczyna się kilka tygodni przed porodem. No ale u mnie to jednak za wcześnie...
    Mi brzuch się spina ale bez boli to wiem że jest ok ale przed ostatnia wizyta nawet. Wam pisałam że źle się czuje. Miałam bóle jak na okres i bóle kręgosłupa. Na wizycie okazało się że szyjka jest'miękka i mam rozwarcie na 1 cm

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sns1.jpg

    Angela89 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Red Fox wrote:
    jakim cudem on przesypiał w szpitalu dużo dłużej? co one mu dawały??
    Był zmęczony wrażenia plus zółtaczka

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się nie mogę doczekać czwartku niech mi powie co z tą szyjką. Bo w poniedziałek 25 była zamknięta, ale to jest chwila, że coś się może zadziać. A się napracowałam w tamtym tygodniu - myłam okna, łaziłam i seksiłam się z mężem.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z sikaniem go normalne. Foksik przykro mi że początki są takie trudne. Ale dasz radę. Moja mama urodziła wczesniaka, 50 lat temu. Brat leżał 3 miesiące w Warszawie. Jak wrócił do domu, a ona cały czas pokarm utrzymywała, to tak się bała że ma za mało mleka, ze wezwała karetkę. Więc Twoje obawy, odczucia ss zupełnie normalne. Jesteś dobra kochająca mamą. A huśtawka hormonów po porodzie wcale Ci nie pomaga.

    Macioszczyczka padlam. Jak przeczytałam historię zabiegu. Serio. W głowie się nie mieści!

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela89 wrote:
    Mi brzuch się spina ale bez boli to wiem że jest ok ale przed ostatnia wizyta nawet. Wam pisałam że źle się czuje. Miałam bóle jak na okres i bóle kręgosłupa. Na wizycie okazało się że szyjka jest'miękka i mam rozwarcie na 1 cm

    Ohoho, no to zobaczymy co mi USG powie w poniedziałek. U mnie za wcześnie na takie sensacje...

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
‹‹ 1859 1860 1861 1862 1863 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ