WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyViolet
ja juz wspominalam ze naturalny porod juz przezylam z bolami partymi ktore trway o zgrozo 2,5 godziny to nawet nie wiesz jak zawiedziona bylam ze w ostatecznosci mnie pokroili
a cc nie gwarantuje ze z dzieckiem bedzie to wszysko dobrze bo roznie moze byc, mae nie ma co sie nakrecac co bedziemy mialy przezyc i jaki porod nie bedzie wszystkiw bedziemy szczesliwymi matkami ktore daly dziecku zycie i poswiecily i daly z siebie wszysyko w kazdy mozliwy sposobviolett lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAngela
podziwiam twoj spkkoj i oczekiwanie na jutrzejsza wizyte ja juz dawno na ip bym siedziala jak bym choc kropke czerwona zobczyla, bo jestes jednak po cc i nie wiadomo, czy bliza sie w srodku nie rozchodzi czy cos, ja bym jechal sprawdzic ale to Twoja decyzja i oczywiscie trzymak kciuki zeby wszysyko bylo dobrze z wami -
A ja popełniam dziś grzech lakomstwa
I to 3 razy zgrzeszylamnie będę ba głos mówić co i ile zjadłam bo to niecukrzycowe było
i te cukry wysokie hihi
Ale teraz to ja zjadłam 2/3 całego sosu x kurek (wiec jak było ich 1 kg to łatwo policzyć ile pożarłam ) ale to było pyszne! Mąż jutro ma jechać do lasu -
Ja zazdroszczę przy cc planowanym tego, żyjesz planowane.
Wiesz, ze 15 wrzesnia idziesz do szpitala i kładziesz sie na stół.
A ja sie boje tej niewiadomej. Tego ze nie wiem.
Ale u mnie wsród znajomych nie było wielu cesarek na życzenie. A te kolezanki, ktore miały i SN i cc to mówią, ze tylko SN.
-
Angela89 wrote:Czop bez Krwi i to jego fragmenty. Ale było plamienie więc Pewnie szyjka się zaczęła albo otwierać albo skracac. Jak na razie nie plamie, leżę i się obserwuje. Jutro mam wizytę mam nadzieję że do niej dotrwam.
-
nick nieaktualny
-
Violett też uważam, że to dobre podejście. Tak też tłumaczyła mi moja ginka, że dla dziecka nagłe wyjecie z brzucha to szok, mogą być problemy, jak nie od razu, to.po jakimś czasie.
Mój Młody nie trzymał ciepła, oddychal na szczęście sam, ale był po sterydach. Z młodą wolę poczekać na.odejście wód i skurcze. Mam lekkiego cykora bo to dla mnie nowe -
nick nieaktualnyJestem spokojna intuicja mnie jeszcze nie zawiodła. Nie ma plamienia, odszedł fragment czopa. Do szpitala mam 5 minut więc jakby coś miało się dziać to spokojnie trafię tam. Blizna mnie nie boli. Kuba bryka brzuch już nie boli. Normalna według mnie kolej rzeczy. Krew nie była żywa więc nie panikuje. Tylko spokój może nas uratować.
kamciaelcia, Sabina, mmargol, Sophia, stardust87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhaneczka wrote:Kochana, za 2 dni ciąża donoszona, więc co by nie bylo, jest dobrze:) jesteś gotowa? Jakby co pisz na alarmach porodowych, ze jedziesz:)
wszystko gotowe więc co ma być to będzie.
haneczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZajadam fasolkę z masełkiem i was czytam
Jak rodziłam starszego miałam 18 lat, byłam szczupła a syn ważył 4300, zostałam nacięta (czego wcale nie czułam). Poród trwał krótko i na szczęście wszystko było ok. Teraz boję się porodu tak samo jak za pierwszym razem ale jednak skłaniam się ku sn.
U nas w szpitalu robią cc jak dziecko większe niż 4kg więc myslę, że jak jest ułożone miednicowo to pewnie bezdyskusyjnie też robią cc.
Angela podziwiam Twoje opanowanie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybisacz nie panikuje bo już nie plamie, skurczy nie mam. Pojadę na IP i co powiem? Spojrzą na mnie jak na wariatkę. Ostatnio byłam z bólami i z plamieniem (po badaniu) powiedzieli że nic się nie dzieje zrobili ktg i było czysto. Kazali jechać do domu. Tu odszedł fragment czopa który odchodzić może nawet 2 tygodnie przed porodem. Jeżeli pojawią się bóle, skurcze lub znów krew to jadę od razu.
-
Zawsze byłam 100% zwolenniczka sn. Sama miałam poród sn który trwał 16 godzin, wycierpiałam tyle, ze po pół godziny skurczów partych co 2 min. płakałam że nie chce mieć więcej dzieci, Artek źle sie wstawił w kanał rodny i ne bylo szans na urodzenie ale późno się zorientowali. Skończyło sie cc i powiem Wam. ze tym razem chce mieć cc i jestem do niej przekonana na 100%. Tak wiec każda z nas ma prawo wiedzieć co jest dla niej najlepsze.
PS. Tydzień po cesarce chodziłam na 2h spacery z wózkiem, laktacja super od razu, zero powikłań u dziecka i u mnie, tak więc nie bójcie sie dziewczyny cc na zapas.a że poboli po operacji, rzecz wiadoma.
-
nick nieaktualnyAgatia, dokladnie jest tak jak mowisz. Dla dzieciaczka wazne jest, zeby sam zainicjowal porod, bo wtedy jest gotowy, jest mu latwiej. Cc na zimno to dla niego szok, ale na szczescie nie daje to jakichs ogromnych komplikacji, wiadomo, ze latwo nie jest, ale sa przypadki, ze czasem tak trzeba.
Nie spotkalam sie jeszcze z tym, ze szpitalobserwuje ciezarna i jak porod sie zaczyna to robia cc, dlatego jestem pod wrazeniem. To idealna sytuacja, ale niestety gdyby tak z kazda cc mialo byc to wyszloby pewnie za drogo. A szkoda. -
nick nieaktualnyA ja albo sobie wkrecam, bo juz jestem slaba psychicznie i zmeczona ta ciaza, albo moja intuicja mi podpowiada, ze powoli cos zaczyna sie dziac
Czuje jak Jasiek zszedl nizej, jak glowka rozpycha sie w pachwinach, napiera troszke, jakos inne dziwne bole doszly, czasem zdarza sie skurcz, czasem taki nerwowy bol w krzyzu, no i lekkie parcie i biegunka.
Mam wrazenie, ze powoli sie wszystko przygotowuje i rozkreca, ciekawe czy sobie to wkrecam, czy faktycznie tak jest.
I wydaje mi sie, ze maly choc nie kopie, a sie rozpycha i przewraca to jest bardziej ruchliwy, ciekawy i coraz bardziej gotowy -
Violett ze wszystkimi cc tsk nie czekają, nie ogarnęliby
Co do przeczuc to obstawialysmy z ginka, tydzień temu w środę, że coś się ruszy. Nawet ginka mówiła, że wyglądam porodowoale.uspokoiło się. Więc czekam na.kolejne znaki od Liwii
violett lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczynki poczekajcie jeszcze trochę!
Ja dzisiaj jestem tak obżarta chińszczyzną ze zaraz pęknę! Ale było warto
Co do porodów to naprawdę nieważne czy SN czy cc byle bez komplikacji!!!bisacz lubi tę wiadomość
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
Kazdy inczej znosi operacje i blizny wiec roznie bywa z cc ja znam same dobre opinie o cc u znajomych i rodzinie wiec dziewczyny mysle, ze nie macie co sie martwić. Co do sn kurde slysze ostatnio przypadki hardcorowe ale wierze, ze u mnie bedzie ok.
Do tego ja źle znoszę blizny i szwy wiec dla mnie lepiej sn. Mam blizne po wyrostu w wieku 5 lat do dziś mam z nią problem przy rozciaganiu zawsze ciągnie. -
nick nieaktualnyNo u mnie tez po cc wszysko bylo dobrze dopoki szwow mi nie sdjecli , wtdy sie jaja zaczely bo blizna sie zaczela otwierac noi hektolitry ropy sie laly tak ze przez noc na wysokosci blizny wkladalam pieluche, poskladana a rano byla az ciezka od ropyi sie paralo tak przez dobre dwa tygodnie, a dopoki szwow mi nie zdjeli to tez wstawalam chodzilam wszysyko bez problemu.
ja tam o porodzie narazie przestaje myslec bo to zle wpywa na moje samopoczucie i jestem zaraz nerwowa, ja mam jeszcze duzo czasu przynajmniej 1,5 miesaca takze bede sie martwic we wrzesniu