WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja jak sie zacznie to.dzwonie po M pierwszy poród wiec raczej poczekam na czeste skurcze zanim pojade do szpitala wiec myślę, że bedzie czas na dopakowanie i pochodzenie i gorąca kąpiel w domu.
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:Sarcia, wiem o tym, ale to nie zmienia faktu że się o niego okrutnie martwię, męczymy się z tą laktacją dzisiaj, a miałam wrażenie że przez te trzy dni był względny spokój i Młody się najadał, spał ładnie, a teraz że znowu mi pokarmu brakuje
Gdzieś czytałam, że to normalne i może musisz spróbować sama więcej zjeść i wypić? Na pewno mniej o sobie teraz myślisz a to też się odbije na laktacji -
Sophia wrote:Ja mam niestety mega wyobraźnie i już widzę przed oczami jak rodzę gdzieś na poboczu w taksówce. Ło matko.
A jak dzwonie po tę karetkę to oni tak ochoczo do mnie jadą i nie mają z tym jakiegoś kłopotu??Tak serio to taksówka będzie odpowiednia, karetka też przyjedzie ale wiozą najbliżej z tego co wiem. Tylko przy taksówce lepiej nie czekać do skurczy co 5 minut
-
nick nieaktualnyNo pewnie ze tak przeciez skurcze nie lapia nagle te co dwie minuty ze nie zdazysz po schodach zejsc , spokojnie takie rzeczy to tylko w filmach
ja pierwsze skurcze dostalam o 19 wieczorem o 2.30 odeszly mi wody w nocy, a urodzilam nastepnego dnia o 13.30 takze nie macie sie co przejmowac porod taki piekny i szybki malo kto ma:) -
Jak przyjdzie mi wzywać karetkę to ni będzie absolutnie bez różnicy gdzie mnie zawiozą.
Generalnie to planuje że poród zacznie się w piątek po 20. Mąż będzie w domu, syn nie będzie śpiący. Zdążę się wykąpać pozbierać wszystkie niezbędne rzeczy, a chłopaki mnie odwiozą do szpitala. Wrócą spokojnie do domku, wyśpią się, a rano już przyjadą odwiedzić nowego członka rodziny. W niedziele wypis i od poniedziałku będzie można wrócić do codzienności.
Taki mam plan.Ulfenstein, mysza0406, Angela89, Macioszczyczka, stardust87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA propos drogi do szpitala wkleję Wam instrukcję dla męża - myślę, że fajna sprawa. Sophia też jest napisane jakie skurcze, jaki mamy czas orientacyjnie.
Później usunę, żeby mnie szkoła o rozpowszechnianie nie oskarżyła;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2016, 21:22
mmargol, Macioszczyczka, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam plan rodzić rano tak no ok 10, będę wypoczęta, mąż będzie miał akurat wolne. Skurcze pierwsze będą w nocy także je prześpię, pojedziemy do szpitala raz dwa szybka akcja i po wszystkim. Ha! Programujemy rzeczywistość
AJrin, claudiuszek, Pysiaczek89, Sabina, Madziuuuula, stardust87 lubią tę wiadomość
-
Magdziulla boska kartka i wskazówki poplakalam sie ze smiechu
szkoda, ze takiej nam nie dali przydała by sie na lodówkę
Sciagnelam sobie zdjecie i pokaże M do zapoznania bo on juz panikowal wczoraj przy 2 skurczach czy jechac do szpitala. -
Magdziula! zapożyczam i drukuje mężowi
świetna rozpiska, nie spotkałam się z taką
A propo przespania skurczy to moja koleżanka tak miała przy drugim dzieckuona czekała, żeby jej wody odeszły tak jak przy pierwszym dziecku i dopiero szpital a tu nic. Poszła spać, przez sen miny strzelała jakby coś jej dolegało ale spała twardo - gorzej mąż, bo ją obserwował i z rana o 8 zmusił na jechanie do szpitala. Zanim ją przyjęli na oddział, na porodówkę przewieźli to troszkę trwało, a o 11 dziecko miała koło siebie
zazdraszczam jej
Macioszczyczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAjrin u Nas wisi od jakiegoś czasu. Mąż się niby śmiał, bo on przecież wszystko wie, a założę się, że w razie w ją pierwszą chwyci;)
Wczoraj robiłam mu test - zaczynam rodzić co robisz - oblał na etapie gdzie jest wejście do szpitala, krążył by w koło;)AJrin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhahah dziewczyny wy to macie poczucie humoru
kurcze, zeby szlo tak to zaplanowac! ja jedyne co moge powiedziec to najlepiej skurcze dostac nad ranem gdzies tak okolo 6 bo o 7 zmieniaja sie lekarze i od rana pracuja na pelnych obrotach no i wszyscy sa, najgorzej na porodowke trafic w wekkend albo w drodku nocy, ja sie dlatego boje... bo u mnie w razie co musi byc szybka akcja z cc i boje sie ze nie bedzie anestezjologa cyz trafie na jakiegos dupka lekarza, ale licze ze wszytsko bedzie dobrze
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Moja kuzynka na porodówkę trafiła już tylko do przecięcia pępowiny.
Cała reszta wydarzyła się po drodze z auta zaparkowanego przed szpitalem.
Za to moja siostra skurcze co 10 minut miała prawie dwie doby.
Więc ja wolałam sobie zaplanować- żeby nic mnie nie zaskoczyło. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJuż po wizycie i ktg.
Na ktg zapis szalony.
Junior szalał i nie chciał dać się złapać.
Co się tam zapisało ale jest ok.
Fajna położna mi się trafiła bo gadała że mną przez całe ktg, po wywiadzie (druga podsluchiwala) stwierdziła że pewnie będę mieć cc bo mam bogata historie położnictwa:-(
Zdziwiona że przyszłam na ktg w 34tc ale zapytała o choroby i usłyszała cukrzyca ciążowa to już wszystko było dla niej jasne.
Na wizycie.
Szyja długa na 3,0.
Pozamykane, mały głową w dół.
Juniorek waży 2478g
Nic nie zapowiada się na poród.
Ale jeśli pojawią się skurcze rąk jak w niedzielę miałam to na pewno mnie gin wyślę do szpitala szybciej niż myślę i to na długie wczasy takie jak nasza Agatia
Na chwilę obecną mamy plan że 18.08 mam ktg i wizyta gratis.
Potem wizyta prywatna 26.08 a gratis skierowanie do szpitala na 5.09
W szpitalu którym będę miała cc gin powiedział że bez problemu mnie przyjmą tydzień szybciej nie zrobią problemu.
Tak się go zapytałam czy na pewno mnie przyjmą tydzień szybciej.
Mam się nie martwić.
A teraz idę jeść bo jestem strasznie głodnaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2016, 13:42
Pysiaczek89, kamciaelcia, mmargol, Sabina, bisacz, martta, marta258 lubią tę wiadomość
-
mysza0406 wrote:Ja muszę być na porodówce gdzieś do 14 bo chyba wezmę ZZO a po 15 anestezjolog raczej jest nieosiągalny
To tyle planów
Anestezjologów w szpitalu jest kilku i czy to 15 czy 3 w nocy są gotowi do pracy.
Choć mojego ściągali z zakupów w pobliskim CH więc spoko. Być może troszkę będziesz musiała poczekać