X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LFR

    "Jeżeli kobieta karmi piersią niemowlę to może bezpiecznie w ciągu dnia:

    wypić 2 filiżanki nie za mocnej kawy (1 filiżanka = 130 mg kofeiny)
    zjeść trochę czekolady
    wziąć APAP extra
    wypić szklaneczkę coli
    pić niezbyt mocną herbatę


    Jeżeli nie przekroczymy 750 ml kawy dziennie (24h) to nie musimy martwić się wpływem na dziecko.

    Jeżeli przekroczymy tą granicę to u dziecka mogą pojawić się:

    rozdrażnienie
    niepokój
    płacz
    trudności ze snem
    poszerzone źrenice

    Są jednak badania, które pokazują, że konsumpcja kofeiny po 3 miseiśacu życia dziecka nie ma wpływu na sen dziecka. "

  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Red Fox wrote:
    kamcia, nie o to mi chodziło, po prostu nie chcę mu zaszkodzić czymś co zjem lub wypiję, stąd moje pytanie jak długo się to w moim organizmie utrzymuje.
    LRF
    nie wiem o jakie zaszkodzenie Ci chodzi.
    Czego byś nie zjadła i nie wypiła to: rączki mu nie odpadną, straszny trąd na brzuszku się nie pojawi, nie dostanie gorączki.
    No chyba, że masz ochotę na gin z tonikiem to faktycznie można się zastanawiać.
    Musisz koniecznie odpuścić bo zwariujesz.
    Wypij tę kawę. Jest spora szansa, że Filip tego nie zauważy. A jak zauważy to będziesz wiedziała czy mu się podoba czy nie.
    Jakbyś się nie starała to przy jakości dzisiejszej żywności gorzej zjeść gotowanego kurczaczka niż wypić kawę.

    stardust87, Pysiaczek89 lubią tę wiadomość

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Więc myślę że jak wypijesz jedną biała kawę to nic się nie stanie.

  • haneczka Autorytet
    Postów: 2675 3596

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AJrin wrote:
    Witam sie z rana ja spie lepiej jak jest tak chłodno owszem budze sie z 4 razy na siku i raz kakao buhhaha :)
    U nas będzie ciekawie nasza kicia dostala ruje będą mialki i steki na maksa.
    Ja od tygodnia mam z ranna ze tak powiem lekko przesrane sraczkowo az M sie smieje, że lazienke mu rano skażam ;) do tego te skurcze i bóle miesoaczkowe a przecież termin mam na 14.09!
    ja dziś budziłam się w nocy na siku i przy okazji pożarłam banana :D

    Macioszczyczka lubi tę wiadomość

  • haneczka Autorytet
    Postów: 2675 3596

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    Bardzo ładna data Ale mam nadzieję, ze do niej nie dotrwam ;) 7.09 mam ciążę donoszoną i liczę, że rozsypię się bliżej tego 7 niż 29 ;)

    Dzień dobry z rana - miło poczytać, że nie tylko ja nie śpię w nocy ;) ja wstaję podwójnie, bo nie dość że do wc to jeszcze do budzącego się co jakiś czas dziecka. Czy on kiedyś przespi całą noc?! :|

    O znalazła się kolejna z późną datą :) Bo szukałyśmy z Sarą jakichś kompanek do rozmowy, jak już wszystkie się rozpakują i będą podziwiać swoje "prezenty" :P

    sarcia123 lubi tę wiadomość

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lrf
    starałam sie delikatniutko przekazac to, co dziewczyny napisały...

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haneczka fajny ordynator juz do siebie przekonał :)
    Skali spokojnie ja pol nocy mialam paranoje moja kicia dziwnie zaczela mialczec koło mnie sie położyła i skomle przy brzuchu a ja już panika, ze jej sie koci zmysł zalaczyl i pewni coś jest nie tak i czekalam czy Ignas kopni poruszy sie. I dupa nic a nic wiec wstalam poszlam zrobic kakao i nadal dupa a kot miałczy jeszcze głośniej az nagle blondyna rozpoznala znaki, że kicia ma ruje insie wije po podłodze.
    A maly jaknsie położyłam spokojnie to mnie skopal na dobranoc.
    Wiec spokojnie to nasze paranoje.

    haneczka lubi tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatia, wspolczuje chrapiacej wspollokatorki. Nie dosc, ze szpital sam w sobie jest straszny, rozlaka z synkiem, to jeszcze spac nie mozesz :( moze popros dzis o te tabletki na sen jak sa takie, ktore w ciazy mozna?

    Wiem, ze nie wina tej dziewczyny, ze chrapie, ale to musi byc strasznie denerwujace. Ja nie potrafie usnac jak ktos chrapie. W ogole w ciazy jeszcze bardzien drazliwa jestem.
    Dzis mnie sasiad remontem o 6:10 obudzil ehh. Za pare dni sie wprowadzaja, to juz chyba tak szalec nie bedzie, ale teraz slysze za sciana ekipe j ktos ciagle gwizdze. Nie znosze jak ktos gwizdze w domu :D i jak tu zyc :D
    Zwlaszcza, ze wkurzam sie na siebie, ze mi takie rzeczy przeszkadzaja ehh.

    Ale serio mam nadzieje, ze sie wyrobia z tym remontem, bo jak maly sie urodzi to juz nie bedziemy tacy tolerancyjni. Zreszta on tez pewnie da im popalic, ciekawe czy bedzie duzo plakal.
    Znowu mam faze, ze sie doczekac nie moge :) to piekna faza, niech ciagle trwa :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2016, 09:49

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/01/dieta-mamy-karmiacej-piersia/ Polecam poczytać :)

  • haneczka Autorytet
    Postów: 2675 3596

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agatia wrote:
    Hej dziewczyny, witam się po nieprzespanej 2 nocy. Moja współlokatorka chrapie, jak traktor... aż sama się budzi... o 2 jak wstałam do wc już nie zasnęłam...
    Zamiast śniadania wypilam kawę, bo nie dałabym rady zwlec się z łóżka na badania.

    Dzierzba Twoja teściowa jest po prostu chora na łepetynę. Jest niestety toksyczna, jeżeli uważa, że tylko z nią synek będzie szczęśliwy... ech...
    Nie może przelać miłości i zapedow rodzicielskich na pieska, kotka?

    Dobry pomysł!

    Dzierzba, kup jej jakiegoś psa, najlepiej agresywną rasę to sie z nim dogada, albo ją ugryzie w dupę i się baba uspokoi.

    agatia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kikut nam lada dzień odpadnie i pierwszy raz dostałam nauczkę, że chłopców nie zostawia się z pisiorkiem na wierzchu przy zmianie pieluszki :P

    AJrin, kamciaelcia, Angela89, alinka, stardust87, mysza0406, haneczka, żabka04, Sabina, Magdziulla, martta, bisacz, Miśka***, marta258 lubią tę wiadomość

  • Skali89 Autorytet
    Postów: 3292 1652

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie paranoje, ale zjadłam placka wypilam pół Warki Free lemoniady leżę i nic go nie rusza zobaczę ile przez godzinę nalicze

    f2wl9vvjltbug8tg.png
    3i499vvjrdc5a4oq.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    haneczka wrote:
    O znalazła się kolejna z późną datą :) Bo szukałyśmy z Sarą jakichś kompanek do rozmowy, jak już wszystkie się rozpakują i będą podziwiać swoje "prezenty" :P
    Ja już się śmiałam z mężem że będę tu podekscytowana zdawała relację na zywo z porodowki a wszystkie będą miały to już w nosie bo będą ze swoimi maluchami "walczyły" ;)

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skali89 wrote:
    Pewnie paranoje, ale zjadłam placka wypilam pół Warki Free lemoniady leżę i nic go nie rusza zobaczę ile przez godzinę nalicze
    Coś zimnego wypiłaś?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skali89 wrote:
    Pewnie paranoje, ale zjadłam placka wypilam pół Warki Free lemoniady leżę i nic go nie rusza zobaczę ile przez godzinę nalicze
    popuksj do niego, albo połóż się tak prawie na brzuchu... Mojej to przeszkadza i zaczyna wierzgać. Ale ostatnio jak się martwie to mówie 'Hania zapukaj do mamy' a ona chyba słyszy i puka. ;)

  • Anulka01 Autorytet
    Postów: 1560 1376

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, ja na działce u rodziców bo mój małż wyjechał a ja jakoś boje sie zostawać juz sama na noc w domku. Oczywiscie w nocy cieżko ze spaniem :/ mam wrażenie ze te moje duszności sie nasilają. No ale nie dość ze odespalam to jeszcze dostałam śniadanie do łóżka :) Ja z rodzicami to mam raj na ziemi :)
    Co do porodu to przyznaje ze z tygodnia na tydzień mam coraz większego fefra...

    Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
    atdcupjy14gifv7v.png
  • haneczka Autorytet
    Postów: 2675 3596

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    violett wrote:
    Agatia, wspolczuje chrapiacej wspollokatorki. Nie dosc, ze szpital sam w sobie jest straszny, rozlaka z synkiem, to jeszcze spac nie mozesz :( moze popros dzis o te tabletki na sen jak sa takie, ktore w ciazy mozna?

    Wiem, ze nie wina tej dziewczyny, ze chrapie, ale to musi byc strasznie denerwujace. Ja nie potrafie usnac jak ktos chrapie. W ogole w ciazy jeszcze bardzien drazliwa jestem.
    Dzis mnie sasiad remontem o 6:10 obudzil ehh. Za pare dni sie wprowadzaja, to juz chyba tak szalec nie bedzie, ale teraz slysze za sciana ekipe j ktos ciagle gwizdze. Nie znosze jak ktos gwizdze w domu :D i jak tu zyc :D
    Zwlaszcza, ze wkurzam sie na siebie, ze mi takie rzeczy przeszkadzaja ehh.

    Ale serio mam nadzieje, ze sie wyrobia z tym remontem, bo jak maly sie urodzi to juz nie bedziemy tacy tolerancyjni. Zreszta on tez pewnie da im popalic, ciekawe czy bedzie duzo plakal.
    Znowu mam faze, ze sie doczekac nie moge :) to piekna faza, niech ciagle trwa :)

    Jak ja urodziłam, to w naszym bloku remontowali się wszyscy na raz i któregoś razu wcisnęłam po prostu dziecku do uszu zatyczki jak miał kilka miesięcy, bo biedny spać nie mógł i płakał, a tam wiertara od rana do wieczora. ;) A teraz przywykł i nic go nie rusza. Ale już ostatnie mieszkania sie sprzedają, więc jest nadzieja, że z drugim będzie spokojniej.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ! Ja dzis od rana jestem nie przytomna jakis debil zadzonil do mojego meza omulkowo o 5 rano i wszystkich obudzil.. moj maz zaspal do pracy a ja ledwo zyje, nie moglam oczywiscie usnac i ot taki daien od rana :/ ale wy produkujecie co chcialam doczytac to sie nowa strona pojawiala :D

    ULFE
    Wcale sie nie przejmuj faceci maja wode zamiast mózgu, jak mojemu mozowi mowie ze mnie boli kregoslup czy jestem zmecsona to on wielce zadziwiony mowi zebym nie przesadzala bo on tez codziennie do pracy chodzi i jest zmeczony, ot takie wsparcie. Zal :)

    AGATIA

    Moj maz jak chrapal to, dostal obficie z lokcia ode mnie i cudownie mu przechodzilo :)

    HANIA

    O widze ze kompanko z komca miesiaca zaczynaja sie odzywac czyli moze bedaie z kim gadac na temat tego jak ciezko a brzuchem :D

    SKALI89

    Nie przejmuj sie i nie panukuj, moj maly tez od dwoch dni jest leniwy, troche tam kopnie i wieksza czesc dnia spi, powinno sie martwic jesli ciagiem dziecko nie daje ani jednego zmaka przez 6-7 godzin, takze luzik nic mu nie jest ma malo miejsca na figle

    DRZIERZBA

    Wspolczuje maminsynusia, jak takich chlopow widze to mam chec od razu im do dupy na kopac a tesciowa zakneblowac i zmaknac w piwnicy ! Wrrt, ale wierze ze go przeszkolisz jak sie od czarownicy uwolnicie :)

    LRF
    mi polozna tez przy corce powiedziala ze po porodzie mamy jesc i pic to co w ciazy bo dsieciak jest do tego przyzwyczajony i tym sie w brsuchu najadal a przeciez nie ma smiegnika i nie bedzie wybieral to dobre a to nie, ja tydzien po porpdzie jadlam surowke z kiszpnej kapusty smazonego kotleta i do tego kawe i corce absolutnie nic nie bylo. Takze jedz normalnie bez cudow i obserwuj maleo, jak cos mu szkodzi to eliminuj i tyle

    KAMCIA
    Hahah chyba kazda z nas czasamo jest wyrodna matka, ale idealne nie istnieja chyba ze te ktore maja sztab nianiek do dzieci a z dziecmi siedza w niedziele i je rozpuszczają :d

    haneczka lubi tę wiadomość

  • Anulka01 Autorytet
    Postów: 1560 1376

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my tu juz 2000 stron napykałyśmy!

    AJrin lubi tę wiadomość

    Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
    atdcupjy14gifv7v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No a teraz zjadlam kaszke Smakije smietankowa mniam, 3 kromki chleba z szynka i herbate i chyba jeszcze jestem glodna o matulu :D

    A ja ogolem nawet nie mam planu co dzis robic..hmm nawet nie wiem co dzis na obiad zrobic jakis brak pomyslow mnie dopadl :)

‹‹ 1957 1958 1959 1960 1961 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ