WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLFR
"Jeżeli kobieta karmi piersią niemowlę to może bezpiecznie w ciągu dnia:
wypić 2 filiżanki nie za mocnej kawy (1 filiżanka = 130 mg kofeiny)
zjeść trochę czekolady
wziąć APAP extra
wypić szklaneczkę coli
pić niezbyt mocną herbatę
Jeżeli nie przekroczymy 750 ml kawy dziennie (24h) to nie musimy martwić się wpływem na dziecko.
Jeżeli przekroczymy tą granicę to u dziecka mogą pojawić się:
rozdrażnienie
niepokój
płacz
trudności ze snem
poszerzone źrenice
Są jednak badania, które pokazują, że konsumpcja kofeiny po 3 miseiśacu życia dziecka nie ma wpływu na sen dziecka. " -
Little Red Fox wrote:kamcia, nie o to mi chodziło, po prostu nie chcę mu zaszkodzić czymś co zjem lub wypiję, stąd moje pytanie jak długo się to w moim organizmie utrzymuje.
nie wiem o jakie zaszkodzenie Ci chodzi.
Czego byś nie zjadła i nie wypiła to: rączki mu nie odpadną, straszny trąd na brzuszku się nie pojawi, nie dostanie gorączki.
No chyba, że masz ochotę na gin z tonikiem to faktycznie można się zastanawiać.
Musisz koniecznie odpuścić bo zwariujesz.
Wypij tę kawę. Jest spora szansa, że Filip tego nie zauważy. A jak zauważy to będziesz wiedziała czy mu się podoba czy nie.
Jakbyś się nie starała to przy jakości dzisiejszej żywności gorzej zjeść gotowanego kurczaczka niż wypić kawę.stardust87, Pysiaczek89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
AJrin wrote:Witam sie z rana ja spie lepiej jak jest tak chłodno owszem budze sie z 4 razy na siku i raz kakao buhhaha
U nas będzie ciekawie nasza kicia dostala ruje będą mialki i steki na maksa.
Ja od tygodnia mam z ranna ze tak powiem lekko przesrane sraczkowo az M sie smieje, że lazienke mu rano skażamdo tego te skurcze i bóle miesoaczkowe a przecież termin mam na 14.09!
Macioszczyczka lubi tę wiadomość
-
stardust87 wrote:Bardzo ładna data Ale mam nadzieję, ze do niej nie dotrwam
7.09 mam ciążę donoszoną i liczę, że rozsypię się bliżej tego 7 niż 29
Dzień dobry z rana - miło poczytać, że nie tylko ja nie śpię w nocyja wstaję podwójnie, bo nie dość że do wc to jeszcze do budzącego się co jakiś czas dziecka. Czy on kiedyś przespi całą noc?!
O znalazła się kolejna z późną datąBo szukałyśmy z Sarą jakichś kompanek do rozmowy, jak już wszystkie się rozpakują i będą podziwiać swoje "prezenty"
sarcia123 lubi tę wiadomość
-
Haneczka fajny ordynator juz do siebie przekonał
Skali spokojnie ja pol nocy mialam paranoje moja kicia dziwnie zaczela mialczec koło mnie sie położyła i skomle przy brzuchu a ja już panika, ze jej sie koci zmysł zalaczyl i pewni coś jest nie tak i czekalam czy Ignas kopni poruszy sie. I dupa nic a nic wiec wstalam poszlam zrobic kakao i nadal dupa a kot miałczy jeszcze głośniej az nagle blondyna rozpoznala znaki, że kicia ma ruje insie wije po podłodze.
A maly jaknsie położyłam spokojnie to mnie skopal na dobranoc.
Wiec spokojnie to nasze paranoje.haneczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgatia, wspolczuje chrapiacej wspollokatorki. Nie dosc, ze szpital sam w sobie jest straszny, rozlaka z synkiem, to jeszcze spac nie mozesz
moze popros dzis o te tabletki na sen jak sa takie, ktore w ciazy mozna?
Wiem, ze nie wina tej dziewczyny, ze chrapie, ale to musi byc strasznie denerwujace. Ja nie potrafie usnac jak ktos chrapie. W ogole w ciazy jeszcze bardzien drazliwa jestem.
Dzis mnie sasiad remontem o 6:10 obudzil ehh. Za pare dni sie wprowadzaja, to juz chyba tak szalec nie bedzie, ale teraz slysze za sciana ekipe j ktos ciagle gwizdze. Nie znosze jak ktos gwizdze w domui jak tu zyc
Zwlaszcza, ze wkurzam sie na siebie, ze mi takie rzeczy przeszkadzaja ehh.
Ale serio mam nadzieje, ze sie wyrobia z tym remontem, bo jak maly sie urodzi to juz nie bedziemy tacy tolerancyjni. Zreszta on tez pewnie da im popalic, ciekawe czy bedzie duzo plakal.
Znowu mam faze, ze sie doczekac nie mogeto piekna faza, niech ciagle trwa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2016, 09:49
-
nick nieaktualnyhttp://www.mlecznewsparcie.pl/2015/01/dieta-mamy-karmiacej-piersia/ Polecam poczytać
-
agatia wrote:Hej dziewczyny, witam się po nieprzespanej 2 nocy. Moja współlokatorka chrapie, jak traktor... aż sama się budzi... o 2 jak wstałam do wc już nie zasnęłam...
Zamiast śniadania wypilam kawę, bo nie dałabym rady zwlec się z łóżka na badania.
Dzierzba Twoja teściowa jest po prostu chora na łepetynę. Jest niestety toksyczna, jeżeli uważa, że tylko z nią synek będzie szczęśliwy... ech...
Nie może przelać miłości i zapedow rodzicielskich na pieska, kotka?
Dobry pomysł!
Dzierzba, kup jej jakiegoś psa, najlepiej agresywną rasę to sie z nim dogada, albo ją ugryzie w dupę i się baba uspokoi.agatia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykikut nam lada dzień odpadnie i pierwszy raz dostałam nauczkę, że chłopców nie zostawia się z pisiorkiem na wierzchu przy zmianie pieluszki
AJrin, kamciaelcia, Angela89, alinka, stardust87, mysza0406, haneczka, żabka04, Sabina, Magdziulla, martta, bisacz, Miśka***, marta258 lubią tę wiadomość
-
haneczka wrote:O znalazła się kolejna z późną datą
Bo szukałyśmy z Sarą jakichś kompanek do rozmowy, jak już wszystkie się rozpakują i będą podziwiać swoje "prezenty"
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySkali89 wrote:Pewnie paranoje, ale zjadłam placka wypilam pół Warki Free lemoniady leżę i nic go nie rusza zobaczę ile przez godzinę nalicze
-
Witam, ja na działce u rodziców bo mój małż wyjechał a ja jakoś boje sie zostawać juz sama na noc w domku. Oczywiscie w nocy cieżko ze spaniem
mam wrażenie ze te moje duszności sie nasilają. No ale nie dość ze odespalam to jeszcze dostałam śniadanie do łóżka
Ja z rodzicami to mam raj na ziemi
Co do porodu to przyznaje ze z tygodnia na tydzień mam coraz większego fefra...Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
violett wrote:Agatia, wspolczuje chrapiacej wspollokatorki. Nie dosc, ze szpital sam w sobie jest straszny, rozlaka z synkiem, to jeszcze spac nie mozesz
moze popros dzis o te tabletki na sen jak sa takie, ktore w ciazy mozna?
Wiem, ze nie wina tej dziewczyny, ze chrapie, ale to musi byc strasznie denerwujace. Ja nie potrafie usnac jak ktos chrapie. W ogole w ciazy jeszcze bardzien drazliwa jestem.
Dzis mnie sasiad remontem o 6:10 obudzil ehh. Za pare dni sie wprowadzaja, to juz chyba tak szalec nie bedzie, ale teraz slysze za sciana ekipe j ktos ciagle gwizdze. Nie znosze jak ktos gwizdze w domui jak tu zyc
Zwlaszcza, ze wkurzam sie na siebie, ze mi takie rzeczy przeszkadzaja ehh.
Ale serio mam nadzieje, ze sie wyrobia z tym remontem, bo jak maly sie urodzi to juz nie bedziemy tacy tolerancyjni. Zreszta on tez pewnie da im popalic, ciekawe czy bedzie duzo plakal.
Znowu mam faze, ze sie doczekac nie mogeto piekna faza, niech ciagle trwa
Jak ja urodziłam, to w naszym bloku remontowali się wszyscy na raz i któregoś razu wcisnęłam po prostu dziecku do uszu zatyczki jak miał kilka miesięcy, bo biedny spać nie mógł i płakał, a tam wiertara od rana do wieczora.A teraz przywykł i nic go nie rusza. Ale już ostatnie mieszkania sie sprzedają, więc jest nadzieja, że z drugim będzie spokojniej.
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny ! Ja dzis od rana jestem nie przytomna jakis debil zadzonil do mojego meza omulkowo o 5 rano i wszystkich obudzil.. moj maz zaspal do pracy a ja ledwo zyje, nie moglam oczywiscie usnac i ot taki daien od rana
ale wy produkujecie co chcialam doczytac to sie nowa strona pojawiala
ULFE
Wcale sie nie przejmuj faceci maja wode zamiast mózgu, jak mojemu mozowi mowie ze mnie boli kregoslup czy jestem zmecsona to on wielce zadziwiony mowi zebym nie przesadzala bo on tez codziennie do pracy chodzi i jest zmeczony, ot takie wsparcie. Zal
AGATIA
Moj maz jak chrapal to, dostal obficie z lokcia ode mnie i cudownie mu przechodzilo
HANIA
O widze ze kompanko z komca miesiaca zaczynaja sie odzywac czyli moze bedaie z kim gadac na temat tego jak ciezko a brzuchem
SKALI89
Nie przejmuj sie i nie panukuj, moj maly tez od dwoch dni jest leniwy, troche tam kopnie i wieksza czesc dnia spi, powinno sie martwic jesli ciagiem dziecko nie daje ani jednego zmaka przez 6-7 godzin, takze luzik nic mu nie jest ma malo miejsca na figle
DRZIERZBA
Wspolczuje maminsynusia, jak takich chlopow widze to mam chec od razu im do dupy na kopac a tesciowa zakneblowac i zmaknac w piwnicy ! Wrrt, ale wierze ze go przeszkolisz jak sie od czarownicy uwolnicie
LRF
mi polozna tez przy corce powiedziala ze po porodzie mamy jesc i pic to co w ciazy bo dsieciak jest do tego przyzwyczajony i tym sie w brsuchu najadal a przeciez nie ma smiegnika i nie bedzie wybieral to dobre a to nie, ja tydzien po porpdzie jadlam surowke z kiszpnej kapusty smazonego kotleta i do tego kawe i corce absolutnie nic nie bylo. Takze jedz normalnie bez cudow i obserwuj maleo, jak cos mu szkodzi to eliminuj i tyle
KAMCIA
Hahah chyba kazda z nas czasamo jest wyrodna matka, ale idealne nie istnieja chyba ze te ktore maja sztab nianiek do dzieci a z dziecmi siedza w niedziele i je rozpuszczają :dhaneczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo a teraz zjadlam kaszke Smakije smietankowa mniam, 3 kromki chleba z szynka i herbate i chyba jeszcze jestem glodna o matulu
A ja ogolem nawet nie mam planu co dzis robic..hmm nawet nie wiem co dzis na obiad zrobic jakis brak pomyslow mnie dopadl