WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie w szpitalu zażyczyli sobie 5 tetrowych
Kamcia- cudowna Emilka, i ten jej rozbrajający kucyk na czubku głowy...! Mały, śliczny aniołeczek
skończyłąm sprzątać kuchnie, została podłoga- planowałam jeszcze łązienkę i sypialnię, ale moje możliwości i chęci są ograniczonepozostało liczyć na pełnię...
kamciaelcia, Anulka01, Broszka lubią tę wiadomość
-
kamciaelcia wrote:Mysza
Oczywiście ja stwierdzam suche pecherze bo absolutnie ich nie przebijam i nie dotykam
A takie suche kojarzą mi się np ze schodzeniem skóry po opalaniu -ale nie od razu tylko po czasie kiedy to skorupa juz schodzi. ..
A położna to widziała. Czerwone było. ..i nie kazała się martwić
Diabetolog tez widziała -bo mi zawsze puls czy coś sprawdzała. ..i to cholerne swędzenieMama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualnyJa torbe bede pakowac we wrzesniu po wizycie, bo moja mama koszule i reszte wyprawki dostarxzy mi 27.08 i bede i tak to wszystko musiala wyprac wiec nie pali mi sie z tym, a mezowi powiedzialam ze po 15.09 wszystko traeba bedzie porozkladac i ubrac lozeczko, wozek, fotelik i wrzucic rzeczy do torby
-
claudiuszek wrote:u mnie w szpitalu zażyczyli sobie 5 tetrowych
Kamcia- cudowna Emilka, i ten jej rozbrajający kucyk na czubku głowy...! Mały, śliczny aniołeczek
skończyłąm sprzątać kuchnie, została podłoga- planowałam jeszcze łązienkę i sypialnię, ale moje możliwości i chęci są ograniczonepozostało liczyć na pełnię...
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
Ja tez juz bym na pucus glancus wysprzatalam ale powiedziałam mężowi ze wtedy musimy się wyprowadzić by się nie brudziło
Chociaż mąż ma coś wolne tempo ogarniania. Dziś tylko powiesił żyrandol i odkurzyl u Piotrusia. ..chyba pokrzyczec musze na niego -
nick nieaktualnyMadziuuuula wrote:a kurka woda a jaka różnica między tetrą a flanelą?
bo już zgupiałam, myslałam, że to to samo
Tetroee pieluchy to sa takie jak nasze mamu i babcie uzywaly zamiast pampersow co skladasz i wkladasz w certke i zakladasz maluchowi, a flanelowe to sa mile i miekkie w dotyku sluza bardziej zeby dziecko okryc czy polozyc pod pupe na jakis badaniach w przychodni, materialem sie poprostu rozniam:) -
Anulka01 wrote:Kurczę skąd bierzesz na to siły??? Podziwiam bo ja ledwo chodzę...
a tak poważnie to muszę ogrnąć wszystko bo w sb robię taką małą imprezkę urodzinową niby w ogródku bo będzie grill, ale chałpę ogarnąć trzeba. A dodatkowo sprzątanie ponoć pomaga przyspieszyć akcję więc takie 2 w 1
btw. macie może jakiś smaczny przepis na marynatę do krakówki i piersi z kurczaka na grilla? -
kamciaelcia wrote:Sarcia
Po śmierci Emilki szpital od razu wezwał psychologa
Lekarz na siłę mi wciskal jakieś leki
Ale gadanie psychologa mnie wkurzalo. ..szpital oferował pomoc mimo wszystkoa ja byłam w takim stanie ze zamiast ją wypierdolic to tylko siedziałam i wyłam. Porażka.
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
Na początek GRATULACJE DLA SZCZĘŚLIWYCH JUŻ MAM!!!!
A teraz już powracam
Napisze w skrócie co u nas sie działo przez ostatnie miesiące.
Hanka chciała już wychodzić od 24 tyg. na szczęście udało sie ja zatrzymać - pobyt w szpitalu, kroplówki, etc.
Remont domu, gonitwa w pracy, wakacje. Minęły szybko. Generalnie 2 trymestr mega power i brak czasu na wszystko. Dlatego nie udzielałam się tutaj, choć cały czas Was podczytywałam.
W 31 tyg znowu trafiłam do szpitala ze skurczami, tym razem mocniejszymi niż w 24 tyg. Tym razem rownież na szczęście udało je sie opanować. Niestety po wymazie z pochwy okazało sie, ze mam bakterie ecoli (gdzie sie takowej mogłam nabawić - nie wiem). Bakteria oporna na prawie wszystkie antybiotyki. Znalazł sie Zinnat - jutro bedą wyniki po przeleczeniu i zobaczymy czy ja wyeliminowało.
Generalnie do 30 tyg Hania przybierała bardzo równo, wręcz wagę urodzeniowa stawiali na ponad 4kg. Nagle przyrost zrobił sie znacznie mniejszy
W 33 i 6 tyg waga wynosiła 2160g, gdzie przy Tosi na tym etapie było już 3100g.
Okazało sie, ze mam lekka anemię - hemoglobina na poziomie 11. Hematokryl spada, krwinki czerwone tez poniżej normy. Poza tym małopłytkowość. Dostałam wiec dzisiaj żelazo.
Cc zaplanowane na 15.09. Czyli 38 tydzien. Mam nadzieje, ze dotrwamy, bo Hania jest mega ruchliwa. Jakby któraś chciała zobaczyć i ma konto na Instagramie, to podrzucam swój nick: lewandowska_anna_
A teraz lecę sie kapać
-
kamciaelcia wrote:Ja tez juz bym na pucus glancus wysprzatalam ale powiedziałam mężowi ze wtedy musimy się wyprowadzić by się nie brudziło
Chociaż mąż ma coś wolne tempo ogarniania. Dziś tylko powiesił żyrandol i odkurzyl u Piotrusia. ..chyba pokrzyczec musze na niegoMama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
Anulka01 wrote:Ja tego nie rozumiem dlaczego wciskają na siłę. Jak straciłam moje maleństwo to przyszła do mnie psycholożka i przy dwóch wspolleżących ze mną kobitach terapie mi uskuteczniala
a ja byłam w takim stanie ze zamiast ją wypierdolic to tylko siedziałam i wyłam. Porażka.
Lekarz z oiomu dawał. ..czemu nie wiem. ..wył razem z nami
-
nick nieaktualnyLewandowskaAnna wrote:Na początek GRATULACJE DLA SZCZĘŚLIWYCH JUŻ MAM!!!!
A teraz już powracam
Napisze w skrócie co u nas sie działo przez ostatnie miesiące.
Hanka chciała już wychodzić od 24 tyg. na szczęście udało sie ja zatrzymać - pobyt w szpitalu, kroplówki, etc.
Remont domu, gonitwa w pracy, wakacje. Minęły szybko. Generalnie 2 trymestr mega power i brak czasu na wszystko. Dlatego nie udzielałam się tutaj, choć cały czas Was podczytywałam.
W 31 tyg znowu trafiłam do szpitala ze skurczami, tym razem mocniejszymi niż w 24 tyg. Tym razem rownież na szczęście udało je sie opanować. Niestety po wymazie z pochwy okazało sie, ze mam bakterie ecoli (gdzie sie takowej mogłam nabawić - nie wiem). Bakteria oporna na prawie wszystkie antybiotyki. Znalazł sie Zinnat - jutro bedą wyniki po przeleczeniu i zobaczymy czy ja wyeliminowało.
Generalnie do 30 tyg Hania przybierała bardzo równo, wręcz wagę urodzeniowa stawiali na ponad 4kg. Nagle przyrost zrobił sie znacznie mniejszy
W 33 i 6 tyg waga wynosiła 2160g, gdzie przy Tosi na tym etapie było już 3100g.
Okazało sie, ze mam lekka anemię - hemoglobina na poziomie 11. Hematokryl spada, krwinki czerwone tez poniżej normy. Poza tym małopłytkowość. Dostałam wiec dzisiaj żelazo.
Cc zaplanowane na 15.09. Czyli 38 tydzien. Mam nadzieje, ze dotrwamy, bo Hania jest mega ruchliwa. Jakby któraś chciała zobaczyć i ma konto na Instagramie, to podrzucam swój nick: lewandowska_anna_
A teraz lecę sie kapać -
Madziuuuula wrote:A czy to jest tak w kazdym szpitalu, że po porodzie ubierają Maluszka w flanelowe pieluchy do pierwszego siku??
bo tak było w szpitalu u mojej bratowejMadziuuuula wrote:Dziewczyny ile pieluch flanelowych bierzecie do szpitala?
Oczywiście chodzi o sytuację, gdy szpital nic nie daje i wszystko nalezy mieć swoje.
I każą az 10 tetrowych
Rozmiarowe mam tylko duże, wiec takie biorę.
A flanelowa biorę jedna, w ramach kocyka.