WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się oficjalnie, zaraz nadrobię.
Dzieć w żłobku, ja ogarnęłam mieszkanie, bo nie lubię nadmiernego chaosu.
Tak się rozgadałyśmy z Agatią, Angelą i Megg na facebooku o rodzeństwie, ostatnio tutaj o teściowych, wcześniej oo mężach, że natchnęło mnie to do założenia nowego wątku na fb o relacjach w rodzinie po narodzinach maluszka.
Wiem, wiem teściowa to nie rodzina.
No i szukam darmowego obrazu na pixabay pod hasłem teściowa i wiecie co mi wyskakuje? Same zdjęcia kaktusów!hahahha
agatia, Broszka, stardust87, mysza0406, LewandowskaAnna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUlfe! Wielki przytulas dla Ciebie i Kostka :*
Bedzie dobrze a płacz nie pomoże chyba ze po prostu chcesz wyrzucić stres to płacz i nie zwazaj kto jest obok :*
Słuchajcie czekam i czekam na perfekcyjna panią domu zeby zrobiła mintest białej rękawiczki i przypomniałam sobie ze przecież nie zgłosiłam sie do programu...
Z tego całego stresu wypucowalam cała chatę....
Postanowiłam leżeć i pachnieć.... No ale jeszcze obiadek trza staremu zrobic....Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 11:45
Madziuuuula lubi tę wiadomość
-
Fantastyczny lekarz mi sie trafił na izbie.
Rzeczowy, ale tez uspokajał. Ze juz sie mam nie martwić, bo juz jestem w szpitalu.
Ale ze jesli chodzi o dziecko to on nie ma zastrzeżeń. Jest mały, ale to teraz jakas jest nagonka ze dzieci maja mieć po 4kg.
Ale niepokoją go te wody.
Wiec beda sprawdzac.
Szyjka 1,5cm i miękka. Nawet jesli wszystko bedzie w porzo z wodami to raczej do terminu nie dotrzymam.
Troche ze mnie zeszło.
Z M tez. Z rodzicow tez. Mama mi sie popłakała do telefonu ze sie tak martwiła.
Za duzo tych emocji.
I to tez powiedział lekarz. Latanie z usg na usg. Od lekarza do lekarza. Nikt nic konkretnego nie powie. A pacjentka w stresie. Najgorsze co moze byc dla niej i dla dziecka.
Wiec mam sie teraz chilowac.
I przyzwyczajają do karmien nocnychktg co 4h, w nocy wypada o 24 i 4.
Dziekuje Wam za wsparcie.mmargol, Broszka, żabka04, kamciaelcia, stardust87, AJrin, violett, pestka, Pysiaczek89, LewandowskaAnna, Behemottka, Dariah, Anulka01, marta258 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymmargol wrote:Oho wykrakalam, wlasnie zadzwonila polozna z przychodni i sie umowilysmy na jutro okolo 13 - czyli szpital sam pozalatwial
Czego moge sie spodziewac?
nas wypytywała o KP, pogadała że Mały powinien nawet jak tego zapragnie wisieć na cycku 24 godziny na dobę, bo to takie błogosławieństwo dla nas obojga, że mam szeroko pieluchować i nawet założyła tak Filipowi tetrę, a ja tylko jak wyszła czym prędzej ją wyjęłammyślałam, że zapyta jak ja się mam po CC, zobaczy bliznę, sprawdzi piersi i technikę przystawiania. Nawet mój mąż stwierdził, że jest na swój sposób przerażająca
-
mmargol wrote:Oho wykrakalam, wlasnie zadzwonila polozna z przychodni i sie umowilysmy na jutro okolo 13 - czyli szpital sam pozalatwial
Czego moge sie spodziewac?
Mi położna powiedziała, że paznokcie noworodka są rozwarstwione i muszą się zrosnąć i na to potrzeba od 2 tyg do miesiąca. -
Little Red Fox wrote:ja i tak planuję teraz drobne zakupy dla małego - dokupić jeden kocyk, kilka pieluch i doradźcie mi kochane - czy ten termofor z pestek wiśni pomaga rzeczywiście na kolki? jak to działa?
dziecię ululane, położone na lewym boczku, a zaraz się przeturlało na plecy i główka w prawo, jak tak dalej pójdzie nabawimy się asymetrii, nie mam już sił go poprawiać co 5 minut, bo się złości, a ja się boję że uleje od nadmiaru ruchu -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyagatia wrote:Bisacz ja mam 5 kolorowych, 5 białych i wcale nie używam
jedna w sypialni, jedna w salonie - tam gdzie zdarza się karmić - do odbijania
jedna na przewijaku
dwie do kąpieli - jedna do wyłożenia wanienki, druga razem z ręcznikiem do otulenia i wytarcia
kilka pod ręką - do przykrycia w cieplejsze dni, zrobienia z Małego burito
swoją bambusową wyprałam, teraz tylko przeprasuję i będzie do przykrywania, zamiast kocyka w dzieńbisacz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ah kobietki nie wytrzymała już tego swędzenia, jestem w szpitalu niestety beznadzieja totalna, dostałam tylko puder w płynie czyli to co mam w domu no i 1 maść na sterydach. Muszę smarować na zmianę. Leżę sama na sali na położnictwie mam swoją łazienkę, . Nic na poród się nie zapowiads. Ah.. najgorsza to rozłąka z córką, dzisiaj się poryczalam jak mąż do zlobka ja zabierał. To jest takie ciężkie....A wręcz straszne przeżycie dla mnie.
-
Ulfie, cieszę się, że trafiłaś na takiego lekarza
Wierzę, że będzie dobrze, choć wiem, że te pomiary są meeeega stresujące. Ale... właśnie, USG, to dość specyficzne badanie, które ma pewną granicę błędu.
Jeden z lekarzy mówił mi, że powyżej 20-któregoś tam tygodnia, to się robią spore różnice i im bliżej terminu, tym gorzej. A w terminie zupełnie w normie (!!!!!!) są różnice o PÓŁ KILOGRAMA między obrazem USG, a tym, jakie się dziecko urodzi.....
Dla przykładu: w 31tc Mały został oszacowany na 1.430g, a tydzień później na... 1.473...... A wcześniej rósł, jak burzaZmartwiło mnie to, ale ratowała wizja, że to kompletnie nie zgadza się z jego dotychczasową krzywą wzrostu. Co ciekawe, drugi pomiar robiła baaaardzo doświadczona babka. Myślę, że machnęła się na pomiarze kości udowej, bo po zestawieniu wyników - właśnie ten wymiar mocno odstawał - był zdecydowanie poniżej dotychczasowych średnich.
A pamiętaj, że masę WYLICZA algorytm na podstawie pomiarów. Więc jeśli tu się przyłoży trochę inaczej.... i tam trochę inaczej... To tak jest.
Na ostatnim USG, w 35 tc, mamy podaną masę ciała (2.630) z dopiskiem, uwaga..... +/- 250gram!!!!!! A pierwotnie lekarz chciał wpisać 300g (bo mówił to do siebie na głos....).
Chociaż teraz tak patrzę, że u niego z kolei odstawiał obwód brzuszka - tym razem w górę (który niby podobno jest najbardziej miarodajny), więc też się mógł machnąć i masę... zawyżyć.... Echhh, tak to jest z tymi pomiarami ;/
Jeśli przepływy macie dobre, serduszko pracuje, jak trzeba, ruchy oddechowe są ok, to szczerze wierzę, że u Kostka jest dobrze :-*
Z tymi wodami gorzej, ale faktycznie - spróbuj duldać sukcesywnie przez cały dzień tak ze 2 butle (po 1,5l każda) wody i zobaczysz, jak będzie.
KCIUKAM Z CAŁYCH SIŁ!!!!!!!!!
P.S. A szyjka te 1,5cm, to ma długości czy rozwarcia, że masz nie dotrzymać???
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 12:39
Ulfenstein lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyulf teraz woda w rączki, łożeczko i odpoczywasz.
Super że normalny lekarz ci sie trafił
Ja jestem w trakcie robienia obiadku.
W miedzy czasie opłacilam rachunki bo męża wypłata wpłyneła.
Nie uwierzycie aż mi się gęba cieszy!!!!!
Ktoś się walnął aż 700zł (za dużo) na wypłacie męża hahahah
Będzie na część do auta
To idę jeść.
Asiak będzie dobrze . Córka sobie poradzi z tatusiem.
Ty musisz teraz być tam. Korzystaj i odpoczywaj -
A my właśnie zaliczylismy 2. wizytę położnej
spytała jak karmie -powiedziałam ze tylko mm. Mam dbać o cycki by nic sów nie narobiło. Tyle na temat karmienia. Macica nisko. Ale jak w jednym miejscu nacisnela to mega zabolało -te samo miejsce bolało w czasie cc...
Spacer bez ograniczeń
Położna mówiła ze widziała która neonatolog nas wypisywala -ze jest świetna w ocenie. I skoro nic nie zauważyła niepokojącego to nic nie ma.Bratek, żabka04, Sabina, martta, mmargol, marta258 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny