WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyuż teraz ryczę jak bóbr. Mam tego dość;(
poszłam do lekarskiego, bo nawet nie wiedziałam czy mogę.obiad zjeść. Tam ich trzech młodych.rozwalonych. Pytam grzecznie, a on z taką agresją, że przecież mi wszystko wyjaśnił (a rano powiedział tylko,.że mam.jeść śniadanie) że co ja wymyślam itp nawet nie.zdążyłam się obronić drugi wstał, że on wszystkiemu zaświadcza, bo on był przy tym (nie było go) i ja.kłamie (jak.ja.tylko zapytalam co ze mną naprawdę grzecznie). Na.koniec.powiedział, że jestem na.jego sali, ale jestem pacjentka dr R.to.on.sie.nie wtraca i jego mam pytać. A potem z satysfakcją dodał, że.jego.już nie ma. Mam.się dowiadywac na obchodzie.
nosz kur leżę tydzień, a na dobrą sprawę nikt mi nawet nie wyjaśnił co mi jest, jakie są opcje. Nic! Jednego dnia mnie wypisują, drugiego mam być do usg do zbicia wód, trzeciego dnia rozwiązują i odwołują bez poinformowania mnie.o tym:/ oszaleję -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMagda
to faktycznke ch...a sytuacja, kurde a nie ma tam jakiegos ordynatora lub cos ??jesli nie ma to ja bym poszla do dyrektora szpitala i wrocila z nim na oddzial i powiedziala co tam sie dzieje i co to jest za burdel ale to ja, bo ja sie odezwac nie boje ...no kurde jaja jakies -
nick nieaktualnyBehemottka wrote:A w ogóle to ja po wizycie. USG nie było, nie wiem ile Klusek waży, ale wzrost brzucha w normie i wszystkie inne parametry też. Badania szyjki też nie było
, dopiero od przyszłego tygodnia będzie cotygodniowe. Paciory wyszły negatywne
A i dopytałam o golenie na poród i usłyszałam, że absolutnie mam się nie golić, że nie chcą pacjentek z zacięciami albo z infekcjami od wrośniętych włosów, bo wtedy jest groźba komplikacji, więc się rozluźniłam i zarastam (no ok, jeża utrzymuję)
I jeszcze zapytałam, czy to normalne, że Adasiorek zwykle kopie po lewej a plecki wypina po prawej i podobno to jak najbardziej normalne, że leży dobrze i że dzieci często sobie wybiorą pozycję w której się utrzymują tygodniami i że często to właśnie taka jak u Adasia, bo jelito grube kończy się po lewej stronie, więc maluszki prawdopodobnie mają więcej miejsca po prawej i tak im wygodnie.
No, to tyle ode mnie. a teraz żrem ciastka maślane...
Behemotko, u mnie identyczna pozycja. Wypina sie po lewej, a po prawej kopie nozkamiBehemottka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdziulla kochana strasznie Ci współczuję, trafiłaś na jakiś wałów, oni tak lubią żeby pacjentki leżały, nic nie mówiły bo przecież guru coś tam wspomniał, też raz trafiłam na takiego i pierwszy raz w życiu poryczałam się nie zwracając uwagi na innych także domyślam się co czujesz. Jeśli po obchodzie nic się więcej nie dowiesz to wyślij męża do lekarza dyżurującego może w ten sposób dowiesz się czegoś więcej. Trzymam kciuki
-
Zdrowo zasuwacie dziewczyny na forum
Sabina, zdrowiej nam! Na kaszel polecam coś z leków homeopatycznych.
Mmargol, może ma taki malutki brzuszek, że nie trzeba jej wieleSpokojnie mój synek też spał po 6 godzin w nocy bardzo szybko, a w dzień nadrabiał.
Macioszczyczka, jesteś dzień po terminie? Jaki jest plan dla Ciebie, jeśli się samo nie rozkręci?
Ewcia, rozumiem, że masz cc jutro i już dzień wcześniej Cię kładą? Współczuję rozłąki z dzieciaczkami, też będę płakać za synkiem. U nas na szczęście robią cc w ten sam dzień. Bądź dzielna kochana
Skali, trzymajcie się cieplutko z Szymkiem. Kiedy do domku?
Ksosia, postaraj się o tym nie myśleć nie skupiać, bo mam wrażenie że takie coś blokuje poród. U mnie tak było. Właściwie udowodnione jest, że adrenalina bodajże hamuje skurcze porodowe i lepiej być wyluzowaną, a nie czekać jak na szpilkach. Ja miałam mega skurcze ale nieefektywne jakieś, już nawet łaziłam po mieście kilometry mimo, że brzuch mnie bolał, bo chciałam, żeby się rozkręciło na dobre. Trafiłam wreszcie do szpitala, skurcze mega, ale nieregularne. Po 3 dniach mnie wypisali, więc odpuściłam. I na totalnym luzie po 3 dniach od powrotu do domu wody same odeszły, skurcze zac\ęły się 2 h później. Chyba ten spokój zadziałał.
PS. Mój mąż zamiast pępkowego, będzie sprzątał mieszkanie na mój przyjazd.Dobra żona z Ciebie.
Anulka, może to się już rozkręca na dobre. A co powiedziała ginka o tym plamieniu Twoim?
Kamciaelcia, a Ty nie odsypiasz nocki?wygląda na to, że dobre masz dziecko , że wstajesz z kurami.
Żabka, mężowie są mistrzami planowania, wszystko muszą mieć poukładane, ale zapomnieli, że poród to nie program TV, że wszystko jest rozpisane godzina po godzinie. Ostatecznie weźmiesz małą do gabinetu i każesz siedzieć na krześle. A mężowi nie zrób obiadu za karę.
Sara, Ty to masz przerąbane z tą bieganiną w Twoim stanie. Trzymaj się dzielnie.
Jotc narobiłaś mi ochoty na pierogi!!!Ale moje puchnące i bolesne palce nie pozwolą mi na taki wyczyn.
Ania, co za sen! Ja ostatnio myślałam wprawdzie nad taką opcją, że nagle zacznę rodzić sama w domu i będzie za późno i sama sobie odgryzę pępowinę , ale na szczęście mi się to nie przyśniło.
Mysza, jeszcze tydzień do terminu, relaksuj się.
AJrin, koty potrafią takie rzeczy przeczuwać. Może coś wywróży na dniach?
Foxik, Ty się nie przejmuj mężem, nie staraj się nikomu nic udowadniać. Masz prawo do podejmowania decyzji szczególnie jeśli to ma wpływać na Twoją kondycję psychiczną. Porozmawiaj z nim szczerze i postępuj tak, jak uważasz za słuszne. Wspieram Cię :*
Behemotka, znam matki, które sadzają dzieci na nocnik już w wieku pół roku. Tylko, że to nie spowoduje, że 6 miesięczne dziecko będzie odpieluchowane. Nie ma jeszcze takiej świadomości. Lekarze twierdzą, że dopiero w wieku 17-18 miesięcy, kiedy dziecko jest już świadome swojego ciała, kiedy „pomaga” przy rozbieraniu i ubieraniu się, kiedy potrafi wykonać podstawowe polecenia i kiedy jest świadome, że robi kupkę i siku, a nie dzieje się to mimowolnie, to jest najlepszy moment na odpieluchowanie i można tego nauczyć nawet w tydzień. Można zacząć wcześniej, ale po prostu potrwa to dużo dłużej i tylko może zniechęcić malucha i mamę.
Magdziulla, trzymam mocno kciuki, jeśli dziś coś się jednak wydarzy. Niedługo w końcu powitasz swoje maleństwo i już nie będziesz się denerwować. A lekarze mili to są chyba tylko w „Na dobre i na złe”Tulę mocno :*
Malgorzalka, powodzenia!
Ulfie, najważniejsze, że się Tobą dobrze opiekują. Może niebawem się dowiesz już czegoś konkretnego i odetchniesz z ulgą. A maluszek może być w rzeczywistości większy. Mój urodził się o 250g cięższy niż zakładali. Napij się kompociku, jak Ci już woda obrzydnie KochanaNapisz do męża w tej sprawie
Pestka jakoś dawno Cię nie byłoJak się masz?
Aisak, a od czego to swędzenie? Przeoczyłam być może wcześniej.
AmenSabina, mmargol, LewandowskaAnna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurde nawet nie wiecke jak mnie traktowanie w tych szpitalach wnerwia, na kazdym kroku wciskaja ci karte praw pacjenta wszedzie wisi pelno informacji na temt tego ze masz prawo do wgladu w swoje papiery i wszelkie info na swoj temt i pobytu w szpitalu a jak przyjdzie co do csego to sie trseba prpsic i siedza jqkies konowaly jak aa laske i sa glupio madrzy
-
Brawo dla mojego synka, zasnął dziś 1. raz w żłobku. Walczył ze snem tylko 20 minut i padł. Próbował podeptać inne dzieci. Kochany brzdąc!
[dumna mama]Angela89, Sabina, Ksosia, kamciaelcia, bisacz, alinka, mysza0406, Bratek, Broszka, żabka04, mmargol, stardust87, LewandowskaAnna, bbeczka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdziulla wrote:uż teraz ryczę jak bóbr. Mam tego dość;(
poszłam do lekarskiego, bo nawet nie wiedziałam czy mogę.obiad zjeść. Tam ich trzech młodych.rozwalonych. Pytam grzecznie, a on z taką agresją, że przecież mi wszystko wyjaśnił (a rano powiedział tylko,.że mam.jeść śniadanie) że co ja wymyślam itp nawet nie.zdążyłam się obronić drugi wstał, że on wszystkiemu zaświadcza, bo on był przy tym (nie było go) i ja.kłamie (jak.ja.tylko zapytalam co ze mną naprawdę grzecznie). Na.koniec.powiedział, że jestem na.jego sali, ale jestem pacjentka dr R.to.on.sie.nie wtraca i jego mam pytać. A potem z satysfakcją dodał, że.jego.już nie ma. Mam.się dowiadywac na obchodzie.
nosz kur leżę tydzień, a na dobrą sprawę nikt mi nawet nie wyjaśnił co mi jest, jakie są opcje. Nic! Jednego dnia mnie wypisują, drugiego mam być do usg do zbicia wód, trzeciego dnia rozwiązują i odwołują bez poinformowania mnie.o tym:/ oszalejęMagdziula co za chamy! Tak mi przykro ze spotykasz się z takim zachowaniem. Nosz ja pierdziele
-
nick nieaktualnyMagdziulla
powiedz lekarzowi swojemu albo ordynatorowi co te szczyle wyprawiaja
Prostackie doktorki
Nienawidzę takiego zachowania !!! Jestem totalna przeciwniczka....
Z obecnymi hormonami chyba bym ich rozniosła i poprosiła meza o wsparcie podczas rozmowy...
Aggghhrrr...nie lubię takich prostaków...
-
nick nieaktualnyHaneczko! A zes list nam napisała
Ja juz jestem wyluzowana:)
Tzn. Wiadomo chce juz urodzić, ale nie robie tego kosztem męczarni... Posprzątałam zeby nie myślec o porodzie... A teraz po prostu wkurza mnie ten ból brzucha....haneczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysarcia123 wrote:Kurde nawet nie wiecke jak mnie traktowanie w tych szpitalach wnerwia, na kazdym kroku wciskaja ci karte praw pacjenta wszedzie wisi pelno informacji na temt tego ze masz prawo do wgladu w swoje papiery i wszelkie info na swoj temt i pobytu w szpitalu a jak przyjdzie co do csego to sie trseba prpsic i siedza jqkies konowaly jak aa laske i sa glupio madrzy
Hania co do lekarzy z Leśnej GóryNa mam przyjemność znać takich w zupełnie normalnym życiu. Polecam ich wszystkich! A zawdzięczam im bardzo wiele, bo zdrowie mojej córki
to lekarze i cały personel ze Szpitala w Sandomierzu. Z oddziału nefrologii dziecięcej. Moje znajome które po mojej rekomendacji tam trafiły, też były w absolutnym szoku, że służba zdrowia potrafi być tak wspaniała
haneczka lubi tę wiadomość
-
Magda wspolczujet debilnego podejścia lekarzy
pamiętaj, że masz prawo mieć wgląd we własną dokumentację medycznat. A na buractwo nic nie poradzisz
rozmawiaj z ordynatorem lub swoim gin.
Angela ja już mam 4 kg mniej niż przed ciążą, ale mam w planach zejść porządnie z wagi. Choć ostatnio mam manie na nutellę i nie wiem, co mi z tego odchudzania wyjdzieWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 14:04
Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhaneczka, ślicznie dziękuję
w nocy było ostatnie przystawianie do cyca, od rana na samej butli jedziemy i dopiero teraz dla ulgi odciągnęłam kilka kropel mleka. Taka mieszanka paracetamolu, kofeiny i czekoladyNie czuję nawet dyskomfortu przepełnienia, oprócz piekących sutków. Kupię też dziś szałwię. Ja jako dziecko byłam prawie od samego początku karmiona MM, na dodatek byłam alergiczką i moje mleko rodzice musieli ściągać z Niemiec, teraz żyjemy na szczęście w lepszych czasach
trzecie oko od MM mi nie wyrosło, rzadko choruję, może tylko oceny w szkole miałam przeciętne
haneczka, stardust87 lubią tę wiadomość