X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulfe ja na badaniu ręcznym 1,5cm szyjki miałam w 30 tygodniu, a na usg wychodziła 4 cm :)

    Sabina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noo ja juz tez czekam na "rozladunek" i licze na szybki spadek wagi :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamciaelcia wrote:
    angela
    jutro zobaczysz jeszcze nizsza wage
    moja nadal spada z każdym dniem

    Oby oby :) Nie obrażę się całkowicie. Niech spada ile może :)

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela89 wrote:
    Oby oby :) Nie obrażę się całkowicie. Niech spada ile może :)


    mi spadek zwolnił, ale z każdym dniem o ok 1kg mniej ;)
    ale za to jem tylko slodkie o.O
    efekt siedmiomiesiecznego odwyku

    martta, Angela89 lubią tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    uż teraz ryczę jak bóbr. Mam tego dość;(:/ poszłam do lekarskiego, bo nawet nie wiedziałam czy mogę.obiad zjeść. Tam ich trzech młodych.rozwalonych. Pytam grzecznie, a on z taką agresją, że przecież mi wszystko wyjaśnił (a rano powiedział tylko,.że mam.jeść śniadanie) że co ja wymyślam itp nawet nie.zdążyłam się obronić drugi wstał, że on wszystkiemu zaświadcza, bo on był przy tym (nie było go) i ja.kłamie (jak.ja.tylko zapytalam co ze mną naprawdę grzecznie). Na.koniec.powiedział, że jestem na.jego sali, ale jestem pacjentka dr R.to.on.sie.nie wtraca i jego mam pytać. A potem z satysfakcją dodał, że.jego.już nie ma. Mam.się dowiadywac na obchodzie.
    nosz kur leżę tydzień, a na dobrą sprawę nikt mi nawet nie wyjaśnił co mi jest, jakie są opcje. Nic! Jednego dnia mnie wypisują, drugiego mam być do usg do zbicia wód, trzeciego dnia rozwiązują i odwołują bez poinformowania mnie.o tym:/ oszaleję:/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja bym bardzo chciała, żeby moja waga została taka jak jest :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda

    to faktycznke ch...a sytuacja, kurde a nie ma tam jakiegos ordynatora lub cos ??jesli nie ma to ja bym poszla do dyrektora szpitala i wrocila z nim na oddzial i powiedziala co tam sie dzieje i co to jest za burdel ale to ja, bo ja sie odezwac nie boje ...no kurde jaja jakies

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Behemottka wrote:
    A w ogóle to ja po wizycie. USG nie było, nie wiem ile Klusek waży, ale wzrost brzucha w normie i wszystkie inne parametry też. Badania szyjki też nie było O.o , dopiero od przyszłego tygodnia będzie cotygodniowe. Paciory wyszły negatywne :)

    A i dopytałam o golenie na poród i usłyszałam, że absolutnie mam się nie golić, że nie chcą pacjentek z zacięciami albo z infekcjami od wrośniętych włosów, bo wtedy jest groźba komplikacji, więc się rozluźniłam i zarastam (no ok, jeża utrzymuję) ;)

    I jeszcze zapytałam, czy to normalne, że Adasiorek zwykle kopie po lewej a plecki wypina po prawej i podobno to jak najbardziej normalne, że leży dobrze i że dzieci często sobie wybiorą pozycję w której się utrzymują tygodniami i że często to właśnie taka jak u Adasia, bo jelito grube kończy się po lewej stronie, więc maluszki prawdopodobnie mają więcej miejsca po prawej i tak im wygodnie.

    No, to tyle ode mnie. a teraz żrem ciastka maślane...

    Behemotko, u mnie identyczna pozycja. Wypina sie po lewej, a po prawej kopie nozkami :)

    Behemottka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla kochana strasznie Ci współczuję, trafiłaś na jakiś wałów, oni tak lubią żeby pacjentki leżały, nic nie mówiły bo przecież guru coś tam wspomniał, też raz trafiłam na takiego i pierwszy raz w życiu poryczałam się nie zwracając uwagi na innych także domyślam się co czujesz. Jeśli po obchodzie nic się więcej nie dowiesz to wyślij męża do lekarza dyżurującego może w ten sposób dowiesz się czegoś więcej. Trzymam kciuki

  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda kurcze no bardzo mi przykro. Nieładnie, nieładnie. Co za baran. Toc to chamstwo i agresja.
    Szkoda, że nie można się wypisać do innego szpitala.

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
  • haneczka Autorytet
    Postów: 2675 3596

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdrowo zasuwacie dziewczyny na forum :P
    Sabina, zdrowiej nam! Na kaszel polecam coś z leków homeopatycznych.
    Mmargol, może ma taki malutki brzuszek, że nie trzeba jej wiele :) Spokojnie mój synek też spał po 6 godzin w nocy bardzo szybko, a w dzień nadrabiał.
    Macioszczyczka, jesteś dzień po terminie? Jaki jest plan dla Ciebie, jeśli się samo nie rozkręci?
    Ewcia, rozumiem, że masz cc jutro i już dzień wcześniej Cię kładą? Współczuję rozłąki z dzieciaczkami, też będę płakać za synkiem. U nas na szczęście robią cc w ten sam dzień. Bądź dzielna kochana :)
    Skali, trzymajcie się cieplutko z Szymkiem. Kiedy do domku?:)
    Ksosia, postaraj się o tym nie myśleć nie skupiać, bo mam wrażenie że takie coś blokuje poród. U mnie tak było. Właściwie udowodnione jest, że adrenalina bodajże hamuje skurcze porodowe i lepiej być wyluzowaną, a nie czekać jak na szpilkach. Ja miałam mega skurcze ale nieefektywne jakieś, już nawet łaziłam po mieście kilometry mimo, że brzuch mnie bolał, bo chciałam, żeby się rozkręciło na dobre. Trafiłam wreszcie do szpitala, skurcze mega, ale nieregularne. Po 3 dniach mnie wypisali, więc odpuściłam. I na totalnym luzie po 3 dniach od powrotu do domu wody same odeszły, skurcze zac\ęły się 2 h później. Chyba ten spokój zadziałał. :)
    PS. Mój mąż zamiast pępkowego, będzie sprzątał mieszkanie na mój przyjazd. :P Dobra żona z Ciebie. :)
    Anulka, może to się już rozkręca na dobre. A co powiedziała ginka o tym plamieniu Twoim?
    Kamciaelcia, a Ty nie odsypiasz nocki? :) wygląda na to, że dobre masz dziecko , że wstajesz z kurami. :)
    Żabka, mężowie są mistrzami planowania, wszystko muszą mieć poukładane, ale zapomnieli, że poród to nie program TV, że wszystko jest rozpisane godzina po godzinie. Ostatecznie weźmiesz małą do gabinetu i każesz siedzieć na krześle. A mężowi nie zrób obiadu za karę. :P
    Sara, Ty to masz przerąbane z tą bieganiną w Twoim stanie. Trzymaj się dzielnie. :)
    Jotc narobiłaś mi ochoty na pierogi!!! :D Ale moje puchnące i bolesne palce nie pozwolą mi na taki wyczyn.
    Ania, co za sen! Ja ostatnio myślałam wprawdzie nad taką opcją, że nagle zacznę rodzić sama w domu i będzie za późno i sama sobie odgryzę pępowinę , ale na szczęście mi się to nie przyśniło. :D
    Mysza, jeszcze tydzień do terminu, relaksuj się. :)
    AJrin, koty potrafią takie rzeczy przeczuwać. Może coś wywróży na dniach?
    Foxik, Ty się nie przejmuj mężem, nie staraj się nikomu nic udowadniać. Masz prawo do podejmowania decyzji szczególnie jeśli to ma wpływać na Twoją kondycję psychiczną. Porozmawiaj z nim szczerze i postępuj tak, jak uważasz za słuszne. Wspieram Cię :*
    Behemotka, znam matki, które sadzają dzieci na nocnik już w wieku pół roku. Tylko, że to nie spowoduje, że 6 miesięczne dziecko będzie odpieluchowane. Nie ma jeszcze takiej świadomości. Lekarze twierdzą, że dopiero w wieku 17-18 miesięcy, kiedy dziecko jest już świadome swojego ciała, kiedy „pomaga” przy rozbieraniu i ubieraniu się, kiedy potrafi wykonać podstawowe polecenia i kiedy jest świadome, że robi kupkę i siku, a nie dzieje się to mimowolnie, to jest najlepszy moment na odpieluchowanie i można tego nauczyć nawet w tydzień. Można zacząć wcześniej, ale po prostu potrwa to dużo dłużej i tylko może zniechęcić malucha i mamę.
    Magdziulla, trzymam mocno kciuki, jeśli dziś coś się jednak wydarzy. Niedługo w końcu powitasz swoje maleństwo i już nie będziesz się denerwować. A lekarze mili to są chyba tylko w „Na dobre i na złe” :/ Tulę mocno :*
    Malgorzalka, powodzenia!
    Ulfie, najważniejsze, że się Tobą dobrze opiekują. Może niebawem się dowiesz już czegoś konkretnego i odetchniesz z ulgą. A maluszek może być w rzeczywistości większy. Mój urodził się o 250g cięższy niż zakładali. Napij się kompociku, jak Ci już woda obrzydnie Kochana :) Napisz do męża w tej sprawie :)
    Pestka jakoś dawno Cię nie było :) Jak się masz?
    Aisak, a od czego to swędzenie? Przeoczyłam być może wcześniej.


    Amen :)

    Sabina, mmargol, LewandowskaAnna lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde nawet nie wiecke jak mnie traktowanie w tych szpitalach wnerwia, na kazdym kroku wciskaja ci karte praw pacjenta wszedzie wisi pelno informacji na temt tego ze masz prawo do wgladu w swoje papiery i wszelkie info na swoj temt i pobytu w szpitalu a jak przyjdzie co do csego to sie trseba prpsic i siedza jqkies konowaly jak aa laske i sa glupio madrzy :/

  • haneczka Autorytet
    Postów: 2675 3596

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brawo dla mojego synka, zasnął dziś 1. raz w żłobku. Walczył ze snem tylko 20 minut i padł. Próbował podeptać inne dzieci. Kochany brzdąc!
    [dumna mama] <3

    Angela89, Sabina, Ksosia, kamciaelcia, bisacz, alinka, mysza0406, Bratek, Broszka, żabka04, mmargol, stardust87, LewandowskaAnna, bbeczka91 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla wrote:
    uż teraz ryczę jak bóbr. Mam tego dość;(:/ poszłam do lekarskiego, bo nawet nie wiedziałam czy mogę.obiad zjeść. Tam ich trzech młodych.rozwalonych. Pytam grzecznie, a on z taką agresją, że przecież mi wszystko wyjaśnił (a rano powiedział tylko,.że mam.jeść śniadanie) że co ja wymyślam itp nawet nie.zdążyłam się obronić drugi wstał, że on wszystkiemu zaświadcza, bo on był przy tym (nie było go) i ja.kłamie (jak.ja.tylko zapytalam co ze mną naprawdę grzecznie). Na.koniec.powiedział, że jestem na.jego sali, ale jestem pacjentka dr R.to.on.sie.nie wtraca i jego mam pytać. A potem z satysfakcją dodał, że.jego.już nie ma. Mam.się dowiadywac na obchodzie.
    nosz kur leżę tydzień, a na dobrą sprawę nikt mi nawet nie wyjaśnił co mi jest, jakie są opcje. Nic! Jednego dnia mnie wypisują, drugiego mam być do usg do zbicia wód, trzeciego dnia rozwiązują i odwołują bez poinformowania mnie.o tym:/ oszaleję:/
    O zesz :/ Magdziula co za chamy! Tak mi przykro ze spotykasz się z takim zachowaniem. Nosz ja pierdziele :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla :/ powiedz lekarzowi swojemu albo ordynatorowi co te szczyle wyprawiaja :/
    Prostackie doktorki :/
    Nienawidzę takiego zachowania !!! Jestem totalna przeciwniczka....
    Z obecnymi hormonami chyba bym ich rozniosła i poprosiła meza o wsparcie podczas rozmowy...:/
    Aggghhrrr...:/ nie lubię takich prostaków...:/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haneczko! A zes list nam napisała :)
    Ja juz jestem wyluzowana:)
    Tzn. Wiadomo chce juz urodzić, ale nie robie tego kosztem męczarni... Posprzątałam zeby nie myślec o porodzie... A teraz po prostu wkurza mnie ten ból brzucha....

    haneczka lubi tę wiadomość

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdziulla
    ja bym im nie odpuściła...tak jak sarcia radziła :( smutne to po prostu
    zwłaszcza ze masz prawo do wszelkiej informacji na temat swojego stanu zdrowia

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sarcia123 wrote:
    Kurde nawet nie wiecke jak mnie traktowanie w tych szpitalach wnerwia, na kazdym kroku wciskaja ci karte praw pacjenta wszedzie wisi pelno informacji na temt tego ze masz prawo do wgladu w swoje papiery i wszelkie info na swoj temt i pobytu w szpitalu a jak przyjdzie co do csego to sie trseba prpsic i siedza jqkies konowaly jak aa laske i sa glupio madrzy :/
    Wiesz ja lezalam w zwykłym powiatowym szpitalu. Ale tu nikt nigdy mi nie pokazał ze robi mi jakaś łaskę! Personel uprzejmy, miły, lekarze dostępni, w głowie mi się nie mieści ze można sie tak odezwać do pacjentki!

    Hania co do lekarzy z Leśnej Góry ;) Na mam przyjemność znać takich w zupełnie normalnym życiu. Polecam ich wszystkich! A zawdzięczam im bardzo wiele, bo zdrowie mojej córki :) to lekarze i cały personel ze Szpitala w Sandomierzu. Z oddziału nefrologii dziecięcej. Moje znajome które po mojej rekomendacji tam trafiły, też były w absolutnym szoku, że służba zdrowia potrafi być tak wspaniała :)

    haneczka lubi tę wiadomość

  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda wspolczujet debilnego podejścia lekarzy :/ pamiętaj, że masz prawo mieć wgląd we własną dokumentację medycznat. A na buractwo nic nie poradzisz :/ rozmawiaj z ordynatorem lub swoim gin.

    Angela ja już mam 4 kg mniej niż przed ciążą, ale mam w planach zejść porządnie z wagi. Choć ostatnio mam manie na nutellę i nie wiem, co mi z tego odchudzania wyjdzie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 14:04

    Sabina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2016, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    haneczka, ślicznie dziękuję ;)
    w nocy było ostatnie przystawianie do cyca, od rana na samej butli jedziemy i dopiero teraz dla ulgi odciągnęłam kilka kropel mleka. Taka mieszanka paracetamolu, kofeiny i czekolady :D Nie czuję nawet dyskomfortu przepełnienia, oprócz piekących sutków. Kupię też dziś szałwię. Ja jako dziecko byłam prawie od samego początku karmiona MM, na dodatek byłam alergiczką i moje mleko rodzice musieli ściągać z Niemiec, teraz żyjemy na szczęście w lepszych czasach ;) trzecie oko od MM mi nie wyrosło, rzadko choruję, może tylko oceny w szkole miałam przeciętne o.O

    haneczka, stardust87 lubią tę wiadomość

‹‹ 2243 2244 2245 2246 2247 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ