WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Little Red Fox wrote:agatia, może jeszcze zostanie tym architektem? Bo się wszyscy śmieją, że może nim być z połączenie inżynieryjnego umysłu męża i mojego zmysłu estetyki oraz zamiłowania do architektury
ważne, żeby dziecko było szczęśliwe
i na pewno mm nie jest wytyczną przyszłości dziecka
Ja byłam na mm i jakoś studia skończyłam, stypendium naukowe miałam. Poza tym inteligencja, a wyuczona wiedza to dwie inne rzeczy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2016, 11:16
-
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:mąz dostał od reki zaswiadczenie o dochodach za 2014 r. do becikowego
ja wypełniam wniosek i wyslę poczta (US przysle zaświadczenie pocztą)
czy becikowe to becikowe, czy jako zasiłek ma swoja oficjalną nazwę ????????kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagatia, ja też na MM byłam, mnie Mama karmiła do 3 m-ca tylko.
a co do becikowego, to zaświadczenie lekarskie wystawia ginka czy ja muszę coś uzupełniać i jej zanieść na wizytę? a jako zaświadczenie o zarobkach wystarczy PIT czy jakiś druk z pracy jest? -
Little Red Fox wrote:agatia, ja też na MM byłam, mnie Mama karmiła do 3 m-ca tylko.
a co do becikowego, to zaświadczenie lekarskie wystawia ginka czy ja muszę coś uzupełniać i jej zanieść na wizytę? a jako zaświadczenie o zarobkach wystarczy PIT czy jakiś druk z pracy jest?
lrf zaswiadczenie od lekarza on wypełnia
a o dochodach to chyba właśnie z Urzędu Skarbowego -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykamcia, ja tak czytam na stronie MOPSu, ale po nieprzespanej nocy jakbym czytała po chińsku
a jak dzwoniłam do ginki to mówiła coś o jakimś wniosku do becikowego, żebym przyniosła... rozumiem, że w docodach liczy się też dziecko, nie tylko rodzicow, niech mąż wróci i to ogarnie
Głodzilla się wierci, niech jeszcze śpi! Młody przed snem wypił 120 ml -
Little Red Fox wrote:kamcia, ja tak czytam na stronie MOPSu, ale po nieprzespanej nocy jakbym czytała po chińsku
a jak dzwoniłam do ginki to mówiła coś o jakimś wniosku do becikowego, żebym przyniosła... rozumiem, że w docodach liczy się też dziecko, nie tylko rodzicow, niech mąż wróci i to ogarnie
Głodzilla się wierci, niech jeszcze śpi! Młody przed snem wypił 120 ml
tak
dochody dzieli sie u was na 3 (w tym dziecko)
za pierwszym razem poszłam na wizyte kontrolną po 6-7 tyg do gin i poprosiłam o zaswiadczenie-od reki mi wypisał -
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:pampersy (te kremowe) - wkurzaja mnie
wam tez tak śmierdza????jakby były mega pełne kupy, mimo jej braku
ale my jedziemy na zerówkach, więc ciężko z innymi pieluchami.
Mam w domu dadę, ale są duże... -
Little Red Fox wrote:u mnie też, wystarczy że Młody lekko nasika
ale my jedziemy na zerówkach, więc ciężko z innymi pieluchami.
Mam w domu dadę, ale są duże...
ostatnie sztuki wyjełam i wiecej białych nie kupie, na dzień i tak więcej dady używałam (właśnie przez ten smród), kupie na noc te zielone (nie przypominam sobie zeby te smierdziały) -
Malutka Moje gratulacje! Nie mogę się doczekać zdjęcia Twojej ślicznej Darii, wymiary ma jak modelka.
Cudownie, że ładnie umie ssać.
A dostajesz ketonal na ból w kroplówce? Jak się dzisiaj czujecie?
Macioszczyczka, rozumiem Twoją sytuację i zdenerwowanie. Okropnie jest być traktowanym jak powietrze i jeszcze Ci wmawiają, że leżysz tu na własne życzenie, a oni i tak wiedzą, że nic z tego nie będzie... Miałam tak w poprzedniej ciąży, przyjechałam do szpitala z mocnymi skurczami ok 120, jednego dnia położna mówi, że do wieczora urodzę, a jak się wszystko uciszyło i chciałam, żeby mnie wypisali, to na siłę mnie zostawili na całe święta wielkanocne (żeby kasę dostać za mnie) a mi wmawiali, że co marudzę, sama chciałam tu leżeć. Wróciłam do domu, 3 dni i wody odeszły.
Może dobrze Ci zrobi powrót do domu, uspokoisz się, poruszasz się troszkę, samo się ładnie rozkręci, a jak nie to proś o skierowanie „na wywołanie” w czwartek i innej opcji nie ma.
Ksosia trzymam kciuki, żeby poszło jak z płatka i życzę ludzkiego traktowania w szpitalu.
Żabka, a jakie masz szanse, żeby nie czekać teraz w szpitalu na cc np. do 39 tygodnia, tylko, żeby zrobili szybciej? Ja to bym chciała najlepiej przyjechać na samo cc i wyjść do domu na drugi dzień do mojego Arturka. Też będę za nim płakać.
A_n_k_a_80 Jak tam sytuacja? Coś czuję, że teraz dzielnie walczysz.Trzymam kciuki za szybki poród.
Mychakruszyna Co z Tobą Kochana? Pewnie zdecydowałaś się jechać na IP i być może masz już dzieciątko przy sobie. Jeśli rodzisz, to trzymam mocno kciuki!
Malutka92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja rozumiem, że donoszona ciąża to już żadne halo, wręcz nieszczęście, bo sprzyja przenoszeniu
, ale domagam się współdzielenia ze mną radości z tej chwili.
sarcia123, Madziuuuula, kamciaelcia, alinka, Bratek, Sabina, Angela89, Broszka, mysza0406, bisacz, Dariah, violett, Pysiaczek89, AJrin, stardust87, marta258, Behemottka, mmargol lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHania
no to teraz nie zla liste zyczen napisalasu nas po cc trzymaja 3 doby i mowy nie ma o wczensiejszym wyjsciu
Ja nie wiem jak ja to pzrezyje , bo tez za moja corcia bede tesknic a ona zostanie biedna do 15 w przedszkolu i wtedy z tatusiem do mnie beda przyjezdzac
moj lekarz mi dzis powiedzial ze trzymamy sie terminu usg i to jest swietosc przez nieregularne miesiaczki i ze w szpitalu maja wg tego termin cc ustalac cyzli na to by wychodzilo ze najszybciej urodze 7.10 łooo matko bosko to chyba zart