X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 5 września 2016, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas niby cc robią, gdy usg w szpitalu wykazuje 4,5 kg.
    Bisacz no niech Dzidzia rośnie, ale ja bardzo nie chcę CC...
    Ja chcę rodzic sn, a jest poddane pod wątpliwość, czy dam radę urodzić sama w październiku. Kwalifikacja do cc to jedno, ale cesarka na cito to drugie.
    NO i chcę rodzić siłami natury, a nie tylko drogami. Z wywoływaniem, jak widać bywa różnie.

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
  • Darusia Autorytet
    Postów: 669 481

    Wysłany: 5 września 2016, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2017, 16:24

    Pokonałam PCO...
    26.09.2016 - Julia, urodzona przez sn o 12:42. 3820 g, 54 cm, 10/10 !

    4K5ap1.png
  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 5 września 2016, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze a mój gin co chwila ma wyższą stawkę za wizytę. Zaczynał za 120 zł, a teraz już 150...

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 5 września 2016, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarcia, ja przed zajściem w ciążę byłam u mojej gin, powiedziała ze już mogę, że nie ma żadnych przeciwwskazań. Pamiętam że pytałam Ją wtedy o poród to powiedziała, że jeśli miał być wcześniej niż po roku od cc to musiałby być wtedy też cc. A jeśli jest później to nie ma takiej konieczności. Jeśli chodzi o moje pierwsze cc to miałam brak postępów porodu: odeszły mi wody ale po 18h skurczu rozwarcie miałam na palec. Z młodym się nic nie działo co prawda wg ktg ale nie chcieli mnie dłużej męczyć. A blizny teraz w ogóle nie czuję, tzn ani mnie nie boli w tym miejscu, ani nie czuję jakiegoś rozciągania czy coś. Gdyby było z nią coś nie tak to chyba moją gin nie byłaby taka głupia i mi powiedziała że lepiej cc, co?.. Sama teraz nie wiem.

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2016, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziuuuula wrote:
    U nas niby cc robią, gdy usg w szpitalu wykazuje 4,5 kg.
    Bisacz no niech Dzidzia rośnie, ale ja bardzo nie chcę CC...
    Ja chcę rodzic sn, a jest poddane pod wątpliwość, czy dam radę urodzić sama w październiku. Kwalifikacja do cc to jedno, ale cesarka na cito to drugie.
    NO i chcę rodzić siłami natury, a nie tylko drogami. Z wywoływaniem, jak widać bywa różnie.
    Rozumiem, teraz zostaje tylko czekanie i monitorowanie bobasa, wierzę, że wszystko będzie dobrze :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2016, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój gin za każdą wizytę 100zł, teraz co tydzień

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2016, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj gin zaczynal od 90 zl teraz 140 zl place

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2016, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stardurst87

    Hm.,co lekarz to teoria widze. Moj jqk przyszlam po 2:latach ze chce 2 dziecko to nosem krecil ze:szybko chce zajsc w druga ciaze i dopiero anty pozwolil ostawic 3 miechy przed uplywem dwoch lat od cc i wtedy kazal brac kwas foliowy i zaczac starania.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2016, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojego meza kuzynka rodzila 1,5 roku temu w warszawie miala cc i teraz w grudniu bedzie rodzic drugie to ja lekarz opieprzyl czy ona nie wie i nie jest swiadoma ze przedmponownym zajsciem w ciaze po cc musi minac dwa lata no i od razu powiedzial ze w takim wypadku tylko cc wchodzi w gre bez zadnej dyskusji i bedzie miec 2 xiecie w grudniu

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2016, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez po 22 h mialam brak postepu porodu i cc na cito i mojmgin powiedzial ze jesli ten mechanizm otwierania sie szyjki u mnie nie zadzialal za 1 razem czyli tak jak u ciebie nie ronilo sie rozwarcie to powiedzial ze sadzi ze i tym razem bedzie tak samo

  • pestka Autorytet
    Postów: 1386 1211

    Wysłany: 5 września 2016, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sarcia123 wrote:
    No i jak od poprzedniego ciecia minelo mniej jak dwa lata to lekarze kaza zapomniec o sn, bo ra blizna jest za swieza na wysilek sn


    Ja 4 lata po cieciu i jednak wycofalam sie z proby sn za duze ryzyko...

    No i brak gwarancji ze drugi poród sn nie zakoczy sie rowniez cc
    to wszystko zależy. Koleżanka rodziła w czerwcu sn, a w 2014 we wrzesniu miała cc. Także zależy od szpitala, lekarzy, stanu blizny. Ale można próbować :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2016, 23:47

    iabql8x.png
    x8msush.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 września 2016, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam. Gratulacje dla wszystkich nowych mam ;-) U mnie od wczoraj ciaza donoszona A dziś koncze 25 lat ;-)
    Jedyny minus taki, ze w domu rozszalał się wirus... Maz i siostra ledwo zyją, a ja się modlę, zeby mnie ominęło.

    mysza0406, violett lubią tę wiadomość

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 6 września 2016, 01:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ze względu na różnice czasowe i poranne obowiązki wracam do stylu pisania “na Bratka” ;) czyli jednopostowy strumień świadomości :)

    Macioszczyczka no mam nadzieję, że jednak udało się złapać taksówkę…. Teraz mam wizję ciężarnego rudzielca, któremu wody odchodzą w autobusie… wizjo precz! Ps: Ale nawet w tej wizji jesteś taka wesoła jak na zdjęciach - wmurowało mi się w psyche ;) Trzymam kciuki, że Hania wyjdzie przed piątkiem :)

    Ksosiu Nie słuchaj tych, którzy opowiadają Ci horrory o wywoływaniu. Większość takich porodów przebiega spokojnie i rodzą się zdrowe dzieci bez uszczerbku dla mamy :) So, owszem, przypadki, kiedy z wywoływaniem idzie coś nie tak, ale wcale nie ma ich więcej niż w przypadku porodu samoistnego. W dodatku takie problemy są zwykle u kobiet, które i tak mają już spore problemy zdrowotne… więc to mały margines i nie ma się co na tym skupiać. Ty jesteś ogólnie zdrowa, szczupła i u Ciebie na pewno wszystko będzie dobrze. Zobaczysz, że za kilka dni będziesz się śmiała ze swoich lęków (tuląc synka do piersi) :) Powodzenia jutro(?)!!!!

    Mysza Oj tam, ja mam koleżanki, które po oxy niczego nie gryzły… Więc to kwestia indywidualna. Poza tym Ty jeszcze masz czas i może ruszy samoistnie? Trzymam kciuki! Co do terminu - u mnie nie ma takich rozbieżności… po prostu w 8-10 tygodniu się robi USG datujące i później już się tej daty nie rusza, bo dzieci zaczynają się różnić tempem wzrostu i może wystąpić błąd.

    Foxiku nie podoba mi się Twój pediatra… Może warto poszukać innego? No bo żeby tak nic nie radzić dla cierpiącego i płaczącego maleństwa i o wszystko obwiniać matkę, to coś nie halo…
    Ale dlaczego masz wstręt do swojego biustu???
    No i wygoń męża niech załatwia papierologie wszelakie - to on powinien, a nie Ty, bo przecież Ty w domu z dzieckiem siedzisz… A poza tym pewnie są na to wszytko jakieś tam terminy i trzeba pozałatwiać rachu-ciachu i już.

    Haneczka:) No gratuluję donoszenia :) Ale pamiętaj, że teraz ciąża donoszona to 39 tydzień :P A 37, to “early term,” więc jeszcze dzieciaczka nie wyganiamy z brzuszka ;)
    U mnie dzieci mogą wchodzić na oddział, ale sale są jednoosobowe. Jakbym z kimś dzieliła pokój, to nie chciałabym jej dzieci blisko mojego maluszka, bo niestety małe dzieci przenoszą różne niefajne bakterie… Zresztą my nie pozwolimy na odwiedziny naszych dwóch zaprzyjaźnionych par, które mają dzieci 4-5 letnie, i już.

    Pysiaczku Kciuki!

    Mychakruszyna Gratuluję i tu! Śliczne śliczności!!!

    Agatia, przeczytałam twój post i myślałam, że te farby to do włosów - i zobaczyłam siwą Agatię z kolorowymi pasemkami…. o.O Już mi odbija chyba ;)

    Bratku, moja piłka zakurzona w garażu… może powinnam ją odkurzyć???

    stardust - ogólnie poród drogą natury jest z korzyścią dla dziecka - większa gotowość dziecka do życia po drugiej stronie, mniej problemów z oddychaniem, wyższe szanse na KP i lepszy start w rozwoju mózgu. Trzeba pamiętać, że cc to kolejna blizna na macicy - a to nie byle co (bliznę na skórze można ładnie wyciąć, ale macica to poważny organ). Ryzyko porodu sn po cc jest nieduże i zależy od kobiety - powodu poprzedniego cc i ogólnego stanu zdrowia. Najgorsze komplikacje to otwarcie poprzedniej blizny (ale to jest b. rzadkie) :( Z drugiej strony są oczywiście potencjalne komplikacje cc i trzeba te ryzyka ważyć. Tu u mnie VBAC (poród naturalny po cesarce) jest bardzo popularny i lekarze na to namawiają, jeśli są wskazania. Najlepiej jak porozmawiasz otwarcie z lekarzem, bo tu na forum masz milion opinii i emocji, każdy broni swoich wyborów - i słusznie, ale Tobie na pewno chodzi o obiektywną ocenę Twojej sytuacji.

    Kurcze, dziewczyny, mortadeli nie jadłam chyba ponad 15 lat… Albo i więcej.. Nie wiedziałam ,że to jeszcze można kupić!

    Dzisiaj skończyłam zapasologię :) Efekt to pełna po brzegi garażowa zamrażarka - ponad 30 dwuosobowych obiadów :D Nie zejdziemy z głodu jak M. przejmie kuchnie ;)

    A w ogóle to chodzi za mną szarlotka… Kupiłam dzisiaj 9 funtów organicznych jabłek (jakieś 4 kilo), bo chyba Amazon się pomylił i sprzedawał 3 funtowe paczki po 1 cencie :D Jestem dumna ze swojej gospodarności. I teraz jest zupa jabłkowa i knedle z jabłkami, duszone są jabłka, pieczone są jabłka, i z jabłek szarlotka, i kompot, i babka!

    A propos! Ktoś może mi polecić wydawnictwa dla dzieci, które ładnie wydają Brzechwę i Tuwima? Bo szukam w empiku.pl i jest bardzo duży wybór, więc nie wiem co warto brać, a nawet tutaj mogę dość tanio zamówić, ale bez wzięcia w rękę to nie wiem czy ładne ilustracje i czy warto.

    A jakie jeszcze książeczki dla małych polskich dzieci warto kupić? Są jakieś “hity” rynkowe? Bo ja już chcę kompletować Adasiową biblioteczkę - u mnie nie można tak hop i kupić, muszę takie sprawy planować i łapać okazje.

    Pysiaczek89 lubi tę wiadomość

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • Skali89 Autorytet
    Postów: 3292 1652

    Wysłany: 6 września 2016, 01:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie dam rady was nadrobić 3 mam kciuki za wasze lekkie porody :)

    Ja wczoraj przeżyłam koszmar, zoltaczka nadal jest wiadome Ale wartości nie do lamp, miał badanie moczu jutro wyniki cały czas kontrolują crp, a na koniec lekarka powiedziała że nie podoba się jej kształt główki i wyszla. Owylam się całe rano, ale mąż poszedł do lekarki i stwierdziła ze wydaje jej się ze jest różnica między częścią z oczami a czołem ale nie powinna tego mówić bo ona go obserwuje i przeprasza i że w ogóle to jak patrzy na niego mojego męża to już chyba wie po koń ma taki kształt no ale być może zleci konsultację żeby się upewnić. Ale usg w normie. Do południa to był dla mnie koszmar, ale potem się uspokpilan. Do domu może pod koniec tygodnia. Szymek przybiera ale muszą sprawdzić czy się opycha czy faktycznie rośnie i karmię go po 60 ml i zobaczymy.
    A Szymek wczoraj zrobił się aktywny, ładnie budził się na jedzenie, zjadł nawet trochę z piersi i ciągle chciał jeść więc położna mówi smoczek bo pójdzie w drugą stronę ze będzie wymiotowal no i tak o to sobie ssie.
    Zaczęłam pić Bawarki polecam z earl Grey bo dobre , i w koncu odpuksc pokarm ładnie idzie, chyba dlatego że trochę ze mnie zszedł stres.
    Czekam na chwilę gdy będę mogła przejść na pierś. Bo odciaganie co 3 godziny już mnie wykańcza dobrze że teraz są większe ilości

    Nie pamiętam czy wam pisałam ze Szymek ma już Pearl, został zarejestrowany i zameldowany.

    Już chcemy wyjść ze szpitala bo mam już 4 ewspollokatorke. Ale teraz jest fajnie bo na tyle się ogarneksm że nawet tv oglądam, mąż mi bardzo pomaga karmi i przewija naprawdę wszystko pomyje wyparzy sprawdza się e roli ojca super :) a dumny jak paw :-

    f2wl9vvjltbug8tg.png
    3i499vvjrdc5a4oq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 września 2016, 02:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Behemottka, to wina przedmiotowego traktowania mojego biustu, bo ile osób w ostatnim czasie się go naooglądało, naszarpało moich cycków. Żeby dobrze dziecko przystawić, to nic że boli :(

    Skali, jeśli sam się budzi to bardzo dobrze :) mój jak miał żółtaczkę i wysoki poziom bilirubiny to nie szło go dobudzić, był ospały i czasem miałam wrażenie, że leje się przez ręce :( jeśli nie kwalifikujecie się do lamp to mam nadzieję że szybko się wypłucze paskudztwo samo :)

    może Cię nie pocieszę ja po porodzie zaliczyłam aż 11 współlokatorek :P

    My już po pierwszym nocnym karmieniu, mam nadzieję że pośpi trochę dłużej, żebym i ja wypoczęła :D

  • Darusia Autorytet
    Postów: 669 481

    Wysłany: 6 września 2016, 02:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2017, 16:24

    Pokonałam PCO...
    26.09.2016 - Julia, urodzona przez sn o 12:42. 3820 g, 54 cm, 10/10 !

    4K5ap1.png
  • Skali89 Autorytet
    Postów: 3292 1652

    Wysłany: 6 września 2016, 02:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lrf Szymek już 2 razy był na lampach ale teraz już się nie kwalifikuje zobaczymy jutro na wizycie. No to dobranoc

    f2wl9vvjltbug8tg.png
    3i499vvjrdc5a4oq.png
  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 6 września 2016, 02:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj tj. 5.09. Na świat przyszła moja bardzo wyczekiwana córcia, Daria.
    Jak wiecie miałam mieć wizytę na godzinę 10:00 i potem do szpitala. Ale ok 4:00 dostałam lekkich skurczy wiec pojechałam na IP. Tam generalnie rozwarcie na 1,5 cm ale skurczy już brak. Natomiast lekarka przyjęła mnie na oddział z pytaniem sn czy cc? Oczywiście ja powiedziałam cc bo położenie nadal miednicowe. Zostałam od razu przygotowana i tak zjawiając się o 6:30 do szpitala, o 9:00 Daria już była na świecie. Jestem teraz niecałe 24 godz po a już chodzę, już się wieczorem wykąpałam i ogólnie nie jest źle. Nie taki diabeł straszny. Mała jest prześliczna i puki co ciągłe śpi. Jestem przeszczęśliwa .

    Darusia, kamciaelcia, Pysiaczek89, agatia, Skali89, Behemottka, martta, żabka04, Ksosia, alinka, stardust87, Broszka, pestka, bisacz, Madziuuuula, mysza0406, Jotc, Dariah, Sabina, violett, Bratek, marta258, mmargol lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 6 września 2016, 03:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dynamiczna
    Serdecznie gratuluję córci
    zdrówka wam życzę

    dynamiczna lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 6 września 2016, 03:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kocham czkawki :) zwłaszcza te po nocnym jedzonku :) ta trwała 7 minut. Może teraz Piotruś pozwoli mamie pospać

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
‹‹ 2329 2330 2331 2332 2333 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ