WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Synuś śpi, chyba i ja się prześpię. A jak wstanę, to zrobię ryż z warzywami i jajkiem sadzonym. Na nic innego nie mam weny. Dziś jestem sama od rana do nocy. Muszę nabrać siły na wieczór.
Ja mam czereśnie z goździkami w litrowym słoiku od teściowej i mam ochotę zjeść cały, ale one są takie wzdymające, że chyba sobie daruję dodatkowego cierpienia. -
blablabla nie wiem co napisać... bardzo mi przykro...
Nie potrafię sobie wyobrazić przez co przechodzisz, przechodzicie...
Najważniejsze żeby się nie obwiniać ale łatwo powiedzieć...
Bardzo dobrze, że macie macie w sobie wzajemne wsparcie. Życzę dużo siły i proszę nie poddawaj się. Przytulam mocno... -
Blablabla bardzo mocno tulę:* Strasznie mi przykro ze musiałaś przez to przejsc. Jedna z dziewczyn kiedyś napisała ze dzieci nie odchodzą tylko zmieniają termin przyjścia na świat... Głęboko w to wierze i pamiętaj żeby nam sie tu pochwalić nowym terminem!Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
Blablabla
Bardzo mi przykro i zdaję sobie sprawę, że ogromnie cierpisz. Pocieszę Cię tylko, że moja siostra rok temu miała podobną sytuację, a dzisiaj jest znowu w ciąży i wszystko zapowiada się dobrze. Bądź silna, wierzę, że niebawem z powrotem będziesz oczekiwać maleństwa i cieszyć się upragnionym macierzyństwem. Tulę mocno i zaglądaj tu do nas, jeśli tylko starczy Ci sił. :*
-
martta wrote:Chyba tak, są te "ciążowe" bez adrenaliny, ufam póki co mojemu dentyscie, różne "cuda" juz robił w mojej paszczy, więc mam nadzieję że będzie ok dzisiaj...
Ja w ogóle moglabym tylko owoce ostatnio jeść, a z tym ponoć też trzeba uważać, bo cukry itd...
Ja teraz byłam robić dwie ósemki i nie dostałam znieczulenia, bo podobno za wczesna ciąża. Ale dziurki były małe i nic mnie nie bolało.A po znieczuleniu zawsze sobie język pogryzę
Poważną masz dziurę?
-
Anulka01 wrote:Przyniósł mi kompot czeresniowy:/ nie wiem, chyba strzelę focha:)
hihi, pewnie też byłabym niezadowolona, a żarty żartami, ale naprawdę potrafię się lekko sfochować, jeśli nie dostaję tego, co zamówiłam i małża, strach!kurczę kiepska pora na takie zachcianki...chociaz mi zamarzył się twarożek z rzodkiewką i byłam w szoku że już są w sklepie
-
Pauka wrote:hihi, pewnie też byłabym niezadowolona, a żarty żartami, ale naprawdę potrafię się lekko sfochować, jeśli nie dostaję tego, co zamówiłam i małża, strach!
kurczę kiepska pora na takie zachcianki...chociaz mi zamarzył się twarożek z rzodkiewką i byłam w szoku że już są w sklepie
Pauka lubi tę wiadomość
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
haneczka wrote:Ja teraz byłam robić dwie ósemki i nie dostałam znieczulenia, bo podobno za wczesna ciąża. Ale dziurki były małe i nic mnie nie bolało.
A po znieczuleniu zawsze sobie język pogryzę
Poważną masz dziurę?
-
nick nieaktualny
-
blablabla wrote:Hej. Przykre że od razu znikłam z listy, ale ok, wrześniową mamą nie będę. Wczoraj byłam w szpitalu, dokładne badanie usg i decyzja tabletka czy zabieg. Wybrałam tabletki. Wierzymy,że teraz nasz Aniołek ma się dobrze w niebie i będzie nad nami czuwał. Zawsze będzie z nami, w sercach. Jest nam bardzo ciężko, wspieramy się wzajemnie... najgorsze są noce. Dziś już krawienie przyszło, teraz może być tylko lepiej. Chociaż ciągle mam wrażenie, że to tylko zły sen. Dla każdego z lekarzy u którego wczoraj byłam mam szacunek, wszyscy byli bardzo wyrozumiali i przejęli się całą sytuacją. Każdy powtarza, że to nie nasza wina.
I dziewczyny nie martwcie się jak wam objawy miną nagle. Ja miałam cały czas mdłości, bolesne piersi i często chodziłam do totalety. NIC nie wskazywało na to, że nasz maluszek.........
Tak ciężko jeszcze nigdy nie było, mąż jest już cały czas ze mną.
Odwiedzę Was w wrześniu, KAŻDEJ z was pogratulować maleństwa! :* :*
Głowa do góry słońce! Będzie dobrze! Musi być! My też straciliśmy aniołka w zeszłym roku i w drugim cyklu po stracie zaszłam. Aniołki tylko zmieniają datę i powracają do nas silne i mocne. Dbaj o siebie nic nie podnoś, a będzie dobrze dostsniesz od Bozi aniołka . Kochamy Cię i tulimy razem z moją fasolką.
-
nick nieaktualny
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cb81a685ccde.jpg
No więc tak. Bąble są, jeden ma 44 mm, 174 tętno. Drugi ma 39 mm i tętno 170. ZNALEŹLIŚMY DWIE OWODNIE!!! Są jednojajowe, dwuowodniowe ufff... Odpada poplątanie pępowin chociaż. Tętno wysokie najprawdopodobniej dlatego, bo na usg pani doktor przez 3 minuty widziała tylko jednego, powiedziała, że drugi obumarł i są tylko szczątki i że była wada jakaś pewnie, żebym się nie martwiła bla bla bla, ja w płacz i głowica jej zjechała i tu niespodzianka... Jest i tańczy za zakrętem! Tak wywijał jak szalony na dyskotece, kopnął drugiego, ten się obudził, wypiął tyłkiem i dalej komara ciął, a ten pierwszy dalej pokaz tańców, aż go ledwo zmierzyła. Ciężko ich uchwycić razem ale się udało i wrzucam wam.
Mam nisko macicę, napisane, że dochodzi do ujścia zewnętrznego i częściowo je pokrywa. Mam leżeć i się nie martwić, bo się podniesie jak będzie rosła. Co się najadłam strachu to moje, a jakie szczęście jak się okazało, że są dwa całe i zdrowe, nawet się nie zezłościłam na lekarkę po tym.maluutka90, Pysiaczek89, AniaLewandowska, slodka100, mmargol, kamciaelcia, Anulka01, martta, Behemottka, żabka04, claudiuszek, A_n_k_a_80, _izunia_, Malutka92, haneczka, Sabina, Angela89, violett, ggohaa, bisacz, szpilka, Żabcia_, bbeczka91, Pauka lubią tę wiadomość
-
Dzierzba, jakie piekne dwa maluszki!!!
:*
BlaBla, tulę i ściskam mocno :*
Ja dziś na obiad ziemniaki z masełkiem i koperkiem i jajko.. Jestem wyrąbana nie mam na nic siły więc to było wszystko na co mnie dziś stać. Mężowi zrobię mrożoną pizze Strasznie się denerwuję jutrzejszą wizytą
-
mychakruszyna wrote:Dziewczyny jak jest u was z prenatalnymi badaniami - musicie wykonać specjalne badanie krwi wcześniej? Bo ja ost nie miałam prenatalnych bo pielęgniarka powiedziała że tydzień wcześniej miałam zrobić krew a ja nie wiedziałam. Lekarz u którego miałam robić to badanie ma jakieś angielskie certyfikaty niby rzadko który ma wiec nie wiem czy on jakaś inna technika to wykonuje czy to standard krew. Moja bratowa 2 l. temu nie miała krwi.
Teraz juz nie wiem czy umówić się na to badanie do mojego czy nie robic w ogóle...