WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mysza spokjnie głupi babsztyl ale dzieciatko traumy ni bedzie miec to tylko szczypanie a twoje hormony robia swoje ni jestes złą matka broń ciebie takie myśli akysz. Nie myśl nigdy tak! Na spokojnie daj sobie czas na laktacje.
mysza0406 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja tez "ulubiona " położna poprosiłam o pomoc w dostawieniu. ..a babsko mi odp ze ona za mnie nie nakarmi!!!!!!ze tyle razy mi w tym pomagano ze powinnam juz umieć
przemilczalam. Ale wiecie o co chodziło? ??ze ja chciałam. W każdej sytuacji próbowałam ale na lezaco było mi ciężko. ..prosiłam o pomoc ...nie wolałam o butle tylko o przystawianie małego. ..moją sasiadke zatkało -żadna położna tak się nie zachowała. Ale ta sama pizda zamiast dać mi butle co 3h udawała ze nie ma tej sprawy. Na oddział własne dziecko przeprowadziła. ..i zareagowalabym bym! !!ale butle dała mi druga położna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2016, 18:59
-
nick nieaktualnyJa tez laktator ze soba biore i mam zamiar dzialac jam tylko sie ogarne i bede mogla wstac i siedziec , chociaz sie staram nastawiac ze to 2 cc bedzie lepsze ze lepoej bede sie czula i szybciej dojde do siebie bo jednak nie bedzie prob porodu sn. Na laktacje tez daje sobie czas bo po cc chyba to jakos pozniej przychodzi, ale ja sie nastawiam na kp, i jak maly bedzie spal to ja bede oprozniac piersi. Oby moj plan sie udal
-
nick nieaktualnyNajgorzej trafic na sukowate polozne ktore w ogole laske robia ze zyja i sa w pracy, mi sie take tez trafily z 1 corka, u nas cc sa w piatki wiec mam nadzieje ze trafie na fajna wekendowa zmiane
bo mnie przyjma w czwartek i jak wsystko bedzie spoko to w poniedziałek rano po obchodzi do domu mnie wypisza wiec nie bedzie tak zle....jedyne co jest najgorsze to to ze trzeba byc dzien szybciej na oddziale a to wiadomo jest stresujace zwlazzcza ze wiesz co rano cie czeka:) ale coz jestem umowiona, teraz czekam ! Nie ma odwrotu , mam czas na oswojenie sie z tym wszystmim i pogodzenie ze soba ze to co wybralam bedzie najlepsze dla mnie j synka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKamciu on dzis prawie nie jadł... Troszkę Polozna pomogła ok 17 a tak to naprawde prawie nic...
Ale po tym co napisała mysza śmiem twierdzić ze wcale nie mam pokarmu!!!
Bo jak nadusze to idą krople ale to nie sa strumienie ani cos czym bym sobie chociaż pragnienie gardła zaspokoiła !!!! -
mysza0406 wrote:Foksiku ja rozumiem wszystko ale to bylo bestialstwo. Wiedzac ze ona nie ma tam co jeść a jest glodna tak ja meczyc i sprawiac ból...zrazila mnie kompletnie do kp ale zobaczymy co będzie jutro
Myszko kochana, nie zrażaj się do KP tylko dlatego, że trafił się jakiś babsztyl-sadystka. A jak trzeba będzie, to podkarmiaj mm. Czasem nawet konsultanci polecają podać butlę, a jak dzidzia zassie to próbować rozhuśtać piersi. Ważne, że jest mm i możesz bezstresowo karmić malutką, a potem się zobaczy. Trzymam kciuki, że się uda po Twojej myśli -
nick nieaktualny
-
Ksosiu
Nie sugeruj się naciskaniemdzieciątko to jest maszynka rozszyfrujaca cycusie. Ale wiem czym się martwisz. Bo znam to ze dziecko głodne nie płacze i po prostu nie chce jeść. A w głowie siedzi fakt ze nie może zgubić więcej niż 10 % wagi urodzeniowej
ale sama pisałaś ze Antos ładnie ssie wiec warto go przystawiac