WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny!
Średnio mam czas Was nadrabiać. Widziałam że Sabinko urodzila-ogromne gratulacje:)
Wszystkim czekającym bardzo kibicuje i trzymam za Was kciuki:) rozumiem Wasze zniecierpliwienie i wcale się nie dziwię. Ale powiem Wam-starajcie się urodzić sn, widzę ogromna różnice u dziewczyn. Ja źle znioslam cc, mam problemy ze wstawaniem-bez pomocy wyje z bólu, blizną bardzo boli-jakby mnie ktoś przypalal. Bardzo żałuję że nie było mi dane rodzić sn. Ale coz. Wszystkie tutaj po cc ciężko to znosimy...
Mój Mały jest póki co aniołkiem ale mamy problem z kp, będę walczyć
Sciskam Was wszystkie mocno:)haneczka, Behemottka, bbeczka91, violett, stardust87 lubią tę wiadomość
-
Behemottka wrote:Dziewczyny, ja przeszłam dwa masaże szyjki, a szyjka ma mnie w..... szyjce
Tak więc oswajam się z datą 23 września
Haneczka to chyba będziemy rodzić w tym samym czasie?
Jesteśmy jak tykające bombyObie bez czopa, więc może się zacząć w każdej chwili. Ale ostatecznie, towarzystwo w dniu porodu 23.09 będzie bardzo mile widziane.
Ja już się też z Sarą próbowałam umawiać na wspólne rodzenie, ale nie wyszło.Behemottka lubi tę wiadomość
-
U mnie noc względnie przespana, ale mam wrażenie, że zmieniałam bok z 30 razy. Wieczorem miałam dość silne bóle podbrzusza, ale dostałam ataku śmiechu i przestało boleć (niestety czy stety?)
Mówią- śmiech to zdrowie.
A ten atak śmiechu wziął się stąd, że próbuję namówić mojego męża na kota rasy ragdoll w przyszłości, a on się nabija że ten kot jest niepełnosprawny, bo nie gryzie, nie drapie, nie miałczy- taki spolegliwy jest bardzo z założenia.No i mówi, że ragdolle są brzydkie, bo mają wytrzeszcz.
Więc ja mu znalazłam zdjęcie takiego ragdollka- proszę bardzo:
I dla porównania wpisałam w google najbrzydsze koty świata i wtedy dostałam ataku śmiechu, spłakałam się jak głupia. Ale nie dziwota.Macie na poprawę humorów
https://goo.gl/images/UQSqQD
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 07:27
kamciaelcia, violett, Behemottka, AJrin, marta258 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJotc wrote:Violet, mi tez puchną dalej nogi,ręce i twarz...
Myślałam że dziś wyjdziemy do domu, ale wczoraj u Franka wyszło podwyższone crp... cały dzień i noc był pod kroplówką a ja siedzę i ryczę w oczekiwaniu na wyniki n dzisiejszych badań. Ponoć to przez to ze długob sączyły mi się wody...
Jotc, wspolczuje strasznie. My tez czekamy na wyniki bilirubiny, tez bysmy juz chcieli do domku.
Trzymam kciuki! -
Dziewczynki nie sugerujcie sie do konca długością szyjki i tym ze dzieciaczki są jeszcze wysoko. Ja byłam we wtorek u ginki i szyjka jeszcze była a dzieć wysoko a w czwartek rodziłam. Nawet ginka była zdziwiona i sama mówiła ze była pewna ze jeszcze pochodzę z brzuchem
Violett ja byłam napuchnięta jak fiona! Nogi od kolan w dół przez ponad tydzień od wyjścia ze szpitala. Pomogła maść z kasztanowca którą mi Kamcia poleciłaviolett, stardust87 lubią tę wiadomość
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualnyBbeczka, fajnie, cos rusza! U mnie od niteczek krwi sie zaczelo, trzymam kciuki, zeby to bylo to
Broszka, zgadzam sie, jak widze dziewczyny po sn, nawet pozszywane, to im zazdroszcze, ze moga sie tak swobodnie poruszac i bez problemu zajmowac dzieckiem.
Ja jestem wciaz dosc slaba, o bolu nie wspomne, ale czasen nie ma wyjscia, damy radeBroszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyUff, dzieki dziewczyny, to nie panikuje z ta opuchlizna.
Wczoraj bylo juz 8 kg na minusie, a popuchnieta jeszcze jestem i brzuch tez jest, wiec mam nadzieje, ze jeszcze kilka kg ubedzie
W ogole to moj maz mnie tak rozczulil, lezalam z brzuchem na wierzchu zaraz po cc, a on od razu pochwalil, ze juz taki malutki i ladniutkibo go straszylam cala ciaze, ze skora zostanie i w ogole.
Oczywiscie taki piekny nie jest, wygladam jak w 5-6 miesiacu, ale w porownaniu do arbuza sprzed tygodnia jest duzo lepiejBratek lubi tę wiadomość
-
violett wrote:Hahaha Haneczka, mega smieszne te koty
a ja sie smiac niw moge, bo brzuch boli, masakra :p
O kurka, faktycznie, po porodzie, a zwłaszcza po cc śmiech nie jest wskazanyGłupia ja! Ale nie mogłam się powstrzymać, żeby się z Wami nie podzielić moją jedyną chyba radością w końcówce ciąży.
violett, Bratek lubią tę wiadomość
-
Jotc wrote:Dziewczyny rodzące sn - jak było u Was po porodzie z "dwójką"? Mi przy porodzie wyszedł hemoroid i od niedzieli nic, a zaczynają mnie juz jelita bolec
krocze ciągnie, nie mogę się przełamać
przepraszam za dosłowność
Najgorszy ten pierwszy raz. Zapodaj sobie czopka glicerynowego. Ja sie przyznam ze robiłam i płakałam
ale za to następny raz praktycznie samo poszło
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
Sara, gratuluję wyboru imienia.
Będzie Ignaś, jak synek mojej siostry, który urodzi się w październiku.
No to dziś trzymamy kciuki za alinkę i bbeczkę.14.09 należy do Was. Chyba, że jakiś surprise wyskoczy z innego brzucha
sarcia123, stardust87, alinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhaneczka wrote:U mnie noc względnie przespana, ale mam wrażenie, że zmieniałam bok z 30 razy. Wieczorem miałam dość silne bóle podbrzusza, ale dostałam ataku śmiechu i przestało boleć (niestety czy stety?)
Mówią- śmiech to zdrowie.
A ten atak śmiechu wziął się stąd, że próbuję namówić mojego męża na kota rasy ragdoll w przyszłości, a on się nabija że ten kot jest niepełnosprawny, bo nie gryzie, nie drapie, nie miałczy- taki spolegliwy jest bardzo z założenia.No i mówi, że ragdolle są brzydkie, bo mają wytrzeszcz.
Więc ja mu znalazłam zdjęcie takiego ragdollka- proszę bardzo:
I dla porównania wpisałam w google najbrzydsze koty świata i wtedy dostałam ataku śmiechu, spłakałam się jak głupia. Ale nie dziwota.Macie na poprawę humorów
https://goo.gl/images/UQSqQD