X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • bbeczka91 Autorytet
    Postów: 853 1376

    Wysłany: 13 września 2016, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tymi cesarkami to się zmienia na przestrzeni lat. Pamiętam jeszcze 10 lat temu moja ciocia miała cc i wtedy lekarz faktycznie zalecał pół roku oszczędnego trybu życia, a następna ciąża najwcześniej za dwa lata. Teraz lekarze raczej obstają przy 4 tygodniach oszczędzania się, a następna ciąża po roku. W praktyce, znam dwa zupełnie skrajne przypadki: jedna dziewczyna zaszła po cc z jednej ciąży w drugą, rodziła teraz pod koniec sierpnia w 38tc, bez rozejścia się blizny itp przypdków, za to inna znajoma miała 1,5 roku przerwy, wszystko niby ok, a w 26 tc zaczęła jej się rozchodzić blizna, w 29tc dostała silnego krwotoku i rozwiązywali ciążę(na szczęście z maluszkiem wszystko już teraz ok), niestety macicy nie udało się uratować, musieli usunąć. Także można dmuchać na zimne, a i tak co ma się stać to się stanie, najważniejsze żeby podejść do tego z rozsądkiem, wiadomo że noszenie dziecka jest ok, ale już przesuwanie szafy można sobie zostawić na później ;)

    Alinka, gin Ci robił masaż szyjki? Aa może specjalnie Cię tam ponaruszał, żeby szybciej poszło i stąd to plamienie?

    syy2e6yd7ct4c97p.png
    https://www.maluchy.pl/li-73121.png
    Aniołek 11.05.2015 8tc, Aniołek 26.10.2015 4tc, Aniołek 24.08.2017 5tc Aniołek 8.12.2017 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2016, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze zalecen nie dostalam, ale czuje po sobie jak nosze malego, ze mi ciezko.
    Ale innych rzeczy nie zamierzam dzwigac, maz pomoze na pewno ;)

    Behemottka lubi tę wiadomość

  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 13 września 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Behemotka super zobacze co mi powiedza ale u mnie najpozniej zobacze sie z moim 26.09.2016 z tego co się orientuje dopiero wtedy beda mi wywoływać.

    Behemottka lubi tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 13 września 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie będę miała wyjścia z tym dzwiganiem. Jestem sama z synkiem właściwie od rana do wieczora. Mąż często wychodzi jak Hubert jeszcze śpi i wraca jak już śpi. A dziecko trzeba wsadzić do fotelika w samochodzie, do wanny czy chociaż posadzić na toalecie - sam jeszcze nie wejdzie. Więc nie będę miała wyboru. Dlatego tak bardzo mi na sn zależy.

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2016, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    haneczka wrote:
    Alinka, super wieści:) A powiedz mi jak to jest, że jutro rodzicie? Skąd ten pośpiech i decyzja? Że waga duża, wód dużo, czy jak?

    dokładnie, ze względu na wagę i na te wody no i na moją prośbę że już dłużej nie dam rady :)

    haneczka lubi tę wiadomość

  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 13 września 2016, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bbeczka91 wrote:
    Z tymi cesarkami to się zmienia na przestrzeni lat. Pamiętam jeszcze 10 lat temu moja ciocia miała cc i wtedy lekarz faktycznie zalecał pół roku oszczędnego trybu życia, a następna ciąża najwcześniej za dwa lata. Teraz lekarze raczej obstają przy 4 tygodniach oszczędzania się, a następna ciąża po roku. W praktyce, znam dwa zupełnie skrajne przypadki: jedna dziewczyna zaszła po cc z jednej ciąży w drugą, rodziła teraz pod koniec sierpnia w 38tc, bez rozejścia się blizny itp przypdków, za to inna znajoma miała 1,5 roku przerwy, wszystko niby ok, a w 26 tc zaczęła jej się rozchodzić blizna, w 29tc dostała silnego krwotoku i rozwiązywali ciążę(na szczęście z maluszkiem wszystko już teraz ok), niestety macicy nie udało się uratować, musieli usunąć. Także można dmuchać na zimne, a i tak co ma się stać to się stanie, najważniejsze żeby podejść do tego z rozsądkiem, wiadomo że noszenie dziecka jest ok, ale już przesuwanie szafy można sobie zostawić na później ;)

    Alinka, gin Ci robił masaż szyjki? Aa może specjalnie Cię tam ponaruszał, żeby szybciej poszło i stąd to plamienie?
    To się zgadza z tym ze zdanie lekarzy się zmienia. Nie tylko w sprawie cc. Pamiętam że jak byłam po pierwszym poronieniu i miałam usuwaną ciążę to im starszy lekarz tym dłużej kazał mi czekać że staraniami o następną ciąże. Najstarszy zaczął ze minimum 6 miesięcy, drugi ze tak ze 3-4, za to moja gin która bez przerwy jeździ na jakieś szkolenia itd mówiła ze spokojnie mogę już po pierwszej @ po zabiegu (oczywiście zbadała mnie najpierw). Nawet z pionizacją po cc jest duży rozstrzal. Niektórzy każą czekać nawet 24h, często 12 a u mnie w szpitalu pionizują już po 6. Ja mam zaufanie do mojej gin, chodzę do niej od ponad 10 lat, przeprowadziła mnie przez 2 poronienia i 2 ciąże i wiem że by mi nie mówiła ze coś mogę gdyby miało mi to zaszkodzić...

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2016, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bbeczka91 wrote:
    Alinka, gin Ci robił masaż szyjki? Aa może specjalnie Cię tam ponaruszał, żeby szybciej poszło i stąd to plamienie?

    coś tam gmerał dłużej niż zawsze :) raz zabolało, ale nie jakoś bardzo więc nie wiem czy to był ten masaż czy nie.

    Idę za to teraz masować sutki ;D może coś rozruszam :D

  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 13 września 2016, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez po poronieniu mialam rozne wersje wybralam srodkowa ;) odczekalam 2 cykle. A slyszalam w szpitalu odrazu i 6 miesiecy. Moj gin powiedzial 2 i tego sie trzymałam.
    Uzasadnil to psychika abym sie uspokoiła :)

    stardust87 lubi tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Bratek Autorytet
    Postów: 1744 2331

    Wysłany: 13 września 2016, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AJrin, dzięki :-*
    Kciuki za jutro!!!!!!!! Mam nadzieję, że wszystko ułoży się po Twojej myśli :)
    Oooo, Zofia zaszła Ci za skórę? No z nimi, to właśnie tak różnie bywa. Niby wszyscy chwalą, ale co jakiś czas docieraja takie sobie słuchy ;/ Za to szpital w Międzylesiu - coś mi świta własnie pozytywnego, nie wiem czy jedna z moich znajomych tam nie rodziła.

    Odnośnie noszenia - u nas bardzo na to uczulali, zarówno po cc, jak też sn - żeby nie dźwigać w okresie połogu (czyli do 6 tygodni) - i np. albo fotelik, albo dziecko....ale już dziecko W foteliku, to za dużo.

    P.S. Herbatka pokrzywowa z lukrecją - czyżby efekt wizyty w Biedronce? ;)


    agatia, szalona, skąd Ty wytrzasnęłaś siły na taki maraton???? :)
    Quote:
    dzisiaj też z dziwną miną mi się przyglądała, chyba zaczyna coś więcej dostrzegac, ale mina wskazywała, że niezbyt jej się podobam ;)
    Hihihihihi :) Grunt, to dystans do siebie ;))))) :-D


    violett - w takim razie brzmi, jak opis sceny z filmu :-D Przepraszam, ale w mojej wyboraźni zrodził się z tego dość szalony obraz ;)))))



    U mnie ogólnie dziś smuteczek. Jesteśmy po wizycie. Dobrze mi się zdawało, że szyjka wysooooooooooko - lekarka mówi, że ledwo ją można dosięgnąć, nadal jest w ciul długa... A drugie, co się potwierdziło z moich odczuć - że Młody balotuje na maxa i nie wygląda na takiego, który się wstawia.... :(
    Powiedziała, że przy takich uwarunkowaniach - nie proponuje mi np.masażu szyjki, bo poza tym, że mnie umęczy z bólu, to raczej niczego nie wskóra ;/
    Mam się jeszcze pojawić w poniedziałek na badanie, ale już teraz wypisała skierowanie na TP z OM, czyli 20.09., wtorek.
    Oczywiście trzyma za nas kciuki i mówi, żebyśmy dalej walczyli i próbowali ruszyć (stosujemy: malina, wiesiołek, ćwiczenia na piłce, stosunki, masaż sutków), ale na razie wygląda to kiepsko - Młody się nigdzie nie wybiera, mój organizm nie reaguje (tzn.macica zaczęła walczyć, ale szyjka ma to w nosie)... A chociaż wiadomo, że czasem dzieci decydują o wyjściu np.tydzień po terminie, to u mnie nie jest to najlepsza opcja z powodu:
    1. cukrzycy
    2. i faktu, że Młody może już wtedy urosnąć zbyt duży na to, bym była w stanie przy swoich wymiarach go urodzić :(
    Więc trzymać nie będą.
    Mam sie też nastawić, że na oddziale trochę posiedzę, bo: szyjki nie przygotują cewnikiem z racji gronkowca, więc zostaje samo pchanie oxytocyną i nadzieja, że szyjka zareaguje na czynność skurczową macicy. Przy czym pierwsza próba raczej pójdzie na straty, a wiadomo - między próbami z oxytocyną trzeba dać odpocząć.
    Oczywiście zawsze jest nadzieja, że szyjka nagle "zaskoczy", a Młody zacznie się wstawiać dopiero, jak poczuje rozkręcająca się akcję ;) ale raczej nie ma co się na to specjalnie nastawiać :(

    Więc..... Tak właśnie.... ;/


    Za to M.kochany, jak zawsze <3 <3 <3 Starałam się trzymać, chociaż mina mi zrzedła i ciutkę się oczy w kącikach zaświeciły, ale szybko przełknęłam....
    To się zawziął... i zjeździliśmy akurat w godzinach szczytu i najgorszych korkach pół miasta, żeby znaleźć mi wino bezalkoholowe na otarcie łez ;))))
    Wina z Piotra i Pawła upolować się nie dało, ale za to nazbieraliśmy jakiś innych niezdrowych pyszności i zaraz zabieramy się za film.... ;)
    Cały wieczór M.głaszcze po brzuszku, gada z Juniorem ;) i pociesza, że damy radę i jeszcze się wszystko ułoży.... :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 11:51

    W 12 cs... <3 :) SYN <3 :-D
    3jvz2n0asudxzqnn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2016, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja zjadlam kolacje, umylam sie i wlasnie leze....maly sis tak odpycha i cisnie w dol ze chwilami z góry brzucha nie widze o.O co to dziecko tam wyprawia..i jak sie dusza to normalnie az w okolicy szyjki czuje... kurde obymdotrwac do wizyty poniedzialkowej i doktoek mi powie co i jak.

    Ja po cc tez nie zamierzam nic nosic, dzwigac ani przesatawiac mowy nie ma. Przez 1 tyfodnie bedzie ze mna maz to i on mi dziecko poda i przyniesie, starsza cora sie ubiera sama to nie trzeba nad nia stac, a ona chodzi do przedszkola wiec i tak bede z 1 dzieckiem w domu jak maz wroci do pracy. A dwojke bede miec od 16 i w weekendy :)

  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 13 września 2016, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratek to faktycznie nie zapowiada sie. U mnie tydzien temu tez ledwo siegal do szyjki i nawet nie było mowy o masażu. Kazał sie zglosic do szpitala i tam maja decydować.
    Dobrze ze M wspiera to chociaż pocieszające.
    A herbatka z lidla ale poki w ciąży pić jej nie bede szczegolnie ze dzis caly dzien cisnienie 138 dochodzi do 140 i ja juz panikuje.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2016, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z cisnieniem nogdy problemow nie mialam, naeet cisnieniomierza w domu nie mam... takze wspolczuje dziewczyny.

    pojdziecie do szpitala niebawem to juz napewno wam pomoga i wszystko bedzie dobrze :)

  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 13 września 2016, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratku trzeba mieć nadzieję, że szyjka sie ogarnie i zacznie się skracać. Uparciuszka, ale może wreszcie odpuści.

    Bratek lubi tę wiadomość

  • bbeczka91 Autorytet
    Postów: 853 1376

    Wysłany: 13 września 2016, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratku, witaj w klubie :D Zazdroszczę tylko wsparcia męża, bo mój to się zachowuje jak obrażony nie wiadomo o co 5-latek. On w przeciwieństwie do mnie nie poddaje się z wywoływaniem małej, wczoraj wrócił z pracy przed 3 i budził mnie na seks. A ja już mam dość piłki, sprzątania na kuckach, masażu sutków, brzucha i seksu. Pogodziłam się z myślą, że małą spotkam dopiero za tydzień.

    Mam takie ssanie, że opróżniłam już wzystkie smakowite resztki które chomikowałam(kilka cukierków, 2 paski Milki "Chips Ahoy", resztka lodów i jabłko). Dobrze, ze jestem na tyle leniwa, że nie chce mi się jechać do Żabki.

    AJrin lubi tę wiadomość

    syy2e6yd7ct4c97p.png
    https://www.maluchy.pl/li-73121.png
    Aniołek 11.05.2015 8tc, Aniołek 26.10.2015 4tc, Aniołek 24.08.2017 5tc Aniołek 8.12.2017 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2016, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuski z brzuszkami, udzielcie mi zlotej rady jak wy dajecie rade spac ???? Bo moja rozkmina na dzis jest taka na którym boku mam spac skoro mam tylko dwa boki a animna jednym ani na drugim mi nie wygodnie i wszy stko mnie boli, spanie na plecach i brzuchu odpada.... jakies zlote rady ???

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2016, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie znow bezsennosc...kurde kiedy to sie skonczy ? Normalnie te ostatnie tygodnie to jakas meka dla mnie....czy nie moge liczyc na laskawsza koncowke ciąży katastrofa.... :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2016, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas jakis maly sukces, imie dla synka wybrane bedzie Ignacy :)

    agatia, violett, haneczka, marta258, mmargol lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2016, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratku, nie smuc sie, trzymam kciuki, zeby Twoje malenstwo Cie zaskoczylo i zobaczysz, jeszcze Cie moze zlapac nagle, tak jak mnienczu Sabine ostatnio :)
    Dodam, ze Twoj M jest swietny, super, ze masz w nim takie duze wsparcie :)
    A co do sceny jak z filmu, tak to teraz w mojej glowie wyglada, faktycznie czlowiek w jakis dziwny sposob przetrawia te doswiadczenia i moze nie zapomina, ale czasem moze sie z nich smiac ;)
    Ps. Moj Smoczek nakarmiony i pojwchal na lampy. Trzymajcie kciuki, zeby zadzialaly to nas jutro puszcza do domku :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2016, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarcia, ja bez brzuszka juz, ale polece Ci cebuszke. Byla dla mnie zbawieniem w ciazy.
    A teraz po cc moge spac tylko na plecach, wiec mnie mega juz bola. Jak probuje na bokach to bol jest niesamowity. Wiec rozumiem. Ale zmeczenie robi swoje, w koncu jakos czlowiek usypia.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2016, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratek

    nie martw sie, moze to malo pocieszajace ale ja mam tez przypadlosc powalonej szyjki ktora ma kaprysy jak nastolatka tym samym niemchce sie skracac, nie chce w zaden ssposob wspolpracowac a ostatnie na co ma chec to sie otworzyc do porodu, takze proba sn zakonczyla sie cc i teraz druga ciaza i te same fochy wiec z gory zdecydowalam cc.

‹‹ 2430 2431 2432 2433 2434 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ