WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Bratku, w pierwszej sesji było 10ml, a w drugiej 5ml, a wczoraj sobie odpuścilam zbieranie z lenistwa
nie wiem, dlaczego taki spadek formy między niedzielą a poniedziałkiem - M. twierdzi, że nie zdążyło się "napełnić", ale to chyba tak nie działa
Swoją drogą siedzi chłopak dzielnie obok kiedy ja pompuję i w pewnym momencie zaświtało mi, że może mu niekomfortowo (?), na co on w śmiech, pocałował mnie w czubek głowy i skwitował, że takie fajne żółciutkie leci jak masełko. No więc chyba nie przeżył traumy żadnej
Co do spania - mam tak samo jak Ty. Od dłuższego czasu śpię po kilka godzin na jednym boku, budzi mnie ból biodra, a jak się przewracam to z wielkim trudem i jękami. Kilka razy miałam też tak, że nie potrafiłam zsiąść z fotela - po prostu nagle strasznie zachciewało mi się siusiu i przy każdym ruchu pęcherz kłuł niemiłosiernie, więc z fotela ani rusz. Na szczęście M. mnie poratował
Dobry facet, chociaż nie prasuje. Z tej okazji ciuszki dla bobasa zostały wygrzane w suszarce, a koszule M. jeżdżą do dry cleaners
Aaaa, no i SzymonŁadnie tak
Bratek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzisiaj o 00.40 przyszła na świat Laura, 3950 i 57 cm. Jest piękna
poród po 9 godz prób sn zakończony cc
kamciaelcia, Behemottka, agatia, Broszka, Malutka92, sarcia123, Darusia, Sabina, bbeczka91, stardust87, Anulka01, mmargol, Magdziulla, pestka, haneczka, AJrin, mk83, żabka04, Bratek, marta258, violett, martta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Alinka ogromne gratulacje
witamy Laurę
Jestem przerażona, jak wiele wrześniowych ciąż kończy się cc, co jest kurka...
Behemottka cudownie, że napisałaś o kppotwierdzilas tylko teorie, które znam.i do których kazano mi się stosować.
Foxiku no super Twoj synuś śpi na mmmój Borcio też tak pięknie sypiał
Dobrze zrozumiałam, że pospał od tej 19.30 do 3.30? Bo jeśli tak to jakie kolkia to, że stęka to może być jego natura. Przy kolkach zazwyczaj dzieci wrzeszcza w niebogłosy bo je boli.
A moja Gwiazda dzisiaj je co 2h mm po 60 mlo matulu masakra
. Ale po mm też zrobiła wodnista kupę, więc jutro kp. W lodówce mam dla niej 3 butle, bo ściągałam.
No i pieluszki Dada premium 1 kolejny.raz mnie zawiodły. Przeciekły po raz kolejny, mimo częstego zmieniania. Nie udźwignęły zawartości kupowej
Muszę spróbować z Rossmana i Dady te nowe. Jakieś te jedynki wydają mi się małe, ale na 2 chyba jeszcze za szybko. Chyba kupię 2 i zobaczę efekt.
Sarcia ja w nocy też czuję mega głód, a z pustym brzuchem kiepsko się śpiBehemottka lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj 4 doba po cc, jest zdecydowanie lepiej, nawet wstawanie nie zajmuje mi już 10 minut:)
To racja że z każdym dniem będzie lepiej:) wczorajsze omdlenie było spowodowane chyba tym że przez dwie doby nic nie jadłam, we wtorek na wieczór dostałam tylko kleik który smakowal plastikiem.
I są dobre wiadomosci-mozliwe że dzisiaj wyjdę do domu:) czekam na obchód żeby więcej się dowiedzieć.
Gratuluję nowym mamuskom a za resztę trzymam kciuki!
Ciężko mi teraz nadrabiać Wasze wpisy, a w domu podejrzewam że będzie jeszcze gorzej.Behemottka, stardust87, mmargol, agatia, mk83, Bratek, marta258, violett lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA mnie obudzila moja corka przychodzi i mowi "mamo ja cie nie chce budzic ale wiesz gdzie jest moja szczotka"?? Co za slodziak z tej mojej corci az wstalam jej do przedszkila warkoczyki zrobic tak mnie tym rozczulila. Kochany dzieciak
Darusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Alinko, gratuluję!
I ogromnie zazdroszczę...
Darusia, życzę Ci żeby szybko się u Ciebie rozhulało i Julcia była niedługo na świecie
Ja już ponad 24h bujam się z nieregularnymi skurczami(taki mówi "Pora na bobasa") przy czym najdłuższa przerwa wyniosła 40 minut. Jestem wykończona, w nocy z bólu drapałam ściany. Wg opisów skurczy porodowych w necie wszystko się u mnie zgadza(narastający ból, promieniujący do krzyża, skurcze ponad 50s.) tylko tej regularności brak. Na dodatek moje różowe plamienie zmieniło się w czerwone nitki, ale mój kumpel gin. mówi że to na pewno silnie ukrwiona szyjka. Tak czy inaczej idę się kąpać i jedziemy do szpitala, niech coś ze mną zrobią- albo dadzą oksytocynę dla uregulowania skurczy, albo coś co mi ulży w cierpieniu, bo już wyglądam jak zombie, chciałabym choć pół godziny nieprzerwanej drzemki. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRobotka1 wrote:hej! jestem:) a raczej jesteśmy, dopiero dowieziono mi laptopa bo na komórce zapomniałam hasła;)
a więc wtedy w niedzielę po odejściu wód pojechałam do szpitala a tam nadal cisza;) chodzenie po schodach, skakanie na piłce , spacery nic nie pomagało, skurczy brak. podano oxy przez 5 minut i poszło:) po 2.5h maluszek był już z nami na świecie:) urodzony siłami natury do wanny pełnej wody:) 3600g i 55cm
dziś mieliśmy wyjść ale okazało się że mamy żółtaczkę i to nie małą bo 20 aż! trochę się załamałam ale już mi lepiej, może w sobotę wyjdziemy, mlody cały czas pod lampami na neonatologii a ja trolę sama w pokoju.
imię dla niego jeszcze do końća nie sprecyzowane, będzie albo Jan albo Tymoteusz
pozdrawiamy
Robotka, gratuluje