WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
esmi wrote:Haneczka 7 dni po terminie idę do szpitala i wywołują nie wcześniej.
u mnie zasady 10 dniu czekania.
-
nick nieaktualny
-
Little Red Fox wrote:no tak u nas 4 trymestr dopiero od dwóch tygodni
a ostatnio zastanawiałam się - choć dotyczy to odległej przyszłości - czy przy rozszerzaniu diety bierzemy wiek metrykalny czy korygowany?
ja u Borka liczyłam do wszystkiego wiek urodzeniowy nie korygowany, bo jemu 3 dni do 37tc zabrakło. Ale np neurolog zawsze odejmowala 2 tyg,.bo dla niej ciąża donoszona to skończony 38tc, a u Borka liczyła 36tc -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiem Kamcia to mi nie przeszkadza w odczuwaniu zazdrości;)
W ogóle podzielę się z Wami taką refleksją na temat kp. Ja karmię, mam dużo pokarmu i traktuję to jako inwestycję w zdrowie Małej. ALE nie jestem w stanie zrozumieć matek, które to podnoszą na piedestał, sprawia im to przyjemność, "jarają" się tym w niebiosa. Sprawia mi przyjemność najedzona, szczęśliwa buźka i rozmarzone oczy Małej gdy je, ale sama czynność to dla mnie raczej.konieczność i nie mam z tego rozkoszy. Może po prostu za wwcześnie na euforię, może to przychodzi później, ale póki co jest właśnie tak.
Takie szczere wyznanie.agatia, Darusia, mk83, Dagn_, violett lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
magdziula
być moze euforia przyjdzie póxniej
widzę to po swojej sąsiadce, mały ma teraz 10 miesięcy a ona wciąz podkreśla, ze uwielbia go kp, ze jak był chory i nie chciał cyca, to jej było bardzo smutno
córkę krótko karmiła cycuszkiem i stąd ma porównanieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 11:11
-
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:w lutym zapomnieli u mnie spisać licznik i nikt mi nie wystawił faktury za rok i blankietów do płatnosci na ten rok :d od kwietnia reklamacje, telefony i wizyty w punkcie-efekt, faktura i rachunki: pierwszy na około 500zł do końca wrzesnia, drugi na okolo 800zł do połowy października(jest jeszcze trzeci rachunek na 400zł płatność do 2 stycznia)
haha chyba ich porabało...i tak musze wziać z oszczedności, więc te kase mam, ale gadka, ze raty, ze zrobia dobrze jakoś minęła sie z rzeczywistością...a moja gadka, ze z ratami łaski nie robia, ze nie zgodfze sie na duzy rachunek na raz chyba musi znaleźć ujście w kolejnej reklamacji-takiej dla zasady i dalszego uprzykrzania im zycia!!!mam na nich znów nerwa
Witam
Sarcia! Pewnie już jesteś mama po raz 2ściskam
Behemotka może samo ruszy? Czego i Bratkowi życzę
Kciuki za resztę naszych dziewczyn
Ajrin piękny brzuch
U nas noc w miaręTygrys śpi ładnie, budzi się co 2 godziny na cyca. Jak nie może zasnąć, trzeba go utulic, przytulić wtedy zasnie. Ale niewyspanie robi swoje. W dodatku corka tez walczy o uwagę. Nie jest zle, ale czasu mi brakuje dla ich obojga
kamciaelcia, AJrin, Behemottka lubią tę wiadomość
-
Magdziulla ja na początku też nie czułam się fajnie kp, sutki bolały, cycki twarde. Ale od tygodnia jest ok, choć pokarmu mało (choć już nie wiem, patrząc na wagę Młodej). Teraz już nic nie boli, piersi normalne i lubię jak wisi na cycku
to taka swoista więź, której z synkiem długo nie zaznałam bo głównie jeśli dostawał moje to ściągnięte.
Mam plan karmić do 6 mc, o ile dam radęa później pewnie przejdziemy na butlę
-
Magdziulla wrote:Wiem Kamcia to mi nie przeszkadza w odczuwaniu zazdrości;)
W ogóle podzielę się z Wami taką refleksją na temat kp. Ja karmię, mam dużo pokarmu i traktuję to jako inwestycję w zdrowie Małej. ALE nie jestem w stanie zrozumieć matek, które to podnoszą na piedestał, sprawia im to przyjemność, "jarają" się tym w niebiosa. Sprawia mi przyjemność najedzona, szczęśliwa buźka i rozmarzone oczy Małej gdy je, ale sama czynność to dla mnie raczej.konieczność i nie mam z tego rozkoszy. Może po prostu za wwcześnie na euforię, może to przychodzi później, ale póki co jest właśnie tak.
Takie szczere wyznanie.
To widocznie indywidualna sprawa. Ja lubiłam karmić. Karmiłam 9 miesięcy tylko piersią, ale nie miałam nigdy poranionej czy bolącej brodawki, albo zapalenia piersi itp., więc może dlatego.Ale też czułam właśnie tą więź, o której pisała Agatia i pewne uczucie fizycznej przyjemności, po czym następował wypływ pokarmu.
No i nie oberwałam tak po kieszeni jak mamy karmiące mm.
A to duuża radość.
Sabina lubi tę wiadomość
-
Macioszczyczka wrote:Anulka01 Jak prałaś tą chustę???
Zamówiłam, w czwartek przyjdzie.Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia