WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAJrin wrote:Serio za cc nie wyplacaja?
W umowie nie pamietam aby byla klauzula urodzone sn?
Ja sie ubieram i poki mlody sie nie garnie na swiat jade do dermatologa co by siebie ogarnąć po porodzie nie bedzie mi po drodze. A w ostatnich 2 miesiacach moje pieprzyki powariowaly kilkauroslo kilka nowych sie pojawilo pozmienialy ksztalt i kolor. Jakos wole sprawdzić i tak nic sie nie dzieje co mam siedziec w domu.
Mam to samo z pieprzykami... -
Ksosia wrote:Ulf co do PZU chodzi mi za pobyt w szpitalu a nie za urodzenie dziecka.
a to nam nie przysługuje, bo ochrona ubezpieczenia zaczęła się 1 września, a do szpitala trafiłam 30 sierpnia.
ale M sprawdzał i jakbyśmy trafili 1 września to za każdy dzień też by sie liczyło.
Macioszczyczka wrote:Ulf, ja mam dla Hani taką zabawkę dlo tulenia, ale na razie to tulę ją ja, żeby przesiąkła moim zapachem.
Co do nocy u nas dała popis do 22.30, ale za to do 2 spała, więc coś tam skorzystałam, potem o 3.30, 5 i o 6.45. Wolę jak płacze na wieczór niż nad ranem. ;P
no nam też dał popis, ale popłudniu.
od spaceru, czyli jakiejś 14 do kąpieli o 19 zdarzyło mu się nawet kilka razy wydrzeć, że hej. a tak to swoje stęki i jęki.
był chyba jednocześnie zmęczony, że nie może spać i głodny. zjadł troszkę, pospał 15 minut i ryk. my załamani, ale jemu po prostu trochę napełniony brzuszek pozowlił się ciutkę zdrzemnąc, a potem przypomniał sobie że jest głodny. więc ssał z 20 minut, a potem spał 3h.
tak to ja ogarniam, ile w tym prawdy - nie wiem
-
AJrin wrote:Serio za cc nie wyplacaja?
W umowie nie pamietam aby byla klauzula urodzone sn?
Ja sie ubieram i poki mlody sie nie garnie na swiat jade do dermatologa co by siebie ogarnąć po porodzie nie bedzie mi po drodze. A w ostatnich 2 miesiacach moje pieprzyki powariowaly kilkauroslo kilka nowych sie pojawilo pozmienialy ksztalt i kolor. Jakos wole sprawdzić i tak nic sie nie dzieje co mam siedziec w domu.
mi tez z tym cc nie pasuje
ale podobno biuro się dowiadywało i za cc (za pobyt w szpitalu w zwiazku z porodem w ogóle) nie wypłacają
jak na własną reke moge sie o tym dowiedzieć ????? -
Ksosia ponoc to normalne w ciazy szczegolnie pod koniec. Ale, ze ja jestem cała w pieprzykach to u mnie na maksa tego wywalilo a niektóre to naprawde ksztalty takie nieregularne sie zrobiły. Co roku kontroluje u dermatologa wiec tym bardziej zrobie to teraz.
Behemottka lubi tę wiadomość
-
Ksosia wrote:Kamcia Twoj klocuszek juz naprawde wyglada jak chłopiec!!!
Zupełnie inaczej niż początkowe zdjecia
Od- zauważyliście ze dla chłopców wszędzie jest wszystko w połączeniu z Tatusiami????
Nie znalazłam "i love mommy" czy "syneczek mamusi".
body było w prezencie i tez mnie kuzyn przepraszał, ze zadnego wzoru z mamusia
a przepraszam-mam pajacyk niebieski z napisem i love mummyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 09:00
-
nick nieaktualnyWitam się, noc całkiem spoko
Mały obudził się ok północy i potem ok 4. wstaliśmy o 8.
po 6. coś marudził przez sen to go wzięłam do siebie
teraz leży obok i gada do pluszowych klocków
jestem ciekawa czy się rozpłacze jak wyjdę do kuchni po śniadanie?inzynierka, haneczka lubią tę wiadomość
-
A mi sie udalo.dorwac smoczek I love mummy i spioszki w dwupaku z I love daddy. A i jeszcze mam skarpetki
-
Mamuśki pamietacie jeszcze wasze brzuszki?
To wam przypomnę
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7267311167cf.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 09:07
Darusia, Magdziulla, Behemottka, kamciaelcia, stardust87, haneczka, violett, żabka04, mk83, Sabina, Anulka01, bbeczka91, marta258, martta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej laseczki
ja nadal w komplecie
ciszaaaaaaa..... Ja makiem zasiał... To dziś pewnie sprzątanie, obiad mam gotowy i będę leżeć cały dzień gapiąc się w puste jeszcze łóżeczko i wyobrażając sobie jak mam urodzić tego klocuszka
. Miłego dnia:)
AJrin, haneczka, mk83 lubią tę wiadomość
-
Ulfenstein wrote:Ps czy są tu jakieś wyrodne matki, które łóżeczko dziecka postawiły w innym pokoju?
Wcale mi nie było po drodze jak łóżeczko bulo w sypialni, bonpunkt do karmienia i przewijania mam w drugim pokoju.
Dziecko nie płacze. Mamy tez kamerkę w razie czego.
Wybudza sielankę co te 2,5h.
Ale ja mam poczucie takie ze przeniesienie łóżeczka z sypialni to jemu jest złe i smutno.
Choć nie wygladato tez chyba espumisan robi swoje. Bo brzuszek miękki od wczoraj.
Czyli dwa dni stosowania i już widać poprawę.
Ulfiku, my mamy osobny pokoik dla Adasiorka. Ja planuje tam spać na sofierozkladanej na zmianę z M., ale jesli nie wyjdzie, to kupimy co-sleeper do naszej sypialni. W dzien do łóżeczka w pokoiku, niech sie chłop przyzwyczaja do swojej przestrzeni. -
hej dziewczyny,
mi dziś o wiele lepiej się czuje psychicznie co ma być to będzie trudno....
żabka współczuje Twojego porodu. Wczoraj z mężem się pokłóciłam płakałam aż padłam ze zmęczenia.
Ja w tym tygodniu napewno nie PYKNE -
nick nieaktualnyDzień dobry. My od 7 godziny aktywności trochę popłacze, trochę popatrzy w oczh, zmiana pampersa x5!!!, parę razy cyc i mam nadzieję, że do 10 zaśnie. Powoli nam się rutyna tworzy, tylko te ranki takie chaotyczne.
Co do PZU. Zależy od ubezpieczenia, ale. Kasa za urodzenie dziecka jest bez względu na to czy cc czy sn ja dostałam tego samego dnia.
Za pobyt w szpitalu u mnie jest powyżej 3 dni chyba.
A co do cc to chodzi o to, że to operacja i w polisach jest wypłata za operacje, ale prawdopodobnie cc jest wykluczeniem. Ja złożyłam wniosek, ale chyba nic z tego.
Edit.6 pampers chyba krople działają za bardzo. -
nick nieaktualnyUlfenstein wrote:To była dobra noc.
Nie chce zapeszac na przyszłość.
Ale serio. Po ciężkim dniu (i kilku ciężkich nocach) dzisiejsza była spoko.
Teraz od 6 nie śpi.
Ale to spoko. Kurde.
My od 20 łapaliśmy godziny snu. Do 23, do 1:30, do 4 i teraz do 6.
Ciekawe jaki to będzie dzień
U nas dzisiaj pobudki w podobnych godzinachod 7 córkę najedzona oddałam w ręce męża bo już spać nie chciała. Hapal ja smoczkiem. Ale nie wiem czy chce żeby moje dziecko smoczka ciumkalo....
A jak jest u Was? Dajcie smoczki? -
nick nieaktualny
-
Jejku, nie wiem jak leżeć do spania
. Adasia głowa gdzieś miedzy moimi nogami, szyjkę myzia i kłuje, jak leżę na boku to mam wrażenie, ze tego dzieciaka zmuszam do nienormalnych pozycji i mi jeszcze brzuch ciągnie do dołu. Na plecach nie wolno i w ogole mnie dusi, a znowu jak podłoże poduszkę pod bok, to mi cos gniecie. Na drugi bok nie dam rady sie przetoczyć
. Ja chce spaaaac!!
No, to dobranoc...
O, chyba sie bobas przekręcił....
Ciut lepiej jest...
Byle do piątku -
Skali moja pediatra też odradza te na NFZ, jako mocno obciążające układ nerwowy z racji składu i ilości wkłuć. Te 6w1 też są bez szału, ale niestety 5w1 odpada, więc coś trzeba wybrać...
Chciałam Liw zaszczepić tym samym schematem co brata, ale nie da się...
Z B było łatwiej bo 5w1 była dostępna i za darmo z racji wczesniactwa i wady serca, pneumo też za free.
Teraz niestety muszę trochę pokalkulowac, a dodatkowo wybór czym zaszczepić pozostawia wiele do życzenia.
Sarcia trzymam kciuki, naciesz się brzuszkiem, bo to ostatnie chwile w dwupaku
Bratku powodzenia i oby dzisiejsze "taadaaammm" oznaczało "urodziłam"
Haneczka ale drugie dziecko ma już większe ryzyko na złapanie pneumo, bo odporny starszak może przynieść. Szczepilam Młodego bo miał za darmo, ale Liwkę też zaszczepię szybciej, bo trochę wizyt lekarskich nas czeka, zatem kontakt z innymi dziećmi także.
Ulfe mój Młody od początku spał w swoim pokoju. Z Młodą nie mam takiej możliwości
Ksosiu dowiedz się u swojego ubezpieczyciela (zależy od pakietu w pracy). Ja dostałam za urodzenie, za pobyt w szpitalu i za cc. Wszystkie 3 wnioski rozpatrzyli pozytywnie, ale babka mi tłumaczyła, że mam farta, że leżałam w szpitalu i dopiero cc, więc nie traktują tego jako cc planowane, tylko ze względów nagłych. Tak samo miałam z Borkiem.
Alinka mam drugie dziecko niesmoczkoweco nie ukrywam, że mnie bardzo cieszy
My dzisiaj z Liw spałysmy razem i była tylko 1 pobudka na karmienieWstałysmy o 8.30, Młody trochę później
Liwka waży równe 4 kg, zatem chyba nie doceniam swojego mleka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 09:41
-
nick nieaktualnyBehemotka przypomniałaś mi jak to było. I niby nie tak dawno, a mam wrażenie, że rok minął. Także jest szansa, że u Ciebie o też tylko teraźniejsza dolegliwość i nie zahaczy się w pamięci długotrwałej.
Alinka ja nie dawałam w ogóle, ale Pani pediatra powiedziała, że Karina ma bardzo silny odruch ssania (moje piersi potwierdzają, zaczęły wtedy ochoczo przytakiwać) i że mimo wszystko poleca używać. Coś tam jej daje w chwilach zwątpienia, ale ona nie chętna. Nie wiem czy dziennie się 15 minut ssania nazbiera. No i mam specjalny smoczek, niby bezpieczny wh logopedów, w kształt sutka.