X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 24 września 2016, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Behemottka kurde ale relacje. Jak tam u Ciebie dobrze ze woreczek daje taka ulge.

    Witam sie ja 10 dzien po terminie pewnie niebawem ruszymy z oxy u mnie.
    Snilo mi sie, ze przyszedł nowy lekarz zbadal mnie zobaczyl usg i powiedział przecież pani noe urodzi takiego klocka z taka szyjka to nic nie da tylko sie pani natrudzi a i tak skonczymy na cesarce. Wpisuje pania na cesarke planowa. Haha chyba powoli wole miec CC w oboawie, ze mnie porozrywa albo maliszkowi coś będzie.

    No nic dzis.lecimy z oxy noestety bez znieczulenia wiec nie gwarantuje relacji pozytywnych jak nasza Behemottka ;)

    agatia lubi tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 24 września 2016, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i kurde dzisiaj jest ta sama lekarka :/
    Juz była u nas w pokoju maja mi dzis podlaczyc oxy. Najgorsze jest to że taka slodka teraz udaje. A nic nie mówi co i jak bedzie przebiegać kurde czy oni nie wiedzą, ze jak czlowoekowi powoe sie plan co i jak to jest spokojniejszy.
    Mogla by sie wysilic jakie jest plan kiedy mnie podlacza i ile będą trzymać na oxy a ta sobie poszła....

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2016, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko i córko! Ale Nam noc zgotowała córcia. Najpierw pobudka ok2 spoko, a potem o 4 nakarmiona, przebrana, ale ani myśli spać i tak bujamy się z mężem na zmianę do tej pory:/ wszystko cudowaliśmy żeby zasnęła, a to pewnie przez to, że bardzo dużo spała w dzień. Już więcej do tego nie dopuścimy

    Behemotka świetnie to się u Wqs przedstawia, ciekawe kiedy u Nas tak będzie. Trzymam kciuki, żeby udało się naturalnie skoro już tyle się "namęczyłaś";);) ale jak już wcześniej pisałam cc też nie dramat, ma swoje plusy. Adasiek dajesz, masz fajną mamusię, więc wychodz!

    Bratek u Ciebie też warunki fajne, u Nas tak nie ma chyba w żadnym szpitalu. Chociaż ja na sali vip nie byłam;) trzymam kciuki

    Haneczka podziwiam za sprawność, mam nadzieję, że za drugim razem też tak będę miała. Ja byłam zupełnie nie do życia w pierwszym dniu, ale tłumaczę sobie troszkę to tak( żeby się pocieszyć) tym, że po wielowodziu moja rana jest duuża, a do tego dużo gorsze obkurczanie przez nadmiernie rozciągniętą macicę. Dlatego jak czytam Twoje osiągnięcia w tak krótkim czasie to kosmos, ja w tym czasie tylko jęczałam.

    Foxik i dziewczyny na mm jak ja Wam zazdroszczę tych stałych pór i kupek raz dziennie. U Nas mam wrażenie, że chaos, chociaż usilnie staram się wprowadzać jakiś harmonogram. Chciałam karmić co 2-3 h no ale jak wczoraj nie dało się jej za nic uspokoić i okazało się, że po 1h znowu była głodna, widocznie za Mało zjadła. No i co mam nie dać, tylko czekać do tego czasu jak dziecko zanosi się od płaczu. Ech trudne to wszystko. Z butelką wydaje się dużo łatwiejsze. Jednak kp to walka naprawdę. Wcale się nie dziwię, że ktoś rezygnuje, ja mam dużo mleka i Mała ssie (chociaż to jeszcze większa walka, ciągle krzyczy, płacze, szarpie, puszcza) ale póki co walczę.

    Ech wyżaliłam się, ale to przez nieprzespaną noc. Sorki.

    Bratek, haneczka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2016, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajrin w takim razie ponownie zaciskam za Ciebie kciuki! Oby poszło szybko jak nie jedno to drugie. Powiem Ci, że u mnie decyzję o cesarce przyśpieszył fakt, że wcześniej mi troszkę pociekły wody, a oni mają określony czas, żeby dziecko od wtedy wyszło, bo jest ryzyko zakażenia.
    Trzymaj się dzielnie!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2016, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas mała zasnęła po 22, po pierwszym karmirniu koło 2 została już z nami w łóżku i co godzinę szukała cycka, żeby sobie potrzymać... Eh, co za cycolub.

    Teraz śpi u Filipa w łóżku do kołyski nawet nie próbowałam wkładać, bo by się obudziła. A my z Fifim oglądamy Ślimaka Turbo, jemy śniadanko (znaczy Filip, bo mąż mi obiecał ciepłe bułki jak wstanie).

    U nas stawiam, że kikutek jeszcze z tydzień...

    Ciekawe jak Behemotka! Pewnie już tuli swoje szczęście.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2016, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry! Haneczko gratulacje!:*
    Behemottko mam nadzieje ze Tobie rownież można juz gratulować!:)
    Zgadzam sie z dziewczynami. Takie relacje porodowe to sie czyta jak dobra i lekka książkę na wieczór :) wiec czemu nie podczas kp?:)

    Ajrin, Darusia zaraz u Was bede i pospiesze dzieciaczki :)

    Antek dzis spał od 21 do 1(!!!) tyle czasu jeszcze nie było, ale ogolnie robi sie bardzo marudny co mnie smuci i juz zadaje sobie pytanie czuje wszystko OK i czy go cos nie boli...:(

    Maz miał dzis straszna noc...
    Obudził sie o 5 i zaczął plakac (autentycznie). Zaczął tulić i całować małego bo od 3 spal z nami i mnie zaczął obejmować. Jak sie rano okazało miał koszmar (najgorszy z możliwych wiec nie bede opisywać)....

    Foxik zgadzam sie z Tobą. Chwil tulenia do snu dziecka nikt nam nie odbierze i sama świadomie to robie.
    Jest mi go tak szkoda kiedy jest sam w łóżeczku i nie spi tylko patrzy na ciemne ściany...

    Dzis meza nie ma od 14 do jutra, wiec zostajemy sami :o
    Chyba nie bede spac sama :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2016, 08:52

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2016, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej, a u mnie zamiast lepiej to jest gorzej. Kuba coś zaczął więcej kichac i dodatkowo pojawiły się nam pleśniawki :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2016, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziuuuula współczuję:-(

    Haneczka dzielna babka z ciebie.

    Behemottka jak tam? Ty to rodzisz po "Ludzku":-)
    U nas to można pomarzyć o takim porodzie.
    Gdybym miała taki poród jak ty to bym na trzecie dziecko nawet się zdecydowała :-)

    U mnie nocka do kitu.
    Po flaszce które awypil cała tj. 90ml (pierwszy raz) spał 3h więc coś tam pospalam potem to pobudki różnie 1,5-2h.
    Wstałam cała mokra nie wiedziałam o co chodzi myślałam że tak się spocilam niestety moje cyce eksplodowaly i mleko ciężkiej po biustonoszu leciało nawet wkładki nie dały rady hahaha
    Pierwszy raz tak miałam.

    haneczka lubi tę wiadomość

  • Anulka01 Autorytet
    Postów: 1560 1376

    Wysłany: 24 września 2016, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziu przybij 5! Mój nie śpi od karmienia o 2 do teraz i tez z mężem na zmianę urzędujemy! A niemowlaki miały jeść i spac! Juz mi sie wszystkie pomysły usypiania skończyły...

    Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
    atdcupjy14gifv7v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2016, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeden plus to Kuba wazy 5020 :)

    kamciaelcia, żabka04, violett, mk83 lubią tę wiadomość

  • Anulka01 Autorytet
    Postów: 1560 1376

    Wysłany: 24 września 2016, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela89 wrote:
    Hej hej, a u mnie zamiast lepiej to jest gorzej. Kuba coś zaczął więcej kichac i dodatkowo pojawiły się nam pleśniawki :(
    Mój tez dużo kicha ale pediatra mówiła ze to normalne. A ma mokro w nosku? Kuba ma czasami babolki które prowokują to kichanie.
    Ja sól morską nie podaje bezpośrednio tylko napisami do pojemniczka biorę pipete i po kropelce wkraplam do każdej dziurki.

    Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
    atdcupjy14gifv7v.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 24 września 2016, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angela
    Kubus pedzi z waga :)
    zdrówka dla malutkiego zyczę

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2016, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla z tym kp to masz rację, ja też toczę boje i nie wiem czy nie skapituluję.
    Pierwsze 4 doby znikoma ilość pokarmu i obżarte brodawki, ból przy przystawianiu jak cholera, kupiłam nakładki na sutki i bez nich mały teraz nie chce cyca, pokarmu mało i kończy się butlą 2 x razy dziennie. Jak dziecko się naje jest całkiem inne, spokojnie sobie poleży, poprzewraca oczkami a tak wisi na cycu i po odjęciu piersi jest krzyk. A tak bym chciała karmić samym cycem.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2016, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) my po 1 nocy i pierwszym dniu w domku, jest dobtze pokarmu mam duzl musialam laktatorem sciagac, maly zjadl i jeszcze 30 ml sciagnelam a teraz spi. W nocy ciezko mi spac bl wiadkmo wszystko jeszcze boli i sie poce jak o.O

    moj maz spisuje sie mega dzielnie, przebiera malego w nocy jak plakal to go nosil a mi kazal odpoczywac, jedzenie wszysyko mi robii takze jestem dumna z niego podszedl do lpieki nad synem jak dojrzaly mezczyzna, pomaga mi przystasiac do piersi, wstawac itd.

    maly jest cudowny tylko kombinuje zeby przy cycku lezec a np. Wcale nie chce jesc cudak :)

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 24 września 2016, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas spanko od 4
    o 5 - standardowo - Piotrusiowe pogaduchy do poduchy , przez sen oczywiście, a dokładnie Piotruś śpi i gada a matka zasnąc nie może i mysli o zmianie łóżka
    6:20 kolejne pogaduchy, więc ewakuacja na poduszke obok mamusi(z nadzieją ze dziecię pospi do 8 - ale nadzieja matka głupich)
    iiiiiii: 7:07 pobudka :D ale taka codzienna, "normalna" pobudka
    tak normalna, ze muszę spytać, czy wasze dzieciaczki tak mają ????
    a dokładnie: Piotruś nagle zaczyna się denerwować a nawet płakać (ale łzy nie lecą), zawsze około godziny 7, smoczek nie pomaga, głaskanie nie pomaga, po prostu trzeba wstac, przebrać i być gotowym na witanie nowego dnia. Jak mały nie płacze w ciągu dnia , tak na pobudkę zawsze
    ale żeby było smieszniej-on to robi przez sen. Dziś obudził się dopiero na przewijaku nagusi (nic nie dawało żeby go obudzić), jak sie obudził, tak przestał płakać, złościć sie itp rozglądał się w pełnym spokoju

    tez wasze dzieciaki tak się drastycznie budzą ????

    ale ze sniadankiem wytrzymał do 8

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2016, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka już sobie tłumaczyłam, że ok 3 tygodnia skok rozwojowy. U Ciebie też może być. Bo dziś w nocy będzie już pięknie!:)

    Poza tym strasznie u mnie zimno, Nam starym zimno, co dopiero jej mimo, że opatulona. Dziady napisali, że od 22.09 będą grzali, a grzejniki zimne, a my mamy skrajne szczytowe mieszkanie.

    Angela ładna waga nie powiem.

    Anulka01 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2016, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hania

    ogeomne gratulacje!!! Jak sie czujesz ???? :)

    Behemotka, Ajrin

    co u was ??? Jak idzie?? Trzumam kciuki :*

    haneczka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2016, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela mały pięknie na cycku przybiera

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 24 września 2016, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bisacz wrote:
    Magdziulla z tym kp to masz rację, ja też toczę boje i nie wiem czy nie skapituluję.
    Pierwsze 4 doby znikoma ilość pokarmu i obżarte brodawki, ból przy przystawianiu jak cholera, kupiłam nakładki na sutki i bez nich mały teraz nie chce cyca, pokarmu mało i kończy się butlą 2 x razy dziennie. Jak dziecko się naje jest całkiem inne, spokojnie sobie poleży, poprzewraca oczkami a tak wisi na cycu i po odjęciu piersi jest krzyk. A tak bym chciała karmić samym cycem.


    zatem trzymam kciuki za cycuszki
    rozmawiałam z kilkoma mamami, które miały szanse pokarmić jedno dziecko mm a drugie piersią i zawsze podkreslaja że kp góruje!!same zalety

    bisacz lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 24 września 2016, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darusia a mówiłam żebyś spała póki Ci chrapacza nie dokoptują ;) współczuję, nie ma chyba nic gorszego niż traktor na łóżku obok.

    Haneczka skurcze bolesne jak diabli ale ja tak wykończona chorobą swoją i Huberta że przysypialam pomiędzy więc nawet nie wiem ile trwały ale RACZEJ nie były to porodowe bo dziecka ani widu ani słychu ;)

    Behemottka dajesz dziewczyno ! Relacja super :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2016, 09:30

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
‹‹ 2522 2523 2524 2525 2526 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ