X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2016, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziula mój tylko dajada z piersi bo już się pogodziłam z dokarmianiem ale cały czas myślę, gdzie popełniłam błąd, że mam tak mało pokarmu. Pluję sobie w brodę, że przed porodem nie przekopałam internetu pod tym względem, no trudno.

    Ajrin mam nadzieję, że w końcu zrobią Ci cc.

    Kamcia każdy sposób dobry :)

    Esmi zdrówka życzę.

    kamciaelcia lubi tę wiadomość

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 26 września 2016, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    narazie 15 minut spania a Piotrus nawet nie mruknał przez sen
    za to niania łapie piosenki i w całym mieszkaniu je słychac :D

    bisacz lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 26 września 2016, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AJrin ale co oni sobie kurde myślą? Ze oksy zdziała cuda choć oni na siłę nie.moga tej szyjki otworzyć? Juz dawno ci cc powinni zrobić :( trzymaj się tam dzielnie!

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 26 września 2016, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja pokarm mam, ale laktatorem nie odciągnę za dużo chyba, żebym siedziała z dwie godziny, a przecież nei mogę, bo muszę też karmić małego. Jakby moja głowa nie chciała dać się nabrać na laktator, ale mały sobie zjada. nie kumam tego.

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 26 września 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bisacz wrote:
    Ajrin oni faktycznie nie mają dla ciebie litości, u nas w szpitalu miałabyś już cc ze względu na wagę bobasa, trzymam kciuki za Ciebie.

    Bratku mega gratulacje :)
    Bisiacz a jaki to szpital moze rozwaze pojechanie tam ;)

    stardust87, bisacz lubią tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 26 września 2016, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a właśnie nie mozesz zmienic szpitala?

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
  • Ulfenstein Autorytet
    Postów: 2055 1820

    Wysłany: 26 września 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziuuuula wrote:
    Kurde mam to samo. Chciałam odciągac i mrozić, ale przy odciąganiu obu piersi sposobem 5-3-2 ( czyli łącznie 20 minut )
    na jeden raz uzbieram 30ml. Wczoraj moja nratowa mowiła mi, ze ona z palcem w nosie odciągała 150 ml. Ale dlaczego ja tyle nie mogę ! mam pokarm i Mały (chyba) się najada, ale na laktator moje cycki nie reagują. jak karmię to z obu mi kapie. jak to mozliwe?

    Może coś z laktatorem? Złe dobrane ssawki czy coś?
    Ja w nocy obudziłam sie z kamieniem zamiast prawej piersi i na szybko ściągałam żeby małego nie zalać.
    I w dosłownie 2-3 minuty napełniłam pojemniczek 60ml.
    I ze mnie tez leci. Pod prysznicem. Przy karmieniu. Jak śpię.

    Ale Jeszcze nie bawiłam sie w odciąganie do mrożenia. Czekam do skończenia miesiąca. A ostatnio myśle nawet o dwóch. Może przy ściąganiu normalnym będzie mniej.

    Ps. No albo mówi sie ze trzeba wąchać ubranko dziecka albo na nie patrzeć. I wtedy cycki mogą sie oszukać :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 12:47

    k0kd3e5emmavzxbk.png
    37+6 - 10/10, 2400g, 51cm.
    20+4 - 400g, 24+4 - 710g, 28+4 - 1050g, 32+5 - 1750g, 35+3 - 2220g, 37+3 - 2450g
  • Ulfenstein Autorytet
    Postów: 2055 1820

    Wysłany: 26 września 2016, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atak przy okazji. Laktator sie sterylizuje przed każdym użyciem?
    Butelki tez?czy wystarcza mycie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 12:49

    k0kd3e5emmavzxbk.png
    37+6 - 10/10, 2400g, 51cm.
    20+4 - 400g, 24+4 - 710g, 28+4 - 1050g, 32+5 - 1750g, 35+3 - 2220g, 37+3 - 2450g
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 26 września 2016, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nadal śpi(oczywiście w kołysce), choc czasem juz coś mruknie pod nosem ;)

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2016, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dobrze myję w ciepłej wodzie i przelewam wrzątkiem przy okazji robienia np herbaty. Ulf super, że masz tyle mleczka.
    A jaki masz laktator, ja mam ręczny canpola.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 13:04

  • Ulfenstein Autorytet
    Postów: 2055 1820

    Wysłany: 26 września 2016, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam w spadku elektryczny tommee tippi

    k0kd3e5emmavzxbk.png
    37+6 - 10/10, 2400g, 51cm.
    20+4 - 400g, 24+4 - 710g, 28+4 - 1050g, 32+5 - 1750g, 35+3 - 2220g, 37+3 - 2450g
  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 26 września 2016, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AJrin wrote:
    Bisiacz a jaki to szpital moze rozwaze pojechanie tam ;)
    Ajrin... no niech się zacznie bo to już dawno przestało być zabawne. Teraz to należy ci się zupełnie bezbolesny poród w godzinie. Żadna tam cesarka tylko dwa parcia i masz dzidzie w ramionach. Tak żebyś po godzinie nie miała już żadnych dolegliwości. Trzymam kciuki.

    bisacz, mk83 lubią tę wiadomość

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 26 września 2016, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do laktatorow to ja mam medele swing i jestem zachwycona. Mam wrażenie że radzi sobie lepiej niż królewna. Niestety nie mam porównania z żadnym innym.

    bisacz lubi tę wiadomość

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2016, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratek wrote:
    Dzięki za każde dobre słowo!!!!!

    Behemottka - nie mogłam się dokopać do Twojego wpisu ;) Gratulacje!!!!! Kaaaaaawał chłopa z Adasia.

    AJrin - słów mi brak na to, co Ci fundują...


    U nas początki ciężkie... Wczoraj było trudno, ale to, co się działo w nocy, to był horror... Gdzieś po czwartej wymiękłam, poszłam uryczana do położnej i powiedziałam, że BŁAGAM, by jakoś nam pomogła, bo to jest chore... Gdy podchodziłam - kończyła szykować mleko. Jak sie okazało - dla nas... Bo już wcześniej zgłaszaliśmy problemy i szukaliśmy pomocy. Junior był najczęściej drącym się dzieckiem na oddziale, zaczął reagować na każdy najmniejszy bodziec, od razu dostając spazmów. Nie można go było dotknąć... Ja z pogryzionymi piersiami, ledwo stojąca na nogach - bo nie mogłam się nawet napić wody, zasypiająca podczas prób karmienia-przez co nie na żarty ryzykująca upuszczenie/uszkodzenie dziecka... A w sąsiednich salach i na korytarzach szczęśliwe (choć oczywiście zmęczone i obolałe) mamusie, które robią buju-buju, ssszzz-ssszzz... i ich dziecko się uspokaja... kontra my, walczący o choć chwilę ciszy...
    Dostał w końcu mm (Emfamil) i... CUD ;]
    Po raz pierwszy zobaczyłam moje, które po prostu leży i sobie majta łapkami... Kiedy zasnął, po czym się wybudził - dało się go nareszcie uspokoić... Od rana go obserwuję i nie mogę się nadziwić, że grymas na twarzy nie kończy się wybuchem płaczu...
    Położna przyznała, że bardzo możliwe, iż nie jestem po prostu teraz w stanie wyprodukować tyle, by zaspokoić potrzeby tak dużego dziecka...
    Bratju, u nas bylo podobnie. Ja po kilkunastu godzinach prob sn, potem cc, umeczona i niewtspana, amalego przywozili mina karmienie zazwyczaj juz placzacego. Ledwo go moglam wyjac z lozeczka. W domu tez ciagly placz i sie okazalo, ze maly nie dojada.
    Lekarz kazal podawac mm (Humana), teraz dajemy jedna butle na noc i jest lepiej.
    Ale placz za kazdym razem jak siebudzi, dopokicyca nie dostanie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2016, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UWAGA !!! Wylewam żale.

    Po powrocie teściow z wycieczki miała byc poważna rozmowa, i była, ale nic nie wniosła. Teść nadal uważa, że to my stanowimy problem, on problemu nie widzi. Chcemy się izolować, a powinniśmy być zadowoleni, że go mamy. Żeby chociaż coś pomógł, zakupy zrobił, z dzieckiem na spacer, nic a nic kompletnie nie robi, poza bałaganem. Telewizor w salonie 24h na dobe na full chodzi. Kumple co drugi dzień. Włazi nam do pokoju bez pukania 500 razy dziennie, bo musi przez okno szpiegować sąsiadow. Teściowa chciała nam oddac swoje mieszkanie byśmy przeniesli się tam do czasu aż sytuacja się zmieni. Niestety tam jest 3 pietro bez windy. Mimo to zastanawiam sie. Tesć oczywiście nie zapronował żadnego ze swoich 4ech mieszkań, a o obiecanej wyprowadzce to nawet nie pisnął. Zadowolony bo ma teraz super wyromentowany dom, nie za jego kasę.

    Dziś nie wytrzymałam. Zrobiło się zimno, a moje 90% rzeczy leży w garażu w pudłach. Dogrzebanie się do jakiegoś swetra czy kurtki graniczylo z cudem, dziecko w wózku obok, bo teść nie przypilnuje, a siedzi całymi dniami w fotelu. Przyszedł do garażu, i pyta, niunia co robisz w tym zimnie?? Dziecko przeziębisz, po czym pojechał na tenisa. Jeszcze chwalił się jak to super mu idzie, bierze nową trenerke itp. głupoty. Wkur..łam się na maksa, a nie jestem czlowiekiem nerwowym. Zaniosłam małą do prababci męża, i wszystkie moje pudła wtargałam do domu. Wywaliłam z szaf (są 4 plus garderoba, wszystko w teścia gratach) jego rzeczy. Naliczyłam 158 pudełek z butami, większość sprzed 30 lat, podobnie z ubraniami. W niczym nie chodzi bo to stare i niemodne. Do tego w pozostalych 2 szafach trzyma żagle, deski do winsurfingu, a w garazu miejsca pełno na takie rzeczy. Wytarłam 2 szafy i garderobę, zapakowałam swoje i meża rzeczy. Zostawiłam w salonie teściowi moje puste pudła plus gigantyczny stos jego rzeczy. Zostały mu 2 szafy, zawalone jego sprzetami sportowymi, może tam sobie coś wciśnie.
    Wiem że to ciulowe co zrobiłam, ale nie gorsze niż to jak on nas wykiwał. Poł roku temu miał się wyprowadzić. Sprzedalismy mieszkanie by wyremontować ten dom. Sam nas do tgo przekonywał, bo dom, podwórko dla dzieci będą lepsze, zwłaszcza, że planujemy kolejne. Nie rozumiem tego człowieka. Opowiadał jak to miał ciężko z tesciową przez kilka lat małżeństwa, gdy musięli z nią mieszkać, a teraz nam robi to samo.

    Mała śpi a ja czekam co będzie jak teść wróci, mąż powiedział, że jak nie wyniesie/wyrzuci tych śmieci, bo to są śmieci, to sam je jutro zapakuje do pudeł, i wywiezie na wysypisko.

    Miałam pojechać do rodziców, i wrócić dopiero po teścia wyprowadzce, ale szkoda mi meża, tęskniłby za nami. Duzo by go ominęło w rozwoju Ali. Zostawiam to jako ostateczność.
    Kupno nowego mieszkania nie wchodzi w grę, choć trochę kasy zostalo ze sprzedazy poprzedniego, ale doszliśmy do wniosku, że nie popuścimy, dom nawet nie nalezy do teścia, bo to dom po rodzicach teściowej.

    Boli mnie to co wyszło, przez tyle lat nie było nawet jednego zgrzytu między nami, ale mieszkalo się osobno. Do tego nie wiedzialam o sprawkach teścia. Niech tylko cos zacznie po powrocie z tenisa, to chyba nie wytrzymam. Nigdy z nikim nie miałam takich stosunków jak teraz z tym czlowiekiem. Chyba nie da się juz wyjśc z tego na spokojnie.

    Koniec na dziś żalenia. Przepraszam za ten wywód, ale lżej człowiekowi. Nie chcę mężowi ciągle truć o tym samym, ma dużo pracy, i jest bardzo pomocny.

    Dziewczyny nierozpakowane, cały czas myslę czy wszystko z Wami ok, i zaglądam co jakiś czas, by przeczytac dobre wieści.

    Za duzo nie udzielam się, bo nie mam humoru. Mała oczywiście marudzi, odkąd te stresy mnie znowu dopadły. Chyba trafie do psychiatryka.

  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 26 września 2016, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leze pod oxy cos slabe te skurcze na ktg. W sobote wieksze sie pisaly. No nic zaraz zwiększa dawke to może coś się zacznie.

    M jeszcze w pracy nie wzywam go poki wiec leżę sobie bo dziś polozna zabronila mi chodzić. Poprzednia byla fajniejsza.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2016, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajrin trzymam mocno kciuki !!!

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 26 września 2016, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mk
    tule mocno!!!

    mk83 lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 26 września 2016, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziuuuula wrote:
    a właśnie nie mozesz zmienic szpitala?
    Problem w tym.ze nie wiem na jaki. I czy znowu tego samego nie beda robić. Musze koniecznie z ta lekarka dogadac sie aby z ordynatorem zeobila jakies ustalenia. Bo jak dziś nie rusz a jutro uslysze balonik to rozszarpie ternice temu kto to zaproponuje.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • esmi Autorytet
    Postów: 564 283

    Wysłany: 26 września 2016, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AJrin mozesz sie nie zgodzic na balonik i tyle. Ja bym juz sie niebgodzila.
    Ja mam isc do szpitala w srode ale jutro pojde bo szpital w ktorum cjce rodzic ma ostry dyzur.

    zem3anlidu4xmpao.png
    https://www.maluchy.pl/li-72073.png

‹‹ 2541 2542 2543 2544 2545 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ