WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Spieszę poinformować że 30.09 o godz 8.30 wyjeto ze mnie synka Artura. 3380g i 56cm
kamciaelcia, Ksosia, żabka04, alinka, Magdziulla, Ulfenstein, AJrin, mysza0406, Sabina, martta, Little Red Fox, bbeczka91, pestka, marta258, Anulka01, Madziuuuula, Skali89, bisacz, violett, Macioszczyczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Stardust - gratulacje !!!
Zeżarło mi posta o porAdzie laktacyjnej, a pisałam go dobre 20 minut... Dużo sie nauczyłam, piersi znowu miękkie i Adaś syty. Moze ponowię próbę opisania co i jak przy następnym (nocnym) karmieniu. Porada był wspaniała, godzinna. Dziewczyny KP, jesli sa problemy, to szukajcie konsultantek u siebie, naprawdę warto!
Ech, dobranocujemy sie z Adasiem.Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStardust- gratuluję!
Dziewczyny jak to zrobić żeby Mała złapała jakiś rytm? U nas nie da się przewidzieć zupełnie kiedy zaśnie/obudzi się/ Nie chcę jej codziennie kąpać więc taki 100% stały schemat odpada...Dziś od 12 do 4 budziła się w zasadzie co godzinę później mąż ją przejął i też dłużej nie spała. Rano jak ja się znów dobudziłam spała godzinę... w dzień jej to lepiej wychodzi... Budzić ją w dzień ns siłę? Zdarzają się noce że po 2,5 h śpi ładnie. Jeszcze mi się znów tak zakrztusiła w nocy mocnomuszę ją na siłę trzymać do odbicia bo nie znosi tej pozycji i czasami za szybko jej chyba odpuszczam bo nie chce odbić więc po 10-15 min wicia się i nerwów daję jej spokój a wtedy jak mi chluśnie to nie wiem za co się łapać...Teraz leży w bujaczku i ani myśli o nadrabianiu snu. Czy poza rozmową noszeniem przytulaniem jakoś zajmujecie ten czas aktywności waszym Maluchom? Mała nie bardzo się interesuje np kartami kontrastowymi za to tv ją hipnotyzuje i martwi mnie to ale jak już potrzebuję chwilę dla siebie to ją odwracam do tv. Coś jej tam miga i jest spokojna ... Padam na twarz. Co prawda odkąd stosujemy tą metodę H. Karpa. Zuza nie wpada w histerię, nie ma napadów jakiegoś płaczu i łatwiej się rozluźnia jak coś się z brzuszkiem dzieje, ale ze snem dalej nie jest ciekawie
Ile takie maleństwo może pospać w bujaczku?
Ratujcie mamy -
Gratuluję kolejnym rozpakowanym.
Mój mały za to sypia dobrze, wczoraj spał od 17.30 do 22 pobudka o 5 na szybkie karmienie. I spał do 7.30 bo go siostra obudziła. Ogólnie jak zaśnie to min 3h śpi. A przerwy między snem max 2h , rozgląda się, ja go masuje, opowiadam co robię, bardzo reaguje też na światło i tv niestety. -
Stardust gratulacje
napisz wiecej jak odzyskasz siły teraz odpoczywaj.
Esmi, inzynierka kibicujemy dzis pazdziernik ale moze i was juz sie udało? Jesli nie to oby jak najszybciej.
Dziewczyny dzieki za mile słowa najgorsze to te buzujace hormony odbierajace resztke mozgu jaki czlowiekowi pozostał.
My zaliczylismy poerwsza kąpiel wczoraj dalismy dziwlnie z tata radę.
M bardzo pomaga naprawdę oby mu starczylo jak najwiecej sił.
Maly mam brzuszkowe problemy ewidentnie z kupa i bakami w nocy po jedzonku wyl 2 godziny najpier tata nosil godzine a mama podsypiala a poznienama przejela na kolejna godzine a tata odsypial. Po czym maly spal jak kamien.
A teraz od godziny dalej wyje i juz 2 razy zasikal nam łóżko nigdy nie myslalam ze bede tak sie cieszyc z siku w łóżku haha.
Dzis moi rodzice zobacza mlodego no i oczywiscie tesciowie tez musieli sie wprosic -
nick nieaktualnyMysza, wydaje mi się, że Zuzka jeszcze jest zbyt mała żeby mieć swó rytm. To się samo wyreguluje. Może co prawda próbować ją zabawiać w godiznach kiedy ma czuwać i usypiać kiedy ma spać, ale u mnie się to nie sprawdza. Malutki zasypia kiedy chce. Jedynie wieczorem kłade go zawsze o 20, zasypia przed 21, a kąpiemy go co drugi dzień. JEdnak zabiegi typu oliwka czy krem na noc są codziennie i to jest rytuał.
A w ciągu dnia pozwalam mu jeszcze na samowolke bo to naprawde wcześnie -
nick nieaktualnyMyszko i jeszcze dodam, że moja bratowa ma 4-miesieczna córeczkę i doepiro teraz probuje złapać u niej jakiś rytm i też jest cięzko. Chociaz coś tam zaczeło wychodzić. Ale tam mama już przechodzi na MM, a dopoki jest KP to dziecko na żądanie powinno dostawać więc tym bardziej sprawa utrudniona...
Antek też w bujaczku przespał właśnie godzinke i juz slysze ze sie budzi, wiec dopoki nie placze to polezy tam sobie -
nick nieaktualnyZamówiłam wczoraj chuste macie moze jakas strone gdzie fajnie jest pokazane jak latwo i bezpiecznie zawiazać dziecko?
Oczywiscie boje sie tej chusty, ale warto sprawdzić.
Dzis natomiast zastanawiam się nad nosidełkiem http://www.smyk.com/babybjorn-nosidelko-ergonomiczne-we.html#review
Jednak nie chce w nim trzymac dziecka do ok 3msc (wtedy chusta, później nosidło). Znacie moze jakies inne, sprawdzone nosidła? -
nick nieaktualnyksosiu dziękuję. tak czytam jak dziewczynom dzieci śpią i już myślałam że u nas jest coś nie tak... co do chust to jest taka baveczka na yt : wrap you in love
wiem od Pani z warsztatów że tam jest prawidłowo pokazane
A nosidło jak dziecko siedzi dopieroWiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 10:56
-
nick nieaktualny
-
mysza
a jak wygląda u was dzień i noc ???czy sa dla Zuzanki zasadnicze różnice? bo ja od poczatku na to stawiam (zarówno przy Emisi i przy Piotrusiu)
dzień to dzień-jest jasno, głośno
noc-bezwzgledna cisza (w nocy do Piotrusia w ogóle absplutnie słowem sie nie odzywam), ciemno (zapalam lampkę która daje tyci światło)
u nas kapiel usypiajaco nie działa (niestety)
zauważyliśmy również że wybudzanie w dzień (zwłaszcza późnym popołudniem) nie działa na nocne zasypianie - Piotrek ma swoja godzinę (i niestety nie jest to godz 20)
poranna drzemka szybko dała sie wyłapać i następuje 2 h po porannym wstaniu, nie czekam na sygnały zmęczenia, najwięcej działam, widząc godzine
zasadnicza różnica-u nas karmienie o okreslonych godzinach
przy kp jednak dzieciątko decyduje co i jak...
mimo wszystko starajcie się pracować wg schematu
czyli niech juz jakimś rytualem bedzie poranne wstawanie i wieczorne spanie (u nas to nie jest kapiel, tez nie kremujemy i nie oliwkujemy, ale około 19 idziemy do Piotrusia pokoju, spędzamy czas na przewijaczku, przebieramy, obmywamy i po tym juz nie ma zabaw (wyciszamy go powplutku do spania, choć w salonie np przed tv)
to tak ogolnie-moim zdaniem ważne aby dziecko widziało róznicę między dniem a nocą -
U nas kolejny dzień dopoludniowej masakry. Noc przespana, pobudki na jedzenie co 2-3h, a potem od 6-7 rano zero snu, placz i nerwy. Zasypia na chwile tylko na rekach. Jak juz zasnie popoludniu dobrze to jest lepiej, ale jak nie spi caly czas do 12 to potem biedny sam nie wie co ma ze soba zrobic. To jakas masakra jest
Stardust gratulacje!
Mysza z rytmem dnia to u takich maluchow niestety jeszcze ciezko, ehhh
Fifi ma 3 tyg dzisiaj i chyba jakis skok rozwojowy, wczoraj tyle krzyczał ze dzisiaj ma normalnie chrype